Nikon 5200 czy Canon 700D

[pokson]

Moim zdanie najwiekszym problemem w bezlusterkowcach jest to ze matryca dziala tam caly czas przez co sie nagrzewa i mamy wieksze szumy niz na takiej samej matrycy w lusterku.

[AquaManiac]

... i akumulator wysysa, na spółkę z wyświetlaczem...

[pokson]

... i akumulator wysysa, na spółkę z wyświetlaczem...

Dochodzi jeszcze do tego, mniejsza matryca, wolniejszy af. Niby rzeczy nie zawsze wazne, ale zrob zdjecie Hepatusowi w biegu bezlusterkowcem

Nie pisze ze odradzam bezlustra. Po prostu one dalej sa za, za, za, za, za, lustrami. No i plusem jest cena.

Osobiscie robie zdjecia D7100 i 18-105 ale od stycznia zakladam T 70-200 i po zmacaniu paru bezluster, stwierdzam ze korpusy bezluster nie sa przystosowane do takich obiektywow.

ps. Co do kolegi co robil zdjecia ze zje.... migawka. Da sie robic zdjecia, bo otwierajace i opadajace lustro dziala jak migawka, odcina swiatlo, jednat wtedy czasy otwarcia migawki nie zmieniaja sie, bo czas przez ktory naswietlana jest matryca jest staly i rowny czasowi podniesienia lustra. Pewnie gdyby zrobic kolegi aparatem szybkie zdjecie to by nie wyszlo.

edit.

Maly blad. Gdy zwiekszamy czas migawki (ekspozycji) zwiekszamy rownierz czas w ktorym lustro jest podniesione. Tak wiec, majac, tfu... wroc.... NIE majac migawki, staly jest tylko czas najkrotszej ekspozycji.

Edytowane 2 Grudnia 2015 przez pokson (wyświetl historię edycji)

[r_33]

Aparat dziala jak przy krotkich jak.i przy dlugich czasach.

Tylko, ze przy takich krotkich czasach cos ala 1/2000s to widac czasami na zdjeciach te haczyki ktore trzymaly listki.

Takie zdjecie pokazywalem Andrzejowi na pw i podobne jest wyzej tutaj.

Edytowane 2 Grudnia 2015 przez r_33 (wyświetl historię edycji)

[Marx]

Napisaliście wszystkie mity o bezlustrach jakie

Matryca mniejsza jest tylko w części, w Sony jest apsc.

Lampa sama nie wyskakuje w żadnym.

Szumy nie są problemem, można używać wysokich iso, po zmniejszeniu jest bardzo dobrze.

Duże obiektywy można podpiąć i ergonomia będzie gorsza - ale akwarium nie fotografuje się takim sprzętem.

Akumulator oczywiście działa krócej niż w lustrze - ale można kręcić filmy.

Może w przyszłości bezlustra odejdą, ale póki co mają ogromny trend wzrostowy.

To czy Samsung się wycofał nie jest pewne. Sony jeśli już to wycofa się z bagnetu a. Aktualnie mają najlepsze matryce na świecie więc wycofanie nie miałoby sensu, szczególnie że na tym segmencie zarabiają więcej niż na telewizorach.

[pokson]

Juz nie bede sie rozpisywac na temat tych bezluster. Fakt faktem jest ze zdjecia akwarium powinno sie robic ze statywu, wiec ergonomia nie ma tu nic do gadania, ale kupujac taki aparat nie uzywamy go tylko do akwa. Do tego moim zdaniem, zeby zdjecia korali wygladaly ladnie, poprawnie, ostro, to czesto pstryka sie obiektywami staloogniskowymi MACRO lub np. taki wlasnie wspomniany przeze mnie telezoom z opcja MACRO. A ze nie sa to lekkie obiektywy to nie wyobrazam trzymac malego bezlustra z takim koromyslem. No ale pytanie autora bylo inne. Ja bym jednak doradzal lustro, a ze uzytkuje nikona to polecam nikona:D

edyta

http://snapsort.com/compare/Canon-EOS-700D-vs-Nikon-D5200/detailed

Wiecej pixeli nie zawsze znaczy lepiej.

Edytowane 2 Grudnia 2015 przez pokson (wyświetl historię edycji)

[AquaManiac]

Marx pisząc o wyskakującej lampie miałem na myśli kompakty, zaś pisząc o ergonomii miałem na myśli nie tylko wymiary, ale, no właśnie, ergonomię w ścisłym tego słowa znaczeniu. Ja muszę mieć dostęp do wszystkich funkcji pod palcami, nie mam czasu żeby przerywać kadrowania i grzebać w menu w celu np. zmiany punktu AF, zmiany trybu AF itd... Co do wielkości, to oczywiście kwestia osobistych preferencji, ale nie wyobrażam sobie focenia pełnoklatkową puszką bez gripa, a co dopiero takim maleństwem. Zaś co do szumów, to oczywiście też jest kwestia wymagań, ale mi np. przeszkadzają szumy w APS-C powyżej iso 800... Jeśli mi jakiś zestaw bezlusterkowy da taki obrazek jak 5DmkIII + 85L i do tego taką samą ergonomię, jeśli mi jakiś obiektyw do bezlusterkowca będzie tak szybko i celnie trafiał jak 24-70L II, to będę się może zastanawiał, na razie nie mam nad czym. Poza tym wszystkim, do lustrzanek jest obecnie dostępnych więcej akcesoriów, niż do systemów bezlusterkowych, wszelkie lampy, wyzwalacze itd... pojawiają się najpierw do systemu Canona, potem Nikona, do bezlustekowców na szarym końcu, jeśli w ogóle... I dlatego zawodowcy korzystają z lustrzanek i jeszcze długo długo nic się w tej kwestii nie zmieni.

[Marx]

A nie, ja pisałem o amatorskiej fotografii akwarium. Profi nie mają wyboru, muszą ćwiczyć kondycję targajac ciężkie klamoty.

Ale taki a6000 dla amatora wystarczy, a kosztuje ułamek tego co ty masz.

[pokson]

A nie, ja pisałem o amatorskiej fotografii akwarium. Profi nie mają wyboru, muszą ćwiczyć kondycję targajac ciężkie klamoty.

Ale taki a6000 dla amatora wystarczy, a kosztuje ułamek tego co ty masz.

Pro nie targa klamorow, ma do tego odpowiednie oddzialy

Dla osoby ktora nie wymaga zbyt wiele i to takie aparaty wystarcza.

[Marx]

Dla osób wymagających też, przejrzyjcie sobie testy w Internecie, zdjęcia zrobione bezlustrami. Trochę się w ostatnich latach w tej materii pozmieniało, warto się dokształcic. Są takie zastosowania gdzie tylko lustra mają sens, przy np fotografowaniu formuły 1.

W bezlustrach ceny porządnych obiektywów są niestety wysokie, bo mało jest używanych. Za to można podłączyć wszystkie stare manualne obiektywy.

Edytowane 3 Grudnia 2015 przez Marx (wyświetl historię edycji)

[berklej]

Marx pisząc o wyskakującej lampie miałem na myśli kompakty, zaś pisząc o ergonomii miałem na myśli nie tylko wymiary, ale, no właśnie, ergonomię w ścisłym tego słowa znaczeniu. Ja muszę mieć dostęp do wszystkich funkcji pod palcami, nie mam czasu żeby przerywać kadrowania i grzebać w menu w celu np. zmiany punktu AF, zmiany trybu AF itd... Co do wielkości, to oczywiście kwestia osobistych preferencji, ale nie wyobrażam sobie focenia pełnoklatkową puszką bez gripa, a co dopiero takim maleństwem. Zaś co do szumów, to oczywiście też jest kwestia wymagań, ale mi np. przeszkadzają szumy w APS-C powyżej iso 800... Jeśli mi jakiś zestaw bezlusterkowy da taki obrazek jak 5DmkIII + 85L i do tego taką samą ergonomię, jeśli mi jakiś obiektyw do bezlusterkowca będzie tak szybko i celnie trafiał jak 24-70L II, to będę się może zastanawiał, na razie nie mam nad czym. Poza tym wszystkim, do lustrzanek jest obecnie dostępnych więcej akcesoriów, niż do systemów bezlusterkowych, wszelkie lampy, wyzwalacze itd... pojawiają się najpierw do systemu Canona, potem Nikona, do bezlustekowców na szarym końcu, jeśli w ogóle... I dlatego zawodowcy korzystają z lustrzanek i jeszcze długo długo nic się w tej kwestii nie zmieni.

