Japonicus - kropka na kropce (mega wysypka)

[dzym]

Witam,

Od ponad 2-3 tygodni mam problem z japonicusemm, a raczej z tym co jego oblepia.

Kropek, a raczej kropek które przeradzają się w odstające od ciała nitki dostał gdy przelał odpieniacz.

Ryba śmiga, je wszystko tak jak jadła do tej pory. Tylko estetyka pozostawia wiele do życzenia.

Dodam również, że pozostałe ryby mają się świetnie. Zero kropek. Dosłownie nic.

Tylko mój "idol" wysypany jak dalmatyńczyk.

Możliwe, że to ospa lub jakaś jej nieciekawa odmiana. Szukam sposobu na pozbycie się jej.

Pytanie czy jest szansa, żeby wlać coś do głównego. Jeżeli nie to będzie zapewne próba wyłowienia.

Obawiam się jednak, że ponowne dopuszczenie do głównego może nie być już takie proste (obecnie ryby są mocno zgrane ze sobą).

Załączam zdjęcie. Widok niestety nie jest za ciekawy.

Rybę mam ponad 6-mcy, jak nie lepiej.

Dodam jeszcze, że UV chodzi non stop.

Pozdr

Edytowane 5 Sierpnia 2012 przez dzym (wyświetl historię edycji)

[Gość DarekB30]

probowales juz podawac czosnek?

Dariusz Barcikowski

Wysyłane z GT-I9001

( +48 797 345 997 )

za pomocą Tapatalk 2

[dzym]

Raz, efektów zero.

Będzie dobrze. Je jak głupi (zresztą jak zawsze), tylko ewidentnie coś musi być w wodzie co jemu nie pasuje.

Zastanawiam się nad wymoczeniem go w czystej RO przez max 1 min. Tylko niestety ta metoda ma jedną wadę - 50%, że przeżyje.

[Tester]

witaj w klubie

Moj Japonczyk wyglada ciut lepiej ale niestety inne ryby tez sa w kropkach.

Od paru dni wertuje zachodnie fora i ogolna rada jest taka ze w handlu nie istnieje nic skutecznego to lania do glownego zbiornika. Jest skuteczna chemia, ale wymaga osobnego zbiornika. Najczestrzym problemem leczenia ospy w makwarium morskim jest niemozliwosc odlowienia ryb co w zasadzie wyklucza skuteczne leczenie poniewaz wiekszosc preparatow jest na bazie miedzi. Leczenie zaawansowanej postaci ospy w duzym akwarium w zasadzie sprowadza sie do wyboru miedzy uratowaniem korali a uratownaiem ryb.

Jesli jednak zdecydujemy sie zostawic ryby w glownym akwarium to wiele postow i informacji (dziex Akvarius) prowadzi do kilku rad:

- zmniejszyc oswietlenie - podobno cykl rozwojowy C.iritans zalezy w ajkimstam stopniu od swiatla -

- zmniejszyc zasolenie do 1.017-1.018sg - ma to wplyw na efektywnosc gosodarki osmotycznej u ryb i dodatkowo zwieksza sluz

- podawac czosnek - w celu wzmocnienia ryby

- podawac tran - j.w.

- dobrze zywic ryby. - trophont - czyli ogolnie zecz biorac biala kropka - zywi sie na rybie - setki takich trophontow wysysaja powoli zycie z ryby - dobrze odzywiona ryba ma wiecej sil do walki z pasozytami

- dac na msze

Podobno wszystkie preparaty ktore mozna stosowac w glownym akwarium to preparaty ktorych dzialanie jest nie jest oparte na konkretnych badaniach.

Lampa UV - prawdopodobnie zmniejszy populacje pasozyta ale nie wybije go calkowicie. Skutecznosc jest tym wieksza im mniej jest skaly i piasku. Najlepiej dziala w zbiornikach kwarantannowych. Wada tego rozwiazania jest to ze lampa UV razem z pasozytami wybija rowniez wszystkie pozyteczne mikroorganizmy wiec ta metoda srednio sie nadaje w akwarium prowadzonym np na wodce czy zeovicie. W kazdym razie na pewno wplynie niekozystnie na parametry.

