Steronia przygoda z akwarium morskim (200l, 360l, 540l)

[FajnyRadziu]

Gdzie kleisz szkło z takmi obsuwami jeśli można wiedzieć? 

[Steron]

Komplet: stelaż z zabudową, sump i akwarium w Erybce tak jak poprzedni zbiornik. Nie narzekam, cierpliwie czekam, ale zaczynam powoli marudzić

[Steron]

Dobra wiadomość. Sklep się odezwał. Akwarium będzie u mnie we wtorek.

[grzechotnic]

No to masz znakomitą rozrywkę na czas lockdownu. Byle do wtorku. Mam nadzieję, że dasz radę zrobić bogata relacje z zakładania.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Steron]

No i znowu obsuwa. Akwarium miało przyjechać dzisiaj ale nie dojechało. Pewnie będzie jutro. Szkoda tylko że niepotrzebnie wziąłem urlop i cały dzień siedziałem na d*pie czekając na kuriera. Trzeba będzie siedzieć jutro w robocie pod telefonem i wyskoczyć na chwilę jak kurier dojedzie. Od niedzieli zbieram osmozę mam już 200l + 180l żywej solanki w nowym sumpie. Wiadra do fermentacji piwa się przydają. Zdjęcie z wczoraj. Może jutro po robocie uda się w końcu pokleić wreszcie tą hydraulikę. Muszę wyrobić się z przesiadką przed lanym poniedziałkiem.

 

[grzechotnic]

Trzeba było pisać bo wczoraj wieczorem 60 litrów solanki posłałem do kibla. Miałbyś na lepszy start

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Steron]

Akwarium dotarło dnia dzisiejszego o godzinie 9:30. Pęknięć i wyszczerbień nie zaobserwowałem. Jedyny mankament to bąbel powietrza pod tylnym tłem. Samo zejdzie albo glony porosną. Po 18:00 będziemy wnosić albo próbować wnieść. Mam nadzieję że damy radę we dwóch wnieść. Potem klejenie hydrauliki i próbne zalanie (test szczelności).

Dzięki Grzesiek ale wody akurat mam całe akwarium obok. Na pewno się do Ciebie wybiorę w odwiedziny za jakiś czas obejrzeć to twoje piękne akwarium, obgadać działanie reaktora i może wybrać  jakieś szczepki.

 

 

 

[grzechotnic]

Niezła wanienka. Trochę zazdroszczę bo przygotowanie to całkiem niezła zabawa. Oczywiście zapraszam, połamiemy. Kolory ostatnio poszły trochę w stare majty bo mi KH zafalowało ale dojdą na siebie.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Steron]

