Jakie minimum?

[66przemo66]

Witam wszystkich. Bardzo poważnie zastanawiam sie nad założeniem swojej małej hodowli błazenków. Chce zacząc od kilku par na raz w jednym obiegu. Znajdowały by sie w jednym akwa podzielonym na 4 części gdzie woda przepływała by przez każde pokolei. Co o tym myślicie? Jaki minimalny rozmiar do przystąpienia do tarła? Bardzo prosze doświadczonych hodowców którym sie udalo o rade.. Z góry dziękuje i Pozdrawiam

[cop909]

masz 44 posty, czyli świeży...

najpierw spróbuj z 1 parą później się baw z kilkoma parami...

co do wymiarów dla pary....hmmm 50x50x50 optymalnie by było

tarło to jedno, wychowanie dopiero problem

[66przemo66]

No tak postów mało ale z forum ok 3 lata a, akwarium juz idzie w sumie 2 rok.. Znalazlem pewien filmik gdzie gość trzymał kilkadziesiąt par oddzielonych w boxach po ok 20 litrow tak że nie wiem juz co o tym myśleć..

Dokładniej chodziło mi o to:

[Gość]

za taką hodowlę jak na filmiku powinno się "hodowcę" zamykać w "betonowym wychodku z serduszkiem" na kilka lat - ciekawe czy też by się "tarł"

dla parki wystarczy jakieś 50L

[Nik@]

Facet pewnie by się tarl i w kociej kuwecie. Ale ja bym mu urwała to i owo za taką hodowlę, żeby o tarciu mógł już tylko pomarzyć. Jak tak można?!

[remkowski]

Facet pewnie by się tarl i w kociej kuwecie. Ale ja bym mu urwała to i owo za taką hodowlę, żeby o tarciu mógł już tylko pomarzyć. Jak tak można?!

Nie przesadzacie trochę? Ja się "tarłem" z moją żoną na 50m2 i obecnie mam trzech synów jak bozia przykazała a Wam do głowy przyszło, że błazenką się marzy willa z basenem. Świat zwariował... Najlepiej będzie jak weźmiemy wszystkie nasze zwierzaki z baniaków i zawieziemy tam gdzie jest ich miejsce.

Ludzie zobaczcie jak są ryby przywożone do sklepów, jak są poławiane etc. etc. i może nagle się okazać, że my konsumenci jesteśmy o wile większym złem niż ten koleś z filmiku...kurna trochę pokory

Najlepsze jest to, że ganimy faceta za złe warunki dawania życia a nie bierzmy pod uwagę tego ile ginie ryb w transporcie pierdyliona kilometrów, żeby cieszyło oko w naszym baniaku.

Edytowane 4 Marca 2016 przez remkowski (wyświetl historię edycji)

[Quest]

najczęściej używają 20 galonów na parę ale polecam dobrać parę często ludzie kupują z 1 sklepu po czym są problemy bo rodzęnstwo albo nie chce składać ikry albo zjada ją po 2 dniach albo nie pilnuje albo samica leje samca

[TMK]

Facet pewnie by się tarl i w kociej kuwecie. Ale ja bym mu urwała to i owo za taką hodowlę, żeby o tarciu mógł już tylko pomarzyć. Jak tak można?!

Mam zupełnie inne zdanie. Może zbyt estetycznie to wszystko nie wygląda, Ale co błazenek potrzebuje do szczęścia?

Dobrego karmienia- na pewno jest i dobrej jakości i rybki nie są głodzone

Partnera-jak widać są w parach nie męczą się samotnie, potrzeba społeczna spełniona

Seksu -

Odpowiedniej jakości wody, i miejsca do składania jajek.

Błazenek to nie suczka czy kotka gdzie w "hodowlach" bywają chore zarobaczone, zaniedbane a i tak rozmnażane.

Jeśli będzie coś nie tak, to nie dochowamy się narybku. Stawiam tezę,ze te na filmie sa szcęśliwsze od pojedynczego hodowanego w zadbanym 100 litrowym baniaku

[66przemo66]

No i wlasnie mysle podobnie. W naturze wcale nie korzystaja z przestrzeni tylko siedza w ukwiale.A z filmiku wynika ze wlasnie w takich warunkach jak ma ten ze gosc sie rozmnazaja. Jest tam nawet w jednym z nich ikra tylko trzeba sie przyjzec..

[cop909]

Nie przesadzacie trochę? Ja się "tarłem" z moją żoną na 50m2 i obecnie mam trzech synów jak bozia przykazała a Wam do głowy przyszło, że błazenką się marzy willa z basenem. Świat zwariował... Najlepiej będzie jak weźmiemy wszystkie nasze zwierzaki z baniaków i zawieziemy tam gdzie jest ich miejsce.

