Skocz do zawartości
Robert-reef

Karmienie ryb narybkiem słodkowodnym - molinezje hodowane w słonej wodzie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Co myślicie o tym żeby hodować molinezje w słonawej wodzie i je w niej rozmnażać w celu karmienia ryb morskich.

Czytałem że ogólnie nie jest zdrowo karmić rybami czy krewetkami ze słodkowodnego akwarium, ale gdyby były hodowane w słonej wodzie to pewnie były by dobrym pokarmem. Podtuczyć je witaminami i białkiem i do akwarium z wygłodniałymi drapieżnikami :)

Co Wy na to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odradzam takich praktyk nie szkoda Ci ryb ? Po 2 drapiezniki sa cwansze niz myslisz a jak przestana Ci pobierac inny pokarm niz zywy ? Jak nie dostana zywca moga zaatakowac wspollokatorow

Wysłane z mojego SM-G900F za pomocą Tapatalk 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oby Cie te wyglodniale drapiezniki uzarly w lapsko za taki pomysl.

A tak przy okazji, czy taka praktyka nie podchodzilaby pod paragraf znecania sie nad zwierzetami ? Przeciez to byloby zabijanie dla wlasnej rozrywki.


_____________________________________________________

ocean pod nosem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście preferuję kupiony, żywe morskie robale które moczę w Sera Vitamin.

Możesz podać jakie to robale i gdzie je kupujesz?

Co do pomysłu autora wątku to szkoda nawet komentować.

P.


Takie tam 53L, 50x30x35, Koralia Nano, Tunze 9001,  kaskada HBL501, lampa LED, SPECTRA, 30W

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

(...)

A tak przy okazji, czy taka praktyka nie podchodzilaby pod paragraf znecania sie nad zwierzetami ? Przeciez to byloby zabijanie dla wlasnej rozrywki.

bez przesady (jak kupujesz żywego karpia to też "pod paragraf" ? )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bez przesady (jak kupujesz żywego karpia to też "pod paragraf" ? )

Ja kupuje karpia zeby go wypuscic p.s. sa stynki, malze, gruby kryl, i jeszcze pare innych pokarmow tylko nie znam nazwy ale sa duze

Wysłane z mojego SM-G900F za pomocą Tapatalk 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy karmieniu np. skrzydlicy żywą molinezją nie ma czego obserwować. Atak jest tak szybki, że możesz nie zdążyć zauważyć. Nie ma tu co szukać niezdrowej podniety czy sensacji. Wielu terrarystów karmi węże myszami czy szczurami. Karmienie roślin owadożernych to też znęcanie się?


Qlfon, Lublin

Akwarium: 115x84x65, oświetlenie 6x39W T5 + BP XM140, odpieniacz BK200, cyrkulacja: 3x6055,1x6095, obieg: Red Dragon Mini 6000,

Poprzednie akwarium Projekt Nautilus: 18,03,2012 - 27.07.2016.

Obecnie: prawie FOWLR:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwne niektórzy z Was mają podejście do hodowli i obserwacji żywych zwierząt. Co w tym nadzwyczajnego że karmi się ryby żywymi rybami? Od zawsze drapieżniki karmione są żywym pokarmem. Tylko po co do tego celu stosować nemo czy inne morskie rybki jak można popularną,. tanią i łatwo rozmnażającą się żyworódkę do słonej wody przyzwyczaić i mieć pod dostatkiem żywego pokarmu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozwijając już nawet dalej tego, że takie praktyki są kontrowersyjne i dla wielu nie do zaakceptowania (np. dla mnie), ale zastanawia mnie bardziej czy jest sens z ekonomicznego punktu widzenia takie molinezje męczyć? Narybek jest mały i nie ma go aż tak dużo na raz jak u np. pielęgnic. Dla takiej skrzydlicy to zapewne cały miot na jedną przekąskę pójdzie. Wtedy żeby ciągle mieć "jedzonko" to by trzeba było mieć całą hodowlę.

Mały off-topic, czytałem, że bywa, że ludzie przy dojrzewającym zbiorniku (bez innego życia) wpuszczają molinezje, aby rozruszały system i zjadały glony, próbował ktoś? Ciężko żaglopłetwe przekabacić na solankę? Pozdrawiam!


