Denitryfikacja w sumpie/panelu

[Kyzak]

Witam.

Przy okazji podmiany postanowiłem posprzątać trochę w panelu. Mam tam ceramikę Happet Ceramo

Siedzi tam może 3 tygodnie dodatkowo trochę porwanej waty bawełnianej. Od miesiąca stosuję bakterie biogro, niestety już mi się skończyły( miałem 3x10ml odlane z 3x100). Czyli dawki ok 2ml tydzień, raz poszło 3 raz 2,5 itd.

Od miesiąca leję wódkę, którą zamieniłem 2 tyg temu na VSV, w ilości ok 1ml/dzień. Wody ok. 60 litrów (54+13 netto)

I WŁAŚNIE DZISIAJ sobie sprzątam w tym panelu, wyciągnąłem worek, który stał cały czas pionowo w prawie zerowym prądzie wody i czuję smród jaj. Przyglądam się bliżej i niektóre "wałki" ceramiki mają ciemne plamy. W aktynice kolor niebieskiego atramentu, w żarowym czarny lekko zielonkawy. "Pomalowanych" wałków jest niewiele, lecz większość miała styk z bawełną. Zdjęcie mam.

I teraz pytanie - czy jest to korzystne dla baniaka, czy właśnie w taki sposób baniaki się wysadzają. Powiem że jestem zadowolony z ostatniego miesiąca życia baniaka. Myślę że te bakterie faktycznie wyczyściły mi piasek, bo miałem pozlepiane brązowe gluty na powierzchni, teraz jest biały, z derystusem lecz sypki. Trochę skała się zazieleniła, lecz światło i odpieniacz mam nienajlepsze i zwiększyłem karmienie.

Czytałem o DSB tam pewnie przy dnie takie procesy zachodzą, lecz tam są zwierzaki itd. Co ciekawe wypłukałem cały worek myślałem że będzie pełno latającego syfu a tu guzik. Chyba cały syf we wiaderku ściągnąłem z dna.

Co sądzicie o tym smrodzie, zczerniałych wałkach, itd.

Pozdrawiam.

[dale]

Gratuluję Właśnie odkryłeś siarkowodór (H2S). Jest on "raczej" mocno niekorzystny dla baniaka. Powstaje w wyniku beztlenowych procesów gnilnych. Przybrudzona ceramika, to po prostu brud i kolonie bakterii (śluz). Nie wiem też czy Twoja ceramika nie oddaje czegoś do wody, doświadczeni Userzy odradzają ceramikę nie przeznaczona do morszczyzny. Jak stosujesz takie złoża, postaraj sie o b. dokładną filtrację mechaniczną, często czyszczoną.

Co do bakterii, dodaj nitro out II lub specjal blend (to samo, tylko śmierdzi siarkowodorem). W każdym razie, spora ilosc tych bakterii przyspieszy znacznie start po myciu.

[Tester]

tak jak napisal dale, na skutek procesow beztlenowych nastapila redukcja siarki zawartej w bialkach i siarczanach. Bardzo prawdopodobne jest ze nastapila rowniesz redukcja azotanow do N2. Siarkowodor rozpuszczony w wodzie tworzy kwas siarkowodorowy ktory jest toksyczny. Wszystkie wynalazki typu siporax lub inne ceramiki nalezy trzymac w odpowiednim pradzie wody. Wazne tez zeby worek byl 'przewiewny"

Pozdro

[Echindorus]

No ja się wcale nie dziwię.....jeśli lejesz wódkę na na swój worek, który trzymasz w sumpie bez przepływu wody przez tyle czasu, to smród jaj będzie nie do zniesienia. Ale generalnie jeśli na dodatek jesteś zadowolony z baniaka to gratuluję.

Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać

[Kyzak]

Wiem że siarkowodór powstaje, a w DSB czyli gadżecie wszystkich TOTMów nie powstaje? Ja wiem że robaki, rozgwiazdy kopią ale raczej nie do dna.

Włożę w inne miejsce o większym przepływie wody. To nie jest worek - reklamówka, tylko siateczka filtracyjna z zameczkiem

@Echinodorus - jeszcze do fermy mi dużo brakuje

Jestem zadowolony i już

Po prostu przeczuwam że mam skałę do bani, lekka nie była i jeszcze podejrzane druty z niej wystają. Stąd zwiększenie pola filtracji.

Włożyłem ponownie worek tylko w inną komorę.

[dale]

Zmień skałę - przynajmniej część. To się opłaci. Widzisz, z DSB to to tak trochę jak z idealna kobietą, wielu o niej mówi, ale bardzo niewielu jest z nią bliżej.

