centka Zgłoś Napisano 7 Grudnia 2015 witam, Tak sobie przeglądam sklepy wysyłkowe... i jedne sprzedają skałki na których są setki zoa (cena około 200zł) a inne sprzedają jeden polip za 50-250 zł. Tam gdzie jest jeden polip mają angielską nazwę (często dość śmieszną) a te na skałce są określane tylko jako sp. Czy te drogie to są jakieś "rasowe"?? Czy jak kupie takiego "rasowego" to jest możliwość że przy nieodpowiednich warunkach przekształci się w takiego "zwykłego" ? pozdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karollo_c Zgłoś Napisano 7 Grudnia 2015 Są tyle warte, ile ktoś jest skłonny zapłacić. mobilnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Damian K. Zgłoś Napisano 7 Grudnia 2015 Tak na prosty rozum, to z tym jest tak samo jak ze wszystkim. Jesli cos jest nowego w tym wypadku jakas nowa odmiana barwna która jest jeszcze malo poularna to wtedy i duzo kosztuje,ale nie znaczy to ze spowszednieja w akwarium. Moga sie trudniej utrzymywac, gorzej rosnąć ale koloru przy odpowiednim swietle nie powinny stracić.! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AquaManiac Zgłoś Napisano 7 Grudnia 2015 Jest dokładnie tak, jak koledzy powyżej napisali. Pewne odmiany są bardzo rozpowszechnione, np. w całym Indopacyfiku, w dodatku nie są specjalnie kolorowe - takie Zoanthusy są "tanie". Są niektóre odmiany, które występują tylko w określonych lokalizacjach: Wietnam, Fiji, Wyspy Salomona itd.. i w dodatku są bardzo kolorowe - takie Zoanthusy są "drogie", np odmiana "Bam Bam" z Fiji. Wreszcie są takie, o których nikt oprócz importera nie wie, gdzie występują, ich dostępność jest bardzo ograniczona, np. tylko kilka sklepów na całym świecie dostaje takie Zoanthusy 1-2 razy w roku. Takie Zoanthusy są "bardzo drogie", przy tym nie muszą być jakoś specjalnie pięknie, wystarczy, że są bardzo rzadkie. I oczywiście, łatwość ich hodowli nie zależy od ceny, pomijając niektóre odmiany, które rosną w bardzo specyficznych warunkach. Powyższe nie dotyczy oczywiście tylko Zoanthusów, ale akurat Zoa są najbardziej znanym przykładem. Inny przykład do popularne "grzybki" - jest kilka odmian, które widziałem 1-2 razy w życiu i nawet nie były wystawiane w sklepie na sprzedaż, mamy dłuuugą listę oczekujących na takie cukiereczki. Cena jednego polipa może wynieść spokojnie kilkaset Euro... Przy czym w Europie to jeszcze małe miki, w USA spokojnie sprzedają się np. Echinophyllie po kilka tysięcy $ za 2-3 cm kwadratowe... Cytuj http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej_____________________________________________________________________ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
thomas kay Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2015 czasami jak się patrzy na rzadkie zoa o których pochodzeniu nic nie wiadomo to aż się nasuwa myśl, że oni je jakoś w hodowli podkręcają. Całkowicie limitują dostępność i dlatego ceny osiągają niebotyczne poziomy. Ciekawe czy możliwe że są poddawane jakimś modyfikacjom. Jak się później dzielą to nowe główki zachowują wzór z matecznika czy się różnią? Bo te "zwykłe" są powtarzalne przy dzieleniu. Cytuj Tisze jediesz dalsze budiesz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
