Skocz do zawartości
inmar

Filtry przepływowe-wady,zalety i sposób ich użytku.

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym poznać jak każdy to widzi z swojej strony,co Wam przeszkadza w Waszych filtrach a z czego szczególnie się cieszycie.Jak powinno się używać poszczególne adsorbery typu węgiel lub "rowa".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego i do czego chcesz stosować filtr przepływowy? W przypadku stosowania filtra węglowego skąd będziesz wiedział kiedy go wymienić i co z większą suplementacją pierwiastków śladowych? W przypadku leczenia czy używania jonowymieniaczy nie lepiej zastosować filtr kaskadowy ze stosownym wkładem?

W większym systemie można zrobić coś podobnego do filtra kaskadowego lecz o większej pojemności. W mojej ocenie największą wadą filtra przepływowego w postaci oddzielnego pojemnika jest jego hermetyczność, która jest zupełnie zbędna i tylko komplikuje układ nie dając w zamian.

Nie bardzo widzę potrzebę stosowania filtra przepływowego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o tym nie pomyślałem... czy ewentualne grzanie całej powierzchni dna sumpa nie wpłynie negatywnie na zalegający detrytus? czy nie zacznie wydzielać PO4, NO3?

Inmar! Powies kaskade :wallbash:

Ciekawy temat!

Ritter - hermetyczny-przeplywowy to oksymoron :)

Poza tym, ze w przeplywowym cale medium fruwa i dziala, a w kaskadzie moze zalegac w kacie, roznicy nie widze…

Edytowane przez trollkrabbe (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja widzę zaletę w oszczędności miejsca - zamiast iść w powierzchnię sumpa przy planowaniu poszczególnych komór fitra przelewowego możemy iść do góry - mniejszy "footprint" danego filtra dla tej samej objętości medium, no i większa elastyczność - np można kontrolować przepływ przez poszczególne filtry niezależnie. ostatecznie można (o ile jest szczelny) wystawić filtr poza sumpa jak mamy za ciasno...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Trollkrabbe zerknąłem jak wygląda ten filtr. Rurka wlotowa i wylotowa w zakręcanym na pojemniku, podobnym wielkością do filtra wody, deklu wyraźnie wskazuje na to, że nie jest to układ otwarty. Nie proponowałem Koledze kaskady zważywszy na wielkość zbiornika lecz coś co działa podobnie. Stosowałem po leczeniu oto takie rozwiązanie. W komorze pompy w sumpie został wstawiony nieco niższy pojemnik a w nim na dnie umieszczona rurka z kratką jak w filtrze podżwirowym. Na to poszły woreczki z węglem aktywnym a od góry dodatkowa kratka by to wszystko się trzymało w kupie. Z drugiej strony rurki była przyłączona głowica umieszczona komorę wcześniej. Po włączeniu głowicy do zasilania ta zaczęła napełniać wstawioną komorę wodą aż do przelania. Po ściankach wstawionej komory woda spływała do komory pompy w sumpie. Obieg w układzie był wymuszony a adsorber znacznie intensywniej zadziałał jak miało to miejsce poprzednio w przypadku powieszonych woreczków w sumpie. Nie umiem inaczej określić tego rodzaju filtra jak kaskadowy a, że miał trochę ponad 4L pojemności to już inna sprawa.

Powiadasz, że całe medium fruwa. W takim razie wyjaśnij jak często będziesz je wymieniał i w jaki sposób sprawdzisz kiedy należy to zrobić? Adsorbery mają to do siebie, że się "zapychają" a w tym stanie lepiej ich nie pozostawiać w obiegu. Kolejnym problemem jest wygoda wymiany adsorbera. Wyjęcie kratki a następnie stosowanych wkładów od góry i włożenie nowych wydaje się wygodniejsze jak odkręcanie pojemnika i przełączanie obiegu za pomocą zaworów na rurkach. Kolejnym problemem wartym zauważenia jest niezawodność systemu. Mój wydaje się dużo prostszy a więc i bezpieczniejszy. Przyznam, że opowiadam się za systemami grawitacyjnymi a nie fikuśnymi połączeniami za pomocą rurek i zaworów.

Jeżeli stosuję jakiekolwiek wkłady to zawsze za odpieniaczem co wydaje się oczywiste w przypadku stosowania adsorberów. Pakuję zawsze węgiel na początek przepływu przez złoże jak jest jeszcze coś dodatkowego.

Głowica w opisanym systemie trafiła do komory wcześniej przed komorę pompy z dosyć oczywistego powodu. Do komory pompy zwykło się dozować różne rzeczy np. wodę wapienną, jod, mikroelementy. Głupio by było zneutralizować coś co przed chwilą się celowo podało.