Z podobnymi opiniami spotykam się zazwyczaj w gronie tzw. ślubniaków. Zestaw 5d+85l z gripem jest ergonomiczny? Dobrze, że siedziałem No i choć jestem użytkownikiem Canona to nie napisałbym, że jest on wyłącznym pionierem rozwiązań i sprzętu.

Amatorom zawsze polecam amatorskie zestawy czyli małpka z możliwością ustawiania zdjęć typu makro oraz ustawieniami manualnymi. Producent zasadniczo nie ma większego znaczenia, ale jeśli się ktoś upiera to w kolejności Nikon, Olympus, Canon, Sony i cała reszta. Wbrew pozorom jest to znacznie lepsze rozwiązanie do zdjęć makro niż lustrzanki czy bezlusterkowce.

Lustrzanką da się zrobić dobre zdjęcia, ale tutaj nie body ma znaczenie, a obiektyw. Chcesz to rób 1200d pod warunkiem, że kupisz obiektyw do zdjęć makro a to już duża kasa i pytanie do czego więcej to wykorzystasz. Zgadzam się z Marxem, że da się użyć starsze manuale do tego typu zdjęć, a zwłaszcza dokładając konwerter do odwrotnego mocowania.

[AquaManiac]

Pisząc o ergonomii miałem na myśli głównie 5D, a o jakości obrazka - 85L, ale na ich kombinację również nie narzekam, mimo iż żadnym kulturystą nie jestem, po prostu mam duże dłonie... Jeszcze sobie gripa montuję do 5D, bo puszka bez gripa jest dla mnie ergonimiczną porażką. Ideałem ergonomii jest dla mnie 1Dx, więc rozumiesz chyba moją niechęć w tej dziedzinie w stosunku do bezlusterkowców?

Z ciekawości zapytam jeszcze, w którym miejscu twoim zdaniem jakikolwiek aparat kompaktowy jest lepszy do zdjęć makro, dajmy na to, od Canona 6D + 100L?

"No i choć jestem użytkownikiem Canona to nie napisałbym, że jest on wyłącznym pionierem rozwiązań i sprzętu." - nigdzie tego nie napisałem, napisałem tylko, że do systemu Canona jest najwięcej akcesoriów i są one dostępne najszybciej.

"Lustrzanką da się zrobić dobre zdjęcia." - dobrze, że siedziałem

"pod warunkiem, że kupisz obiektyw do zdjęć makro a to już duża kasa i pytanie do czego więcej to wykorzystasz."

Pprawie do wszystkiego. Użytkownicy Canona 100mm chwalą go właśnie za uniwersalność, zdarza mi się, że zabieram ze sobą na wycieczkę 100L jako jedyny obiektyw. Piękne portrety tym wychodzą, krajobraz też, no ogólnie piekielnie ostre i kontrastowe krótkie tele - czego chcieć więcej? Na pełną klatkę oczywiście, bo na cropa to trochę jednak za długi, jak na uniwersalny obiektyw. Na cropa jest fajny 60mm 2.8 macro, też bardzo ostry. Oczywiście, że manual będzie tańszy i jeśli obiektyw ma być tylko do makro to jak najbardziej może być manulany, bo makro i tak robi się przecież na ręcznym fokusie. Ale jako uniwersalny obiektyw, manual to jakby nie bardzo, szczególnie dla amatora...

[r_33]

A tutaj widzę, że nadal temat wałkowany hehe

Ja tam jednak trochę zglebiłem temat bezlusterkowców - zmieniam zdanie - nie kupię na pewno bezlusterkowca:)

Lustrzanka to lustrzanka:)

Na pewno kupie Canona - ale którego i kiedy - to tego nikt nie wie:)

Choć na początek kupię sobie szkiełko Canon 50/1.8 II - bo stosunek jakości do ceny - rewelacyjny po prostu:)

Choć też zastanawiam się nad Pentaxem K-50.

Pozdrawiam

Edytowane 6 Grudnia 2015 przez r_33 (wyświetl historię edycji)

[AquaManiac]

Nie kupuj dwojki, kup wersje STM, jest minimalnie drozsza, optycznie jest to to samo a autofokus jest o niebo lepszy, jakosc wykonania tez sie poprawila.

[r_33]

No pomysle ale poki co pusty jestem jak beben rollingstonesow hehe

Edytowane 6 Grudnia 2015 przez r_33 (wyświetl historię edycji)

[berklej]

dlaczego kompakt? Większa część posiadaczy aparatów segmentu APS-C tak naprawdę nie ma pojęcia co z tym zrobić. Ustawiają tryb "zielony kwadrat" no i spacerują z zawieszonym na szyi aparatem z Kit-owym obiektywem. Wracają z wakacji i okazuje się, że zdjęcia są jakieś nieostre i fatalnej jakości. 100 mm i uniwersalność dla amatora? Pewnie masz jakaś wiedzę w tym zakresie i wiedziałbyś jak tego używać, ale nie amator. Zdjęcia makro jednak łatwiej zrobić takim aparatem, niż FF ze względu na mniejsza matryce. Aparaty kompaktowe mają jeszcze mniejsze matryce więc głębia ostrości jest jeszcze większa przy tej samej przysłonie. Na pytanie autora, który aparat z tematu moje zdanie jest, że dla amatora lepiej kupić porządny aparat kompaktowy niż słabą lustrzankę z jeszcze gorszym obiektywem. Chcesz bawić się portretem, krajobrazem , reportażem...itp. na początek oba będą dobre, ale najważniejsze będą odpowiednie do przeznaczenia obiektywy.

[r_33]

Ja zacząłem od Canona Eos 1000D - kupiłem go sam już nie wiem kiedy - ale będzie z 7 lat temu z kitowym obiektywem.

Trochę się nauczyłem przez ten czas a w dodatku urwałem listki migawki (choć aparat działa i robi zdjęcia co widać w moim temacie o moim akwarium) - więc powoli przychodzi czas na zmianę aparatu. Ja na pewno już kompaktu nie wybiorę - przez chwilę zastanwialem się nad bezlusterkowcem - ale też w końcu odpuściłem.

Kolejnym aparatem będzie to lustrzanka - najprawdopodobniej to znów będzie Canon (chyba 700d albo 650D) i w końcu też jakieś szkła przydałby się kupić - na pewno kupię tą 50 1.8 i po poradzie Andrzej dorzucę te 50 zł i kupię wersję STM - też chciałbym jakiegoś zooma padnie raczej na ten model Canon EF-S 55-250 mm f/4-5.6 IS a w przyszłości uż odległej - jakiś lepszy do macro,.

Edytowane 6 Grudnia 2015 przez r_33 (wyświetl historię edycji)

[Marx]

Nie znam Canona, ale lustrzanka Sony z bardzo dobrą matrycą (a58) to koszt 1000 zl. Po taniości lustrzanka a200 za 250zł. 50/1.7 Minolta to koszt 300zl. Obiektyw makro 50ka to około 600zł a Tamron 90ka około 900zł. Więc lustrzanki są tanie.

Nex 5 to koszt około 400 zl, do tego manualny obiektyw z przejściówka około 200 zl.

To są ceny używanego sprzętu którym można robić rewelacyjne zdjęcia na matrycy apsc. Nie widzę sensu kupowania kompaktu.

