Były dwa wężowidła - teraz jest z 50 szt

[Buba]

My też nie widzieliśmy żadnych amorów,

ale jakoś to robią skoro jest ich coraz więcej.

Widocznie u nas odprawiają swoje gody gdy wychodzimy z domu, bo w nocy też je podglądamy i nic ...

A tak chcielibyśmy zobaczyć opisywaną przez innych mleczną wodę

[maciej01]

tu macie filmik jak kopulują, czyli się rozmnażają.

[Buba]

Dzięki, fajny filmik. Chyba muszę pogadać z moimi wężowidełkami, żeby mi też taki teatr odstawiły

[Pirotechnic]

Jakbyś wysyłał, z chęcią przygarnę

Edytowane 30 Lipca 2016 przez Pirotechnic (wyświetl historię edycji)

[slash9]

To znaczy że masz dobre warunki. Niestety przy takiej ilości zaczną polować na ryby i krewetki bo im pokarmu nie starczy. Oddaj (sprzedaj) dużą część bo Ci się posypią parametry wody bo wydalają na potęgę.

[AnT]

To znaczy że masz dobre warunki. Niestety przy takiej ilości zaczną polować na ryby i krewetki bo im pokarmu nie starczy. Oddaj (sprzedaj) dużą część bo Ci się posypią parametry wody bo wydalają na potęgę.

Ciekawe

[Buba]

Myślałem, że są tylko pożyteczne

Nie bardzo mogę sobie wyobrazić żeby takie malutkie mogły zaatakować rybę

[montymick]

Myślałem, że są tylko pożyteczne

Nie bardzo mogę sobie wyobrazić żeby takie malutkie mogły zaatakować rybę

i dobrze myślałeś. One przeczesują tylko skały i piach w poszukiwaniu resztek pokarmu.

[Buba]

A co z tym wydalaniem i psuciem paramatrów, zaintrygowało mnie to

[Nik@]

Wszystko, co coś żre, to tez wydala, cudów nie ma. Samochód wydala spaliny, człowiek wydala guano, ryby wydalają guano i wieloszczety/koralowce/ślimaki tez wydalają, jakkolwiek te wydaliny nazwiemy. Ale wszyscy wydalają mniej, niż zjedzą, bo część pochłoniętej materii przekłada się na budowę tego organizmu, który pochłania pożywienie. Jak zjem pieroga, to pół pieroga wejdzie w tyłek (nie wiem, czemu nie chce wejść w przedni zderzak), a pół wydalę, ale i tak jestem pół pieroga do przodu, póki żyję Pewnie podobnie jest z organizmami morskimi, im więcej jedzą, tym więcej wydalą, ale część pochłoniętej materii zamienia się na tkankę jedzącego. Hipotetycznie żaden organizm nie jest szkodnikiem, ale w praktyce zależy od tego, co on zjada. jeśli zjada nam korale (lub cokolwiek, na czym nam zależy) i połowę korala przetwarza na guano, to nie jest on pożądanym mieszkańcem. Jeśli zjada cudze guano, a sam jest dzięki temu piękny (jak na przykład rurówka) to niech nam cieszy oko.

[Buba]

Czyli, że w tym przypadku dużo, nie znaczy źle

[Nik@]

Ja też mam ich dziesiątki, nie wydają się być konkurencja pokarmową dla innych organizmów, nie zjadają niczego, na czym mi zależy więc wydaje mi się, że dobrze.