Edytowane przez Ritter (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Trollkrabbe zerknąłem jak wygląda ten filtr. Rurka wlotowa i wylotowa w zakręcanym na pojemniku, podobnym wielkością do filtra wody, deklu wyraźnie wskazuje na to, że nie jest to układ otwarty. Nie proponowałem Koledze kaskady zważywszy na wielkość zbiornika lecz coś co działa podobnie. Stosowałem po leczeniu oto takie rozwiązanie. W komorze pompy w sumpie został wstawiony nieco niższy pojemnik a w nim na dnie umieszczona rurka z kratką jak w filtrze podżwirowym. Na to poszły woreczki z węglem aktywnym a od góry dodatkowa kratka by to wszystko się trzymało w kupie. Z drugiej strony rurki była przyłączona głowica umieszczona komorę wcześniej. Po włączeniu głowicy do zasilania ta zaczęła napełniać wstawioną komorę wodą aż do przelania. Po ściankach wstawionej komory woda spływała do komory pompy w sumpie. Obieg w układzie był wymuszony a adsorber znacznie intensywniej zadziałał jak miało to miejsce poprzednio w przypadku powieszonych woreczków w sumpie. Nie umiem inaczej określić tego rodzaju filtra jak kaskadowy a, że miał trochę ponad 4L pojemności to już inna sprawa.

Powiadasz, że całe medium fruwa. W takim razie wyjaśnij jak często będziesz je wymieniał i w jaki sposób sprawdzisz kiedy należy to zrobić? Adsorbery mają to do siebie, że się "zapychają" a w tym stanie lepiej ich nie pozostawiać w obiegu. Kolejnym problemem jest wygoda wymiany adsorbera. Wyjęcie kratki a następnie stosowanych wkładów od góry i włożenie nowych wydaje się wygodniejsze jak odkręcanie pojemnika i przełączanie obiegu za pomocą zaworów na rurkach. Kolejnym problemem wartym zauważenia jest niezawodność systemu. Mój wydaje się dużo prostszy a więc i bezpieczniejszy. Przyznam, że opowiadam się za systemami grawitacyjnymi a nie fikuśnymi połączeniami za pomocą rurek i zaworów.

Jeżeli stosuję jakiekolwiek wkłady to zawsze za odpieniaczem co wydaje się oczywiste w przypadku stosowania adsorberów. Pakuję zawsze węgiel na początek przepływu przez złoże jak jest jeszcze coś dodatkowego.

Głowica w opisanym systemie trafiła do komory wcześniej przed komorę pompy z dosyć oczywistego powodu. Do komory pompy zwykło się dozować różne rzeczy np. wodę wapienną, jod, mikroelementy. Głupio by było zneutralizować coś co przed chwilą się celowo podało.

Widze, ze kolega ma bardzo duza wiedze... Moge wiec zobaczyc foto akwarium dla jej poparcia? :) nie wiem skad tyle zlych slow o tych filtrach, uzywales ich kiedykolwiek?


Akwarium:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki filtr można wbudować w sump - pomiędzy dwie przegrody - dwie kratki - u mnie woda wlewa się od góry, przez gąbkę filtracyjną, potem są luźne woreczki z matriksem (można stosować i węgiel i rowe, czy inny purigen)... dołem wylatuje do komory odpieniacza - choć ideałem, było by dac taki filtr na końcu, po odpieniaczu...


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@CNCRob dlaczego uważasz, że moja opinia jest negatywna? Przedstawiłem jedynie swój pogląd wynikający z zebranych doświadczeń. Nie twierdzę, że mam rację. To nie ja będę decydował czy zastosować ten typ filtra czy nie? Nie mniej gdybym podejmował decyzję to chciałbym poznać możliwie wiele opinii zarówno za jak i przeciw zawierających możliwie dużo szczegółów.

@Dale dobrze, że poruszyłeś sprawę gąbki. Jak często ją wymieniasz?

Edytowane przez Ritter (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie lubie filtrow przeplywowych.

Dodatkiwy koszt, kolejna pompa, kabel, weze, kontrola czy dziala poprawnie, rozkrecanie co miesiac, miejce w sumpie, bleeeeee

Po co?

Stosuje tylko wegiel lubie wykorzytywac istniejacy juz przeplyw. Wiec albo skarpete wieszam na grzebieniu w kominie, albo rozsypuje na wate pod splywem.


Akwarium - 700l - 180x62x65 , Sump - 300l 150x47x42. 

Filtrcja - podzwirowa / refugium 20W / cryptic zone

Osprzet -  Schuran 150 ~ Sicce Syncra 6.0 ~ ATI Sunpower 6x80W + 54W LED ~ 2x Jecod RW-8 ~ Kamoer P4 Pro ~ DD TopUp ~ Eheim Jager 200W

Suplementacja - Balling DIY HD

Konsumpcja Energii- 275 kWh miesiecznie

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ritter to co opisales dziala bardziej jak przeplywowy niz kaskada, tyle ze wylewa sie gora a nie rura i meda masz w worku. Przeplyw przez media jest lepszy niz w kaskadzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to kaskada ;). Ważne, że to działa jest odporne na awarie, proste w obsłudze i łatwo demontowalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.