30 litrów - pierwsza nano rafa

[pasek]

Pomyśl o automatycznej dolewce, skoki zasolenia nie za dobrze wpływają na zwierzęta, na początek możesz to zrobić nawet z kroplówki. Opisy są na forach. Docelowo wedle uznania - jest masa dolewek na rynku.

[Luqas]

Pomyśl o automatycznej dolewce, skoki zasolenia nie za dobrze wpływają na zwierzęta, na początek możesz to zrobić nawet z kroplówki. Opisy są na forach. Docelowo wedle uznania - jest masa dolewek na rynku.

Masz oczywiście rację, ale pytanie jakie jest dzienne odparowanie wody przy takim małym zbiorniku, jeśli jest przykryty od góry szybką?

[pasek]

Masz oczywiście rację, ale pytanie jakie jest dzienne odparowanie wody przy takim małym zbiorniku, jeśli jest przykryty od góry szybką?

Nie miałem nigdy 30L wiec nie wiem.

Ja bym tej szyby wcale nie zakładał. W okresie letnim taki słoik bez chłodzenia z zakrytą szybą bardzo szybko się nagrzewa a poprzez parowanie obniżana jest temperatura. W każdym razie zrobi jak uważa.

[idzik6]

Nie miałem nigdy 30L wiec nie wiem.

Ja bym tej szyby wcale nie zakładał. W okresie letnim taki słoik bez chłodzenia z zakrytą szybą bardzo szybko się nagrzewa a poprzez parowanie obniżana jest temperatura. W każdym razie zrobi jak uważa.

Cześć. Dzięki za podpowiedź co do dolewki, faktycznie z tą kroplówką to już czytałem wcześniej i chyba realnie rozważę coś takiego. Parowanie wbrew pozorom jest naprawdę spore, może nie tyle w litrach na dobę, co przy tak małej kostce jednak widać jak poziom wody z dnia na dzień się znacząco obniża. Mam zaznaczone ile powinno być nalane by kaskada nie chlupała i od razu widać jak poziom się obniża. I to pomimo tego, że już zrobiło się chłodniej, przy +30 jeszcze z 2 m-ce temu byłoby znacznie z tym gorzej

[Luqas]

W takim razie automatyczna dolewka jest nieunikniona. Widziałem gdzieś na rynku dolewkę specjalnie pod nanorafki. Fajnie wyglądała i była miniaturowej wielkości. Niestety nie pamiętam firmy. Jak trochę poszukasz, na pewno znajdziesz. Ewentualnie pozostaje DIY

[r_33]

W takim razie automatyczna dolewka jest nieunikniona. Widziałem gdzieś na rynku dolewkę specjalnie pod nanorafki. Fajnie wyglądała i była miniaturowej wielkości. Niestety nie pamiętam firmy. Jak trochę poszukasz, na pewno znajdziesz. Ewentualnie pozostaje DIY

Dodam swoje 2 grosze z mojego doświadczenia z moją kosteczką, którą mam już 10,5 miesiąca. Ja tam takich hi-tec - owych rzeczy nie mam hehe. I akwarium działa. Woda oczywiście, że paruje ale chyba nie aż tyle, by rozwalić wszystko w akwarium.

Raz nawet jak urodziła mi się córeczka to z emocji z tym związanych nie dolewałem wody ponad 4 dni i poziom obniżył się o 3-4 cm i korale i reszta życia przetrwała (choć zareagowała na te zmiany nie za dobrze).

Ja dolewam wodę (woda raz z carefoura raz ze sklepu akwarystycznego) rano i wieczorem tak na oko - czyli raz lunie mi się więcej a raz mniej i jakoś wszystko w miarę sobie działa( a czasami zapomnę dolać). Nawet mam spsy od 2 miesięcy i jakoś dają radę - bynajmniej mi się tak wydaje, że dają radę (mają przyrosty więc chyba jest nie najgorzej).

Więc z mojego małego doświadczenia dla koralowców miękkich i prostych spsów nie masz co się spinać z dolewkami itp.

Ja nawet nie mam pojęcia jakie zasolenie mam a co mówić o innych parametrach.

A koralowce chyba wcale nie są aż tak delikatmymi stworzeniami jak nam wszyscy wmawiają. Jeżeli u mnie stylophora milka żyje od 2 miesięcy (a wg opisów to nie jest zwierzę dla początkujących) i polipuje nadal to te koralowce wcale takie delikutaśne nie są hehe

Znam tylko KH, które mierze testem zooleka więc i tutaj mogę nie znać rzeczywistego KH.

Według mnie wydawanie kasy na sprzęt do takich kosteczek nie ma większego sensu.

Ale to tylko moje widzimisię - jak najbardziej może być błędne;)

Edytowane 30 Sierpnia 2014 przez r_33 (wyświetl historię edycji)

[idzik6]

Dodam swoje 2 grosze z mojego doświadczenia z moją kosteczką... CIACH

Ja generalnie jak najbardziej się zgodzę co do tego minimum bo generalnie też chciałbym spróbować przy minimum sprzętowym, aby nie dać się zwariować z tym wszystkim:) W przyszły weekend wprowadzę pierwsze szczepki bo już mam upatrzone co i jak. Dolewkę co rano robię w podobnej ilości bo mam zaznaczone do którego momentu powinna być woda w akwarium.