Aha, bezlusterkowce mają bardzo dobry tryb zielony więc nie dyskredytowalbym osób które go używają

[Piotr1]

A z nowych sprzetow co byscie najtanszego z lustrzanek polecili?

[AquaManiac]

Obojetnie, roznice wprawdzie sa, ale dla amatora sa one absolutnie pomijalne. Wazniejszy jest obiektyw, jaki sie do aparatu podlaczy i bardziej bym zwracal wlasnie uwage na dostepnosc obiektywow i akcesoriow. Uzywam systemu Canona wiec go polecam, jesli ktos lubi male aparaty, to spodoba mu sie Canon SL1, jesli wieksze - to Canon 1200D, obrazek bedzie z obu tych aparatow praktycznie identyczny.

[r_33]

Obojetnie, roznice wprawdzie sa, ale dla amatora sa one absolutnie pomijalne. Wazniejszy jest obiektyw, jaki sie do aparatu podlaczy i bardziej bym zwracal wlasnie uwage na dostepnosc obiektywow i akcesoriow. Uzywam systemu Canona wiec go polecam, jesli ktos lubi male aparaty, to spodoba mu sie Canon SL1, jesli wieksze - to Canon 1200D, obrazek bedzie z obu tych aparatow praktycznie identyczny.

Pisząc Canon SL1 - masz na myśli Canona Eos 100D?? Tak?

[AquaManiac]

Tak Tak to jest, jak się na amerykańskich forach za długo siedzi, na 3-cyfrowe Canony mówię czasami Rebel a na 100D - SL1...

[pokson]

...Uzywam systemu Canona wiec go polecam...

A juz Cie polubilem... Zarcik

Tak serio AM dobrze pisze, do poki nie wejdziesz na ktora kolwie sciezke to najwazniejszy obiektyw. Z reszta, zawsze wazniejszy bedzie obiektyw Swojego czasu popularny byl (jesli dalej nie jest) test taniego body i drogiego obiektywu vs drogiego body i taniego obiektywu

http://www.youtube.com./watch?v=hk5IMmEDWH4

Edytowane 10 Grudnia 2015 przez AquaManiac (wyświetl historię edycji)

[r_33]

Tak Tak to jest, jak się na amerykańskich forach za długo siedzi, na 3-cyfrowe Canony mówię czasami Rebel a na 100D - SL1...

No tak myślałem właśnie, bo porównałem z 100 a tu taki sam i od razu wpadła mi myśl, że pewnie Usa:) - to chyba jednak wybrałbym tą 100 aniżeli 1200d.

A juz Cie polubilem... Zarcik

Tak serio AM dobrze pisze, do poki nie wejdziesz na ktora kolwie sciezke to najwazniejszy obiektyw. Z reszta, zawsze wazniejszy bedzie obiektyw Swojego czasu popularny byl (jesli dalej nie jest) test taniego body i drogiego obiektywu vs drogiego body i taniego obiektywu

No tak ja ja Canonowiec hehe

Pewnie, że to co piszecie to prawda.

Kiedyś już pisałem o tym - miałem okazję podłączyć canon 100/2.8L Macro USM pod mojego eosa 1000D - no i szczęka mi opadła jakie zdjęcia potrafi robić mój aparat hehe:)

Cały pic tkwi w szkle;)

No i oczywiście w umiejętnościach fotografa hehe

[Marx]

Dwa razy tu ostatnio pisałem i forum odrzucilo mój wpis.

Koledzy dobrze piszą, trzeba wybrać obiektyw (y) a potem dobrać body.

Tylko ja nie kupiłbym nowego sprzetu. To co kupujesz na początek czyli body z kitem nie jest dobrym wyborem. Lepiej kupić używany sprzęt, potestować, i potem bez większych strat można go odsprzedac.

Nie upieralbym się też tak przy Nikonie czy Canonie. To oczywiście dobry sprzęt ale można wybrać taniej lub lepszą jakość. W/w firmy są co prawda pewne ale najwięcej innowacji robi w ostatnich latach o dziwo Sony.

Edytowane 9 Grudnia 2015 przez Marx (wyświetl historię edycji)