enigma17 Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2015 Zoa mogą zmienić kolor, w zależności od rodzaju oświetlenia, ale nie w każdym przypadku tak się stanie i nie od razu. Są to zmiany długotrwałe. Ogólnie polipy w obrębie kolonii mogą się od siebie różnić, ale zazwyczaj mieszczą się w kanonie danej odmiany Cytuj pozdrawiam Maciek Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! ! I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AquaManiac Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2015 Zapewniam, ze nikt nic nie podkreca, nie limituje i nie modyfikuje. Wystarczy spojrzec na globus i zobaczyc, gdzie lezy np. Fiji zeby zrozumiec, skad taka wysoka cena. Przeciez to musi sie dostac do Europy w miare dobrym stanie, wysilek logistyczny z tym zwiazany jest ogromny, wiec cena po prostu nie moze byc niska. A poza tym, one sa po prostu RZADKIE, a wszystko co jest rzadkie, z definicji jest drogie i nie trzeba tu nic kombinowac, modyfikowac itd... Cytuj http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej_____________________________________________________________________ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
thomas kay Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2015 to nie pozostaje nic innego jak pogratulować naturze bo niektóre naprawdę wyglądają jak namalowane Cytuj Tisze jediesz dalsze budiesz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AquaManiac Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2015 Niesamowite wrażenie robią na żywo, szczególnie pod dobrymi LED-ami. Co ciekawe, większość nie wymaga wcale jakiś wyśróbowanych parametrów wody, niektóre odmiany wręcz lubią troszkę wyższe stężenia azotanów i fosforanów. Wynika to z tego, że żyją na niewielkiej głębokości w pobliżu brzegu, a tam stężenia ww. są nieco wyższe, niż na typowej rafie. Spotykane często określenie "deepwater zoas" rzadko odpowiada prawdzie... Cytuj http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej_____________________________________________________________________ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
thomas kay Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2015 jedno co mnie ciekawi, to sprzedają je zazwyczaj 1-5 polipów, ludzie kupują ale jakoś nikt się potem nie pochwali że mu się ta kolonia znacząco rozrosła. zupełnie jakby nie miały tak szybkiego wzrostu jak pospolite zoa. z drugiej strony jakby tak szybko rosły to pewnie ceny rynkowe też by się zmniejszyły. Cytuj Tisze jediesz dalsze budiesz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2015 (edytowane) Kolor dużej części korali zależy od dostępności odpowiednich mikroelementów oraz od oświetlenia. Kolory zoasów mogą się zmieniać wraz ze zmianą warunków, które panują w zbiorniku. "Sztuczne" barwienie korali to bajka. Zoasy mają to do siebie, że nie zawsze chcą rosnąć. Czasem jest tak że dana odmiana przez kilka miesięcy rośnie jak szalona a potem przestaje i zaczyna zdychać... Edytowane 8 Grudnia 2015 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AquaManiac Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2015 Oj chwalą się, przejrzyj np. amerykańskie fora. Ja zresztą też nie raz wklejałem tutaj zdjęcia moich kolonii zoa, a one w większości powstały ze szczepek kilku polipów. Tu jest zdjęcie takiej kolonii, to porosło wszystko właśnie ze szczepek po 4-5 polipów. Zoa rosną jak na drożdżach, jak się o nie systematycznie dba. Ceny się nie zmniejszą, bądź zmniejszają się bardzo powoli, bo zapotrzebowanie jest tak ogromne, że koralowce z prywatnych hodowli nie są w stanie go zaspokoić. Poza tym, jak Konrad napisał, ludziom te kolonie rzadkich zoa czasami padają. Jeszcze co do cen, to ogólnie ceny koralowców mają tendencję raczej do wzrostu niż spadku, wyłączając oczywiście te, które naprawdę rosną w akwariach na potęgę. Wzrost ten wynika po pierwsze z inflacji, po drugie z tego, że stacje eksportowe podnoszą ceny (powody to temat na osobną dyskusję) a po trzecie z tego, że akwarystów morskich na całym świecie szybko przybywa, a limity odłowów są takie same, jak były, albo i mniejsze. Cytuj http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej_____________________________________________________________________ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
qni Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2015 Ciekawe jest to co piszesz, nie podejrzewałem że ceny rosną. Nie podejrzewam że popyt przewyższa podaż ale z drugie stron skoro nawet ja mam akwarium morskie... A możesz napisać jak o nie dbać lub odesłać do dobrego wątku o zoa? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Creol Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2015 (edytowane) ludzie kupują ale jakoś nikt się potem nie pochwali że mu się ta kolonia znacząco rozrosła. zupełnie jakby nie miały tak szybkiego wzrostu jak pospolite zoa. z drugiej strony jakby tak szybko rosły to pewnie ceny rynkowe też by się zmniejszyły. Zatem wrzucam zdjecia moich Zoa (zdjecia z lipca)- Sunny delight i green bay packers- kupilem je w maju, po 1 polipie... a do dnia dzisiejeszego juz kilka szczepek poszlo w swiat. Gdyby nie diadema, ktorej staly sie przysmakiem swego czasu, byloby ich jeszcze wiecej. Wiec tak jak Andrzej pisze, to wszystko kwestia odpowiednich warunkow. Ja akurat trzymam wysrubowane, ze wzgledu na spsy, ale widac, ze i tym zoa sluza. Edytowane 9 Grudnia 2015 przez Creol (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
brawos Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2015 (edytowane) To i ode mnie trzy grosze. W moim przypadku na stan zoasów większy wpływ ma regularne karmienie (korzystają przy okazji z codziennego karmienia sps-ów) niż poziom nutrientów, który mam właściwie zerowy. Gdy NO3 i PO4 było wyższe kolonie zoasów wręcz się kurczyły, ale wtedy nie karmiłem codziennie sps-ów, gdyż ich nie miałem. W chwili obecnej przy regularnym karmieniu kolonie się rozrastają. Dwa pierwsze zdjęcia to ten sam zoas, z tym, że pierwsze zdjęcie jest sprzed roku. Czy nie mogą zmieniać koloru? No cóż, jak widać do pewnego stopnia mogą, a raczej mocniej się wybarwiać. Edytowane 27 Grudnia 2015 przez brawos (wyświetl historię edycji) Cytuj Bieżące akwa: http://nano-reef.pl/forums/topic/107945-morskie-wynurzenie-20-350/ Stare akwa: http://nano-reef.pl/topic/70098-morskie-wynurzenie-10-15045/page__st__140 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomasz303 Zgłoś Napisano 28 Grudnia 2015 Brawos mógłbyś zdradzić czym je karmisz. Pozdrawiam. Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka Cytuj http://nano-reef.pl/topic/72226-nietypowa-kostka-70l/#entry736777 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wasiu692 Zgłoś Napisano 28 Grudnia 2015 Ja karmię swoje zoaski (i również inne korale) JBL coral fluid oraz "zabrudzoną" wodą z rozmrożonej kostki mysis (kieliszek + kostka + woda z akwarium + długa pipeta). Jeżeli ktoś ma jakieś inne sugestie do karmienia to niech podzieli się swoją wiedzą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
brawos Zgłoś Napisano 28 Grudnia 2015 (edytowane) Brawos mógłbyś zdradzić czym je karmisz. Tak jak napisałem, karmię głównie SPS-y, a zoasy z tego korzystają. Karmię wrotką, koralvitem, salifertem oraz reefpearls. Oczywiście nie na raz. Daję też codziennie aminokwasy. Edytowane 28 Grudnia 2015 przez brawos (wyświetl historię edycji) Cytuj Bieżące akwa: http://nano-reef.pl/forums/topic/107945-morskie-wynurzenie-20-350/ Stare akwa: http://nano-reef.pl/topic/70098-morskie-wynurzenie-10-15045/page__st__140 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
R.I.P Zgłoś Napisano 28 Grudnia 2015 ....a czy nie zauważyliście że po zmianie węgla na świeży zoanthusy zaczynają się przykurczać? Ja jak wywaliłem węgiel z systemu z trybu non-stop to zoa ewidentnie lepiej się czują i prezentują ( stosowałem Rowa a obecnie KZ). Dodam że P04 bliskie 0 a N03 1-2. Oczywiście węgiel stosował będę ale dzień/dwa przed podmianą. Jeśli zaś chodzi o karmienie to nie oszczędzam w mrożonkach i suchym dla lps. PK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach