inmar Zgłoś Napisano 2 Marca 2014 Chciałbym poznać jak każdy to widzi z swojej strony,co Wam przeszkadza w Waszych filtrach a z czego szczególnie się cieszycie.Jak powinno się używać poszczególne adsorbery typu węgiel lub "rowa". Cytuj http://nano-reef.pl/...__1#entry380116 było http://nano-reef.pl/...__1#entry214523 było http://nano-reef.pl/...rojekt-nano-30/ było http://www.sma.org.p...tawiam+zbiornik było Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ritter Zgłoś Napisano 7 Marca 2014 Dlaczego i do czego chcesz stosować filtr przepływowy? W przypadku stosowania filtra węglowego skąd będziesz wiedział kiedy go wymienić i co z większą suplementacją pierwiastków śladowych? W przypadku leczenia czy używania jonowymieniaczy nie lepiej zastosować filtr kaskadowy ze stosownym wkładem? W większym systemie można zrobić coś podobnego do filtra kaskadowego lecz o większej pojemności. W mojej ocenie największą wadą filtra przepływowego w postaci oddzielnego pojemnika jest jego hermetyczność, która jest zupełnie zbędna i tylko komplikuje układ nie dając w zamian. Nie bardzo widzę potrzebę stosowania filtra przepływowego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trollkrabbe Zgłoś Napisano 7 Marca 2014 (edytowane) o tym nie pomyślałem... czy ewentualne grzanie całej powierzchni dna sumpa nie wpłynie negatywnie na zalegający detrytus? czy nie zacznie wydzielać PO4, NO3? Inmar! Powies kaskade Ciekawy temat! Ritter - hermetyczny-przeplywowy to oksymoron Poza tym, ze w przeplywowym cale medium fruwa i dziala, a w kaskadzie moze zalegac w kacie, roznicy nie widze… Edytowane 7 Marca 2014 przez trollkrabbe (wyświetl historię edycji) Cytuj Biotop Północnozachodni Atlantyk http://nano-reef.pl/topic/44824-tu-poczatki-zimnej-rafy/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krk_258 Zgłoś Napisano 8 Marca 2014 ja widzę zaletę w oszczędności miejsca - zamiast iść w powierzchnię sumpa przy planowaniu poszczególnych komór fitra przelewowego możemy iść do góry - mniejszy "footprint" danego filtra dla tej samej objętości medium, no i większa elastyczność - np można kontrolować przepływ przez poszczególne filtry niezależnie. ostatecznie można (o ile jest szczelny) wystawić filtr poza sumpa jak mamy za ciasno... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ritter Zgłoś Napisano 8 Marca 2014 (edytowane) @Trollkrabbe zerknąłem jak wygląda ten filtr. Rurka wlotowa i wylotowa w zakręcanym na pojemniku, podobnym wielkością do filtra wody, deklu wyraźnie wskazuje na to, że nie jest to układ otwarty. Nie proponowałem Koledze kaskady zważywszy na wielkość zbiornika lecz coś co działa podobnie. Stosowałem po leczeniu oto takie rozwiązanie. W komorze pompy w sumpie został wstawiony nieco niższy pojemnik a w nim na dnie umieszczona rurka z kratką jak w filtrze podżwirowym. Na to poszły woreczki z węglem aktywnym a od góry dodatkowa kratka by to wszystko się trzymało w kupie. Z drugiej strony rurki była przyłączona głowica umieszczona komorę wcześniej. Po włączeniu głowicy do zasilania ta zaczęła napełniać wstawioną komorę wodą aż do przelania. Po ściankach wstawionej komory woda spływała do komory pompy w sumpie. Obieg w układzie był wymuszony a adsorber znacznie intensywniej zadziałał jak miało to miejsce poprzednio w przypadku powieszonych woreczków w sumpie. Nie umiem inaczej określić tego rodzaju filtra jak kaskadowy a, że miał trochę ponad 4L pojemności to już inna sprawa. Powiadasz, że całe medium fruwa. W takim razie wyjaśnij jak często będziesz je wymieniał i w jaki sposób sprawdzisz kiedy należy to zrobić? Adsorbery mają to do siebie, że się "zapychają" a w tym stanie lepiej ich nie pozostawiać w obiegu. Kolejnym problemem jest wygoda wymiany adsorbera. Wyjęcie kratki a następnie stosowanych wkładów od góry i włożenie nowych wydaje się wygodniejsze jak odkręcanie pojemnika i przełączanie obiegu za pomocą zaworów na rurkach. Kolejnym problemem wartym zauważenia jest niezawodność systemu. Mój wydaje się dużo prostszy a więc i bezpieczniejszy. Przyznam, że opowiadam się za systemami grawitacyjnymi a nie fikuśnymi połączeniami za pomocą rurek i zaworów. Jeżeli stosuję jakiekolwiek wkłady to zawsze za odpieniaczem co wydaje się oczywiste w przypadku stosowania adsorberów. Pakuję zawsze węgiel na początek przepływu przez złoże jak jest jeszcze coś dodatkowego. Głowica w opisanym systemie trafiła do komory wcześniej przed komorę pompy z dosyć oczywistego powodu. Do komory pompy zwykło się dozować różne rzeczy np. wodę wapienną, jod, mikroelementy. Głupio by było zneutralizować coś co przed chwilą się celowo podało. Edytowane 8 Marca 2014 przez Ritter (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