Ludzie zobaczcie jak są ryby przywożone do sklepów, jak są poławiane etc. etc. i może nagle się okazać, że my konsumenci jesteśmy o wile większym złem niż ten koleś z filmiku...kurna trochę pokory

Najlepsze jest to, że ganimy faceta za złe warunki dawania życia a nie bierzmy pod uwagę tego ile ginie ryb w transporcie pierdyliona kilometrów, żeby cieszyło oko w naszym baniaku.

Ty sie tarles na 50 m.kw i na takich zyjesz bo czlowiek od wiekow jest do tego przyzwyczajony a blazenki mieszkaja w OCEANIE !!!!!!!

[Nik@]

Może się i tarles w swoim "ukwiale" 50m2, ale kiedy chciałeś mogłeś z niego wyjść na powietrze rozprostowac płetwy. Pytanie, czy te ryby po tarle mogą wyjść, czy w tych boxach z doniczkami siedzą pół życia?

[66przemo66]

Proponuje poogladac jakies filmy o rafie i przyjrzec sie z jakiej przestrzeni tak naprawde korzystaja.

[Nik@]

Wiesz, na rafie to ryby mają taki wypas, że każdy, nawet 1000 l baniak to dla nich nic. To że nie korzystają na codzień z takiej przestrzeni to taka ich "decyzja". W akwarium każdy stara się im jak najlepiej odtworzyć warunki naturalne, jakieś ukwiały czy euphyllie do miziania, a w tych boxach tylko doniczki Moje blazenki były jeszcze małe, miały 54l i pływaly po całym akwarium i jeszcze im brakło, bo wyskoczyly. Moze dlatego tak zareagowalam, bo obarczam sie wina, ze trzymalam je w tak malym akwarium, a na tym filmie maja jeszcze mniej i te okropne doniczki, bez jednego korala do przytulania. Okropnie to wyglada

[berklej]

Dlaczego ryby sa wyłapywane z ich naturalnego środowiska metodami najczęściej chemicznymi?

Dlaczego rafa jest dewastowana, wysadzana materiałami wybuchowymi składowana na słońcu a potem na kilkanaście godzin w suchych boksach transportowana samolotami, a następnie samochodami?

Wszystkie mniejsze zwierzęta zdychają tam w męczarniach pozbawione możliwości życia w ich naturalnym środowisku.

Ryby przechodzą męczarnie przebywając w toksycznej wodzie w worku transportowane kilkadziesiąt godzin. Część z nich pada po dotarciu do hurtowni, kolejna część w naszych pięknych i wypasionych wiezieniach zwanych akwariami, reszta zdycha ponieważ dyrektor więzienia czyli akwarysta znudził się akwarium i zapomniał o nim na jakiś czas.

Nie bądźmy hipokrytami, to my ludzie akwaryści gotujemy im ten los i jak bardzo głośno byśmy nie krytykowali innych sami jesteśmy winni. Przestańmy zakładać akwaria i kupować zwierzęta i wtedy będziemy mogli powiedzieć, że jest wszystko jak należy, w przeciwnym razie wypada milczeć.

[Xionc]

Zgadzam się z remkowskim , 66przemo66 i berklejem - ludki nie bądźmy hipokrytami. To czy błazenek będzie miał do dyspozycji 20, 50 czy 200 litrów absolutnie w żaden sposób nie zmienia faktu, że i tak jest uwięziony w nienaturalnie małej kałuży w porównaniu do swojego naturalnego siedliska . Wszyscy chyba mamy świadomość, że nasza pasja i hobby prowadzi w mniejszym lub większym stopniu do niszczenia naturalnego środowiska ryb i śmierci ich samych podczas odłowów i transportu. Domowe hodowle chociaż w jakimś małym promilu są w stanie moim zdaniem poprawić ten stan rzeczy.

