Problem głownie z Euphyliami.

[Artur85]

Od jakiegoś czasu lecą mi jedna po drugiej Euphylie , i nie za bardzo mogę dojść co się z nimi dzieje ,może koledzy pomogą.

Zacznę od początku, akwarium ma 2,5 roku, od początku tego roku nie miałem żadnych problemów z nim związanych ,żadnych plag ,dino cyjano, skoków parametrów ani tym podobnych . W systemie nie było żadnych zmian prócz wymiany świetlówek w czerwcu , oraz wymiany 1 pompki na jebao 25.

Na jesień postanowiłem wprowadzać do swojego akwarium produkty aquaforest, wpierw proszki do ballinga bo się skończyły , potem sól ,oraz aminokwasy i witaminy ,połowa dawki.Po jakiś 3 podmianach i tygodniu podawania aminokwasów i witamin , pomarańczowa Euphyllia Glabarescens , dość mocno pojaśniała wręcz stała się żółta,po dniu może dwóch w 80% był to już tylko szkielet. Odstawiłem preparaty , robiłem tylko standardowe co tygodniowe 5% podmiany, po 2 tygodniach kolejna Euphylia tym razem fluo zielona poleciała ,a za nią po kilku dniach jeszcze Parancora,

Zrobiłem 20% podmianę wody na starej soli Red Sea , którą używałem wcześniej , miesiąc robiłem podmiany na RS i było ok , ale się skończyła ,wiaderko AF otwarte to w poniedziałek zrobiłem podmianę na niej. Efekt po 2 dniach jest taki, że kolejna Euphylia glabarescens straciła już 1 główkę, plus dość mocno przykurczyła się Yamarensis i delikatnie pokazuje szkielet acanastrea. Dodam iż reszta koralowców miękich, LPS i SPS jest ok , akropory nie mają ubytków , polipują , cynarina jak zawsze mega napompowana , zoa pootwierane .

Kolejna sprawa to od samego początku podmiany na soli AF źle znoszą Lpsy, po każdej podmianie były przykurczone a na drugi dzień część z nich np. Duncanophyllia czy Echinophyllia wywalały z otworów gębowych brązowe gluty.

Nie chce wywoływać kolejnej burzy o AF , o których i tak jest dość tematów, lecz chcę tylko poznać co może być nie tak , że głównie Euphylie lecą , może to jakaś choroba , ( nie sądzę żeby to było brown jelly, bo nie ma żadnych brązowych glutów). Nawet jeśli to choroba na którą zapadają Euphylie to skąd takie zachowanie korali po podmianach na AF???

Parametry wody z wczoraj:

temperatura 26 C

zasolenie 1,026

kh 6,8

Ca 420

Mg 1200

No3 10 -20 spowodowane ostatnim przekarmianiem

Po4 0 , chodź to mało prawdopodobne

Wszystkie testy robione salifertem

Info o Akwarium.

Pojemność 180l + 40 sump

Oświetlenie 2x39W t5 + 90W LED

Odpieniacz kopia mini BK 160

W woreczku 100g węgla wymieniane co miesiąc

To chyba tyle . Na koniec kilka zdjęć z wczoraj., oraz z września zanim Euphylie zaczęły obumierać.

Jutro dodam zdjęcia Glabarescens ,bo przez przypadek je skasowałem.

[Lurthel]

Jeżeli LPS'y wywalają brązowe gluty, a nie jest to brown jelly to albo się najadły i wiadomo co robią, albo pozbywają się zooksantelli.

Sól AF Probiotyczna czy Reef? Jaką Red Sea używałeś wcześniej? Zwykłą czy Coral Pro?

Jak długo te euphyllie były u Ciebie? Sądząc po tym, że były w kieliszkach chyba nie za długo?

[Kroczek]

Zebrasoma musiała byc głodna i zakosztowała a jak już to zrobiła to nie odpuści

[MojeSumienie]

jeśli masz brzydala - to tu jest winowajca

a jeśli nie masz - to stawiałbym na wojnę chemiczną... dość ciasno masz w akwarium.

Szczerze powiedziawszy nie słyszałem, żeby żółtek skubał LPSy

[Artur85]

Sól AF bez probiotyków , a Red Sea zwykła stosowana od roku.

Euphylie mam w baniaku od dawna i nigdy nie miałem z nimi problemów, najstarsza która padła miała 3 lata , najnowsze wsadzone jakoś 6-7 miesięcy temu .

Żółtek nigdy nie skubie nic w pobliżu korali ,a tym bardziej Euphylli ,

Brzydala w baniaku brak.

Wojna chemiczna też przeszła mi przez myśl, no ale sam nie wiem , tym bardziej po ostatniej podmianie gdy było już wszystko w porządku.