Keep calm and keep swimming.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

facepalm.jpg, ciekawe ilu z was je McDonalda czy inne KFC bez zastanowienia nad losem biednych krówek i kurczaczków :-D

No nie mogę, i po co męczyć te biedne skrzydlice i Nemo w takim słoiku? Witki mi opadły, obłuda w najczystszej postaci.

Marek.

Edytowane przez Miklas (wyświetl historię edycji)

image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Mały off-topic, czytałem, że bywa, że ludzie przy dojrzewającym zbiorniku (bez innego życia) wpuszczają molinezje, aby rozruszały system i zjadały glony, próbował ktoś? Ciężko żaglopłetwe przekabacić na solankę? Pozdrawiam!

godzinka - dwie "metoda kropelkowa"

u mnie żyła jakiś rok .. cyrkulatory zawsze były czyściutkie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
facepalm.jpg, ciekawe ilu z was je McDonalda czy inne KFC bez zastanowienia nad losem biednych krówek i kurczaczków :-D

No nie mogę, i po co męczyć te biedne skrzydlice i Nemo w takim słoiku? Witki mi opadły, obłuda w najczystszej postaci.

Marek.

Rownie dobrze mozesz powiedziec to o kazdym miesie ale "Ty" ich nie zabijasz nie kazesz sprzedawcy przyprowadzic zywa swinie i nie mowisz ze chcesz 2kg schaba a On zabije przy Tobie jestes akwarysta wiec powinnes szanowac ryby szkoda ze glupiki molinezje mieczyki sa tak tanie jak by kosztowaly po 50zl ciekawe czy by ludzie dawali ja bym sie zalozyl ze by bylo pelno ogloszen sprzedam glupiki itd... to by bylo szkoda

Wysłane z mojego SM-G900F za pomocą Tapatalk 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wow obłuda aż kapie, a Błazenki nadal w słoiku, kap, kap, kap.

Marek.


image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale po co męczyć te biedne molinezje (żaglopłetwe! nie zwykłe, tanie, byle jakie)? Ja rozumiem, że są to ryby estuariowe i mogą przeżyć w słonej wodzie, ale raczej to nie jest ich docelowe środowisko. Jaka jest moralna różnica między jedną rybą a drugą, droższą, morską?

To jak kupowanie chomika/myszy rasowej dla węża na pokarm.

Chyba po to rynek żywych pokarmów się rozwija, żeby były alternatywne sposoby w postaci bezkręgowców dla drapieżników. I fakt: drapieżnik atakuje zazwyczaj tak szybko, że nie ma czego obserwować. Gdyby był wooooollllllnyyyyy i widowiskowy to by z głodu wyginął.


78ab9bd8cd58d36d8098935dd266f474u777a1209.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) jestes akwarysta wiec powinnes szanowac ryby szkoda ze glupiki molinezje mieczyki sa tak tanie jak by kosztowaly po 50zl ciekawe czy by ludzie dawali ja bym sie zalozyl ze by bylo pelno ogloszen sprzedam glupiki itd... to by bylo szkoda

Zgadzam się. PS. Na olx itp jest pełno ogłoszeń, gdzie się sprzedaje gupiki, No ale przecież morszczaki to elyta, co im tam molinezje i inne bagnopływy.

Wow obłuda aż kapie, a Błazenki nadal w słoiku, kap, kap, kap.

Fajnie Marku, że masz swoje zdanie i twardo się jego trzymasz nie uginając się pod presją otoczenia. Ja jednak nadal uważam i uważać będę, że trzymanie ryb w akwarium (czyli między innymi karmienie, dbanie o nie itp), a hodlowla po to żeby zabić to jednak różnica.


Keep calm and keep swimming.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wow obłuda aż kapie, a Błazenki nadal w słoiku, kap, kap, kap.

Marek.

Jak ja slysze ze blazenek nie moze zyc w 30l akwa to mi sie w d... przewraca a czemu niby nie ? Bo to morska ryba a czym sie rozni morska od slodkowodnej ? BO JEST TANSZA i tu kupisz 1 nemo a tu 25 glupikow albo i wiecej. Takie porownanie.

Nie rozumiem akwarysty ktory karmi zywymi rybami inne ryby. Jest tyle zastepczych pokarmow w tych czasach ze dla ryby lepiej i zdrowiej urozmaicic im jedzenie zeby nie jadly samego "chleba". Co innego dac rybe do mniejszego akwarium do hodowli zeby poszla na papu dla rybek. Jak ryba zachoruje typu zoltek i padnie to szkoda co nie ? A dlaczego?

