Brudasy

[Roman.P]

Żeby nie zaśmiecać wątku kolegi który wrócił z Egiptu otworzyłem nowy temat do wymiany poglądów.

Kolega użył obraźliwego określenia "brudasy" w stosunku do mieszkańców Egiptu. Inny podpisał się pod tym określając "syf ,kiła i mogiła"

Moja wypowiedź jest taka, zwierająca zresztą pytania.

Ile razy byliście w Egipcie?

Czy byliście u nich w domach?

Czy znacie ich podziały klasowe?

Czy znacie struktury społeczne i państwowe?

Jeśli odpowiecie sobie na te pytania pozytywnie to może pogodzicie się z opinią europy że polak to złodziej i oszust.

Byłem w Egipcie kilkanaście razy, byłem w domu Egipcjanina, Beduina i Araba.

Nie widziałem pomimo ubóstwa brudu ani walający się śmieci czy odpadków ani wszy wielkości biedronki.

Sterylna czystość.

Śmieci zalegające w miejscach publicznych są niedoskonałością działania państwa a nie ludzi.

Czy kultura która ma parę tysięcy lat więcej niż europejska nie utonęła by w śmieciach i zniknęła zjedzona przez pasożyty gdyby to była prawda?

Wypowiedź kolegów o syfie panujący w Egipcie bardzo mnie zabolała i zniesmaczyła.

Panowie. Siedźcie w domu.

[Gość dorot]

Byłem w Egipcie kilkanaście razy, byłem w domu Egipcjanina, Beduina i Araba.

Hejka

ale nie byłeś w domu i na ogródku mojej sąsiadki !

w domu syf , śmierdzące jedzenie, a na ogródku szczury mieszkają i do mnie na ogródek w nocy wchodzą bo ona je karmi

brudasy pakistańce

pozdrawiam

[Roman.P]

Na wyjeździe zachowują się zupełnie inaczej.

Byłem swego czasu w akademiku dla obcokrajowców.

Co tam się działo i jak wyglądało, lepiej nie mówić.

A w ojczyźnie inaczej.

Jak to zrozumieć????

Ale tu mówimy o krajach i ich rdzennych mieszkańcach w ich ojczyźnie.

PS. Współczuję sąsiedztwa.

[Gość dorot]

Moi sasiedzi urodzili sie tu w angli i mowia ze to ich kraj i jest czego wspolczuc ale im

pozdro

[Świrek]

BAU, raczej tego określenia używa się w stosunku do imigrantów. Zresztą utarło się, że brudas to po prostu śniady. W Polsce złą opinię robią tzw. rumuni, a raczej cyganie, w Anglii, czy Niemczech, pakistańczycy i turcy. Osobiście uważam się, zgodnie z lewicową nomenklaturą, za rasistę, jednocześnie szanuję każdego człowieka jako osobę. Jeśli jednak jakaś nacja przyjeżdża do obcego kraju i robi tam syf, to trudno, aby rdzenni mieszkańcy przymykali oczy. I właśnie te, plemienne, zachowania i brak asymilacji, powodują, że ludzi zaczyna się nazywać brudasami, ciapatymi itd.

[Roman.P]

BAU, raczej tego określenia używa się w stosunku do imigrantów. Zresztą utarło się, że brudas to po prostu śniady. W Polsce złą opinię robią tzw. rumuni, a raczej cyganie, w Anglii, czy Niemczech, pakistańczycy i turcy. Osobiście uważam się, zgodnie z lewicową nomenklaturą, za rasistę, jednocześnie szanuję każdego człowieka jako osobę. Jeśli jednak jakaś nacja przyjeżdża do obcego kraju i robi tam syf, to trudno, aby rdzenni mieszkańcy przymykali oczy. I właśnie te, plemienne, zachowania i brak asymilacji, powodują, że ludzi zaczyna się nazywać brudasami, ciapatymi itd.

Określenie dotyczyło rdzennych mieszkańców a nie imigrantów.

[tomasz]

Byłem w Egipcie kilkanaście razy, mieszkałem i pracowałem także przy wykopaliskach w Aleksandrii. Mam(miałem) tam wielu przyjaciół i znajomych. U wielu byłem w domach, gościnie, uroczystościach rodzinnych. Owszem, nasze kultury się różnią, standardy higieny także, lecz tutaj im mieszkańcy bardziej wykształceni tym ta różnica mniejsza lub wręcz jej nie ma.

Jeśli jednak ktoś zapomina że to on jest tam gościem (turystom) i jedyne co umie powiedzieć to "brudas czy syf" to mu szczerze współczuje. Sam wielokrotnie spotkałem się z takimi wypowiedziami, ciekawe tylko że zawsze pochodziły z ust elegancików chodzących w skarpetkach i sandałach lub tym co myślą że skoro alkohol jest w cenie wycieczki dostępny od rana do wieczora toteż od rana do wieczora należy go spożywać. Sądzę, że wypowiedziami tych którym słoma wystaje z butów nie warto się przejmować. Zawsze byli i będą, niezależnie od narodowości i szerokości geograficznej.

