Andretti Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2016 akurat porównanie mierników Hanna Instruments jest bez sensu... w sklepie masz nowy na gwarancji , a podane przez Ciebie z allegro są stare z reagentami przeterminowanymi ponad 2 lata temu, na gwarancję też bym nie liczył... tak samo porównanie ceny "kleju" do "innego kleju" to jak porównanie piernika do wiatraka czy adidasa do adibasa Cytuj PŁYTKIE.... 150L, 6x39W , Tunze ReefPack, Obsada : miękkie oraz LPS http://nano-reef.pl/forums/topic/79258-płytkie-akwarium-2016/#comment-991136 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pajutoja Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2016 Ale też nie możemy zwalać całej winy na sklep bo wiadomo że musi zarobić i dlatego cena będzie trochę wyższa. Ale dodajmy że sklep też musi kupić ten sprzęt, odprowadzać różne podatki i inne opłaty. A ceny dość sporo są zależne od producenta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2016 tak samo porównanie ceny "kleju" do "innego kleju" to jak porównanie piernika do wiatraka czy adidasa do adibasa zwłaszcza że skład to tajemnica ... dlaczego ? bo przeważnie jest podobny np dwuskładnikowe "plasteliny typu milliput".. kolor/barwnik może ciut inny, za to cena x3 (i wyżej) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
azgar Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2016 Ja waż silikonowy kupiłem w dziale gorzelnictwo na allegro 50 cm za 9 zł w sklepie 10 cm za 12 zł przebicie jakieś 600% to juz masakra Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andretti Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2016 zwłaszcza że skład to tajemnica ... dlaczego ? bo przeważnie jest podobny np dwuskładnikowe "plasteliny typu milliput".. kolor/barwnik może ciut inny, za to cena x3 (i wyżej) czasem w szczegółach tkwi różnica. Poza tym wiadomo, że produkt markowy jest droższy. Kwestia jakości. Nie każda "plastelina" złapie równie dobrze. Możesz kupić chińską 100% bawełnianą koszulkę lub 100% bawełnianą koszulkę znanej marki (może też made in China) . kupić porsche, bmw czy kia - każdy ma 4 koła i gumowe opony, każdym pojeździsz a różnica w cenie x3 (i wyżej) Cytuj PŁYTKIE.... 150L, 6x39W , Tunze ReefPack, Obsada : miękkie oraz LPS http://nano-reef.pl/forums/topic/79258-płytkie-akwarium-2016/#comment-991136 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pajutoja Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2016 czasem w szczegółach tkwi różnica. Poza tym wiadomo, że produkt markowy jest droższy. Kwestia jakości. Nie każda "plastelina" złapie równie dobrze. Możesz kupić chińską 100% bawełnianą koszulkę lub 100% bawełnianą koszulkę znanej marki (może też made in China) . kupić porsche, bmw czy kia - każdy ma 4 koła i gumowe opony, każdym pojeździsz a różnica w cenie x3 (i wyżej) Nie do końca dobry przykład z tym samochodem moim zdaniem bo to tak jakby porównać pompę 200l/h za 15zł a mocniejsze i droższe pompy co idzie cena również z mocą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krzysztof0805 Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2016 Wiem, że mi się dostanie ale mrożonki dla 8!pokolcow typu Artemis, wodzień, szpinak, mix serca z indyka itp. kupuję dużo taniej w slodkowodnym. Korale - głównie lps. Ryby i pokolce od 4 lat mają się super. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mr_mgr Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2016 Przypomnijmy sobie jacy byliśmy "zieloni" kiedy stawialiśmy pierwsze kroki w słonej akwarystyce - teraz po pewnym czasie i zaznajomieniem się z tematem jesteśmy świadomi pewnych rzeczy i zależności. Jednak pierwsze wizyty w sklepach pamiętam doskonale, pamiętam też jak łykałem wszystkie teksty jak młody pelikan jak leci - taśmowo. Wchodząc do sklepu, ufam, bo czemu miałbym nie ufać Sklep morski inny sklep ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2016 Kwestia jakości. Nie każda "plastelina" złapie równie dobrze. a nie jest to raczej kwestia proporcji ? jaka firma produkuje "klej Deltec" czy AM ... ? milliput a przy okazji .. http://nano-reef.pl/topic/52676-klejenie-milliputem/#entry525267 