likwidacja marketów castorama czy to prawda! faktyi mity

[Gość nanokaczor]

Qrcze 200 miliardów złotych, czyli ok 60mld dolarów.... Czyli wg. Ciebie zarabia więcej niż połowa budżetu Polski. Hmmm wiesz co , podaj skąd masz te dane , alebo nie pisz bzdur, bo na leminga to raczej Ty wychodzisz.

Mój błąd - powinno być tam około 20 mld zł. A dokładniej to 25 mld zł.

http://rafalhirsch.blogspot.com/2013/07/cit-biedronki-duzy-czy-may.html

http://witamy-w-pols...3edb1d73dcb.jpg

Ale to nie zmienia faktu, że zachodnie markety zarabiają krocie i nie płacą podatków bo państwo im na to pozwala. Gdyby to był przemysł, firmy produkcyjne to rozumiem że można je zwalniać z podatku na 10 lat. Ale firmy które zajmują się handlem - czystym obrotem towarami bez konieczności budowy zaplecza technicznego i znalezienia odpowiedniej kadry technicznej powinny podatek płacić. Handel to czysty zysk. Przywozisz, opitalasz, liczysz ile zarobiłeś. Kupujesz taniej sprzedajesz drożej. Żadna filozofia.

Edytowane 30 Września 2013 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[Gaber]

Nie u nas, gdzie większość urzędasów trenuje Chi Sao "lepkie ręce"

[luft]

jak takie proste to zajmij sie sam handlem

niemniej zgadzam się z podatkami, o których wspomniałem też wczoraj. Wielkie sieci, galerie nie powinny już dostawać ulg podatkowych, zwłaszcza w regionach dobrze rozwiniętych.

[Przemek]

Mój błąd - powinno być tam około 20 mld zł. A dokładniej to 25 mld zł.

http://rafalhirsch.b...zy-czy-may.html

http://witamy-w-pols...3edb1d73dcb.jpg

Ale to nie zmienia faktu, że zachodnie markety zarabiają krocie i nie płacą podatków bo państwo im na to pozwala. Gdyby to był przemysł, firmy produkcyjne to rozumiem że można je zwalniać z podatku na 10 lat. Ale firmy które zajmują się handlem - czystym obrotem towarami bez konieczności budowy zaplecza technicznego i znalezienia odpowiedniej kadry technicznej powinny podatek płacić. Handel to czysty zysk. Przywozisz, opitalasz, liczysz ile zarobiłeś. Kupujesz taniej sprzedajesz drożej. Żadna filozofia.

Proszę nie myl przychodu z zyskiem. Przy 25mld dochodu podejrzewam że zysk operacyjny netto wyniesie kilka % tej kwoty.

[darecky3]

Jednocześnie warto zauważyć że zarobiona kasa jedzie za granicę,

mozesz to wyjasnic mnie prostemu czlowiekowi ?

[bazyl]

Przez parę lat miałem do czynienia z casto. Znam ówczesne wyniki finansowe oraz plany ekspansji.. Większość z tego co przeczytałem w tym wątku to fikcja. Casto od kilku lat jest częścią inwestora finansowego z UK - King Fisher. Duży gracz nastawiony na kupowanie firm a nstępnie odsprzedawanie z zyskiem. Nie sądzę by przy obecnej dynamice otwarć nowych marketów cokolwiek złego by się działo. Jak ktoś chce poznać szczególy to mogę sprawdzić u źródeł.

[akvarius]

a morze tu jest przyczyna sprzedać pod inną markę, a ludzi zwolnić i zatrudnić ponownie na mniejsze stawki ,to standardowe procedury w Polsce od wielu lat sieci się zmieniają a tak na prawdę to ciocia z wujkiem na brata syna przepisała i podatku 5 lat nie płaci za nowe miejsca pracy , poddałem temat ale co dalej to się pewnie okaże za jakiś czas ,rotacja firm marketowych jest spora wystarczy przypomnieć sobie ile to firm zmieniło nazwę a budy dalej stoją i kasę trzepią

[Gaber]

a morze tu jest przyczyna sprzedać pod inną markę, a ludzi zwolnić i zatrudnić ponownie na mniejsze stawki ,to standardowe procedury w Polsce od wielu lat sieci się zmieniają a tak na prawdę to ciocia z wujkiem na brata syna przepisała i podatku 5 lat nie płaci za nowe miejsca pracy , poddałem temat ale co dalej to się pewnie okaże za jakiś czas ,rotacja firm marketowych jest spora wystarczy przypomnieć sobie ile to firm zmieniło nazwę a budy dalej stoją i kasę trzepią

Bo wszyscy jesteśmy równi względem prawa...

[Gość nanokaczor]

jak takie proste to zajmij sie sam handlem

niemniej zgadzam się z podatkami, o których wspomniałem też wczoraj. Wielkie sieci, galerie nie powinny już dostawać ulg podatkowych, zwłaszcza w regionach dobrze rozwiniętych.

Bardzo chętnie ale z 20 miliardami dolarów kapitału i bez konieczności płacenia podatków... "Trochę" łatwiej jest wtedy.

Z drugiej strony założenie zakładu produkcyjnego jest dużo trudniejsze od założenia sklepu. Żeby założyć zakład produkcyjny trzeba mieć nie tylko miejsce, pieniądze na start i pomysł. Trzeba mieć jeszcze zaplecze technologiczne, wiedzę oraz odpowiednich pracowników. Fabryki nie są jednak w odróżnieniu od wielkich zachodnich sklepów zwolnione z podatków.

Mieli 25 mld dochodu więc przychodu "tylko" jakieś 5 a to "straszne" państwo kazało im zapłacić aż 188 mln podatku czyli jakieś 3 %. Rzeczywiście bardzo to sprawiedliwe.

Edytowane 30 Września 2013 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[Ben_sage]

darecky3

mozesz to wyjasnic mnie prostemu czlowiekowi ?

Ja ci wyjaśnię.

Każdy inteligentny inwestor wie że nie opłaca się inwestować w Polsce i warto wywieść kasę.

Natomiast pogubiłem się chodzi o bidronkę czy o zarobki ? ale już prostuję

Markety lubię robić tu zakupy raz na 1-2 tygodnie bo mam duży wybór a robię zapasy.

Nie zaglądam prywatnemu przedsiębiorcy w kieszeń , nie interesuje mnie to w porównaniu do moich sąsiadek...To jest sprawa osobista i chamstwem jest zaglądanie/inwigilacja obywatela.

Prawda jest taka że jeśli zarabiamy 2 tys na umowę o pracę to tak naprawdę kupujemy towary warte 600zł reszta to podatek wat,zus i cała machina biurokracji.

Gdyby Kowalski zarabiał 5,5 i raptem wszystkie podatki były by 10% nagle by się okazało że stać go na buty,jedzenie,utrzymanie i samochód.To państwo reguluje status obywatela a każdy chciałby nam jak najwięcej zapłacić ale nikogo na to nie stać odprowadzając wysokie podatki.Niektórym się wydaje że pracodawca nas nie lubi, ale tak nie jest, komuś zależy tylko na tym aby niektórzy tak myśleli(lub są kiepskimi pracownikami)

Kolejna ważna sprawa to rzekoma likwidacja śmieciowej umowy na która niektórzy tu stękają.

Podnosi to znacząco koszt pracownica więc drugi traci pracę.

Dla mniej kumatych dam prosty przykład pracuje 3 gości na śmieciówce jeden dostaje umowę o prace(rząd więcej kradnie) to już pracuje 2ch jeden z umową o prace a drugi na śmieciówce, jeśli temu z umową o prace podnosimy pensje to zostaje już tylko jeden pracownik.

Likwidacja umów śmieciowych = gigantyczne bezrobocie.

To dziwne ale prawie każdy narzeka na swojego pracodawcę więc może nie tu warto szukać przyczyny.

Pracodawcy prywatnych przedsiębiorstw są także wśród nas więc naszym interesem są obie strony.

Slovy zawsze możesz zostać swoim własnym pracodawcą i wtedy mówić o biznesie tych 3cich...

jak takie proste to zajmij sie sam handlem

niemniej zgadzam się z podatkami, o których wspomniałem też wczoraj. Wielkie sieci, galerie nie powinny już dostawać ulg podatkowych, zwłaszcza w regionach dobrze rozwiniętych.