CNCRob Zgłoś Napisano 8 Marca 2014 @Trollkrabbe zerknąłem jak wygląda ten filtr. Rurka wlotowa i wylotowa w zakręcanym na pojemniku, podobnym wielkością do filtra wody, deklu wyraźnie wskazuje na to, że nie jest to układ otwarty. Nie proponowałem Koledze kaskady zważywszy na wielkość zbiornika lecz coś co działa podobnie. Stosowałem po leczeniu oto takie rozwiązanie. W komorze pompy w sumpie został wstawiony nieco niższy pojemnik a w nim na dnie umieszczona rurka z kratką jak w filtrze podżwirowym. Na to poszły woreczki z węglem aktywnym a od góry dodatkowa kratka by to wszystko się trzymało w kupie. Z drugiej strony rurki była przyłączona głowica umieszczona komorę wcześniej. Po włączeniu głowicy do zasilania ta zaczęła napełniać wstawioną komorę wodą aż do przelania. Po ściankach wstawionej komory woda spływała do komory pompy w sumpie. Obieg w układzie był wymuszony a adsorber znacznie intensywniej zadziałał jak miało to miejsce poprzednio w przypadku powieszonych woreczków w sumpie. Nie umiem inaczej określić tego rodzaju filtra jak kaskadowy a, że miał trochę ponad 4L pojemności to już inna sprawa. Powiadasz, że całe medium fruwa. W takim razie wyjaśnij jak często będziesz je wymieniał i w jaki sposób sprawdzisz kiedy należy to zrobić? Adsorbery mają to do siebie, że się "zapychają" a w tym stanie lepiej ich nie pozostawiać w obiegu. Kolejnym problemem jest wygoda wymiany adsorbera. Wyjęcie kratki a następnie stosowanych wkładów od góry i włożenie nowych wydaje się wygodniejsze jak odkręcanie pojemnika i przełączanie obiegu za pomocą zaworów na rurkach. Kolejnym problemem wartym zauważenia jest niezawodność systemu. Mój wydaje się dużo prostszy a więc i bezpieczniejszy. Przyznam, że opowiadam się za systemami grawitacyjnymi a nie fikuśnymi połączeniami za pomocą rurek i zaworów. Jeżeli stosuję jakiekolwiek wkłady to zawsze za odpieniaczem co wydaje się oczywiste w przypadku stosowania adsorberów. Pakuję zawsze węgiel na początek przepływu przez złoże jak jest jeszcze coś dodatkowego. Głowica w opisanym systemie trafiła do komory wcześniej przed komorę pompy z dosyć oczywistego powodu. Do komory pompy zwykło się dozować różne rzeczy np. wodę wapienną, jod, mikroelementy. Głupio by było zneutralizować coś co przed chwilą się celowo podało. Widze, ze kolega ma bardzo duza wiedze... Moge wiec zobaczyc foto akwarium dla jej poparcia? nie wiem skad tyle zlych slow o tych filtrach, uzywales ich kiedykolwiek? Cytuj Akwarium: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dale Zgłoś Napisano 8 Marca 2014 Taki filtr można wbudować w sump - pomiędzy dwie przegrody - dwie kratki - u mnie woda wlewa się od góry, przez gąbkę filtracyjną, potem są luźne woreczki z matriksem (można stosować i węgiel i rowe, czy inny purigen)... dołem wylatuje do komory odpieniacza - choć ideałem, było by dac taki filtr na końcu, po odpieniaczu... Cytuj 125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT, Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ritter Zgłoś Napisano 8 Marca 2014 (edytowane) @CNCRob dlaczego uważasz, że moja opinia jest negatywna? Przedstawiłem jedynie swój pogląd wynikający z zebranych doświadczeń. Nie twierdzę, że mam rację. To nie ja będę decydował czy zastosować ten typ filtra czy nie? Nie mniej gdybym podejmował decyzję to chciałbym poznać możliwie wiele opinii zarówno za jak i przeciw zawierających możliwie dużo szczegółów. @Dale dobrze, że poruszyłeś sprawę gąbki. Jak często ją wymieniasz? Edytowane 8 Marca 2014 przez Ritter (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grzegorz Dyzma Zgłoś Napisano 8 Marca 2014 Nie lubie filtrow przeplywowych. Dodatkiwy koszt, kolejna pompa, kabel, weze, kontrola czy dziala poprawnie, rozkrecanie co miesiac, miejce w sumpie, bleeeeee Po co? Stosuje tylko wegiel lubie wykorzytywac istniejacy juz przeplyw. Wiec albo skarpete wieszam na grzebieniu w kominie, albo rozsypuje na wate pod splywem. Cytuj Akwarium - 700l - 180x62x65 , Sump - 300l 150x47x42. Filtrcja - podzwirowa / refugium 20W / cryptic zone Osprzet - Schuran 150 ~ Sicce Syncra 6.0 ~ ATI Sunpower 6x80W + 54W LED ~ 2x Jecod RW-8 ~ Kamoer P4 Pro ~ DD TopUp ~ Eheim Jager 200W Suplementacja - Balling DIY HD Konsumpcja Energii- 275 kWh miesiecznie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trollkrabbe Zgłoś Napisano 8 Marca 2014 Ritter to co opisales dziala bardziej jak przeplywowy niz kaskada, tyle ze wylewa sie gora a nie rura i meda masz w worku. Przeplyw przez media jest lepszy niz w kaskadzie. Cytuj Biotop Północnozachodni Atlantyk http://nano-reef.pl/topic/44824-tu-poczatki-zimnej-rafy/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ritter Zgłoś Napisano 9 Marca 2014 Dla mnie to kaskada . Ważne, że to działa jest odporne na awarie, proste w obsłudze i łatwo demontowalne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach