Dwa garbiki lub inne "samodzielnie trzymane" różnych odmian

[dale]

Często niektóre gatunki winne być trzymane samodzielnie w akwarium. Na przykład garbik, salarias czy mandaryn. Dlatego że zwykle objawiają agresję wewnątrzgatunkową. Pomijam na razie agresję międzygatunkową. Pytanie moje odnosi się, do kwestii, czy można trzymać w zbiorniku, powiedzmy 200 l, z pewną ilością kryjówek, trzymać po dwa egzemplarze tego samego "rodzaju", ale innych gatunków. Na przykład dwa mandaryny - wspaniałego i picturatusa, lub garbiki typu: Chrysiptera parasema, hemicyanea, cyanea. To są różne odmiany barwne, ale czy to wystarczy ? Oczywiście pomijam tutaj agresję wywołąną zbyt małą przestrzenią i brakiem kryjówek.

Pytanie nowicjusza, ale nie wiem, czy można tutaj przenieść doświadczenie nabyte w słodkim.

[TMK]

Ja zdecydowanie jestem za parką lub stadkiem rybek, jesli to tylko możliwe. Jeśli pomijasz agresję spowodowaną małą przestrzenią brakiem kryjówek czy pokarmu to niby dlaczego mają zyć dwa rózne mandaryny a nie parka? co do garbików to trudno mi się wypowiadać ,ale było na forum,że np składają ikrę i to nie były akwaria typu 600 litrów.

Morskie ryby są jednak dużo bardziej społeczne niz słodkowodne. Zawsze można znależć mniejsze rybki do akwarium ale parkę. Parka czy stadko powoduja,że ryby zachowuja się normalnie.

tu miało być na ten temat,ale trochę się rozmyło...

http://nano-reef.pl/topic/50167-swaty-czyli-trzymanie-ryb-w-parach/

A jak często w akwarium jest jedna krewetka czyszcząca, jedna debelius i pojedyncza jakaś inna.

No wiadomo para pokolców to juz chyba trzeba mieć naprawdę duzy baniak.

[dale]

Dokładnie - też wolał bym mieć po kilka egzemplarzy. Oczywiście żółtka mam jednego. Ale brzydale, błazenki czy piżamy pływają w parach.

czyszczące miałem dwie - po ok 7 cm. Ale ostatnio jedna wąsy miała jakieś połamane...

Wczoraj wpuściłem dwa debeliusy, dziś zauważyłem jak zżerają resztki jednej czyszczącej. Możliwe że padłą mi z przyczyn niezależnych, Może dopadły ją, bo miała akurat wylinkę - nie mam pojęcia. Ale dołożę jeszcze jedną - dwie czyszczące - tylko muszę poszukać nieco większych. Oczywiście jak mi tamtej nie skonsumują, choć obecnie nie zwracają na nią uwagi. Poza tym że zajęły jej taras.

A z garbikiem, może bym spróbował, przy okazji dołożenia kawałka - dwu skały ? Bo zawsze to nieco zmieni układ, no i starego zdezorientuje ?

Z drugiej strony, nie chciał bym wydawać jednego na pewną śmierć - powiedzmy, gdyby szanse były "pół-na-pół"...

[VDR]

110x50x50 akwa - skaly sporo - chrysiptera parasema i chrysiptera cyanea plywaja prawie zgodnie... wpuszczane byly jednoczesnie...

mysle caly czas zeby dorzucic jeszcze hemicyanea na probe bo docelowo to chcialbym stadko albo starcki albo tapou o ile ktorys z tych dwoch ostatnich gatunkow dostane...

Poki co ganiaja sie od czasu do czasu ale bez walk na smierc i zycie. O ile w pierwszych tygodniach prym miala parasema to teraz prym trzyma cyanea.

Edytowane 22 Lutego 2013 przez VDR (wyświetl historię edycji)

[TMK]

Pewnie trzeba by poczytać coś o parowaniu garbików i jak tam u nich z płcią i parowaniem. ze skałkami to dobry pomysł.

Było cos nawet na forum ale nie mogę znaleźć. Są to agresywne rybki więc trzeba się przygotować.

Ja mam problem z Salariasem. Moj jest chba samiczką, i jest sama.Urosła dość spora i wariuje. Pływa przy szybie jak tygrys w klatce, wyrażnie chce przepłynąc na drugą stronę itp. No a smca zbiżonej wielkości nigdzie nie widziałam.

Zawsze jest jakieś ryzyko wprowadzania ryby.

VDR i to jest dla mnie dowód ,że parka jednego garunku dałaby radę

Edytowane 22 Lutego 2013 przez TMK (wyświetl historię edycji)

[ZenonPL]

Kiedyś próbowałem z parasemkami, generalnie małe stadko raczej na pewno nie utrzyma się, albo dobierze się parka i zatłucze resztę, albo najsilniejszy zatłucze resztę. Hemicyanee są chyba nieco mniej agresywne, ale to chyba - faktem jest, kiedyś widziałem stadko właśnie hemicyanei, sześć sztuk, i zero agresji, ale może to tak się złożyło.

Na seaforum jest wątek człowieka, który trzyma u siebie 150 parasemek - to jest czad! Wg niego, trzymanie stadka tych rybek ma sens dopiero gdzieś od 25-30 egzemplarzy, w mniejszym stadzie się wzajemnie wybiją - jestem skłonny mu wierzyć.