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jacek56 Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2016 Sklep morski inny sklep ... oczywiście że są - dział - "wino" lub Specjalistyczny sprzęt medyczny - Laboratorium Nie wprowadzajmy w błąd. Cena 1,3 jest za cm wężyka, za 45zł dostajesz węży docięty na wymaganą długość i smar. Rzeczywiście temat mało ciekawy nic nie wnoszący. Myśle, że lepiej jest poczytać sobie o akwariach bez odpieniaczy i oszczędnościach z tego wynikających. Cytuj Akwarium od WRZEŚNIA 2006, DIY reaktor a'la dastaco2. https://drive.google.com/drive/folders/183aOu0N6pyqhFT6OfeNn0e6RBBvPDdJc SPS = Stability Promotes Success, BEZ=bez zbędnych kosztów Be wary of advice coming from those who will not show you the fruits of their success! It’s not complicated, unless you choose to make it that way Pozdrawiam HAPPY REEFING!!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2016 Nie wprowadzajmy w błąd. (...) właśnie edytowałem (a przy okazji to 1,3zł za cm to cena w detalu) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Aleksander Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2016 Jeden aspekt mi się nasuwa na usta. Odpowiedzialny pracodawca Zatrudniając w sklepie pracowników bierzesz na siebie pewną odpowiedzialność. W branży w której obracasz żywym inwentarzem ryzyko zawsze będzie duże a w akwarystyce morskiej przy tak kosztownym "towarze" jakim są koralowce czy ryby jest jeszcze większe. W sklepie zoologicznym słodkowodnym jak Ci padnie 50 neonków to co a jak padnie 50 anthiasów? Odpowiedzialny pracodawca zabezpiecza firmę na wypadek kłopotów. Jak jest dobrze to jest dobrze ale jak np samolot z transportem się opóźni o dzień, czy cały sklepowy baniak padnie? Straty są olbrzymie gdzieś te ryzyko trzeba rozłożyć, chyba że przy pierwszej wtopie zwija się interes a ludzie niech szukają sobie pracy. Forum jest fajnym miejscem gdzie można się dzielić właśnie takimi wykopaliskami gdzie ktoś coś znalazł taniej, sprawdził na własnej skórze za własne pieniądze i jeśli jest jeszcze w stanie skrobnąć posta, że po dłuższym czasie coś rzeczywiście jeszcze działa to jest super. Ale tak szczerze jakby ktoś miał to zrobić w ramach pensji ile roboczogodzin by to kosztowało dajmy na to znalezienie tańszego źródła takiej pipetki niż to co oferują hurtownie? Taką pracę dzielisz przez ilość sprzedanych pipetek bardzo wąskiego rynku akwarystów morskich i masz uzasadnienie pewnych cen. Dla osób które ciężko pracują i sporo zarabiają i potrafią wycenić swój czas, poświęcenie 30min na szukanie pipetek po ebayach czy allegro chodzenie na pocztę żeby to odebrać itp się po prostu nie kalkuluje (a takich osób w tym bądź co bądź drogim hobby nie brakuje). Wolą wydać te kilka zł więcej kupując towar który ktoś za nich wyszukał i sprawdził czytaj sklep. Dla tych którzy mają dużo czasu niech szukają i się dzielą znaleziskami, wielu osobom to pomoże założyć akwarium morskie niższym kosztem i dzięki temu nasze hobby staje się dostępne do coraz szerszej grupy ludzi a to bardzo dobrze dla wszystkich. Pozdraiwam, Aleksnader PS: Wężyki do pomp są najgorszym porównaniem, różnice w elastyczności czy grubości ścianki mają olbrzymi wpływ na pracę tak małych pomp jakie stosujemy. Jak za sztywno/za grubo pompa nie ruszy, jak za cienko może nie domykać wężyka i problem gotowy. Kupowałem kiedyś te niededykowane do danej pompy i niestety sprzęt nie działał jak należy. Biedny płaci dwa razy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2016 i właśnie dlatego wybrałem do porównania IDENTYCZNE wężyki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mr_mgr Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2016 (edytowane) Też chciałem podać kilka kontrargumentów: JadwigaMorska - kratka rastrowa specjalnego przeznaczenia do akwarystyki morskiej?? Już widzę te prężnie pracujące laboratoria, które pokazują jak zmienia się parametr wody po kratce z LeroyMerlin I widzę wreszcie fabrykę kratek, która produkuje 100000m2 kratek nagle maszyny stop - teraz zrobimy 100m2 kratki specjalnej Dotyczy to też rurek PVC itd itd Co do tej pipety w sklepie pewnie używacie jej baaaardzo często - nazwijmy to zawodowo - więc potrzebujecie trwalszego sprzętu - OK Jak kupujesz wiertarkę we wspomnianym wyżej LM na FV to gwarancję masz tylko na rok - jeśli na paragon to 2 lata - ciekawe czemu?? pytanie retoryczne Za mierniki Hanna przepraszam - złe porównanie - nie doczytałem co i jak - zwracam honor... Poruszanie tematu zatrudnienia pracownika: hmmm - na logikę - skoro właściciel sklepu zatrudnia pracownika tzn, że go potrzebuje. Znaczy też to, że roboty jest na tyle dużo, że sam właściciel się nie wyrabia a to prowadzi do kolejnych wniosków Myślę, że straty przy imporcie żywych zwierząt zawsze były, są i będą. Wiedzą o tym importerzy jak i eksporterzy. Daje dolary przeciwko orzechom, że to wszystko jest wliczone w cenę Sam prowadziłem przez kilka lat własną firmę zatrudniając około 5-6 ludzi - zarobili na siebie i na mnie - nie trzymałem człowieka na etacie z sentymentu - aha i też byłem odpowiedzialnym pracodawcą Człowiek, który potrafi wycenić swój czas potrafi również szanować swój ciężko zarobiony pieniądz. Zdarzyło mi się kiedyś wejść do sklepu z RTV - chciałem kupić nowy telewizor - porównałem kilka modeli itd. wybrałem konkretny - po czym zaglądam na stronę choćby oleole - ten sam telewizor kosztuje około 1500zł mniej - wybór był prosty. Sprzedawca owszem, był bardzo miły i uczynny i CIERPLIWY przede wszystkim. Poświęcił mi 15 minut ze swojej zmiany to czy ja mam poświęcić mu moje 1500zł ekstra ?? Edytowane 10 Sierpnia 2016 przez mr_mgr (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiflu Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2016 Kurde a ja nie rozumie nadal kierunku tego postu. Biznes to biznes, hobby to hobby. Co mają powiedzieć Ci co sprzedają Jezusy i Maryjki na straganie ? to jeszcze religia czy biznes ? A może, ten co sprzedaje jest niewierzący ?! Każdy z nas wybiera towar według własnych preferencji - jeden kupuje bo lubi tanio i szuka odpowiedniej ceny inny lubi jechać do sklepu bo sprzedaje tam fajna d*pa a jeszcze inny ma to wszystko gdzieś i stawia na wygodę, bo blisko, bo wszystko na miejscu i na już - kasa nie gra roli. Na rynku sprzedawcy ustawili się frontem do klienta i dostosowali się do każdego wymogu. Dlatego uważam, że wytykanie komuś, że sprzedaje coś drożej niż inni jest nie halo. Może to jest towar dla innych a nie właśnie dla ciebie a może sprzedawca nie ma "lepszej" ceny od pośrednika/producenta bo sprzedaż ma małą ? Sprzedawcy kierują "młodego" klienta na towary dla nich "strategiczne" na daną chwilę - jest to normalne, sam bym sprzedawał coś na czym mam najwięcej i najłatwiej. To nie jest zła wola tylko ich "chleb". Pierwszy post dowodzi tylko tego, że jak chcesz tanio to jak się poszuka, to będzie tanio i tyle albo aż tyle. Za wiedzę niestety się płaci, albo bezpośrednio albo pośrednio przez nietrafione zakupy... Cytuj "Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą." Aureliusz Nowe 730L Stare 470L Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Aleksander Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2016 Temat jest też świetnym miernikiem poglądów i podejścia wśród osób udzielających się na forum. Ile jest w nas kapitalizmu a ile naleciałości minionych lat w stylu skoro się dorobił to musiał nakraść albo kogoś oszukać Ja wszystkim sklepom życzę aby sprzedawały jak najdrożej bo jeśli potrafią się utrzymać na rynku w dobie porównywarek internetowych itp. to znaczy tylko że wartość dodana, którą od siebie dają do tej przysłowiowej plastikowej pipetki jest tego warta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawelced Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2016 Tak z innej beczki. Nie wyczytałem nic wyżej. Na rynku są dostępne mierniki Hanna dla Mg? Nie znalazłem nic na stronie producenta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pokson Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2016 Temat jest też świetnym miernikiem poglądów i podejścia wśród osób udzielających się na forum. ...ile naleciałości minionych lat w stylu skoro się dorobił to musiał nakraść albo kogoś oszukać Na szczęście takie podejście już od paru ładnych lat wymiera. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Irmina Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2016 ja przepraszam, że się wtrącę jako ta, która należy pewnie do grupy osób, która z akwarysty zdzierają ostatnią koszulę - ale no już nie mogę tego czytać. Szanowny mr_mgr nie masz zielonego pojęcia o prowadzeniu sklepu z akwarystyką morską. To nie jest jak opieka nad swoim baniakiem w domu. Uwierz na słowo. Widzę, ze odezwała się tylko p.Jadwiga, ale podejrzewam, że pozostali właściciele firm czytając tego posta przewracają w duchu oczami. To, że prowadziłeś firmę nic w tym temacie nie znaczy - tak jak ja nie ma pojęcia jak się prowadzi np. restaurację. A to firma i to firma ale jednak jest różnica. Prawda? Piszesz, ze jak się zatrudnia pracownika to znaczy, ze jest potrzeba, bo się kręci. Otóż wyobraź sobie, ze takiego sklepu nie da się samemu prowadzić. Można to robić 2-3 miesiące ale co w sytuacji gdy jedziesz po dostawę i po całonocnej podróży musisz robić kilka godzin klimatyzację? A potem posprzątać i rano otworzyć sklep? A potem zaktualizować ofertę w sklepie internetowym. W międzyczasie podmieniasz wodę, obsługujesz klientów, uaktualniasz ofertę, odbierasz dostawę towarów, odbierasz telefony. Nie daj bosze ryby przyszły w kiepskim stanie i musisz szybko reagować. Albo zadzwonił klient, żebyś koniecznie zrobił mu serwis. I wyobraź sobie do tego , ze masz rodzinę i nie daj bosze dzieci, które pewnie trzeba o 16-stej skądś tam odebrać. Albo o zgrozo!! miałbyś ochotę na urlop. Nie- tfu okropne słowo. Przecież wystarczy tylko jakiś dłuższy weekend. Ale nie - nie! nie da rady, bo przecież w sobotę i niedzielę ryby też chcą jeść. Skandal! No wiec jak widzisz, czy się kręci czy się nie kręci to jednak trzeba zatrudnić kogoś do pomocy. Zastrzegam, ze chodzi mi o sklep, nie konto na allegro. Sklep, w którym jest sprzęt, zwierzęta i czas na rozmowę z klientem. Porównuj ceny produktów w poszczególnych miejscach, porównuj sklepy, oferty itp ale jeśli chcesz naprawdę coś osiągnąć rób to rzetelnie. Tak jak np. robi to Tester - zresztą był też wątek o sklepach. Ani ja ani pewnie żaden z właścicieli nie będzie konkurował z allegro, ani nie będzie wprowadzał do swojej oferty tego wszystkiego co tam jest taniej. Tak się po prostu nie da i nie o to chodzi. Są klienci, którzy przychodzą do sklepu po różne części, bo sami budują swoje zbiorniki, budują odpieniacze, lampy, hodują pokarm i bardzo dobrze. Są i tacy, którzy chcą gotowy zbiornik i serwis co tydzień u siebie w domu. I bardzo dobrze. Bo tak własnie jest w sklepie. I uprzedzając ewentualne komentarze - nie, nie narzekam. Tak, jestem zadowolona. Nie nie będę pokazywać pitów. Tak, lubię swoją pracę. Tak, mam pracowników. I muszę czasem iść na urlop :-) pozdrawiam wszystkich Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mr_mgr Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2016 A więc droga Irmino - cieszę się, że skomentowałaś topic. Masz rację - nie mam pojęcia o prowadzeniu sklepu z akwarystyką morską - każda firma próbuje utrzymać się na powierzchni i zarobić na godziwe życie, i szanuje Cię za to bo wiem jaki to ciężki kawałek chleba ale niestety pieniążki nie przychodzą wszystkim łatwo - czasem trzeba się nabiegać i OK. Absolutnie nie chcę oglądać Twojego Pit-a - mam nadzieję, że jednak coś tam zostaje Z tym pracownikiem dalej będę stawał w kontrze gdyż albo go potrzebuje i mnie na niego stać albo nie i tu w zasadzie postawiłbym kropkę na ten temat. Chciałbym abyś zrozumiała jedno - jak idę do sklepu i słyszę, że np kratka rastrowa musi być droższa bo nie oddaje niczego do wody to troszkę się we mnie gotuje TA SAMA KRATKA - kratka to kratka, jest duża szansa, że wychodzi z tej samej fabryki. To samo jest z wieloma innymi przypadkami na które się natkąłem. Myślę, że ktoś powinien uderzyć sie w pierś przyznać troszkę racji, że nie wszystko co mówicie ma przeznaczenie dedykowane do morszczyzny bo tak nie jest. W resztę nie wnikam - zdecydowałem się na to hobby i bardzo się z tego cieszę. Zainwestowałem już w to troszkę i wiem, że na tym nie poprzestanę ale traktujmy się uczciwie Ciesze się, że sklepy są i sam chętnie do nich jeżdżę i wyobraź sobie, że nawet tam kupuję - nie wszystko - ale kupuję choć teraz nie wiem czy będę mile widzianym gościem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pirotechnic Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2016 Ja swego czasu miałem tak z pompą, którą użyłem jako obiegową. W solance okazało się że magnes od wirnika w ciągu 6 miesięcy praktycznie został zżarty, przez co pompka bardzo mocno hałasowała i wydajność widocznie spadła. Te do akwarystyki morskiej są jednakże bardziej przewidziane w czym pracują i jednak dzięki powłokom lub innym materiałom tak się nie zużywają. Cytuj Akwarium morskie 902 litry. Skała 52kg żywa i 40kg sucha. . Sól Royal Nature Ion Balanced Natural Sea Salt. Oświetlenie 4x145W LED Pacific Sun METIS. Pompa obiegowa Jebao DCT 12000. Odpienicz WhiteSkim 250 by Sebastek. Dozownik Kore 5TH. Cyrkulacja Maxspect Gyre XF-150. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Irmina Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2016 oczywiście, ze będziesz :-) takie tematy już były poruszane na nano i właściwie konkluzja jest zawsze podobna :-) ja myślę, ze najważniejsze jest to, ze klienci mają obecnie ogromny wybór, są bardzo świadomi swoich potrzeb. Dodatkowo wszystko można zweryfikować pytając innych akwarystów, radząc się kolegów, czytając forum itp. Sądzę, ze nikt rozsądny nie "naciąga" nawet kompletnie nieświadomych klientów na jakieś tam morskie wynalazki, bo cały nasz interes opiera się na stałych klientach i wieloletnich relacjach z nimi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bober6662 Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2016 Chyba powinieneś zmienić tytuł tego arcy ciekawego tematu,o niczym...na np. Dlaczego sklepy zarabiają na moim hobby. Albo coś w ten deseń. Generalnie fajnie jest dzisiaj,szkoda że tak mało słońca,a w końcu jest lato jeszcze. Pozostaje jeszcze jedno rozwiązanie,rob wszystko DIY i nie będziesz miał wtedy pretensji że ktoś z ciebie zdziera kasę,i nabija sobi konto. Albo zlikwiduj akwarium i ciesz się rybkami oglądając Discovery na tv. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Irek_Winnicki Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2016 Kiedyś były targowiska dziś jest allegro. Ja wolę dopłacić więcej w sklepie, który jutro nie zmieni "nicku" ze względu na dużą ilość negatywnych komentarzy. Sklepy o tak dużej infrastrukturze ciężko pracują na swoją renomę i nie mogą sobie pozwolić na wciskanie kitu, bo rynek szybko weryfikuje takie podejście. Nawet jeśli mają te "super morskie" kratki w ofercie to przecież nie produkują ich, taki jest trend, taki przychodzi towar i tak naprawdę większość pięknych kolorowych buteleczek z chemią na półkach są jak te kratki. Jednak odpowiedzialność takich sklepów jest dużo większa niż sprzedawców allegro, dlatego mam większe zaufanie do towaru którym handlują. Hobby jest u nas w domu a w sklepie biznes ;-) Trzeba zachować rozum i kupować z głową (co mi się rzadko zdarza :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2016 Takie dyskusje sa całkowicie bezsensowne. Już sam tytuł jest jednym wielkim absurdem - utopią niczym narodowy socjalizm zwany też komunizmem... W zasadzie wszystko to co nie jest potrzebne do przetrwania to hobby. Cała gospodarka opiera się na zaspokajaniu potrzeb ludzi - a te potrzeby z wyjątkiem potrzeb podstawowych [takich jak jedzenie, ciepła jaskinia i ciepła skóra] to hobby. Każde hobby to biznes. Nawet jeśli chcesz zaspokoić swoje potrzeby podstawowe i kupujesz jedzenie w sklepie to płacisz za nie więcej niż płaci sklep. Handel żywnością to też jest ogromny biznes. I co najwazniejsze nie ma w tym nic złego. Placisz ludziom za ich ciezką pracę. Ci ludzie dzięki temu że zarobili mogą przetrwać i rozwijać się - poprawić jakość swojej oferty. Ty na tym zyskujesz bo dzięki temu masz dostęp do rzeczy których nie umiesz zrobić i sam też mozesz się rozwijać... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach