Skocz do zawartości
snajpa

Zalana nokia c6

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że na forum jest wielu rożnych fachowców więc może ktoś pomoże:)

Mam ową nokie, która wpadła na chwile dosłownie do kufla z piwem( piwo z sokiem). Momentalnie telefon został wyciągnięty i rozebrany na części pierwsze - klapki, baterie, karty pamięci i sim. po 2-3 dniach nastąpiła próba uruchomienia i nic. Tylko zawibrował, na twardy reset tak samo reaguje, za to wyświetlacz czarny - w sumie to nic się nie świeci.

Według internetu telefon można jeszcze wykąpać w spirytusie do elektroniki(?) albo jakiejś chemii, czytałem jeszcze o myjkach ultradźwiękowych. Płyny jeszcze mogę kupić ale nie widzę sensu kupowania tej myjki na jeden raz:P

Czytając dalej różne fora wywnioskowałem ze jakieś 80% zalanych telefonów idzie odratować - tylko, że tam większość opisywała że ma dostęp do sprzętu albo umiejętności elektronika:P Ja nie mam jednego ani drugiego.

Więc tu pytanie do fachowców (o ile są) czy da rade ożywić ten tel czy po prostu go wywalić?

Pozdro :baby:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

możesz jeszcze rozebrać poczyścić z zaśniedziałych miejsc, ale to i tak powróci...jak glony...:D radziłbym wyczyścić wszystkie płytki i sprzedać. Oczywiście z odpowiednią notką że telefon zalany był w złotym trunku:)


70x45x45 (140l) panel 70x17x45 (53l)

Midiflotor

Jebao WP-25

Lampa PS BP 160W Master

New Jet 1200

6430_6571.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMHO nic z tego nie będzie, telefon spisany na straty, sam miałem taką przygodę -_-


Pozdrawiam, Piotr

"Wykrzyknik, który sflaczał, staje się znakiem zapytania." S. J. Lec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedys naprawiałem, takie przypadki i wtedy wanienka ultradzwiękowa i wygrzanie stacją na gorace powietrze, ale biorąc pod uwage twoją systuację to wziąłbym spirytus nalał do jakiegoś pojemniczka, do tego płytkę główna do pojemnika, i na kilka godzin na cos co daje delikatne drgania,następnie szczeteczka do zebów przeszorować, potem trzeba dobrze wysuszyć najlepiej przez kilka godzin na grzejniku, powinna odpalić.


100x40x45,sump 90x30x38, światło 4xt5 39w, 2x koralia 4500l/h, obieg aqua one 2600l/h, odpieniacz Deltec APF600, pudełko przelewowe

6195_6307.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi wpadł c7 do rzeki na rybach ale go rozebrałem , wysuszyłem i działa do dziś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na 100% tel. zdechł , bo woda w tym piwie nie była dobrze przefiltrowana przez RO DI.

Pamiętajmy, że istnieją mierniki TDS ;P

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gregior a lepiej kupić ten spirytus czy jakiś środek chemiczny do elektroniki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwykły spożywczy spirytus wystarczy, a najlepiej działa izopropanol, jest najtańszy i najlepszy. (mocząc telefon w alkoholu wszystkie napisy na taśmach itp. Ci się zmażą) Mocz tylko i wyłącznie płytę główną, nic więcej.

Acha... Jak po tym moczeniu, telefon nadal Ci się nie uruchomi, albo nie będzie cokolwiek działało (lub tak jak powinno) oddaj telefon do serwisu-wygrzeją go hot air'em (jeśli telefon jest warty naprawy...) koszt u mnie w mieście naprawy telefonu po zalaniu to ok 80zł.

Edytowane przez Marcin14 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem że jak wpadnie telefon do cieczy to najlepiej wyjąć baterię, ale telefonu nie suszyć, nawet zanieść zalanego w słoiku do czyszczenia. Bo najgorsze jest właśnie wysuszenie i te osady, które powodują łączenie obwodów w telefonie. A jak się włączy taki posklejany wewnątrz telefon to prawdopodobnie amen.


Obecnie suchy dok...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Suszenie w ryżu nie pomaga, to tylko mit. Moczenie w alkoholu ma na celu usunięcie osadów/zabrudzeń po cieczy. Zalanego telefonu nie powinno się włączać, ponieważ może go to zabić, bateria powinna być wyciągnięta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać, że jak telefon leżał bez baterii to flesz zaczął mrugać - jakieś 30 min po zalaniu. Rozkręcić dziada w sumie łatwo :D

Tylko muszę kupić śrubokręt t5 bo nie mam. Jak go rozbebeszę to dam znać o efektach. Dzięki za rady :)

Edytowane przez snajpa (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam pojęcia jak ja to zrobiłem :) W październiku wpadł mi Samsung do świeżo zalanego akwarium morskiego :), chciałem zrobić zdjęcie jak odpieniacz działa :D Szybkie łowienie, rozebranie na części pierwsze i do piekarnika na termoobieg z niską temperaturą na 4 h.

Na następny dzień telefon działał normalnie i działa po dzień dzisiejszy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gregior a lepiej kupić ten spirytus czy jakiś środek chemiczny do elektroniki?

Ja uzywałem Cleanser Druk, nadaje się do wanienek, płukania w słoiku, jak i czyszczenia biżuterii :)

Edytowane przez gregior (wyświetl historię edycji)

100x40x45,sump 90x30x38, światło 4xt5 39w, 2x koralia 4500l/h, obieg aqua one 2600l/h, odpieniacz Deltec APF600, pudełko przelewowe

6195_6307.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.