Cerianthus orientalis Szorstnik - choruje

[kazek.z.lasu]

Szczerze mówiąc nie słyszałem żeby szorstniki wędrowały po akwarium (?) Mój jedyne co się poruszał to na krótkim odcinku stopy zakopanej w piachu ale to było może 10 cm max nic więcej

niestety osobiście doświadczyłem "wielkiej wędrówki" szorstnika , skończył w pompce cyrkulacyjnej , pokiereszowany nie pożył długo a dodatkowo "uzdatnił" toksynami wodę . parę ryb nie dało rady mimo dużego litrażu stężenie toksyn było śmiertelne dla nich .

[Walker]

Hmm. Widziałem kiedyś jak szorstniki "wyleciał" z rurki i podróżował po akwarium targany przez pompy ale trudno to nazwać wędrówka. Tak jak pisałem mój siedzi na miejscu i nie marudzi chociaż na początku warunki wokół niego zmieniały się ze skrajności w skrajność.

A czy Ty widziałeś swojego szorstnika chodzacego po akwarium z przyklejona stopą do skały/szyby?

[remi61]

Witam , tak wygląda normalnie ale w ciągu dnia sie kurczy do wielkości 5 złotówki i gdzieś od około godz. 18 zaczyna sie pompować ,czy to jest normalne i u was tak samo się on zachowuje.

po pół godz.

ok.18

w ciągu dnia

[cagen]

ja mam 2 czasem znikają na cały dzień . nic się nie martw .

[TMK]

Czasem się chowają na kilka minut, godzinę, ale taki pokręcony makaron to coś nie tak. Może to jakiś inny gatunek? Bo one mają taką śluzową rurkę do której się chowają. Jest ona na tyle sztywna że szorstnik się w niej chowa wciągając polipy. Ale nie składajając jak spagheti na talerzu! a może on dopiero wsadzony na miejsce? i goły? Wtedy za kilka dni ją stworzy.

Na zdjęciu trochę, ciut za mocny przepływ wody.

Edytowane 26 Listopada 2012 przez TMK (wyświetl historię edycji)

[remi61]

Ok. dzięki TMK mam go od 10 dni, fakt że poprawialem go na dnie i wylazł mi po 2 dniach z " kokonu" ale przysypałem go piachem i siedzi teraz spokojnie, jak często je karmicie /stynka,krewetka/

[Tester]

Remi,

Poczytaj regulamin , zwlaszcza punkt 2 >>> http://nano-reef.pl/topic/18641-regulamin-forum-wazne-przeczytaj/

Tym razem polacze watki, ale prosze w takich wypadkach kontynuowac w istniejacych watkach

Polecam szukanie w google: wpisz nano-reef szorstnik i dostatniesz strone wynikow

Pozdrawiam

[TMK]

Zmniejsz mu cyrkulacę dopóki nie wytworzy widocznego kokonu -tak z tydzień.

Bo pływajacy szorstnik w toni to katastrofa

Co do karmienia-przez kilka kilkanascie dni moze nie jesć - widac to jak podasz jakąś drobną mrozonke to nie przykleja sie do czułków. To jest normalne. Jak podaszw okolice np wrptketo widac jak przykleja się do czułek a potem tem czułek jest oblizywany w środku w krótkich czułkach

Edytowane 26 Listopada 2012 przez TMK (wyświetl historię edycji)

[Walker]

Zachowuje się dokładnie tak jak mój

[remi61]

Ok. Tester poszedłem na łatwizne sorki ale o tym kurczeniu sie "gadziny "na google nie wiele było

[remi61]

TMK, dzięki

[WaRo]

Dla pocieszenia tych którzy mają problem z szorstnikami... faktycznie mocne bestie są Mój po miesiącu od - wydawać się mogło - śmierci, wrócił do zdrowia, odbudował sie i zaczyna znowu rosnąć.

Moja metoda:

- zostawiłem go w spokoju i nie męczyłem niepotrzebnie sztucznie ratując na wszelkie sposoby

- podsypałem więcej piachu i obłożyłem dwoma kamykami żeby nie miał za silnego pradu wody

- po pewnym czasie jak zaczął wychodzić z kokonu i odzyskiwać siły zacząłem karmić ikrą homara, a następnie coraz większym pokarmem

i jest OK

[Kośmid]

Małe odgrzanie tematu.

Szorstnik koniecznie musi być w piasku ? Chciałbym go wsadzić w pewną szczeline w skale.

[ZenonPL]

A jak z wytrzymałością quadricolora? Swojemu ze trzy tygodnie temu podałem strzykawką prosto w dziób artemię - fatalny ruch, artemia okazała się być toksyczna, chyba za długo stała rozmrożona w słoiku - padły od niej tego samego dnia occelaris i bicolor :/ - ukwiał zwinął się w kulkę, parę dni w ogóle nie wychodził ze szczeliny, teraz trochę wylazł do światła, ale okazem zdrowia nie jest, zrobił się cielisto-bury, pokazuje tylko po pół centymetra czułków; na razie zostawiłem go w spokoju, ale chyba trzeba coś podkarmić?

[KRUSZYNA]

Kilka dni temu nabyłem szorstnika no i teraz mam dylemat. Dostałem zwierza całego opatulonego w kokony( kilka zakończen-wylotów) obserwacja od początku na całego i co? i nic!! Nie ma gadziny w tych kokonach nigdzie. Mozliwe żeby wziął się za wędrówkę? Po wpuszczeniu do baniaka opadł na piasek i tak zostało. Kompletnie zero jakiegokolwiek ruchu. Nie wiedziałem czy dobrze leży,może odwrócony wyjściem do dołu i ma kłopot z wydostaniem się bo nigdzie nie widziałem jego czułek-parzydełek czy jak je zwał ramion. dzisiaj wsadziłem do baniaka szczypce żeby spróbować go delikatnie odwrócić i ku mojemu zdziwieniu ten kłębek kokonów rozpłynął się na dwie części i żadna nie wygląda na to aby w niej coś było bo ruch wody faluje tymi kokonami jakby były z puchu. Poszukiwania w skałach nic nie dały i zaczynam myśleć,że odszedł do krainy wiecznych łowów.

[Walker]

A masz może brzydala albo chelmona w akwarium?