Pod warunkiem że były kruczki druczki iż mogą je stracić w przeciwnym wypadku niech zostaną bo obietnic się dotrzymuje jak wypracowanej emerytury.Niech tyczy się to nowo powstających galerii na innych zasadach - nie pasuje to dziękuje.

Z drugiej strony co zyskasz tym że stracą ulgę? rząd przepije dodatkowe pieniądze a ty w markecie zapłacisz więcej lub kowalski dostanie po pensji. - chyba nikt nie chciałby takich wariantów a takie tylko będą.Ulgi się przekładają korzystnie dla obywateli.

Kwestia gustu

Nanokaczor patrz także odrobinkę dalej, nie zamykaj się, może chciałbyś dobrze ale okazuje się że szkody większe.Przy danych proszę o źródła informacji bo przy takich kwotach gada się już rzeczowo - chyba że to taka lajtowa gadka, ale widzę pewien niepokój.

Bo wszyscy jesteśmy równi względem prawa...

e?

a morze tu jest przyczyna sprzedać pod inną markę, a ludzi zwolnić i zatrudnić ponownie na mniejsze stawki ,

Pewnie jeśli firma(mniejsza - średnia) nie jest zadowolona z zysków to warto zwolnić.Ludzie za 5zł szybko się wypalają ale w ich miejsce przyjdą bezrobotni którzy poczują smak grosza.Taka taktyka jest praktykowana i przynosi efekty najwyraźniej.Nie trzeba wiele umieć za 5zł i tak mają ludzie bez wykształcenia i chęci ale dobrze że dużo takich jest bo kto by brudną robotę za mnie robił

Przecież premier ogłosił koniec kryzysu, więc po co ciąć koszty?

by więcej wydoić ??

Przecież od czasów prl nie ma kryzysu.

Mamy silną pozycję ale ktoś ją marnuje ,ja tego nie nazywam kryzysem tylko niewykorzystaną szansą.

Kryzys to przykrywka dla ludzi nie mających wiedzy o polityce a tych jest zawsze więcej.

Może jednak jako rodzimy przedsiębiorca zacząłbyś wspierać rodzimych handlowców?

Nie warto bo oni są bardziej okradani więc ty przepłacisz ale kto co lubi.

Nie ma to nic wspólnego z patriotyzmem to co wyżej napisałem uważam że prawdziwy patriota powinien dbać o swój portfel i rodzinę.

Bardzo chętnie ale z 20 miliardami dolarów kapitału i bez konieczności płacenia podatków... "Trochę" łatwiej jest wtedy.

Nie.Jeszcze byś nie otworzył paczki a już byś stracił wszystko.Brak doświadczenia w obracaniu pieniędzmi a jakbyś wziął kogoś kto się zna i wiedziałby że ty się nie znasz to też by cię skroił.

Łatwy i darmowy pieniądz psuje ludzi jak dotacje unijne rujnują Polskę.

Łatwiej jest jak się od 0 do czegoś dojdzie to jest bardziej realne i łatwiejsze niż 20miliardów z nieba.

Marek

Prawdą niezaprzeczalną jest natomiast,że zarobki w PL są zbyt niskie do kosztów życia.

Pozdrawiam mobilnie

Marek

Doprawdy? albo na odwrót.Koszty życia są zbyt wysokie do zarobków...

Jakbyś podniósł zarobki skoro koszty są wysokie ? ale mógłbyś podnieść gdyby było taniej prawda? jakie to proste...