Dzisiaj w sklepie dostałem podpowiedź odnośnie okrzemków, aby ich się szybciej pozbyć wprowadzić inny system podmiany wody - robić 2x w tygodniu podmiankę po 1-2 litry (zamiast raz a więcej) i to powinno przyspieszyć ich eksmisję

Niestety w sklepie nie mieli żywej skały w małych kawałeczkach więc chwilowo w filtrze wata. Wymianka będzie na nową pewnie jutro. Odradzili w sklepie także siporax jako wkład, człowiek twierdził, że nie spisuje się dobrze więc chwilowo nie wziąłem. Będę chyba polował na kruszoną skałę jako wkład bio do filtra.

Widziałem, że w sklepach szczepki są na takich podstawkach - wygląda jak gips - będę chyba musiał jakiś klej sobie sprawić, aby przenieść zwierzaki na moją skałę. Przenosiliście czy zostawialiście i czekaliście aż koral zarośnie ją całą? :-)

[pasek]

Podmiana raz w tygodniu wystarczy, jeśli woda ro bedzie 000 to po jakimś czasie same pójdą. Praktycznie każdy na początku ma z tym problemy. Narazie jak to mówią - węgiel w pastylkach na wstrzymanie dla akwarysty;) Im mniej będziesz grzebał w akwarium tym lepiej.

[idzik6]

Jak to mówią, co kraj to obyczaj Tak czy siak jutro podmianka 2 litrów, solanka już sobie stoi i czeka + wymiana waty w jednej komorze + dorzucenie trochę gąby to drugiej komory póki nie ma lepszego wkładu i nie się dalej kręci, przez kolejny tydzień nic więcej nie tykam

Jeśli chodzi o życie w akwa to to, co przyjechało ze skałą kwitnie, to co udało mi się zidentyfikować:

* Kraby (eksmitowane)

* Kolonia kiełży (od groma ich)

* Wężowidła (do wyboru do koloru, różne odmiany kolorystyczne, największy ma średnicę z 5cm)

* Zoa rozrastają się całkiem żwawo (brązowe, brązowe z pomarańczowym środkiem, zielone)

* Małża! - fajnie się uchyla za dnia i filtruje (żywa jest jedna, bo naliczyłem 4 muszle, ale od początku 3 zamknięte)

* Rurówki - od groma malutkich, ale w tym jedna ładna konkretna, która rośnie w oczach i ma biało-niebieski wachlarz

* Sabellastarte sp. "Purple" - a przynajmniej to najbliższe co znalazłem podobne do tego co mam w akwa - z dziury w kamulcu wysuwa się przepiękny fioletowo-biały pióropusz (bardzo strachliwy), nie ma typowej dla rurówek rurki.

* Wieloszczety - też do wyboru do koloru, największy będzie miał z 5-6cm, białe, czerwone, czerwono-czarne

Do tego niezidentyfikowany zwierzak, który wygląda jak wąska biała rurka od rurówki ale jest miękki, usadowiony w dziurze w skale i wysuwa się z niej w charakterystyczny sposób. Jego ciało wydaje się rozciągać bez końca, wysuwa się jakby sam z siebie. Cofając się wygląda jakby zapadał się w sobie. Nie ma żadnych innych cech, po prostu długi biały robaczek.

[igor255]

Miałeś mega szczęście, że kupiłeś w sklepie skałę tak bogatą w życie!

Też nie wiem czemu chcesz utrzymywać aż tak niskie zasolenie. Jeśli idzie o wahania to po prostu dolewaj 2 razy dziennie do zaznaczonego poziomu.

Do utrzymania stałej temperatury świetnie nadają się wentylatory podłączone pod odwrócony rt-2 Szczególnie latem, ale teraz u mnie też się nieraz włączą na chwilę.

U siebie w fzn-3 mam grzałkę skalar, odpieniacz diy z butelki po koli, trochę skały i od czasu do czasu węgiel (głównie jak coś siekam przy koralach to potem daję na jakiś czas trochę węgla).

Z początku miałem też watolinę, ale teraz już nie daję, chyba, że narobię jakiegoś syfu grzebiąc w akwa to wtedy na jeden dzień daję

Powodzenia i jeszcze raz - zazdroszczę życia na skale Niech się kręci!

[krystianf]

Witam wszystkich serdecznie, też posiadam tą kostkę od 7 miesięcy. Mam w niej parkę błazenków, krewetkę czyszczącą, 4 ślimaki 2 turbo 2 kopiące, kraba pustelnika, asteriny, które przyjechały na skale, koralowce to zoa, grzybki, pseudogorgonia, caulastrea 2 rodzaje, xenia i jakiegoś spsa. Jade tylko na podmiankach 5L. tygodniowo No3 wynosi 5, i tylko to badam zasolenie skacze po całym dniu o jeden stopień jeśli nie dolewam wody. Wszystko mi fajnie rośnie dzieli się i nie mam żadnych problemów, moim skromnym zdaniem nie ma co zadużo kombinować z filtracją i tak dalej regularne podmianki to podstawa, pozdrawiam wszystkich

A tak mniej więcej to wygląda.

i jeszcze tu

[guzalki]

Ładne akwarium i fajna naprawdę żywa skała. Ja swego czasu też kupowałem w e-rybce i też sporo życia było.