[BYNT]

Zrób dużą podmianę np 50% na innej soli i zobacz czy coś się zmieni. Masz małe akwarium więc co to za problem podmienić 100L. Euphyllie to odporne skurczybyki i jeśli nie są uszkodzone mechanicznie bądź nie dorwie je jakaś infekcja to potrafią przeżyć w akwarium i kilkanaście lat. Osobiście widziałem olbrzymią Euphyllie miała ponad 10 lat.

[Yendruu]

A jak karmisz korale?

Wysłane przez tapatalk

[Artur85]

2x w tygodniu po zgaszeniu światła , zielony,czerwony plankton + łyżeczka coral food AF

[Yendruu]

Euphylie karmi się za dnia.

Wysłane przez tapatalk

[Artur Tokajuk]

Masz przepiekne akwarium.

Patrze kolejna osoba ktora ma taki problem ,ze euphylie słabe lecą.

Powiem Ci bo sam mam problem jakies 2 miechy...Poki co żadna nie padła ale sps jak i lps sa spoko oprócz euphyli.

Doszedłem do wniosku.... bo wode badału kilku znajomych swiatło jak i zasolenie OK ...Nie bede sie tu mocno rozpisywał bo wszystko jest na swoim miejscu skoro lpsy obok euphyli jak szalone buszują pozytywizmem..

Jak brozowieje i ciągną sie od niej brazowe gluty to tnij zdrowe głowy ...Ogolnie mozna moczyc jakos w jodzie itp ale ja sie na tym akurat nie znam choć mam jod kenta i moze ktos wie jak to sie moczy jodem kenta,mozemy sprobować i sobie pomoc nawzajem albo i zaszkodzić,heh.

i powiem Ci tak ,ze one sobie potrafią poprostu gnić i tracić tkanke pomimo tego ,ze wszystko jest ok.Podejrzewam ,ze wewnetrzny pasożyt potrafi je atakować i to są delikatne korale jak na moje oko,chociaz u niektorych najbardziej proste...Masz dobre parametry Lpsy leca zoa itp a Sps lubia zerowe liczniki i wtedy zawsze są ladne wiec osobiscie uwazam ,ze koralowce miekkie jak i lpsy sa trudniejsze od spsów ktore maja tak naprawe prosty schemat !!Balling dobre mocne swiatlo i wypraną woda

Edytowane 19 Grudnia 2014 przez Artur Tokajuk (wyświetl historię edycji)

[Artur85]

Tylko że właśnie jest tak że nie ma żadnych ciągnących glutów, euphylia przestaje polipować i pokazuje tkanke ,po czym cała główka leci, trwa to dzień ,max dwa . Z pomarańczowej glabarescens polipy odchodziły płatami , moczyłem ją w Reef dipie ale nie pomogło w niczym.

Co dziwne Euphylia paradivisa którą mam ze 4 lata ,była cięta wiele razy ,nie wykazuje żadnych

niepokojących objawów.

Zaczynam urlop i mam zamiar zrobić 30% podmianę wody na soli Red Sea i obserwować co się będzie działo.

Edytowane 20 Grudnia 2014 przez Artur85 (wyświetl historię edycji)

[skoti79]

jestem w posiadaniu Euphyli yamarensis - tego co zostało na początku podejrzewałem przesiadkę na inną sól ale nie później zmianę miejsca i też nie była to przyczyna . Jak się okazało po zgaśnięciu światła męczył ją krab do tego stopnia że załatwił mi 3 główki jedną przysypując piaskiem a pozostałe wyskubał do tego stopnia że po 2 dniach było widać szkielet

[Artur85]

Już wiele razy w nocy z latarką obserwowałem czy coś ich nie skubie , zarówno ryb,krabów ,krewetek jak i pasożytów i innych.

[koma19755]

Witam

Polepszyło się Euphyliom ?

[Artur85]

Ze wszystkich sztuk przetrwały 3 , które są w średniej kondycji, reszta koralowców LPS ,SPS i miękich jest w porządku.

Żadnych nadziei po utracie tych bardziej cennych już sobie nie robię.Obserwuje je cały czas i czekam albo na poprawę kondycji albo ich zgon.

[edytabv]

zobacz jeszcze raz NO3 i porównaj z innym testem.

Ja niedawno przerobiłam ten sam problem. Na jednej skale znajdowały się cztery Euphylie. Zawsze ale to zawsze dotykały do siebie. Nigdy nic się nie działo. Pięknie się dzieliły.

Nagle dwie z czterech zaczęły " zrzucać" pióropusze. Za nic nie mogłam znaleźć przyczyny.

Okazało się, że w bardzo krótkim czasie NO3 skoczyło z 5 na 100. I zaczęły się problemy.

Z jednej euphyli została mi tylko jedna główka. Druga straciła 50%.

Pomału wszystko dochodzi do siebie ale oczywiście to jeszcze potrwa.

A i nie wyrzucaj szkieletów- tkanka może się jeszcze odbudować mi się to przytrafiło

powodzenia

[acezary]

Nie obwiniam soli, ale spróbuj zrobić kilka podmian na innej.

Przestań łac wódkę na wypadek gdybyśmy była jakaś infekcja bakteryjna,

Zacznij łac startowa dawkę jakiś bakterii - może tez to być nadmiernie namnożony patogenny gatunek bakterii. Jest szansa ze te dobre zdominują baniak.

U mnie niestety nie udało się uratować euphilli ale prawdopodobnie zbiornik wychodzi na prosta i nowe lpsy nie umierają.

[Creol]

Ja miałem problem z moją Euphylia gdy kh było nisko. Znajomy podpowiedział bym trzymał w granicy 8/9 i od tej pory problemów z nią brak.

[Artur85]

NA pewno nie jest to wina kh bo od zawsze staram się je utrzymywać w okolicach 7 .

Szkielety powyrzucałem bojąc się że coś mogą wydzielać .

Zapomniałem również dodać że same parametry mimo że nie idealne są raczej stałe, i od jakiegoś czasu samiec Pterapogona nosi ikrę w pysku, więc nie sadzę że to wina parametrów.

Po tym czasie doszedłem do wniosków podobnych jakie wysunął acezary że to jakaś infekcja bakteryjna być może spowodowana jakimiś potogennymi bakteriami.

Tylko czemu nie lać wódki ??? Właśnie od 3 dni wlewam po 0.5ml codziennie , co tydzień zacząłem również dodawać pół ampułki biodigest.

[acezary]

Wódeczka przyspiesza wzrost bakterii - tych dobry i tych złych. Jak coś się dzieje to lepiej odstawić.

U mnie był taki czas ze dodając dużo wódeczki żółtek dostawał czerwonych plam - vibrio = bakterie cholery.

Nie wiadomo co jest u ciebie. Może to nie tego wina ale jak sam piszesz tez nie wiesz i szukasz.

[Artur85]

No tak, wódka to pożywka dla bakterii , na razie będę ją lał ale bacznie obserwując co się będzie działo.

Muszę poznać co je tak załatwiło , Euphylie to moje ulubione koralowce i kiedyś muszą wrócić do akwarium

Dziękuję za trop.

Edytowane 13 Lutego 2015 przez Artur85 (wyświetl historię edycji)

[Garnet]

Witam. Nie chcę zakładać nowego wątku a nic na ten temat nie mogę znaleźć.

Czy ktoś spotkał się z takim dziadostwem na szkielecie? To są jakby małe pancerzyki i wystają z nich krótkie włoski. Nie są to ślimory osiadłe bo mam ich parę w zbiorniku i mają większą podstawę przy szkielecie i puszczają długie pajęczyny a to poprostu sterczy pancerz z włoskiem.

Edytowane 19 Lutego 2015 przez Garnet (wyświetl historię edycji)

[karollo_c]

I jak się skończyła historia z euphylliami?

mobilnie

[Artur Tokajuk]

tez jeste ciekaw :)Pare dni temu bylem u znajomego to tez flaki nie euphylie..U mnie ciagle jakies sflaczale.Robilem juz wszysytko i nic nie pomoglo:)Walka paru miesiecy i d*pa.

[mufti]

Nie wiem panowie, czy coś wniosę poytecznego do dyskusji, ale u mnie sprawa się wyjaśniła po cakowitym padnięciu pięknej Euphylii. Miała dziewięć główek. Padanie było rzecz jasna stopniowe, jedna główka po drugiej. Kiedy padła ostatnia, sprawa się wyjaśniła. Mianowicie parę godzin po padnięciu ostatniej (odessałem flaki rurką), spod szkieletu Euphylii wypęzło dosłownie chyba z 20 wieloszczetów. I to taka kupa wijąca się wzajemnie. Jak to zobaczyłem, to normalnie zdębiałem, bo nie sądziłęm, że u mnie w baniaku może być takie gniazdo. Po prostu Euphylia stanowiła pożywkę dla rodzinki... Od razu wyłowiłem to dziadostwo i do kibelka.

Zwróćcie uwagę, czy aby nie ma u Was w akwarium za dużo wieloszczetów. Nie wiem na pewno też. czy moje 2 Mandaryny czasami nie polują na małe wieloszczety (różnie się mówi), ale są nadwyraz tłuste i rzadko wypływają ze skały...