Edytowane 1 Października 2013 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[darecky3]

Ben dziekuje ci za wyjasnienie a dokladnie jego brak, dalej sie bede upieral ze cos mi tu kisi z ta teoria. Po pierwsze zostawmy miliardy inwestycyjne a przyjrzyjmy sie takiemu Kowalskiemu. Mianowicie Kowalski pracuje i dostaje miesieczne wynagrodzenie. W ten sposob bez wzgledu na to jaka prace wykonuje wypracowuje dochod narodowy brutto. Pobiera pensje i tu pojawia sie problem. Co z tymi pieniedzmi ma Kowalski zrobic? zakopac do piachu? Pieniadze znikaja, dalej nie wracaja do obiegu i sa juz martwe na okreslony czas. Odlozyc na konto? Dokladnie to samo sie stanie. Wydac? No tak trzeba pokryc rachunki, jesc itd. Ale zeby nie odbiegac to dotknijmy problemu wywiezienia pieniedzy/kapitalu za granice. Wiec Kowalski odebral zaplate i postanowil pojechac na urlop i przegwizdac na lody, hamburgery, kasyno i dziwki (przepraszam to tylko przyklad, mam na mysli przebimbac kase), albo jak kto woli, Kowalski zarabia sporo i kupuje jacht na wybrzerzu Jamajki. Pytanie, czy Kowalski kupil jacht i placi za hotele zlotowkami? Jesli nie to skad ma obca walute? Przeciez musi ja kupic w banku/kantorze dokladnie tak samo jak chleb, telewizor, gacie na tylek i doplacic jeszcze marze. No chyba ze rozdaja za darmo ale nie sadze. Dokladnie z firmami, zysk jest czescia, ktora z zalozenia nie musi wrocic do obiegu na rynek. To czesc jaka zostala wypracowana i goodbye. czy te pieniadze zostana zainwestowane w kraju czy poza granica nie ma znaczenia, jesli w kraju to fajnie, jesli nie to straty sa zerowe czyli zadne zatem nie rozumiem tego argumentu. Kwota z zysku zanim powstala wypracowala juz przez zlozony system odprowadzania podatku dochod. Mysle ze problem pojawia sie gdzie indziej a dokladniej w regulacjach dotacji z rangi Unii Europejskiej. Poza tym sieciowe sklepy wchodzace w struktury miedzynarodowych korporacji zongluja filiami udowadniajac kulejace oddzialy aby uzyskac dotacje. Zwolnienie z podatku na okreslony okres w Polsce zostalo juz dawno zniesione natomiast unia nalozyla program dotacji, w ktorym Polska jest najwiekszym biorca. Niestety do budzetu UE nie ma z czego dokladac, w zamian za to stosuje sie ulgi podatkowe ale nie wynosza one 10 lat jak koledzy pisza tylko zdaje sie o wiele mniej. Nie ma potrzeby zmiany flagi w tym samym budynku, sa triki rowniez podpierajace sie investorami wprowadzajacymi kapital, w zwiazku z tym wchodzacy nowy udzialowiec jest zwolniony z rangi UE od podatku a Polski rzad musi to akceptowac. A skad ten udzialowiec sie bierze nie musze opisywac,wiadomo przeciez

zatem mit wywozenia pieniazkow za granice uwazam za najwieksza powielana bzdure jaka mozna bylo wymyslec . Turysci wydaja krocie wiecej niz wam sie wydaje

pozdrawiam

Pozdrawiam

[Gaber]

