Dobór ostatniego pokolca

[kosiarek84]

Witam otóż chciałem was sie poradzić odnośnie zakupu ostatniego pokolca do mojego akwarium. Na ten czas obsadę stanowią 2 blazenki, 2 krewetki, mała flavencis i mały strigosus. Wszystko zdrowe i odpukać bez problemów. Żółtek i strigosus były wpuszczone razem około 2 tygodnie temu. I teraz do rzeczy jako ostatnia rybkę brałem pod uwagę hepatusa, xanthurum lub japonikusa. Hepatusa raczej sobie podaruje gdyż obawiam sie jego wrażliwości i częstego wysypywania. Xanthurum tez nie jestem pewien ze względu na podobne kształty do żółtka i możliwość wojny. Czytając o japonikusie piszą za rybka jest dość odporna na trzymanie w domowym akwarium aczkolwiek jest dość agresywna. W tym wypadku napewno wpuściłbym rybkę mniejsza od obecnej obsady. Jesli macie jakies doświadczenia z podobna obsada prosiłbym o rade?

Pozdrawiam

[Piotr1]

Japonca tez często zsypuje.

[martinniemczyk]

Przede wszystkim jak na moje rozeznanie (mam hepcia, czekam za dostawa kolejnych 4ech by zamknac obsade), to skoro tak krotki czas od zakupu poprzednich- mogles pomyslec o wpuszczeniu do zbiornika wszystkich 3ech na raz. Dokladanie kolejnych moze byc bardzo problemowe (stad moje obawy, czy poltoraroczny hepatus nie zrobi zadymy w moim akwa).

Jezeli bedziesz dokupywal kolejnego, to zastanowil bym sie, czy nie lepiej kupic ciut wiekszego od poprzednikow (mniejszego moga dojechac predzej). Co do xanthurum, to faktycznie- ksztalt jak zoltek, wiec moze lepiej odpuscic (choc piekna ryba). Kolejna sprawa to japonicus. Mysle ze pomimo dobrych opini wzgledem utrzymywania w zbiorniku, to jednak ten "kuzyn" bialobrodego moze miec wiekszy problem przy aklimatyzacji, badz zaklimatyzowaniu sie w akwa niz hepatus. Mam hepatusa od przyslowiowej "pieciozlotowki" I owszem, wysypywal sie, ale tylko na poczatku. Przezyl jako nieliczny z mojej obsady przy rozwaleniu calego systemu, choc bylo juz kiepsko. Bez problemu przeskoczyl do nowego zbiornika I smiga pieknie jest juz duzo wiekszych rozmiarow niz go kupilem oczywiscie I stad moje obawy w stosunku do nowej obsady, poniewaz dopiero od niedawna zauwazylem u niego objawy stawiania warunkow w akwarium. Byc moze u Ciebie problemu nie bedzie, rybki jeszcze male I "glupiutkie"

Hepek za malolata plywal z blaznami I kilka razy poznal co to ukwial, wpadajac razem z nimi do ich domku...

Ciezka sprawa (chodzi o wybor)

Wizualnie wybralbym na Twoim miejscu xanthurum, zachowaniem- hepatusa

Edytowane 5 Lipca 2014 przez martinniemczyk (wyświetl historię edycji)

[adam_s]

Na szczęście mi niec nie wysypuje. Co co pokolców to u mnie w baniaku wszystkie ryby podporządkowane są Z. xanturum nawet hepatus, który był podrzucony do baniaka później.

[Piotr1]

Ja nie chcesz miec kłopotów to polecam naso elegansa ze sprawdzonego źródła żeby nie nanieść ospy.

[kosiarek84]

Naso do 450 litrow? Patrzyłem na literatusa ostatnio w sklepie piękna rybka. Czytałem ze to jedne z bardziej spokojnych i mniej atakowanych pokolcy. Pływają z tego co wiem w górnych partiach akwarium. Na liveaquaria piszą ze 180 galonow czyli ponad 600 litrow to minimum. Na erybka ze 1000 litrow. Czytałem tez wątek ze jeden jegomość wsadził naso do 20 galonow cZyli jakichś 80 litrow i trzymał go tam z ukwialem:P Myślicie ze mozna pomyśleć o naso? Z racji tych 1000 litrow od razu go wykluczylem chociaż dla hepatusa tez piszą 1000 litrow a ludzie w rożnych zbiornikach go trzymają. Co do wielkości to czytałem jakiś czas temu ze dobrze jest dac mniejsza rybkę aby podporządkowala sie szybciej...