Dzym - moczenie w wodzie RO bedzie absolutnie nieskuteczne. Trophonty - czyli osobniki zywiace sie na nosicielu sa dosc odporne na chemie, ktora dziala w zasadzie tylko na stadia inwazyjne C. iritans

Edytowane 5 Sierpnia 2012 przez Tester (wyświetl historię edycji)

[artkras]

Proponowałbym skupić się na parametrach wody. Napisałeś na początku, że zaczęło się od "buzowania" w odpieniaczu!!! Tu bym szukał przyczyny. Jeśli ryba przyjmuje pokarm i zachowuje się normalnie - powinno być OK. Generalnie, pokolcowate mają chyba to do siebie, że reagują m.in. w ten sposób na parametry wody a właściwie ich zachwianie, w tym parametry "biologiczne".

[Norbi71]

Napisze coś z własnych doświadczeń.

Czonsnek - można podawać do jedzenia Ja moczyłam w tej wodzie, w ktorej rozpuszczałam mrożonki pokrojone w plasterki poł ząbka czosnku prze 10-15 minut, potem zlewka na sitko i papu do zbiornika. Powiedzmy co 2 dzień. Z czonkeiem tez trzeba uważać, jest silny i żrący, może tez zaszkodzić zwierzakom. Podawalam nie dlużej niż ok tygodnia - 10 dni.

UV odpada u nas całkowicie. Może pomoże, może nie, ale rozchwieje system na długi czas. Nie wiem, czy to dobre rozwiązanie dla zestresowanych i tak zwierzaków. W obecnym zbiorniku nie stosujemy.

Przy każdym takim i podobnym problemie zawsze polecę 100% pewniaka na ulgę dla ryb - doktorka (Labroides dimidiatus) Przy pokolcach niezbędny w zbiorniku. Nasze go uwielbiają i same sie nastawiają do czyszczenia. Niesamowicie pożyteczna rybka.

Krewetki czyszczące też nieźle spelniaja swoje zadanie (pod warunkiem, że nie sa przekarmione).

Nie radzę moczenia, wyjmowania ryb, jakiejś kwarantanny. To delikatne ryby i predzej padnie od stresu niż w czymś się jej pomoże. Duża podmiana wody, doktorek, i spokój. Powinno pomóc. Dopóki ryba pobiera pokarm i nie jest osowiała to jest szansa.

Pozdrawiam i powodzenia,

Ania

[tomasz]

Nie to żebym polecał moczenie ryby w RO, ale zacząłem tak robić jakieś 8 lat temu. Ospę miałem tylko wtedy gdy o tym zapomniałem. Także teraz po powrocie do morszczyzny. Wyleczyłem preparatem poleconym przez akvariusa, jednak rafa ciężko to przeżyła. Od tej pory znowu do mojego zbiornika nie trafi ryba bez wcześniejszej kompieli w RO. I dotychczas zero strat wywołanych tym postępowaniem.

Jak dla mnie (i jest to tylko moje zdanie) ten zabójczy stres to mit. Chyba że ryba jest od początku w kiepskim stanie.

Edytowane 5 Sierpnia 2012 przez tomasz (wyświetl historię edycji)

[Tester]

Tomasz - czy chodzi o blekit metylenowy?

[Normad]

Czesc

jako ze sam walczylem z ospa u mojego Hepatusa moge powiedziec ze najskuteczniejszy efekt przynioslo stosowanie Ozonu w ciagu 3 dni zeszlo wszystko.

1.Jedzenie podawane z czosnkiem + witaminy (multi sanostol)

2.Podlaczenie ozonu do odpieniacza + kontroler redox

3.Nie wiem czy to cos dalo ale w takich przypadkach podaje bakterie firmy MicrobeLift a dokladnie TheraP (ponoc cos ma w sobie przeciwko pasozytom oraz dziala odstresujaco na ryby)

Zycze powodzenia

[tomasz]

@Tester

Tak, chodzi o lek fmc zooleka. Ospę wyleczył rewelacyjnie, jednak były straty w spsach.

[Tester]

Mam jeszcze stary zbiornik 200L - tak mysle ze latwiej bedzie mi przeniesc SPSy na tydzien niz lowic ryby. Kurcze - to moze byc to!!!

Ktos zna zachodni odpowiednik FMC?

[krzysztof0805]

U mnie czasami wysypywało hepatusa. Odkąd stosuje ozon z kontrolerem nie wiem co to ospa. Redox utrzymuje pod 350, leje bakterie i wódke. Parametry Po4- 0,00 No3 - 0,0. LPS i miękasy mają się świetnie jak i reszta zwierzaków.

[Tester]

Tomasz - jeszcze kilka pytan. Jak na FMC zareagowala mikrobiologia? To znaczy bakterie, refugium, pellety itd? Miales jakis skok w NO3/PO4 ktory wskazywalby na przerwanie cyklu azotowego?

[Qlfon]

Panowie - ozon nawet "kontrolowany" komputerem z sondą mierzącą redox to jednak jest proszenie się o kłopoty. Moje doświadczenia wskazują że najprawdopodobniej 3/4 mojej obsady rybnej poszło na wieczna rafę właśnie dzięi takiej kombinacji - na kontrolerze ustawiony redox ok 400, w baniaku ospa lub coś podobnego do niej i jazda. Redox w akwa był niski więc komp pompował ile się dało tak długo aż po kolejnym zgonie coś mnie tknęło że te ryby przed śmiercią jakoś szybko oddychały. Wyłączyłem ozon i (odpukać) ponad dwa tyg bez strat. Nie wiem dlaczego redox w akwarium czasem leci na łeb a chcąc go utrzymać na zadanym poziomie możemy przesadzić i usmażyć rybom skrzela. Jakiś proces zbija redox, my pompujemy żeby go otrzymać i zamiast pomóc robimy gorzej. Ozon jak już tu na forum wielu powiedziało to b. delikatna sprawa...

[Normad]

Bo z ozonem trzeba delikatnie i rozwaznie lepiej mniej niz wiecej.

Ja dozuje ozon max o 10 wiecej nizeli Redox pokazywal go przed podaniem o3 oraz max 5mg/h na kazde 100l + obowiazkowo przy wylocie wegiel aktywny

Co do Redoxa to rowniez trzeba uwazac na Sondy (zabrudzenia,wiek ich,kalinbracja jezeli takowa jest potrzebna to zalezy od typu sondy)

Teraz bedzie dozowany ozon u mnie ale nie przez odpieniacz tylko poprzez reaktor Ozonu +aktywny wegiel /redox

Edytowane 5 Sierpnia 2012 przez Normad (wyświetl historię edycji)

[krzysztof0805]

Kontroler mam ustawiony na 350 i do tylu pompuje. Stosuje od początku baniaka czyli listopada ubiegłego roku. Cała obsada zdrowa i w komplecie :-)

[Qlfon]

Tak tylko piszę bo nie byłem w stanie stwierdzić co było nie OK, odłączyłem i ręką odjął. Nie neguję metody - widocznie coś nie zagrało u mnie:(

[krzysztof0805]

Po wpisach na forum bałem się ozonu ale podjąłem ryzyko i jestem bardzo zadowolony i z jakości wody i przestało mi wysypywać szczególnie na hepatusie bo on robił się w kropki nawet podczas podmian i odmulania dna.

[tomasz]

@Tester

Akwarium ogólnie przysiadło, koralowce słabo polipowały, jednak po 10-12 dniach zacząłem stosować węgiel i szybko odżyło. Poleciało ok 30% spsów i tylko sps. Nie używam żadnych bakterii, wtedy też nie lałem. No3 minimalnie wzrosło po pierwszych trzech dniach bez odpieniacza.

[Tester]

Plan mam taki:

1 - Wszystkie cenniejsze korale przerzucam do starego akwarium w ktorym jest tylko woda z istniejacego akwarium - zadnego piasku i skal, oprocz tych z koralami. Dochodzi grzalka, cyrkulacja i swiatlo. Brak odpieniacza. Intensywne UV

2 - Odlaczam sump od akwarium w ktorym zostaly ryby. W sumpie pompa przezuca wode z 3ciej komory do pierwszej.

3 - W duzym akwa z rybami i miekasami zostaje brzeczyk, grzalka i jakies male swiatelko. Stosuje przez 15 dni Punktol Ultra po kilku dniach moge wrzucic do srodka odpieniacz

4 - po 15 dniach robie wieksza podmianke i wrzucam korale z powrotem i odpalam obieg.

Czy moge zalozyc ze akwarium z koralami i UV bedzie calkowicie wolne od ospy?

Czy C.iritans tworzy formy przetrwalnikowe ktore uaktywnia sie po dwoch tygodniach?

[Qlfon]

Tester: z tego co czytałem to sama terapia ryb to 2-3 tygodnie ale baniak dla bezpieczeństwa powinien być bez ryb ok 6 tygodni. Co ważne to wyższa temperatura przyspiesza cykl życiowy C.iritans. Gdzieś jeszcze czytałem o drobnym filtrach "diatom filters" w celu mechanicznego wychwycenia tomitów

[dzym]

Zastanawiam sie wlasnie nad FMC. SPSow nie mam, wiec mozna powiedziec ze nie mam problemu. Sa miekkie, lpsy i ukwialy. Zastanawiam sie jednak nad wylowieniem ryby i podaniu srodka w oddzielnym akwarium. Glowny zbiornik zaciemnie na tydzien. Ryby dadza rade, korale pewnie tez. Albo najpierw zaciemnie zbiornik, a pozniej zobacze co i jak.

Odnosnie parametrow wody, to wrocily juz do normy.

Ps. przepraszam, ze bez polskich zankow ale pisze z tel.

Pozdr

[Qlfon]

dzym: jeśli to ospa to leczenie jednej ryby nie ma sensu. Ospę ma "całe akwarium". Te kropki które widzisz to "ospa" wyłazi. Ona (mówiąc w skrócie) desantuje się z nosiciela i płynie z prądem w skałę, piach itp. Tam będzie czekać na przejście do kolejnej fazy i zaatakuje kolejną rybę. Jak masz możliwość to zrób tak jak pisze Tester - wszystkie ryby out i baniaku kwarantannowym leczenie FMC lub wszystkie korale i krewetki itp out a leczysz w baniaku ogólnym. Potem podmiany, testowanie wody czy nie ma śladu po miedzi (ale sprawdź jaką postać ma miedź w FMC bo są dwie formy a testy "na miedź" mogą nie być kompatybilne z tą miedzią która jest w FMC. Ciężka sprawa ale odławianie jednej ryby nic nie da - zło już się stało. Stąd tyle się mówi o prawdziwej kwarantannie, takiej kilkutygodniowej. Niestety mało kto z nas ma takie możliwości żeby w oddzielnym, sterylnym baniaku trzymać nowozakupione zwierzaki przez kila tygodni:(

Na pocieszenie: są ludzie, którzy z powodzeniem stosowali FMC w baniakach ogólnych. nawet na tym forum - ja się przestraszyłem i nie zastosowałem:)

Edytowane 5 Sierpnia 2012 przez Qlfon (wyświetl historię edycji)

[tomasz]

Leczenie w głównym zbiorniku ma ten plus że zbiornik po kuracji jest czysty.

[Qlfon]

Jeśli to faktycznie ospa to wyjęcie potencjalnych nosicieli na kilka tygodni też wyczyści zbiornik. Kwestia tylko czy ma gdzie przechować ryby i czy jest w stanie nie wyłapać.