Ben dziekuje ci za wyjasnienie a dokladnie jego brak, dalej sie bede upieral ze cos mi tu kisi z ta teoria. Po pierwsze zostawmy miliardy inwestycyjne a przyjrzyjmy sie takiemu Kowalskiemu. Mianowicie Kowalski pracuje i dostaje miesieczne wynagrodzenie. W ten sposob bez wzgledu na to jaka prace wykonuje wypracowuje dochod narodowy brutto. Pobiera pensje i tu pojawia sie problem. Co z tymi pieniedzmi ma Kowalski zrobic? zakopac do piachu? Pieniadze znikaja, dalej nie wracaja do obiegu i sa juz martwe na okreslony czas. Odlozyc na konto? Dokladnie to samo sie stanie. Wydac? No tak trzeba pokryc rachunki, jesc itd. Ale zeby nie odbiegac to dotknijmy problemu wywiezienia pieniedzy/kapitalu za granice. Wiec Kowalski odebral zaplate i postanowil pojechac na urlop i przegwizdac na lody, hamburgery, kasyno i dziwki (przepraszam to tylko przyklad, mam na mysli przebimbac kase), albo jak kto woli, Kowalski zarabia sporo i kupuje jacht na wybrzerzu Jamajki. Pytanie, czy Kowalski kupil jacht i placi za hotele zlotowkami? Jesli nie to skad ma obca walute? Przeciez musi ja kupic w banku/kantorze dokladnie tak samo jak chleb, telewizor, gacie na tylek i doplacic jeszcze marze. No chyba ze rozdaja za darmo ale nie sadze. Dokladnie z firmami, zysk jest czescia, ktora z zalozenia nie musi wrocic do obiegu na rynek. To czesc jaka zostala wypracowana i goodbye. czy te pieniadze zostana zainwestowane w kraju czy poza granica nie ma znaczenia, jesli w kraju to fajnie, jesli nie to straty sa zerowe czyli zadne zatem nie rozumiem tego argumentu. Kwota z zysku zanim powstala wypracowala juz przez zlozony system odprowadzania podatku dochod. Mysle ze problem pojawia sie gdzie indziej a dokladniej w regulacjach dotacji z rangi Unii Europejskiej. Poza tym sieciowe sklepy wchodzace w struktury miedzynarodowych korporacji zongluja filiami udowadniajac kulejace oddzialy aby uzyskac dotacje. Zwolnienie z podatku na okreslony okres w Polsce zostalo juz dawno zniesione natomiast unia nalozyla program dotacji, w ktorym Polska jest najwiekszym biorca. 2858201 Nie ma potrzeby zmiany flagi w tym samym budynku, sa triki rowniez podpierajace sie investorami wprowadzajacymi kapital, w zwiazku z tym wchodzacy nowy udzialowiec jest zwolniony z rangi UE od podatku a Polski rzad musi to akceptowac. A skad ten udzialowiec sie bierze nie musze opisywac,wiadomo przeciez

zatem mit wywozenia pieniazkow za granice uwazam za najwieksza powielana bzdure jaka mozna bylo wymyslec . Turysci wydaja krocie wiecej niz wam sie wydaje

pozdrawiam

Pozdrawiam

Nie chodzi o pieniadze zarobione, tylko o podatki i zwolnienia z nich.

Pieniądz powinien być opodatkowany tam, gdzie został zarobiony, co stawia mniejsze polskie firmy na przegranej pozycji startowej. Jeżeli sieci zachodnie nie zapłacą podatku, to ktoś to musi zrobić i deficyt rośnie.

Sieci handlowe płacące podatki za granicą - przepraszam co to za wartościowy inwestor???

@darecky3 używaj faktów zamiast wodę lać

pozdr

Edytowane 1 Października 2013 przez Gaber (wyświetl historię edycji)

[bob]

Do ostatniego posta Ben_Sage, bo zanim skonczylem juz inne wpisy wpadly;)

Ehh bedzie offtop ale zaryzykuje;) bo uwielbiam takie dyskusje:P

Zgadzam sie z wieloma twoimi tezami, sam zawsze tlumacze ze minimalna placa to fikcja. Czemu ma to byc 1600 czy 1700? Przeciez mozna dac 3000, przeciez zylo by sie latwiej i lepiej niz za 1600brutto. Tylko jest taka drobna sprawa ze placa to rowniez pozredni skladnik rynku i zmienianie jej ustawowo powoduje szereg zmian w dalszych elementach rynku. Zrobmy 3000 a polowa ludzi wyladuje na bezrobotnym i bedzie brala zasilek albo bedzie robila na czarno.

Jak sam powiedziales:

"Każdy inteligentny inwestor wie że nie opłaca się inwestować w Polsce i warto wywieść kasę."

a pozniej

"

Użytkownik Gaber dnia 30 wrzeĹnia 2013 - 00:53 napisał

Może jednak jako rodzimy przedsiębiorca zacząłbyś wspierać rodzimych handlowców?

Nie warto bo oni są bardziej okradani więc ty przepłacisz ale kto co lubi.

Nie ma to nic wspólnego z patriotyzmem to co wyżej napisałem uważam że prawdziwy patriota powinien dbać o swój portfel i rodzinę."

Dla mnie sa to zdania ktore sie wykluczaja.