Edytowane 5 Lipca 2014 przez kosiarek84 (wyświetl historię edycji)

[Ironista]

Nie wiem ile z tych 500 litrów obiegu przypada na baniak, ale naso to jednak duże ryby są jak dorosną.

Imho dobrą propozycję dał martinniemczyk. Hepatus jednak jest sprawdzony (to wysypywanie to często stres, dwa, trzy dni i znika). Ciekawy czasami w zachowaniu i nie wywołuje takiej agresji u innych pokolców. Wpuszczenie Japonipusa wg mnie to większe ryzyko. Jeśli już jakiś Acanthurus, to polecam osobiście Triostegusa. Nie robi wrażenia na pierwszy rzut oka swoimi barwami.

W sklepach często są to egzemplarze zagłodzone, wyblakłe. Nie jest z nim łatwo, ale jak już się go nauczy jeść, to rewelacyjna ryba. Pracowity jak żadny pokolec, Cały czas skubie szyby i skały z glonów. Dobrze odżywiony ma piękne barwy. Śnieżnobiały brzuch, przechodzi w srebrny bok i u góry w cytrynowo-żółty grzebiet. I do tego czarne paski. W świetle pięknie się to mieni.

Xanthurum tak, ale większa od pływającego już żółtka, bo inaczej może być duuuża zadyma.

PS. martinniemczyk błagam - piszemy stąd, a nie "z tąd"

[Raffy14]

Pokolce to wiecznie temat tabu,ich zachowania nie przewidzisz. Jeśli wizualnie miałbym dobierać hepatus vs. xanthurum, to pierwszy rzuca się o wiele bardziej w oczy. Xanthurum jest granatowy, kolor przytłumiony w porównaniu do hepatusa.

Jak Acanthurus to...olivaceus, miałem - piękna ryba

[kosiarek84]

w obiegu to jest gdzies 550 litrow. akwarium 110x70x60. dwie wieze skalne wiec sporo miejsca dla rybek. a co do hepatusa to mialem jednego na oku i jak bylem dzisiaj po drodze w sklepie sprawdzic co maja nowego na stanie to juz go nie bylo. pytam sie sprzedawcy czy juz go ktos kupil a on mi na to ze padl pol godziny temu bez powodu i stad moje zawachanie wzgledem tej rybki. a jesli bym sie zdecydowal juz na hepatusa to wiekszy niz obsada czy mniejszy? bo czytalem gdzies ze male hepcie sa bardziej odporniejsze na stres... no i chyba w takim wypadku bez UV'ki sie nie obedzie?? narazie nie kupowalem bo nie mialem na szczescie powodu.

Edytowane 5 Lipca 2014 przez kosiarek84 (wyświetl historię edycji)

[martinniemczyk]

550l na naso to zdecydowanie za malo (w obiegu to juz wogole), ale glownym powodem rezygnacji powinna byc dlugosc zbiornika. Te ryby plywaja z gracja od poczatku do konca szkla... ryba w sklepie padla bez powodu- powod zawsze musi byc

Co do wielkosci... hm

Pytanie jak zareaguja mieszkancy akwa na nowego przybysza. Ktos mi kiedys powiedzial, ze jak juz "trzeba" wpuscic pokolca do zbiornika z obsada tej samej rodziny, to lepiej wiekszego by mogl sie obronic, ale Twoje ryby plywaja krotko I raczej terytorium sobie jeszcze nie podzielily. Osobiscie znalem zbiornik w ktorym po roku doszedl bialobrody do kilku pokolcy. Zostal wsadzony jako najwiekszy I zdominowal pozostalych pomimo poczatkowych atakow I do konca pozostal "krolem", ale to inna ryba.

@Ironista -Twoja blagania zostaly wysluchane

Dzieki za korekte

[tdew]

Japonicus z pewnością nie jest rybą prostszą w utrzymaniu od hepatusa lub xanthurum. Jest bardzo spokojny,miałem dwie sztuki i obie były "na ranę przyłóż" (drugi jest do dzisiaj w akwa). Literatus to był diabeł wcielony i pożegnałem się z nim bo potrafił atakować ślimaki o innych rybach nie wspominając. Ogólnie opinie zbiera podobne do sohala. Oczywiście zawsze zachowanie danego egzemplarza może odbiegać od tzw średniej ale o niej mówimy.

A olivaceus faktycznie piękny, to ostatni pokolec jaki wprowadziłem do zbiornika, obyło się bez problemów ale póki co do wybarwienia ostatecznego jeszcze nie dociągnął.

Pzdr

[danp]

IMO na hepatusa czy naso zbiornik za krotki. Na Japonicusa chyba tez. Xanthurum wpuszczalem do zoltka, byla wojna przez 2 dni, ale prawdziwa wojna... i sie uspokoilo. Pozniej Xanthurum przejal wladze i zoltka sobie calkowicie podporzadkowal, jak i caly zbiornik.

[Raffy14]

Literatus to był diabeł wcielony i pożegnałem się z nim bo potrafił atakować ślimaki o innych rybach nie wspominając. Ogólnie opinie zbiera podobne do sohala.

Chyba chodzi ci o A. lineatusa, bo do naso to nie pasuje

[martinniemczyk]

Tez mi sie wydaje ze o lineatusa chodzi

[tdew]

ano dokładnie, źle przeczytałem

Literatusa miałem lata temu, faktycznie był dość flegmatyczny, ale małe to to też nie urosło.

Pzdr

[kosiarek84]

Hmm ja to musze chyba przestać chodzić do sklepu albo stawiać większe akwa:) otóż ostatni pokolec juz w zbiorniku + 5 chromisow. Chromisy pewnie bedą sie laly ale chciałem spróbować najwyżej pozostanie tylko parka i juz nie bede dokupywac. A pokolec to naso:P wiem wiem zbiornik za mały ale rybka jest dość mała trochę większa od strigo i żółtka. Tak siedziała w tej małej kostce i sie uśmiechala ze nie mogłem sie powstrzymać... Z tego co widziałem to trochę w sklepie juz plywala wiec nie bałem sie jej brać. Po wypuszczeniu mały stresik i delikatne białe kropki wzdłuż grZbietu ale juz ma sie dobrze. Napoczatku ostro skakał do niej strigo ale oddzielilem na jakiś czas rybki siatka aby naso mogl sie "rozejrzeć" i juz po kilkudziesięciu minutach pływał w toni. Tego samego dnia zjadł tez swój pierwszy posiłek trochę mrozonki i spiruliny:) rybka wyglada naprawdę zdrowo i mam nadzieje ze da rade. Jak wychodziłem rano do pracy to rybki trochę próbują sie przestawiać. Ogólnie żółtek próbuje przepychac sie trochę z naso ale niw wyglada to groźnie trochę sie tylko puszy. Mam nadzieje ze to normalne po prostu pewnie poczuł sie zagrożony bo w koncu był rybka dominująca do tego cZasu. Naso raczej nic sobie z tego nie robi i sam nie zaczepia. Dla tych ktorZy bedą mnie zaraz ganic powiem tylko ze zdecydowałem sie na zakup po rozmowie z właścicielem sklepu który zapewnił mnie ze jak poczuje ze rybka jest za duża to mogę ja przynieść i trafi do zbiornika na wystawie a ja dostanę upust na inna rybkę. Sam właściciel dał mi rok, półtorej przy racjonalnym karmieniu wiec zobaczymy.

Ogólnie obsada rybna juz jest skończona i nic nowego nie zamierzam dodawAc chyba ze na miejsce którejś z rybek juz mieszkających w akwarium.

Pozdrawiam

[Raffy14]

Naso jak naso, jak zre to bedzie zylo... byle do oporu. Widzialem za duzo niedozywionych naso na cudownej 'artemii'. Przerobilem u siebie 3naso, jednak lituratus przebija wszystko z urody. Bo wszystkie sa ufne jak psy

[kosiarek84]

Pływa sobie tak bojazliwie ze chyba naprawdę nie wie co to agresja:) Ale za

To straciłem jednego chromiska. Biedak chciał chyba obejrzeć telewizje z pozycji kanapy;)

[kolalysy]

Ja właśnie zakupiłem Naso Literatusa. Wczoraj 4 godziny w pociągu jechał a dziś sobie pływa spokojnie i skubie skałę, nawet ospy nie dostał. Garbiki generalnie ma w d... Super rybka. Do tej pory miałem same małe rybki ale stwierdziłem, że jednak prawdziwa rafa musi mieć trochę tych większych, tak więc teraz będzie jakiś chateodon i może borsuk . Zdam relację po czasie jak się u mnie zachowuje.