Edytowane 5 Marca 2016 przez Xionc (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Ja też zgadzam się z Wami, to wszystko prawda. Chcemy mieć w domu rafę i zdajemy sobie sprawę jakim to się odbywa kosztem a mimo tego kupujemy te zwierzęta i w domu też dostają ospy albo kończą na podlodze. Mimo wszystko żal patrzeć na te ciasne klitki z doniczkami

[endriu0]

Ja też zgadzam się z Wami, to wszystko prawda. Chcemy mieć w domu rafę i zdajemy sobie sprawę jakim to się odbywa kosztem a mimo tego kupujemy te zwierzęta i w domu też dostają ospy albo kończą na podlodze. Mimo wszystko żal patrzeć na te ciasne klitki z doniczkami

Z drugiej jednak strony lepiej, żeby te kilkanaście par błazenków mieszkało w takiej ciasnej klitce, mnożyło się i były z tego powodu ryby hodowlane. Niż wyłapywać za każdym razem rybę z odłowu (gdzie spora część i tak pada po drodze) do akwarium (nie ważne już o jakim rozmiarze). Czepiacie się że ma mało miejsca do pływania, a czy u nas na forum nie ma ludzi, którzy trzymają parę błaznów w 30l? Wolę wybrać mniejsze zło w postaci tej hodowli, bo przynajmniej z tego są jakieś korzyści dla nas (niższe ceny i zdrowsze ryby bo hodowlane) no i oczywiście dla rafy, bo zawsze o jakiś procent będzie ona mniej zniszczona.

[volf]

A teraz Pan Darek zje wielkiego schabowego, ze świnki trzymanej w boksie 1,5/1m, która nigdy nie taplała się w błotku jak to leży w jej naturze. Na kolacje dziabne wątrobke z kurczaka trzymanego w klatce 0,5/0,5m, której nie dane było w trawie pogrzebać - pychotka

I nie mam zamiaru się nad nimi rozczulać

[karollo_c]

masz 44 posty, czyli świeży...

najpierw spróbuj z 1 parą później się baw z kilkoma parami...

co do wymiarów dla pary....hmmm 50x50x50 optymalnie by było

tarło to jedno, wychowanie dopiero problem

Jeżeli wyznacznikiem "jakosci" akwarysty jest ilość postow na tym forum....

mobilnie

[66przemo66]

Rownież uważam że lepiej bylo by "pomęczyć" jedna parkę i ich potomstwem uzupełniać rynek niż rozkopywać rafy, łamać koralowce, niszczyć te ukwiały by wydostac te dzikie błazny a i tak nie wiadomo co przetrwa tą stresującą podróż..

Jeżeli wyznacznikiem "jakosci" akwarysty jest ilość postow na tym forum....

mobilnie

Dokładnie o to chodzi

[Quest]

trochę masz złe podejście do tematu bo jak dla mnie różnica szkła 3x30l a 3x 50-60 l to z 50-100 zł rozmnażanie ryb morskich jest kosztowne i czasochłonne zacznij od Hodowli fito i zoo jak nie będziesz umiał wyhodować czystego to i tak nie utrzymasz młodych ludzie odchowują po 20-30 sztuk z 300-400 w kotnikach na wrotce z woreczków z ichtio ale bez własnej hodowli ciężki temat po za tym żeby wywołać tarło u Błazenków musisz lać fito i karmi zoo

tu masz dobrze zrobiony baniak

Edytowane 7 Marca 2016 przez Quest (wyświetl historię edycji)

[remkowski]

Ty sie tarles na 50 m.kw i na takich zyjesz bo czlowiek od wiekow jest do tego przyzwyczajony a blazenki mieszkaja w OCEANIE !!!!!!!

Idąc tym tropem, można stwierdzić, że katujemy nasze ryby w prawie każdym zbiorniku. Jednak są to tylko błazenki (nie pokolce), wyglądają na zdrowe i zadowolone, obieg spory, rozmnażają się więc chyba mniemam, że warunki są spoko. Ja tam nie widzę jakiś strasznie złych warunków.

[piotr7]

Kury też znoszą jajka w klatkach gdzie się nawet obrócić nie mogą.

P.

[66przemo66]

trochę masz złe podejście do tematu bo jak dla mnie różnica szkła 3x30l a 3x 50-60 l to z 50-100 zł rozmnażanie ryb morskich jest kosztowne i czasochłonne zacznij od Hodowli fito i zoo jak nie będziesz umiał wyhodować czystego to i tak nie utrzymasz młodych ludzie odchowują po 20-30 sztuk z 300-400 w kotnikach na wrotce z woreczków z ichtio ale bez własnej hodowli ciężki temat po za tym żeby wywołać tarło u Błazenków musisz lać fito i karmi zoo

tu masz dobrze zrobiony baniak

No wlasnie prowadze hodowle fito i wrotki , a jeszcze bede zakladal widlonogi.. A co do baniaka to planuje podzielic swoj ok. 200 l zbiornik na 4 boxy i zaczne od 4 par.. A ten filmik wlasnie tez ogladalem wczesniej..

[Quest]

lepiej od widłonogów dorwać inne odmiany fito i wrotki