Ja nie mowie o tym ze w niedziele nie kupisz mleka dla dziecka bo juz otwarte jest tylko np tesco i bedziesz czekal do poniedzialku jak pani jadzia otworzy sklep, ale o tym ze skoro zyski ida do zagranicznego przedsiebiorcy to on te pieniadze wydzaje za granica. Tutaj pilnuje tylko by wszystko sie oplacalo. Płacac malo swoim pracownika nie daje im mozliwosci na wydawanie swoich pieniedzy w kraju dajac po czesci zarabiac rodzimym przedsiebiorca.

Jesli przedsiebiorcy krajowi nie zarabiaja to nie placa podatku dochodowego ani vatu wplywy do budzetu sa mniejsze. Panstwo szuka kasy bo im ludzie wychodza na ulice wiec kombinuje jeszcze bardziej niz wczesniej albo powiekszajac dlugi albo podwyzszajac podatki likwidujac ulgi dla rodzimych przedsiebiorcow bo oni sie nie obronia.

Tak uwazam ze patriota powinien dbac o portfel i rodzine. Własciwie rodzine i portfel.

Ciezko bedzie ci dbac o portfel jesli nie bedziesz mial gdzie pracowac albo bedziesz robil za 5pln/h. Przeniesienie dzialalnosci produkcyjnej czy jakiejkolwiek innej dla zagranicznego przedsiebiorcy jest uzalezniona od kosztow (Witamy Amazon w Polsce:)) Na decyzje o przeniesieniu dzialalnosci rodzimego przedsiebiorcy maja wplyw tez czynniki poza rynkowe.

Ale to bylo o duzym kalibrze.

Zejdzmy do sektoru do 20osob malych firm.

Nie wspierajac roznorodności rynku skazujemy sie na kupowanie tego za co zaplacil wiecej marketowi dany producent.

Nie wspierajac MSP sami wpychamy ludzi do marktow i na zakupy i do pracy za 5pln/h.

Wyzsza placa dla pracownika nie moze wynikac z ustawy, musi wynikac z tego ze przedsiebiorca wiecej zarabia, sie rozwija i zalezy mu na nowych pracownikach bo sam chce pojechac na wczasy i nie zostawi firmy byle komu za 5pln jak bedzie na urlopie. Dla MSP duzo wieksze ma znaczenie jakosc pracownika.

Jesli MSP nie bedzie sie rozwijalo to ludzie nie beda mieli kolejnych miejsc pracy anie nie beda wiecej zarabiac, co za tym idzie nie beda wiecej wydawac a wszyscy mam nadzieje wiemy co to znaczy jesli ludzie nie maja pieniedzy do wydawania na rynku. Wszystko siada.

Jestem za tym by ludzie zarabiali 3000 ale dlatego ze moja firma sie tak rozwinela ze mnie na to stac i chce by ten dobry pracownik pracowal u mnie. On wydajac ta kase daje mozliwosc rozwijania sie kolejnym takim jak ja.

Nie mozna tylko zabierac z magicznego dzbanuszka i wylewac gdzie indziej. Bo to rynek jest a nie magiczny dzbanuszek. Jak zabierzesz i nie wydasz tu to zmniejszasz potencjal rozwoju rynku.

Dlatego warto wspierac rodzimych przedsiebiorcow od pani Jadzi w warzywniaku do "Ludwika" myjac naczynia (chyba jeszcze jest polski..)

Jak ze wszystkim zadne ekstrema nie sa dobre, nie mozna sie zamykac na zagraniczne przedsiebiorstwa bo to tez idiotyczne by bylo tak samo zle .

Konkurencja wspomaga rozwoj rynku. Ale nie taka ze jeden juz przed zawodami ma kule u nogi.

Nie warto wspierac rodzimych przedsiebiorcow bo sa bardziej okradani.... bzdura. Wspierajmy ich by im starczalo na rozwoj mimo ze sa okradani, albo nie pozwolmy ich okradac.