Typowe DSB to pełny i zamknięty w cyklu zestaw. Oparty zarówno na piasku, jak i na życiu. Nie opiera się na wsypaniu przypadkowej ilości piasku i wrzuceniu kilku ślimaków czy wieloszczetów

Tutaj są przykłady - jak to działa.

http://www.ronshimek..._sand_beds.html

http://www.reefsmaga...ion-system.html

Tutaj porównanie z podobna metodą, gdzie nie ma części beztlenowej.

http://www.absoluter...showtopic=15454

Poza tym, siarkowodór, w prawidłowym cyklu tez jest rozkładany...

Tu jest to opisane:

http://wsse.krakow.pl/strona/index.php?option=com_content&view=article&id=429:siarka-jej-dziaanie-na-czowieka&catid=86:rodowisko-domowe&Itemid=104

Edytowane 1 Października 2012 przez dale (wyświetl historię edycji)

[Tester]

Rzecz w tym ze w prawidlowym DSB siarkowodor sie nie wydostaje do wody poniewaz glebokosc zloza (ok 8-12cm) w zasadzie zatrzymuje swobodny przeplyw. Pogadaj z Prezesem - on jest forumowym specjalista od DSB i jego odmian.

[Gość nanokaczor]

Z tego powodu DSB nie może być zbyt "grube".

[Kyzak]

Dzięki wszystkim w zamian plusy

Coś chyba było na rzeczy bo błazny od dwóch dni były niemrawe, teraz się ożywiły.

[Grzegorz Dyzma]

Klasyka i brawa dla kolegi Kyzak za opisanie obserwacji ...i pod katem powstwania sirkowodoru jak i jak przegiac plale w stosowniu wodki.

Powstawanie sirkowodoru mozna bez problemu zaobserwowac w DSB usypanego ze zbyt grubeko piachu, gdzie wielkosc ziaren 1mm przekracza 10-15% calej objetosci substratu do ktory wykorzystano do usypania.

Oczywiscie ze przy mniejszej gradacji rowniez ma on sznse powstac, ale sa to ilosci marginalne ktore dyfundujac moga zostac utlenine lub przerobione przez bakterie siarkowe do czystej siarki.

Formowanie siarkowodoru dochodzi w sytuacji kiedy zbyt duzo zwiazkow organicznych przesiaka nam do piasku gdzie im glebiem tym mniej tlenu. Przenikajaca organika poddana zostaje rozkladowi przez bakterie ktore potrzebuja go w procesie rozkladu. Do tej pory jest fajnie bo przy rozkladzie gdzie nastepuje redukcja zwiazkow organicznych nastepuje powolne stwarzanie warnukow beztlenowych. W tych do dalszego rozkladu organiki zaczynaja byc wykorzystywane azotany. Nastepuje nasza upragnia denitryfikacja.

I tu dochodzimy do kluczowego momentu kiedy skonczyl sie tlen normalnie obecny w kolumnie wody jak i w gornych warstwach piasku jak i tlen z zotanow zostal juz wykorzystany. Jezli do tego momntu ulegla rozkladowi cala organika to mamy SUKCES. I zazwyczaj majac na uwadze kilka aspektow latwo to osiagnac. Jezli nie, dalszy proces rozkladu organiki przejmuja kolejene bakterie, o jeszcze innych umiejetnosciach i zaczynaja pracowac wykorzytujac atom tlenu z siarczanow ktore sa wszechobecne w wodzie morskiej. Tak powstaje siarkowodor.

Aspekty o ktrore mialem na mysli powyzej to cyrkulacja i dyfuzja, ale przedewszyskim zwierzetata ktore kopiac i zywiac sie bakteriami (redukcja) dostarczaj tlenu czy to formie jaka wystepuje w kloumnie wody, czy w formie azotanow. I tu znowu warunek. zeby kopaly musza miec odpowiednio drobny piasek. Tak powstaje kolo ktorego uformowanie zalezy od nas. Usypanie DSB ze zlej gradacji lub materialu wczesnij czy pozniej musi skoczyc sie porazka.

To co zaszlo na ceramice jest bardzo proste do opisania. Organika jaka na niej osiadla zostala przykryta plaszczem bakteryjnym bakterii probiotycznych. Gdyby byla jakakolwiek cykulacja, sam plaszcz zostalby na bierzaco odrywany lub jak w przypadku DSB zjedzony co jednoczesnie zapewnilo by doplyw tlenu lub przynajmniej azotanow.