[losi]

Rozejrzyjcie się po lasach dookoła siebie w naszym pięknym kraju

[inmar]

Fakt,tam nie ma lasów to śmieci nie mają się gdzie schować i są bardziej widoczne.

[chodi]

a jak egipcjanin ma wielblada i worek prosa to jest bogaty czy biedny?

[cop909]

Nazywanie kogokolwiek brudasem jest określeniem samego siebie!

Edytowane 2 Maja 2013 przez cop909 (wyświetl historię edycji)

[akwaraf]

Byłem w Egipcie jakieś dziesięć razy. Widziałem raczej sporo więcej od przeciętnego turysty. To inna kultura higieny. Ta sama szmata do stołu jak i do przetarcia popielniczki. Z wodą podobnie. Dosstęp do wody tzw. czystej jest statystycznie znikomy. Hotele w większości mają zamknięty obiek wody użytkowej i odsalaną do uzupełnienia, co ma istotny wływ na jej parametry Do tego podział na prawą i lewą dłoń też z niczego nie powstał. Pracownicy hoteli pochodzą głownie z małych miejscowości z głębi kraju, tam woda to skarb a higiena ma małe znaczenie. Widziałem w jakich warunkach rozbiera się mięso i jak się je sprzedaje. Egipt to inny standart czystości i tyle a brud lepiej tam widać na domiar złego.

widziałem też turystów przez dwa tygodnie w jednym zestawie śniadaniowo- kolacyjno- wycieczkowym. W turcji zamknięto bar w basenie (dostępny z wody) ze względu na rosjan wypijających po kilka litrów piwa, od rana do obiadu, bez podnoszenia tyłka z krzesła. Reszta świata nie jest lepsza od Egipcjan. W europie brudu tak nie widać-zarasta zielenią i przykrywa go śnieg.

[cop909]

Byłem w Egipcie jakieś dziesięć razy. Widziałem raczej sporo więcej od przeciętnego turysty. To inna kultura higieny. Ta sama szmata do stołu jak i do przetarcia popielniczki. Z wodą podobnie. Dosstęp do wody tzw. czystej jest statystycznie znikomy. Hotele w większości mają zamknięty obiek wody użytkowej i odsalaną do uzupełnienia, co ma istotny wływ na jej parametry Do tego podział na prawą i lewą dłoń też z niczego nie powstał. Pracownicy hoteli pochodzą głownie z małych miejscowości z głębi kraju, tam woda to skarb a higiena ma małe znaczenie. Widziałem w jakich warunkach rozbiera się mięso i jak się je sprzedaje. Egipt to inny standart czystości i tyle a brud lepiej tam widać na domiar złego.

widziałem też turystów przez dwa tygodnie w jednym zestawie śniadaniowo- kolacyjno- wycieczkowym. W turcji zamknięto bar w basenie (dostępny z wody) ze względu na rosjan wypijających po kilka litrów piwa, od rana do obiadu, bez podnoszenia tyłka z krzesła. Reszta świata nie jest lepsza od Egipcjan. W europie brudu tak nie widać-zarasta zielenią i przykrywa go śnieg.

święte słowa

[Ben_sage]

Nazywanie kogokolwiek brudasem jest określeniem samego siebie!

Bzdura kompletna.

Rozejrzyjcie się po lasach dookoła siebie w naszym pięknym kraju

Czy las może być brudny czy zaśmiecony ?

Co ma to wspólnego z "brudasami" ?

Edytowane 2 Maja 2013 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[cop909]

Bzdurą jest wyrażanie opinii o ludziach patrząc na nich z Góry. Brudnym może być każdy komu los nie sprzyjał i mógł np. wylądować na ulicy... nie życzę tego przedmówcy bo wiem że nie chciałby usłyszeć o sobie "brudas"

[Ben_sage]

A skąd wiesz czy ktoś wyraża opinie z góry bo jak sądzę jest to opinia strzelana w ciemno.

Jeśli ktoś jest śmieciarzem to zaprzeczasz temu że jest on brudny i śmierdzący budzący obrzydzenie jeśli ty kupujesz bilet i wsiadasz do autobusu a w cenie tego wąchasz syf?

Budzi we mnie obrzydzenie jak jadę do centrum na zakupy i muszę na to patrzeć.

Dla mnie w afryce ci co są chorzy na aids to niewykształcone brudasy które rżną się z kim popadnie.

Można teoretyzować,dyskutować ale fakty są faktami.

Jak ktoś ma współczucie i żal to się nie nadaje do ciężkiego tematu, powinien zająć się pomocą społeczną lub sadzić truskawki.

Nie pochwalam patologii powinny być odpowiednie służby które się tym zajmują chociaż na skale przeżycia i odosobnienia marginesów ze społeczeństwa gdyż wpływają negatywnie np na dzieci które idą na zakupy z mamą albo babcią.