Sorki za haotycznosc wpisu ale mam pracownice na l4 i co chwile musze wstawac od kompa ale idea jest chyba zrozumiala. Z checia podyskutuje bo moze Jeszcze nie rozumie na tyle duzo, a uczyc sie warto;)

Z reszta odpowiedzi sie zgadzam:)

Edytowane 1 Października 2013 przez bob (wyświetl historię edycji)

[Gaber]

Historyjka

Sklepikarz idzie na "dziewczynki" i płaci 100 zł.

Dziewczynka bierze kasę i płaci za pokój w hotelu.

Hotelarz bierze money i jedzie zapłacić rolnikowi za produkty do restauracji.

Rolnik bierze mamonę i jedzie na stację benzynowa.

Właściciel stacji bierze eci peci i jedzie do fryzjera

Fryzjer robi zakupy w sklepie sklepikarza.

Wniosek: Przy pomocy jednej stówy wszyscy zapłacili swoje rachunki, a państwo miało podatki.

Wystarczy, że jedna z tych osób wyprowadziła by pieniądze na zewnątrz i wiadomo obieg się nie zamyka.

To się nazywa ochrona rynku wewnętrznego, czy li to co większość Europy robi, ale nie mówi - wyjątek Polacy.

opis oczywiście w dużym uproszczeniu.

dziewczynki w znaczeniu prostytutki oczywiście

Jeszcze jedno powtórzę

Uprzywilejowani handlarze nie są dla nas dobrem

Jak mówili żydowscy handlarze: lepszy gram z handlu niż kilo z roboty

pozdr

Edytowane 1 Października 2013 przez Gaber (wyświetl historię edycji)

[Qlfon]

Z tej początkowej stówki po kilku operacjach nic nie zostanie. załóżmy, że dziewczynka będzie płaciła podatki to w hotelu już nie będzie miała stówki (bo odłoży sobie na podatek należny państwu), hotelarz z tego co dostanie od niej tez odprowadzi podatek i u rolnika też wyda mniej. I tak dalej i tak dalej....

[bob]

Oczywiscie ze tak bedzie. Gdyby nie zaplacili go to nie mialby gdzie zadzwonic hotelarz jak mu burde ktos w knajpie zrobi, dziwka nie miala by gdzie pojsc leczyc grypy (gdyby byla zarejstrowana jako bezrobotna:P) i nie miala by jak dawac, a rolnik gdzie zadzwonic jak mu pole zacznie sie fajczyc... Gospodarka to system, bardzo zlozony system. To ze ktos przewala kupe kasy na gorze to wiemy wszyscy i wszyscy ich wybieramy czy to z prawa czy to z lewa.

Przez to ze jest cykl pieniądza mamy i my i panstwo (nie kojazyc z politykami bo to efekt uboczny) bo czescia panstwa jest Jasiu chodzacy do szkoly bawiacy sie podworku.

Jesli pieniadze wyplywaja to kolejni juz nie maja jak zarabiac.

[Gaber]

Z tej początkowej stówki po kilku operacjach nic nie zostanie. załóżmy, że dziewczynka będzie płaciła podatki to w hotelu już nie będzie miała stówki (bo odłoży sobie na podatek należny państwu), hotelarz z tego co dostanie od niej tez odprowadzi podatek i u rolnika też wyda mniej. I tak dalej i tak dalej....

Czytaj najpierw, później pisz.

Napisałem, że to w dużym uproszczeniu, jeżeli to Ci przeszkadza w miejsce 100 zł w każdym kolejnym punkcie wpisz pieniądze, geld lub money co wolisz.

prostytulka płaci za pokój 30 zł, 70 zł zostaje, ona też się strzyże, tez kupuje w sklepie itd - pzrepraszam czy coś nie jest jasne???

Chodzi o fakt, że to pieniądz robi pieniądz - to ekonomia.

Kwestia "taniego Państwa" - to już polityka

Historyjka miała pokazać, że jeżeli będziemy kupować lokalnie, tu Polak u Polaka to wszyscy będą mieli więcej.