W środę próbowaliśmy z ojcem wnieść akwarium do domu ledwo się udało. Dosłownie w ostatniej chwili udało się postawić nie rozbijając na dywanie. Strasznie ciężkie. Obdzwoniłem wszystkich męskich znajomych w celu powołania ekipy do wtachania tego kloca do mojego pokoju na pietrze. Po 19 licząca 4 chłopa ekipa podjęłą udaną próbę wtachania akwarium na docelowe miejsce. Po czym usilnie walczyliśmy z poskromieniem nieokiełznanej maty pod akwarium aby siedziała równo pod dnem. Przed godziną 20 akwarium stało już na swoim miejscu. Koledzy rozjechali się do domów otrzymawszy piwka kraftowe mojej produkcji. Ja natomiast pożegnawszy ich podziękowaniami przystąpiłem do próbnego zalania zbiornika po czym zmęczony poszedłem oglądać mecz POLSKA-ANGLIA. Następnego dnia i kolejnego miałem urlop (przygotowałem się na walkę) od 7 rano po kawce i śniadanku przystąpiłem do cięcia rur i klejenia hydrauliki oraz zasolenia części wody w akwarium. Następnie przystąpiłem do przekładania skał i zlewania wody z baniaka. Pierwsze uruchomienie obiegu około południa spowodowało wystrzelenie wody z pompy obiegowej która zsunęła się z węża pryskając wodą na około. Skończyło się na wycieraniu podłogi i poskromieniu pompy na kolejnych trytytkach. Z przełożeniem całego życia, klejeniem korali i montażu większości ekwipunku zeszło mi do godziny 23:00. Ostatnia rzecz jaką zamontowałem była dolewka.  W nagrodę wypiłem sobie zimne piwko, przejrzałem neta i poszedłem spać. No niezupełnie bo powrót wody trochę chlupał więc go jeszcze trochę obniżyłem, ale tak żeby sump pomieścił wodę jak będzie zaciągał przy wyłączonej pompie. W dniu wczorajszym kontynuowałem pracę. Do akwarium wsypałem 20kg żywego piasku. Zamontowałem filtr na biopaletki. Wysprzątałem stare akwarium i sumpa. Podjechałem do paczkomatu odebrać paczkę z rybki (zamówiona pompa jebao SOW15, żywica i bakterie) i tu się wkurzyłem gdyż w paczce brakowało pompy a na załączonym rachunku była. I teraz nie wiem czy im brakło na stanie i doślą później czy to proste przeoczenie. Napisałem do nich maila bo po 17 nie udało mi się do nich  dodzwonić (pewnie święta) Na pewno się wyjaśni po świętach. Zamontowałem jeszcze nowe pojemniki na ballinga które dowiózł mi wczoraj kurier. Wieczorem przyjechał brat to we dwóch wynieśliśmy stary stelaż i akwarium pod altankę. Przez nowe szkło i pozycję jakie zajęło musieliśmy stare szkło i stelaż przenosić przez balkon. Na szczęście poszło nam całkiem sprawnie. Mogłem wreszcie uprszątnąć ten bajzel jaki miałem w pokoju przez ostatnie tygodnie. Dziś rano mogłem wreszcie przyjrzeć się życiu gdyż utrzymujące się mleko po wsypaniu piachu zaczęło opadać. W tej chwili jest już wyraźnie lepiej niż rano choć lekka mgiełka dalej się utrzymuje. Od rana kończę sprzątać syf jaki miałem za starym akwarium. Najbardziej ucierpiała podłoga (trzeba będzie położyć jaki dywan) i okno które z powodu wilgoci doszło do tragicznego stanu wlazł grzyb, drewno poczerniało. Są święta ludzie świętują a ja walczę z oknem w ruch poszedł papier ścierny, szmata, odkurzacz, środek na grzyby i farba. Ludzie idą do kościoła a tu koleś okna myje .Gdy to piszę właśnie skończyłem kłaść drugą warstwę farby i wreszcie mogę trochę odpocząć. Wszystkie zwierzaki przeżyły to najważniejsze. Dużo masy koralowej poleciało do kosza. Porobiłem też trochę szczepek. Najbardziej jestem zadowolony że przeżył białobrody którego mam od 2 miesięcy i że go nie wysypało. Mam jeszcze nie zamontowaną lampę UV ale nie mam na nią jakoś specjalnie miejsca i pomysłu. Na razie leży w szafie. Wystrój akwarium wyszedł nieco inaczej niż chciałem. Jest przestronnie, przewiewnie i mało skały. Przez co optycznie wydaje się większe niż jest w rzeczywistości ale już  przy układaniu korali wydaje się znów za małe. Założenie jest by było mało korali ale za to kilka dużych, tylko że kiepsko się tego trzymać gdy tak wolno rosną. Pozostaje czekać cierpliwie. Nie wykluczam że z biegiem czasu układ jak i ilość skały może się jeszcze zmienić na plus. Oczywiście pierwsza noc była nie przespana. Akwarium jest cichsze od poprzedniego ale trzeba się do nowych hałasów przyzwyczaić. Słyszysz jakieś puk puk, kap kap i wstajesz i sprawdzasz czy gdzieś woda ciurkiem nie kapie na podłogę. Nowa obiegówka też trochę inaczej wyje niż poprzednia. Mam wrażenie że dzisiejszej nocy się jeszcze trochę wyciszyła. Natomiast pompa Jebao SDW 16 to trochę taki traktorek poczekam może potrzebuje trochę czasu żeby się dotrzeć. Z zadań na dziś to trzeba jeszcze przykleić 2 korale bo widzę że spadły. Po świętach muszę powiększyć ekipę sprzątającą o rozgwiazdę, jeżowca, ślimaiki, kraba i może jakieś krewetki. Co do obsady to marzy mi się jeszcze Chelmon rostratus i jakiś mały pokolec może Ctenochateus tominensis lub truncatus. Myślę też nad Siganus vulpinus. Prawdziwe karpie sobie odpuszczam. Trzeba też dokupić anthiasów. Wrzucam dzisiejsze fotki robione telefonem. 