Wysłane z mojego SM-G900F za pomocą Tapatalk 2

Edytowane przez tadzik443 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz podać jakie to robale i gdzie je kupujesz?

Lokalny sklep akwarystyczny dosyć często sprzedaje w woreczkach żywy pokarm dla ryb morskich.

Kupuję bo wierzę, że lepsze niż ten sam zamrożony w kostkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie wiem, ale takiego żółtka dobrze wysmażonego to bym spróbował :-)

tropical-fishes-alona-beach-panglao-philippines-brightly-colored-sold-front-side-restaurant-ready-to-grill-to-eat-51405738.jpg

Marek.


image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę żeby nie ma co kogo umoralniać. Przykład hodowanych myszy czy świerszczy dla węży lub pająków jest trochę nie trafiony no dla nich ciężko urozmaicić dietę czymś innym.

Mimo to, jest to kwestia indywidualna, trzymacie drapieżniki w niewoli więc karmienie od czasu do czasu żywą karmą nie może wyjść na gorsze. Nawet tygrysy urodzone w niewoli karmione są tak żeby dać ujście ich instynktom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to nie etyczne szkoda ryb. No coz ryby glosu nie maja wiec nie moga piszczec halasowac ani nic takiego dlatego ludzia latwiej zabic rybe niz chomika po 2 utarlo sie ze to tylko ryba a jak to ryba to mozna zabic bo nie ma zadnych konswkwencji ciekawe jak by sie zabijalo psy koty to bylo by ok? 1 strona gazet zwyrodnialec zabil psa bo musial nakarmic piranie. Wiem ze to dosc kontrowersyjne porowanie ale taka jest prawda.

Wysłane z mojego SM-G900F za pomocą Tapatalk 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to nie etyczne szkoda ryb. No coz ryby glosu nie maja wiec nie moga piszczec halasowac ani nic takiego dlatego ludzia latwiej zabic rybe niz chomika po 2 utarlo sie ze to tylko ryba a jak to ryba to mozna zabic bo nie ma zadnych konswkwencji ciekawe jak by sie zabijalo psy koty to bylo by ok? 1 strona gazet zwyrodnialec zabil psa bo musial nakarmic piranie. Wiem ze to dosc kontrowersyjne porowanie ale taka jest prawda.

Wysłane z mojego SM-G900F za pomocą

Tapatalk 2

Kolega taki wrażliwy ale kotleta schabowego pewnie zjada ze smakiem. Śmiech na sali.


..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę żeby nie ma co kogo umoralniać. Przykład hodowanych myszy czy świerszczy dla węży lub pająków jest trochę nie trafiony no dla nich ciężko urozmaicić dietę czymś innym.

Mimo to, jest to kwestia indywidualna, trzymacie drapieżniki w niewoli więc karmienie od czasu do czasu żywą karmą nie może wyjść na gorsze. Nawet tygrysy urodzone w niewoli karmione są tak żeby dać ujście ich instynktom.

Jest różnica. W większości dobrych sklepów ze zwierzętami nie sprzedadzą Ci myszy dla węża, ani chomika, ani szczura. Nie takiej "rasowej" którą hoduje się dla niej samej. Mają za to dostępny inny pokarm specjalnie dla węży. Jest różnica mysz=kręgowiec a świerszcz.

A kupując schab mam prawo oczekiwać, że zwierzę zostało w ubojni zabite w miarę humanitarnie i się nie męczyło.

Edytowane przez Amarant (wyświetl historię edycji)

78ab9bd8cd58d36d8098935dd266f474u777a1209.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dajcie sobie spokój, dyskusja jest daleka od merytoryki, przypomina nasz sejm. Pomijając wszystko inne, jak kogoś stać na hodowlę molinezji (ciągłą i stabilną), niech sobie hoduje i karmi, jeśli kogoś nie stać, a musi dokarmiac - trudno - musi kupować, albo próbować przestawić na mrożonki.

Jego sprawa.

Natomiast jeśli ktoś chce karmić drapieżnika jedzącego mrożonki "żywcem" - z samej ciekawości, sugerował bym mu wizytę u dobrego psyhoanalityka.


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.