Edytowane 1 Października 2013 przez Gaber (wyświetl historię edycji)

[Qlfon]

Czytam i potem piszę, nie bój nic - napisałeś "Wniosek: Przy pomocy jednej stówy wszyscy zapłacili swoje rachunki, a państwo miało podatki." Stówa byłą jedna, potem już jej nie było i na wszystkie rachunki po prostu nie starczy.Nawet podkładając dowolną kwotę czy tylko termin "pieniądze" mechanizm zawsze będzie ten sam - z państwem jak z kasynem, nie wygrasz na dłuższą metę. Jako obywatele musimy je utrzymywać i Twój przykład to doskonale pokazuje. Nie mam nic przeciwko temu, z anarchii wyrosłem jakiś czas temu - problemem jest tylko to ile z każdej stówki Ci zostanie bo nieudolne Państwo apetyt ma coraz większy a Twoja siła nabywcza spada. Pieniądz nie ma leżeć, on ma pracować ale z jego pracy generalnie najbardziej będzie zadowolone państwo właśnie.

[Gaber]

Polityk tak rządzi jak wyborca pozwala

@Qulfon wiesz o co chodziło więc nie błyszcz

[Ben_sage]

Dla mnie sa to zdania ktore sie wykluczaja.

Nie warto wspierac rodzimych przedsiebiorcow bo sa bardziej okradani.... bzdura. Wspierajmy ich by im starczalo na rozwoj mimo ze sa okradani, albo nie pozwolmy ich okradac.

Co do wykluczających się zdań to jest przypadek paranoi który nie powinien mieć miejsca.

http://www.youtube.com/watch?v=a2m5ePlOgyc

Edytowane 1 Października 2013 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[bob]

Co do kosztow zatrudniania to wiem doskonale jaki jest kalkulator zatrudnienia. Co miesiac bola mnie zusy i podatki jak wielu na wlasnej dzialalnosci. Boli mnie bardziej ze nie moge tych pieniedzy dac pracownika do kieszeni by im zylo sie lepiej.

Załączone filmiki pokazuja ze sie ze mna zgadzasz;)

Pieniadze bez pokrycia sa nic nie warte, ustanawianie odgorne pensji to kicz dla ludu, Caly sukces tkwi w przedsiebiorcach, bo to oni tworza miejsca pracy, wypracowywuja zysk, placa podatek bys mogl sie cieszyc ze masz biblioteke w miescie;P

Wiec powtorze :

"Nie warto wspierac rodzimych przedsiebiorcow bo sa bardziej okradani".... bzdura. Wspierajmy ich by im starczalo na rozwoj mimo ze sa okradani, albo nie pozwolmy ich okradac.

[Gaber]

filmik brawo

@Sygen dalej nie wierzysz w 80 % podatków???

Dlatego pracownicy dostają kwotę netto, bo gdyby dostali brutto i sami musieli by odprowadzić zobowiązania podatkowe tak wesoło by nie było na twarzy, a tak można powiedzieć, że to pracodawca zdziertus wszystkiemu winny.

pozdr

Edytowane 1 Października 2013 przez Gaber (wyświetl historię edycji)

[Sygen]

filmik brawo

@Sygen dalej nie wierzysz w 80 % podatków???

Dlatego pracownicy dostają kwotę netto, bo gdyby dostali brutto i sami musieli by odprowadzić zobowiązania podatkowe tak wesoło by nie było na twarzy, a tak można powiedzieć, że to pracodawca zdziertus wszystkiemu winny.

pozdr

nie wiem o czym piszesz ale mnie zabierają od kwoty brutto niecałe 30%

[Gaber]

nie wiem o czym piszesz ale mnie zabierają od kwoty brutto niecałe 30%

piszę o łącznej kwocie podatków wszstkich zakupach jakie zrobisz przez cały miesiąc

podatki i daniny:PIT, VAT, gruntowy, od nieruchomości, PCC, akcyza, od nieruchomości, od spadku i darowizn, tzw drogowy w paliwie, rolny, leśny, opłata klimatyczna nad morzem, opłata za wpis do KW, za posiadanie psa, opłaty skarbowe, podatki na poziomie gmin itd itp

w wolnym czasie warto zsumować

Edytowane 1 Października 2013 przez Gaber (wyświetl historię edycji)

[Sygen]

piszę o łącznej kwocie podatków wszstkich zakupach jakie zrobisz przez cały miesiąc

nie o tym temat tylko o likwidacji sklepu