Generalnie, niby te morskie ryby są bardziej społeczne, ale i znacznie, znacznie bardziej agresywne względem siebie. Nieraz się czyta o tym, że komuś np. pterapogony się wybiły, a przecież w naturze trzymają się bardzo blisko razem. (Może to kwestia zagrożenia z zewnątrz, w naturze rybom grożą drapieżniki więc siedzą w stadzie, w akwarium czują się bezpieczniej i im odbija (?)). Kiedyś kupiłem sobie pięć malutkich clarków, takich po 1.5 cm, chciałem, żeby było jak na filmach przyrodniczych , gdzie cała grupka sobie siedzi razem, ale gdzie tam. Po półgodzinie wszystkie zaczęły się żreć o jednego sarkopytona - oczywiście do wyboru miały ich co najmniej z osiem, każdy by sobie coś tam znalazł, ale po co, lepiej się nap@#$%. Po kilku dniach oddałem komuś trzy bo by się pozabijały.Debile.

Edytowane 22 Lutego 2013 przez ZenonPL (wyświetl historię edycji)

[zegeye]

mysle caly czas zeby dorzucic jeszcze hemicyanea na probe bo docelowo to chcialbym stadko albo starcki albo tapou o ile ktorys z tych dwoch ostatnich gatunkow dostane...

Obydwa gatunki ktore wytypowales bardzo agresywne......szczegolnie tapou......tak piszą.....

O ile w pierwszych tygodniach prym miala cyanea to teraz prym trzyma cyanea.

To mnie nie dziwi. Parasema przy niej to kopciuszek. Jabym nie dodawal juz hemicyanei chyba ze lubisz patrzec na potyczki....

Moja hemicyanea plywa w akwa o dlugosci 120 cm z czego 100 cm nalezy do niej az szkoda bo akwa wydaje sie puste. Mimo ze mam sporego pokolca i nie najlagodniejszego ustnika.... to one tez unikaja strefy zajetej przez garbika..... Oczywiscie nie ma bitew na smierc i zycie. Oczywiscie garbik czuje respekt przed pokolcem i ustnikiem (ustnik jakby go dzibnal swimi wargami to chyba by go przegryzl na wylot) tylko co z tego jak nie wiedziec dlaczego te wieksze ryby wcale nie maja ochoty wykazywac swojej przewagi. I tak mam wszystkie ryby skupione na przestrzeni 30 cm bo garbik oczywiscie pilnuje tych pozostalych

[zegeye]

Nieraz się czyta o tym, że komuś np. pterapogony się wybiły, a przecież w naturze trzymają się bardzo blisko razem.

Tylko mlode osobniki. Stare zyja w parach.

Edytowane 22 Lutego 2013 przez zegeye (wyświetl historię edycji)

[zegeye]

Pewnie trzeba by poczytać coś o parowaniu garbików i jak tam u nich z płcią i parowaniem. ze skałkami to dobry pomysł.

Było cos nawet na forum ale nie mogę znaleźć. Są to agresywne rybki więc trzeba się przygotować.

Tylko jak sie przygotowac na katastrofe????? Trzymanie ryb w parach to doskonala idea. Sam bym chcial tak dzialac... ale para garbikow w akwa ogolnym....

Wyobraz sobie co by bylo gdyby dobrala sie idealna para garbikow i zamierzala zlozyc ikre.... Jesli jeden garbik potrafi rozstawic cale akwa to co dopiero para ktora szykuje sie do wychowu mlodych.....

Mysle ze jesli para to tylko w gatunkowym. Inaczej sajgon bedzie. Ale jak kto odwazny....

[VDR]

zastanawiam sie jak jest z rozkladem agresji wewnatrzgatunkowej u ryb morskich, w malawi celowo sie przerybialo zeby zmiejszyc agresje - a wlasciwie rozlozyc ja na wiele ryb. Widzialem stadko cyanea w duzym baniaku i plywaly razem zgodnie. Ostatnio widzialem tez stadko hemicyanea i tez plywaly zgodnie. Oczywiscie zbiornik tez byl wiekszy.

Co do taupou - nie bez kozery nazywaja go Fiji Blue Devil Damselfish ;P Zastanawiam sie po prostu od ilu sztuk ta agresja rozklada sie na tyle ze plywaja zgodnie Moze faktycznie trzeba 25-30 sztuk ? A moze wystarczy 10 ? Dlatego chce sprawdzic jak zachowaja sie ryby kiedy np. dopuszcze 1 chemicyanea - czy beda regularne bitwy z jedna czy agresja rozlozy sie na trzy. Co bedzie jak dopuszcze jeszcze ze 2 np cyanea. Czy agresja zmieni sie i jak. U mnie po wpuszczeniu chromisy najpierw ustawily garbiki by po dwoch dniach byc ustawione przez nie. Pozniej cyanea ustawila paraseme i stan taki trwa do dzis. Chromisy przestaly fikac ;P Wszystko tez kwestia baniaka, bo to co u jednych sie sprawdza u drugich nie koniecznie.

P.s zauwazyliscie ze zazwyczaj te najpiekniejsze sa agresywniejsze ?

Edytowane 22 Lutego 2013 przez VDR (wyświetl historię edycji)