 

 

 

 

 

[katani]

To teraz już z górki. Byle obsadzić koralami i cieszyć sie z przyrostów. Zacny rozmiar.

[Steron]

Dzisiaj miałem wolne więc zmieniłem trochę układ skały a potem wybrałem się do Kielc po zakupy. Miałem w planach kupić Chelmona i jakiegoś Ctenohaetus oraz kraba i jeżowca. Chelmona nie kupiłem gdyż osobniki w sklepie nie jedzą mrożonek więc na razie sobie odpuściłem. Może za kilka miesięcy. Kupiłem za to C. tominiensis , borsuka, loretkę i doktorka oraz kraba. Gdy wpuściłem ryby to białobrody oszalał. Niewiele brakowało a wykończył by ryby. Rzucał się na wszystkie 4 sztuki. Największa gonitwa była za doktorkiem. Najbardziej fizycznie oberwał tominiensis i borsuk. Dosłownie spuścił im wpierdziel. Wydawało mi się że będzie ganiał tylko pokolca a nie wszystkie, zwłaszcza że nie jest jeszcze duży. Pomógł patent z lusterkiem. Teraz już się nie ganiają. Obecnie jest spokój. Wszystkie 3 pokolce podpływają do lusterka i ćwiczą razem sztuki walki ze swoim odbiciem jak starzy kumple z siłowni. Lusterko takie jakie miałem przykleiłem taśmą klejącą. Zostawię je tak ze 3 dni tak profilaktycznie. Wrzucam zdjęcie. Może się komu przyda jak będzie miał podobny dym.

 

 

[Steron]

Dotarła wreszcie w moje ręce pompa cyrkulacyjna Jebao SOW 15. Tak jak przypuszczałem zapomnieli wysłać. Miała iść z drugiego sklepu i nie poszła. Na szczęście już jest i jest cichutka. Mogę ją polecić. Mam jeszcze SDW 16 i tej zdecydowanie nie polecam. Charczy i terkocze. Mały traktor. Chociaż jest już lepiej niż tydzień temu. Dzisiaj zdjąłem lusterko i na szczęście jest spokój. Rybki pływają w zgodzie. Czasem tylko Hexa pogoni doktorka ale nie walczą. Obecna cyrkulacja to Jebao SOW 15, Jebao SDW 16 i Jebao RW 8. Tunze 6045 poleciał do szczepkowni.

Dzisiaj dotarły paczki z wiatrakami z alledrogo. Zamontowałem sobie pod termostat 2 wentylatorki pod USB 15cm. Muszę jeszcze zamontować jakiś w sumpowni. Nie ma w szafce pod akwarium z tyłu zabudowy ale mimo wszystko jest zaduch spowaodowany stojącym powietrzem. Trzeba jeszcze dokupić wiatraków. Montując wentylatory wlazłem na drabinkę i okazało się że od kilku dni nie działa chłodzenie w lampie. Wypiął się kabel. Już naprawione. No i szok jak się kolory w akwarium poprawiły po włączeniu chłodzenia lampy (ustawione na 9v pod czasownik). Jak bym kontrast w telewizorze podkręcił Zdjęcia z telefonu tego nie oddają. Wcześniej te kolory były takie trupie. Jestem bardzo zadowolony z obecnych rur 4x Blue Plus 1x Actinic 2xCoral Plus i 1x Purple Plus.

