Aiptasja czy coś innego wylazło?

[hatiras]

Jeśli to aiptasja, to takiego gatunku jeszcze nie miałem;) Średnica po napompowaniu około 7-8mm, łaziło to to sobie po dnie, gdy obserwowałem akwa nocą. Pokazuje się właściwie tylko w nocy, w dzień raczej się kurczy i wkleja w skałę... Any ideas:)?

Łukasz

[bober6662]

Majano

http://pl.reeflex.net/tiere/884_Anemonia_cf.%20manjano.htm

Edytowane 13 Sierpnia 2012 przez bober6662 (wyświetl historię edycji)

[hatiras]

Majano

http://pl.reeflex.net/tiere/884_Anemonia_cf.%20manjano.htm

Też tak myślałem, ale wygląda totalnie inaczej:)

[ejerzyk]

Jak dla mnie to jednak bardziej aiptasia, tylko że inaczej ubarwiona, ale kiepsko widać, poza tym nie znam się aż tak bardzo...

[petrus1]

aiptasia http://pl.reeflex.net/tiere/961_Aiptasia_diaphana.htm

ładne kolorki

Edytowane 13 Sierpnia 2012 przez petrus1 (wyświetl historię edycji)

[hatiras]

aiptasia http://pl.reeflex.net/tiere/961_Aiptasia_diaphana.htm

ładne kolorki

Właśnie kolorki mnie zmyliły, ładna bestia...

[enigma17]

Łukasz bij póki jeszcze możesz...

[hatiras]

Łukasz bij póki jeszcze możesz...

Maciek, i tak mam problem, bo przywlokłem sobie więcej badziewia ze szczepkami:) A miało być tak pięknie;)

[geremek7]

Klasyk one tak wyglądają przy przeprowadzkach

[enigma17]

No to krewety albo brzydal...ręcznie się zajedziesz...

[sasz5]

Witam.

Polecam krewecie lysmata kuekenthali świetnie sobie radzą z Aiptasią...Z brzydalami to różnie bywa. U mnie jeden jadł a drugi nie a krewecie 2szt w 100l dały rade 16 aiptasiom w kilka dni. Wundermani też podobno sobie radzą ale nigdy nie miałem i nie mogę poprzeć teorii własnymi obserwacjami. Brzydal+krewecie i będziesz mieć po problemie. Ręczna walka chemiczna czasem bywa niebezpieczna, bo te bestie ułamek sek.przed zgonem potrafią się rozsiać.... Powodzonka w zwalczeniu. Dla mnie naturalne metody są najlepsze

[hatiras]

Problemem jest to, że plan na zbiornik mam ściśle określony i nie przewiduję specjalnie krewetek, ani innych ryb niż jeden gatunek babki:/ Radzę sobie jakoś póki co z wrzątkiem RO, jak tylko cokolwiek zobaczę. Boję się kiedyś odkryć 5cm potwora pod skałą ;D Póki co nie ma dramatu, ewentualnie krewetki wprowadzę, gdy przestanę sobie z badziewiem radzić...

Przy okazji pytanie do tych, co mają doświadczenie z krewetkami aiptasjożernymi. Jak zachowują się w stosunku do korali typu Tubastraea czy innych maleństw wychodzących ze skały? Z jednej skałki wyszedł mi ciekawy koral NP, polipy są małe i wolałbym ich nie stracić z powodu zakupu krewetek:)