Edytowane 2 Maja 2013 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[chodi]

twoj podpis ma razacy blad ortograficzny... czy to znaczy ze jestes brudasem z adidasem?

[Ben_sage]

twoj podpis ma razacy blad ortograficzny... czy to znaczy ze jestes brudasem z adidasem?

Można zapomnieć portfela ale nie o umyciu dziecka.

Czy to znaczy że jesteś idiotą jak zapomnisz portfel?

[luft]

Fajnie, ze można przeczytać tu o refleksjach z poszanowaniem dla innych kultur

Czytajac niekture posty przypominaja mi sie absurdurdalne sytuacje z przeszłości

Kiedy to urlop ktos dostal bo dal slownie upust swym emocjom w oftopie

Co konczylo sie urlopem. Czasami wiec gra nie warta świeczki

Takze zycze milej polemiki

[chodi]

kiedys po przejechanii 350km zostalem cofniety z lotniska bo zapomnialem portfela wlasnie w ktorym byl paszport, dowod i prawko zapominalskim bym sie nie nazwal w tamtej sytuacji

Ale tu akurat sie z toba zgodze. mysimy tylko jasno podIelic brudasow na tyxh przymusu i na tych z wyboru. Jakkolwiek do tych pierwszych nie mam nic zlego na mysli... wrecz przeciwnie .

[Ben_sage]

Wydzielanie zapachów powyżej normy w miejscu publicznym jest co najmniej niegrzeczne.

Niezależnie od sytuacji nie możemy mówić że czarne jest białe, tylko czarne jest czarne.

Jeśli ktoś śmierdzi to jest śmierdzielem.

Jeśli ktoś jest brudasem to jest brudasem.

Jeśli ktoś jest piłkarzem jest piłkarzem.

Jeśli ktoś jest kanarem to jest kanarem.

Niektórzy tylko uważają że coś co jest żółte jest czerwone.

Dzielić brudasów można na pewnie 100 różnych kategorii ale nie zmieni to stanu rzeczy.

To 2 większe grupy tak jak powiedziałeś, takie grupy tyczą się tysięcy wielu innych środowisk.

Edytowane 2 Maja 2013 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[cop909]

..czyli dla niektórych "bezdomny" to brudas i nieważne czy dlatego że pije, czy może dlatego że nie ułożyło mu się w życiu...oj Boże !!!! widzisz i nie grzmisz ...

Jak można mieć tyle pogardy w sobie .. może jeszcze nazywając się katolikiem

.. ludzie światowi, a wiesz że alkoholizm to choroba tak jak np. hazard ... czy palenie papierosów to nie choroba, nie nałóg ...?

Edytowane 2 Maja 2013 przez cop909 (wyświetl historię edycji)

[Ben_sage]

Co ma katolicyzm z brudasem wspólnego?

Są katolicy to piją, co palą, co uprawiają sporty, tacy co lubią pływać czy jeść grzanki z serem.

Nie widzę związku.

Jeśli bezdomny jest brudny to jest brudasem

A jeśli jest czysty to czemu ma być brudasem?

Wyrażę się jasno czy wiesz kim jest osoba bezdomna ? osobą bez zameldowania.

Czy to znaczy że nie może mieć baraku w ogródkach działkowych miskę i się myć ?

Jak chcesz układać w życiu to nie możesz być pracownikiem społecznym za darmo ?

Edytowane 2 Maja 2013 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[cop909]

Co ma katolicyzm z brudasem wspólnego?

...szanuj bliźniego swego jak siebie samego.... to jest właśnie katolicyzm... no ale jak widzę niektórzy wywyższają się jak w 39 roku ten co miał wąsik i uważał się za lepszego....

Mam nadzieję że Cię nie uraziłem ale to co piszez jest wg. mnie nie wporządku, widzę że nie szanujesz ludzi, ktoś kto być może jest brudny a nie dlatego że pije a może dlatego że nie ma dostępu do wody, nie stać go...jest gorszy...zastanów się co piszesz.

..osoba bezdomna to osba bez zameldowania...? acha...ja nie mam zameldowania bo to nie jest już prawnie wymagane i po co mi to w dowodzie, adres do korespondencji to co innego...ale wiesz lepiej chyba

a osoba bezdomna...to chyba taka która nie ma gdzie mieszkać, czy się mylę ?

Edytowane 2 Maja 2013 przez cop909 (wyświetl historię edycji)

[Ben_sage]

Szanuje ale co mają fakty wspólnego z brakiem szacunku?.

To się nazywa szczerość i prawda to jest właśnie katolicyzm.

Znasz 10 przekazań? 1 i 8 z nich : ,Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliżniemu swemu.

Jeśli ktoś mnie szanuje to i ja szanuje jego o tym lepiej wiem sam, wydaje ci się tylko.

Edytowane 2 Maja 2013 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)