Minął ponad tydzień od zalania zbiornika i doszedłem do kilku wniosków. Akwarium jest super jakości. Jestem z niego bardzo zadowolony. Ten bąbel na tylnej szybie od naklejanego tła zniknął całkowicie w momencie zalania.  Trochę mnie denerwuje wzmocnienie pośrodku akwarium ale idzie się przyzwyczaić. Jedyne co bym teraz zmienił to komin, zrobił bym go nie na środku lewego boku, tylko bardziej z tyłu lub z przodu. Ciężko zmieścić przez niego falowniki po bokach tak aby wjechać czyścikiem magnetycznym. Co do zabudowy z lacobelu, jego zaleta jest taka że nie puchnie od wody. Jego wada to łatwo porysować i obić. Nie jestem też zadowolony z przesuwanych drzwiczek. Żałuję że nie można ich wyciągać tak jak np w terrariach. Trzeba się trochę na przesuwać. No i jest trochę ciasno. Jak pisałem kilka postów temu. W kolejnym zbiorniku(może kiedyś) żadnych regulowanych nóżek. Ciężko to wypoziomować. Przez wysokość nóżek całość jest kilka centymetrów wyżej niż planowałem. Wysokość akwarium też robi swoje. Przez co mam problem dosięgnąć dna stając na palcach. Mam 174cm wzrostu. Muszę korzystać z drabinki by przestawiać/kleić korale na dnie. Dalej nie zamontowałem posiadanej lampy UV. Nie mam miejsca i pomysłu. Raczej będzie dostawiana w razie W na wężu przed szafką.

 

[Steron]

Przeprosiłem się dzisiaj z moim nikonem.

 

Edytowane 10 Kwietnia 2021 przez Steron (wyświetl historię edycji)

[grzechotnic]

Elegancki zbiornik. Ja jednak widzę w nim trochę miejsca na koralowce. Może tak byś wpadł coś sobie połamał. Może duża kolonia zielonego Hystrixa by ci przydała? Szukam dla niej nowego domu bo na jej miejscu marzy mi się tridacna. Moja oferta to czekolada Milka dla dzieciaków i jest twoja [emoji1]

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Steron]

Chętnie wpadnę. Może w przyszły weekend. Tylko nie zielone. Mam za dużo zielonych korali. Nie kuś. Miałem dwa hystrixy zielony i różowy. Oba poleciały razem z milką jak przegiąłem z pelletkami i za szybko zjechało PO4. Potrzebuję korali żółtych, czerwonych, i  niebieskich. Widzę ładną acroporkę po prawej od hystrixa. Chętnie ją przytulę.

Edytowane 10 Kwietnia 2021 przez Steron (wyświetl historię edycji)

[katani]

Fajne zdjęcia. Jednak co aparat, to aparat. Wszystkie kalkulatory się chowają.

[Steron]

Minęło trochę dni od zalania. Baniak dojrzewa. Skała nabiera kolorków. Piasek miejscami zbrązowiał. Na szczęście przestał już  latać po całym zbiorniku. Ciężko jest ustawić dobrze cyrkulacje z piaskiem i to drobnym tak żeby nie latał. Wczoraj focha strzelił odpieniacz. Po zdjęciu i umyciu kubka aż  do dzisiejszego popołudnia nie pienił wcale tylko puszczał masę mikro-bąbelków do głównego że aż woda zmętniała. Już zaczynałem podejrzewać że coś się spierniczyło. Na szczęście już mu przeszło i pieni jak trzeba. Muszę się do tego typu odpieniacza na nowo przyzwyczaić (miałem w 200l Delteca 1351). Pod tym względem Schurany są świetne właśnie dlatego że nic nie zakłóca ich pracy. Czy to zmiana poziomu wody w sumpie czy też moczenie rąk w akwarium, albo mycie kubka one mają na to wywalone. Jeżeli siądą to tylko na kilka minut. Tylko Chemiclean go ruszał. Nie trzeba było też montować włączników opóźniających. No ale do demonów piany nie należą. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Rano było mleko od bąbelków ale już jest clear. Poznajemy się z nowym sprzętem dopiero.  W piątek przyjechały nowe szczepki acroporek od Jadwigi. 5 malutkich krzaczków. Obecnie mam już 15 różnych akropor. W dalszym ciągu dominują zielone korale. Przydałaby się jeszcze jakać czerwona gonioporka. Parametry na obecną chwilę NO3 -5, PO4-0,03 Kh-7,3 Ca-420 i są powtarzalne. Dziennie idzie na razie 112ml Każdego z płynów Ballinga + strongi AF. Korale jeszcze porządnie nie ruszyły więc sprawdzam codziennie Kh i ewentualnie zwiększam lub nie dozowanie. Lampa świeci 12h. Od 9 do 21 palą się 2x BluePlus a od 10 do 19 reszta. Docelowo Będzie 12h z czego wszystkie 10h. Na razie jest 9h. W zeszłym tygodniu było 8h. W piątek zrobiłem pierwszą podmianę wody od startu. Poszło 30l świeżej solanki. Wczoraj było ciekawie: Rano zbierałem doktorka z podłogi (teraz już wiem Katani o co ci chodziło z tymi skaczącymi rybami w dzień) a wieczorem wyciągałem loretkę z komina(cały dzień jej nie widziałem i już myślałem że padła). Pozostaje siedzieć i czekać aż to wszystko ładnie zarośnie.

[Steron]

Minął ponad miesiąc od startu akwarium. Nowa skała ładnie dojrzała. Jest już nie do odróżnienia od starej. Mogę polecić skałę Marco Rocks. Mam ją kolejny raz i ponownie  zero problemów (brak martwej organiki). Co do piasku to jest bardzo ładny ale jednak za drobny. Lata wszędzie, choć już słabiej niż na początku to jednak jest upirdliwy. Straciłem jednego korala od przesiadki; Montiporę talerzową zieloną właśnie od nadmiernej cyrkulacji i obsypywania piaskiem zaczęła tracić tkankę. Musiałem ją dzisiaj ratować w postaci pobrania szczepki przetrwalnikowej. Doszedłem do wniosku, że  głupim pomysłem było ładować i układać siporaxs do wąskiej przezegrody w sumpie. Przez miesiąc zebrało się tam tyle detrytusu że ograniczyło przepływ przez komorę. Spiętrzyło wodę i zaczęło chlupać. Musiałem go dzisiaj wygrzebać. Przepłukałem i przerzuciłem go do skały w szczepkarium bo szkoda mi go wyrzucać ze względu na robale które już się w nim zadomowiły. Minął miesiąc więc wymieniłem wkład RowaPhos i dołożyłem kolejne 50ml Biopaletek. Udało mi się pozbyć trochę zalegających szczepek i pozyskać wreszcie czerwoną gonioporę. Na razie jeszcze malutka. Parametry cały czas pod kontrolą. Korale  rosną powoli. Po montiporach widać lepsze przyrosty. Na piasku miejscami występuje  cyjano, ale nic z tym nie robię. Musi dojrzeć. Jeszcze jest kilka rzeczy w planach do zrobienia i są zwierzęta do kupienia jednak muszą niestety poczekać do kolejnego miesiąca bo finanse już nie pozwalają. Musiałem przenieść kilka korali w inne miejsca ze względu na zbyt silną i zbyt słabą cyrkulację w poszczególnych miejscach zbiornika. Na szczęście po miesiącu wszystkie pompy i cyrkulatory się wyciszyły. Akwarium jest teraz praktycznie bezgłośne w porównaniu z poprzednim to w ogóle go nie słychać. Niestety przy posiadanych przez akwarium wzmocnieniach musiałem zrezygnować z trybu falowania i bujania ze względu na chlupot obijającej się o wzmocnienia wody. Na poniższym zdjęciu widać ile syfu (detrytusu) zebrał siporax. Tak jak w poprzednim akwarium, w tym również nie posiadam filtracji mechanicznej. Nie ma skarpet, waty czy rollermata. Cały syf leci prosto do odpieniacza, a resztki wciągają korale i odmulacz przy podmianach.

 

 

[Rezus]

Przebrnęłam hehe. Elegancko. Dlugo zastanawiałem się czy użyć t5 80 czy 54w i w końcu wybralem hybrydę 6xt5 54w i 300w led. Moja skala niestety moczy się krótko i to w ro bo jestem za granicą od miesiąca i żona zajmuje się przygotowaniem. Skala fiji więc w pierwszym tyg zamknęła skale na hanna 774. Skaly planuje do zbiornika 150x60x50 wrzucić 20kg marco z mojego 2letniego zbiornika, 20kg mixu fiji i awaryjnie mam jescze z 10kg marco bo zostało mi 2 lata temu. W sampie mam 3l life bio fil w reaktorze, z 8kg żywej drobnicy skalenej, 2kg kulek i dwa.bloki. myślę że powinien wystarczyć. Za odpienianie prawdopodobnie będzie odpowiadał bubble King 250. Cyrkulacja I obieg to 2x sow8, maxspect jump mk4(15000) I pompa obiegowa maxspect 10k. Chyba powinno być ok.

Ladnie Ci to wszytsko wyszło, jak korale porosną będzie petarda

Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

[Steron]

Dzięki. Tobie też się uda. Z takim sprzętem i wyposażeniem powinno pójść łatwo.

[Steron]

Dwa dni temu poleciała  mi jedna czerwona acropora. Całkowicie zbielała. Parametry w normie a temperatura nie przekroczyła 27c. Dzisiaj znalazłem loretkę w sumpie i naprawdę nie wiem jak tam się znalazła. Mam sitko na spływie. A rewizja dosłownie ciurka. Chyba że jakoś do niej wskoczyła. Szukałem jej kilka dni temu gdy zniknęła i spisałem już na straty. Podejrzewałem że wyskoczyła i pies ją zeżarł lub padła i inne rybcie ją dorwały.  W sobotę podczas cotygodniowej podmiany wody wymieniłem część piasku z prawej strony na grubszy żeby mi na korale nie leciało. Miałem akurat 1 worek żwirku 2-3mm to go użyłem tymczasowo żeby zobaczyć jak to wygląda i czy coś pomoże. Teraz widzę że muszę zamówić żwirek ale trochę drobniejszy taki 1-2mm byłby optymalny. Zdjęcia z dzisiaj (bez retuszu).

 

 

 

[Arek77]

20 minut temu, Steron napisał:

temperatura nie przekroczyła 27c. 

 

Taką temperaturę masz na co dzień?

[Steron]

25,5c na co dzień. Skok był do 27c nie więcej. Jak by doszło do 28-30c to bym się nie dziwił że poleciała.

Edytowane 18 Maja 2021 przez Steron (wyświetl historię edycji)

[Steron]

Wreszcie się zebrałem i w ubiegłym tygodniu wymieniłem cały piasek na Bali Sand 2-3mm. Trzeba go było porządnie przepłukać przed wymianą. Nowy piach podbił mi Kh i jest teraz nieco ponad 8. Musiałem skorygować dozowanie Ballinga by powoli spadało do tych 7- 7,7. Przynajmniej tego żwirku falowniki nie ruszają i nic nie fruwa po zbiorniku. Babeczka piaskowa też sobie z nim radzi. Ponieważ wiatraki pod USB okazały się słabe, to  kupiłem na allegro podobny wielkością ale pod 230v i mocy 20w.  Wymieniłem jeden na próbę. Sprawdził się  i już zamówiłem kolejny. Znowu trochę przestawiłem skałę i kilka korali. Zyskałem trochę miejsca na jakieś 3 nowe patyki.  Widzę że pokolce w tym baniaku rosną dużo szybciej niż w poprzednim. Widzę to po Białobrodym, którego mam kilka miesięcy i po Hepatusie którego miałem kilka lat temu. Myślałem że to Ctenohateus tominensis będzie ganiał salariasa a tu Białobrody go przegania mimo że im żarcia nie żałuję. Korale niewiele urosły od ostatniego posta. Po części acropor widzę że jedynie oblały podstawę. Może się jutro wybiorę do Kielc po jakie nowe zwierzaki jak czas pozwoli.

 

 

 

 

[Steron]

Dzisiaj rano dołożyłem kolejny wentylator do chłodzenia akwarium. Wymieniłem grzebień w kominie na taki z większymi odstępami. Poprzedni za bardzo piętrzył wodę. Dzięki temu obniżyłem poziom wody w akwarium o jakieś 1,5cm. Obniżyłem też lampę z 18 na 15cm nad taflą wody. Dzięki temu mogę teraz bujać wodą falownikami bez odgłosów pluskania obijającej się wody o wzmocnienia szkła. Zwiększy się też ilość światła docierającego do korali. Powinno być teraz lepiej.