Chorwacja

[opo]

Do baniaka nic może poza ukwiałem końskim reszta Ci padnie w zimie ps w niedzielę też jadę na wyspę murter był ktoś z Was tam

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

Edytowane 13 Lipca 2016 przez opo (wyświetl historię edycji)

[big daddy]

Pięknie jest, nie będziesz żałował.

Wysłane z galaktyki S4

[inmar]

Ja chyba do Marsa Alam w tym roku,w sierpniu.

[tedeus63]

inmar ja równiez do marsa 23 do 6 sierpnia

Jednak plywanie wśród raf przewyższa rozum hehe.

[refish]

ja wczoraj wróciłem z wysp krk stara baśka bardzo ładne miejsce woda kryształ czerwone rozgwiazdy, ośmiornice,krewetki ,ślizgi,jeżowce ,można powędkować brania non stop

[kiflu]

Ja w czwartek wyjeżdżam do Tucepi tuż za Makaska.

Myślę, że od zeszłego roku ceny (oprócz ceny domków - 85eur za studio 2+2 100m od plaży) się nie zmieniły.

Tak więc taka impreza różni sie cenowo od wypadu na nasz kochany Bałtyk tylko różnicą w kosztach podróży.

Spożywka, alkohol, plażowe atrakcje w cenach jak u nas nad morzem - a temperatura powietrza 30+ i wody 26+

No i ta woda i życie w niej , które można godzinami oglądać - BEZCENNE

Ooo Tucepi moje ulubione miejsce, uważam że najładniejsze miasteczko na Rivierze Makarskiej. Polecam każdemu kto jedzie z bonkami i szuka w miarę spokojnego miejsca. Za kawalera tylko Makarska...

Bardzo lubię Chorwację, można i poplażować i po zwiedzać i zaznać odrobiny orientu w BiH.

W tym roku pierwszy raz jadę do Włoch na urlop, żona uparła się na Toskanię - zobaczymy...

[BYNT]

Chorwacja jest super!

Dziwię się rodakom, że za te same pieniądze wolą siedzieć nad brudnym i zimnym Bałtykiem( niepoprawni Patrioci?).

W CRO byłem już 6 razy-za każdym razem w innym zakątku.

Osobiście dla mnie nr 1 to Baska Voda-coś pomiędzy imprezową i tłoczną Makarską, a mniejszymi miejscowościami, gdzie po 23 życie zamiera.

Co do cen to fakt, jest coraz drożej, poza tym ceny dziwnie spadają w sklepach poza sezonem, miejscowi też inaczej się w sklepach rozliczają...no ale oni z turystyki żyją.

Piękny kraj, życzliwi ludzie.

[Andretti]

Wróciłem 2 tygodnie temu, byłem na Istrii , miejscowość Rovinj.

Mogę polecić fajny apartament - dwie sypialnie + łazienka + pokój dzienny z kuchnią,

taras, w ogrodzie grill - 500 E / tydzień.

Wcześniej - parę lat temu - pływałem przez tydzień łódką Bavaria 40 cruiser

od portu w Trogirze na Hvar, Krk, Vis, Korculę... Łódka na 8 osób - czarter 1000Euro / tydzień

a potem opłaty portowe, średnio 30E / noc...gotowanie na łódce, opalanie na łodce, wędkowanie,

na wyposażeniu mały ponton z silnikiem - można pośmigać przy skałkach.

całość wyszła nas poniżej 1000pln / osoba. Polecam.

EDIT: to była majówka , jakieś 6 lat temu... pewnie teraz w sezonie ceny są wyższe...

Niestety ceny na Chorwacji są coraz wyższe... za kolację z owoców morza

liczą więcej niż w Hiszpanii, Grecji czy Włoszech...ale to ceny typowo pod turystów.

Gdzieś na uboczu w knajpce piwko kosztuje 12 Kun (7pln) - Ożujsko / Karlovacko

a już w porcie gdzie sporo Brytyjczyków czy Niemców...25-30Kn...

za kilo dorady w sklepie rybnym śpiewają po 20 Euro... w Portugalii czy Grecji 8-9 Euro...

także jest fajnie ale osobiście wolę Grecję - tani lot na Kretę i np. Paleochora czy Portugalię - rejon Algarve np. Lagos , dobre ceny, dobre jedzenie, czysta woda i piaszczyste plaże.

Edytowane 14 Lipca 2016 przez Andretti (wyświetl historię edycji)

[Irmina]

my byliśmy w tym roku na łódce po raz któryś i potwierdzam, że ceny szybują bardzo szybko w górę - jeszcze dwa lata temu nowoczesna marina kosztowała nas 500 kun a obecnie zwykła, miejska bez pryszniców już od 750. Ceny w sklepach ( zwłaszcza na wyspach), warzywniakach, straganach, rybnych itp - masakryczne! Za to ceny w knajpach są w miarę normalne - może dlatego mnie nie szokują, ponieważ mieszkam nad morzem i nadmorskie miejscowości mam na co dzień :-)

Ale za to jakie oni mają jedzenie!!!! I lignie na żaru i domaczi vino i Karlovacko - i pizza, o mamooooooo!

Polecam Wam wodospady w KRK ze względu na niesamowitą przyrodę i koniecznie musicie skosztować tam figowego wina o nazwie Prosek - spytajcie jakieś babiczki, która ma tam stragan - już nie można tego winka normalnie sprzedawać ale one wszystko mają w tych swoich torbach spod lady. Jak płyniecie na KRK łódką to koniecznie po drodze zatrzymajcie się na "plantacjach" małży - groszowy wydatek a wrażenia smakowe - bezcenne! W miejscowości Sybenik, z którego można dopłynąć do KRK jest sklep z kosmetykami LUSH - jedne z najlepszych naturalnych, wykonywanych ręcznie na świecie. Szczerze mówić jechałam do CRO też z myślą o nich właśnie.

W Trogirze polecam Wam knajpę u Kristiano - prawdziwe chorwackie żarcie i niesamowicie sympatyczna obsługa. Próbujcie tam pizzy właśnie - nie pożałujecie.

Na Hvarze w mieście Hvar prawie w centrum jest knajpa Dalmatia - jak ktoś ma ochotę na lokalne chorwackie piwa, chorwacką nalewkę i obłędnego steka z tuńczyka to tylko tam. Dla sympatyków imprez polecam wyspę St Klemens - imprezy, piwko i coś jeszcze

W Chorwacji byłam chyba 4 razy i nie pamiętam aby źle trafiła jesli chodzi o jedzenie - właściwie wszędzie jest dobrze, smacznie i świeżo. Do tego kugle (kulki lodów) w takich smakach, ze tylko chyba we Włoszech jest lepiej i więcej.

[Nilbul]

Ceny może i idą w górę, ale co ostatnio nie. Nad Bałtykiem też w tym roku jakiś kosmos cenowy i ta aura. Ale co się dziwić jak chętnych pełno. Kwaterę znaleźć trudno i u nas i w cro. Tam nawet jak będzie lało cały czas to można z wody nie wychodzić. Byłem kilka razy i za każdym razem wracałem zadowolony. Szczególnie riwiera makarska. Nie ma dla chętnego czasu na nudę. Jak się znudzi morze to w góry. Polecam wycieczkę samochodem na sam szczyt góry św. Jerzego 1762m. Widoki i cały krajobraz super. I te podjazdy. Bardzo fajny też jest rafting Cetiną. Podobno sam Winnetu był.

A przede wszystkim ich (tubylców) podejście do życia i Nas Polaków. Nie wiem skąd to się wzięło ale po prostu nas lubią.

Co do jedzenia musze się zgodzić trudno wtopić a pizza nawet margerita o niebo lepsza od naszej. Pierwsza pizza u nas po powrocie to okolica października - no po prostu nie mogę.

Do solniczki pewnie coś by się znalazło ale nie wolno nie wiadomo co i pewnie nie wytrzyma po drodze.