Te niestyy zostaly wbudowane w tkanke bakterii brobitycznych. Tu przegicie z wodka i slabej cyrkulacji pokazalo swoje oblicze i niech to bedzie przestroga ktorzy leja wodke bez opamietania.

Wyobrazcie sobie 2-3 cm piasku ktore lezy na dnie w slabej cykulacji. Plaszcz nie zostaje oderwany czy zjedzony i uwieziona na dnie organiaka zaczyna robic swoje. To samo tyczy sie sklay jak i jej porow. Ide o zklad ze na metodzie z wodka skala w srodku czarnieje znacznie szybciej niz bez tej metody.

[Kyzak]

To co zaszlo na ceramice jest bardzo proste do opisania. Organika jaka na niej osiadla zostala przykryta plaszczem bakteryjnym bakterii probiotycznych. Gdyby byla jakakolwiek cykulacja, sam plaszcz zostalby na bierzaco odrywany lub jak w przypadku DSB zjedzony co jednoczesnie zapewnilo by doplyw tlenu lub przynajmniej azotanow.

Te niestyy zostaly wbudowane w tkanke bakterii brobitycznych. Tu przegicie z wodka i slabej cyrkulacji pokazalo swoje oblicze i niech to bedzie przestroga ktorzy leja wodke bez opamietania.

Dzięki za wykład i docenienie mojego wkładu w rozwój badań nad bakteriami w kontekście oceanów Niestety w tym roku bez Nobla

Wracając do tematu:

Jak pisałem wcześniej tak zaobserwowałem także wczoraj. Wyjęta ceramika jest czysta, nie ma co z niej płukać. Wczoraj także czułem siarkowodór i stwierdziłem że to od bawełny. Zlepia się w kłębki i się robi H2S. Wyrzuciłem ją i zobaczymy za tydzień. Sama ceramika nie śmierdziała.

Inną rzecz jaką zaobserwowałem kilka miesięcy temu jest taka:

Płukałem piach w butelce 5L, w stylu - nalałem wodę, pomieszałem wylałem syf itd. Po płukaniu piach do akwa, w butli zostało jeszcze brudu. Przy innej podmianie zlałem cały muł z panelu, później klarowną solankę znad mułu w butelce odlałem(zostały może 2 l) i stało 5 miesięcy. Nic się nie stało, nie śmierdziało, kolor beżowy. Czyli jakoś ten tlen się przebijał przez wlot odkręconej butli, warstwę wody i wszystko żyło.

W tamtym okresie zabrałem takżę butelkę 0,5 po wódce - wypłukaną napełniłem do połowy także mułem i zakręciłem. Stała ok. 5 dni. Muł powoli robił się fioletowy aż do czarnego po którymś tygodniu. Po otwarciu - jajeczka.

Zobaczymy co będzie dalej. Coś u mnie w akwarium nie gra i kombinuję cały czas.

[Gość nanokaczor]

Myślę, że to co ci się wydaje być zapachem siakowodoru wcale nie koniecznie musi być siarkowodorem. Siarkowodór smierdzi tak że aż zawartość mięśnia piwnego wychodzi na światło dzienne. Podobnie smierdzi czasem np zwykła gąbka z akwarium morskiego ale tylko podobnie bo jednak jest to trochę inny zapach.

R.Shrimek:

"Hydrogen sulfide is an amazingly toxic gas, but that toxicity is exceeded by its pungent rotten-egg odor. The gas will have an exceptionally strong odor, and will seem overwhelming at levels well BELOW toxic amounts. If you can smell this stuff without it literally taking your breath away, it won't be at a harmful concentration. There is no real evidence to indicate that it may reach toxic levels in a deep sand bed."

http://www.ronshimek..._sand_beds.html

Ja zauważyłem pewnego rodzaju cykle w swoim DSB. Najpierw piasek czarnieje, potem zaczernienie znika i tak było klika razy w ciągu roku. Ogólnie nie widzę u siebie stabilności. Cały czas zmieniają się rodzaje zwierząt. Najpierw była plaga kiełży, potem pojawiły się glony w formie nalotu a za nimi równonogi[isopods] jedzące te glony, potem do równonogów dołączyły widłonogi i tak było aż wyjadły cały glonowy nalot. Teraz jest pełno lasonogów.

Edytowane 10 Października 2012 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[Kyzak]

Po tygodniu bez waty nic nie śmierdzi, co więcej granatowo-czarny nalot znikł z ceramiki, a nie szło tego niczym zadrapać

Edytowane 15 Października 2012 przez Kyzak (wyświetl historię edycji)