Skocz do zawartości
Robert-reef

Karmienie ryb narybkiem słodkowodnym - molinezje hodowane w słonej wodzie

Rekomendowane odpowiedzi

Dodajesz też że czegoś nie czytam, chyba poruszamy się e tum wątku, w tej dyskusji, nie mogę odnosić się w tej dyskusji do tematu kolegi Romka, odniosłem się do konkretnej wypowiedzi,a Ty zarzucasz mi jakieś dziwne rzeczy.

Marek.

Szkoda pary na Ciebie, pisz więcej postów z uśmieszkami i męcz rybki..Powodzenia.


1. Akwarium 95x70x60 | Sump 65x35x37 | Pompa Jebao dcs 4000 | Jebao RW8 x 2 | Odpieniacz deltec sc 1456 | Lampa LED DSuny 4 panele x 40 LED 3w + T5 2x39w | Reaktor Bubble-Magus CR120WP zasyp ARM | Milwaukee Instruments pH SMS 122 | AT R Doser Milestone 6 | PSFMR 9040 - pojemność 2.3L "Glonowy" + PSFMR 9040 - pojemność 2.3L "Media" na pompie DC3000 | Dolewka PS Sentry ATO

 

Link: http://nano-reef.pl/..._20#entry872225

90b67987de6d96d3807ab58d2d91ebebu287a684.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, za daleko idziemy w tych osobistych wycieczkach. Sama jestem wegetarianką, jajka jem tylko od szczęśliwych kur (tj. z wolnego wybiegu), a nabiału unikam, ale nikomu jeszcze w życiu schabowego nie wytknęłam, choć nie czarujmy się - ubojnia to nie klinika dla piesków i kotków. Mój kolega weterynarz nie jest w stanie tam wytrzymać dłużej niż to wynika z jego obowiązków i uznaje za horror, pomimo tego, że jest dość odporny i pracuje w zawodzie od lat. Każdy ma wybór i tyle. Tu jednak nie o tym...

Zajmujemy się hobby, które w wielu kwestiach na "dzień dobry" jest skazane na oskarżenia o hipokryzję lub co najmniej budzące wątpliwości natury etycznej. Mamy skałę pozyskiwaną wprost z oceanu (a przynajmniej wielu z nas), takież ryby (przecież nie wszystkie rozmnaża się w hodowlach), niejednokrotnie także korale, skorupiaki etc. Hodowla zwierząt karmowych podpada pod paragraf "wątpliwy etycznie", bez względu na to czy karmimy żywcem, czy mrożonką. Zastanówmy się choćby nad pokarmem mrożonym. Myślicie, że ktoś humanitarnie poddaje mysis znieczuleniu przed zamrożeniem? Nie. A czy nasze zwierzaki w humanitarnych warunkach lecą z oceanu do sklepu? Nie. Lecą w małej ilości wody o niskim zasoleniu, wiele z nich pada wkrótce po transporcie. Hodowla molinezji w celach karmowych w tym przypadku jest dla mnie najmniej wątpliwa etycznie, choć sama pewnie bym tego nie robiła (tak samo jak nie podałabym oseska pająkowi czy wężowi, choć to dla niego podstawowy rodzaj pokarmu - tyle, że ja węży akurat nie hoduję, między innymi właśnie dlatego i wybieram ryby, które nie wymagają szczególnego traktowania w tym zakresie).

I tu rodzi się pytanie - czy musimy dokarmiać żywym narybkiem. Oczywiście, że nie, a przynajmniej nie wszystkie zwierzęta. Czy dla naszych podopiecznych to dobre - nie wiem czy dla wszystkich, ale na pewno gdyby było korzystne, to własnie to bym wszystkim polecała. Skoro zajmujemy się hobby to musimy brać pod uwagę, że naszym głównym celem ma być zapewnienie zwierzętom warunków jak najbardziej optymalnych. Jeśli byłoby to związane z karmieniem żywym narybkiem, to nie miałabym wątpliwości, że naszym obowiązkiem jest to robić. Dobrze jednak by hodowana karmówka miała dobre warunki i zbliżone zasolenie, by ryby były zjadane, a nie padały w męczarni z powodu szoku osmotycznego.

Gdybyśmy chcieli tak na prawdę być bardzo w zgodzie z własnym sumieniem na każdym kroku, to bardziej niż to czy będziemy żywcem dokarmiać czy nie, martwilibyśmy się czy sami uprawiając to hobby nie przyczyniamy się do pustoszenia rafy koralowej, odławiania ponad wszelką miarę (bo i tak sporo padnie), niszczenia lasów korali w celu pozyskania szczepek. Zamiast hodowania ryb w akwarium latalibyśmy zakładać plantacje koralowców i wybierać śmieci z rafy. Taka prawda. Sama mam ten dylemat.

Nie neguję hodowli w celach karmowych o ile będzie prowadzona we właściwych warunkach. Czy to ma sens - nie wiem. Ale nie napadałabym na chłopaka jeżeli chce to robić dla dobra podopiecznych. Jeżeli kieruje się rozrywką.. to polecam inne hobby, np. kino amerykańskie - tam jest dużo szybkich akcji, a na koniec główny bohater i tak ucieka...


Tak było..

Tak też było..

__________________________________________________________________________________________

AKWARIUM: Red Sea Max 250 Żywa skała ok. 8-10kg, MarcoRocks ok. 15kg, Nature's Ocean Live Sand (9kg). CYRKULACJA: Jebao RW-4 + Tunze Turbelle NanoStream 6025 + Jecod DC3000 i NJ1200 w panelu ODPIENIACZ: Stockowy RSM OŚWIETLENIE: Stuningowana pokrywa, 216W na ledach (w tym kolor) + sterownik by Morświn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy z nas męczy rybki :-)

Marek.


image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. Najszczęśliwsze by były w oceanie, na rafie. Nie w namiastce, która stoi w salonie czy sypialni... bez względu na to jak duża jest ta namiastka (choć para błaznów w 30l to już absolutna przeginka).


Tak było..

Tak też było..

__________________________________________________________________________________________

AKWARIUM: Red Sea Max 250 Żywa skała ok. 8-10kg, MarcoRocks ok. 15kg, Nature's Ocean Live Sand (9kg). CYRKULACJA: Jebao RW-4 + Tunze Turbelle NanoStream 6025 + Jecod DC3000 i NJ1200 w panelu ODPIENIACZ: Stockowy RSM OŚWIETLENIE: Stuningowana pokrywa, 216W na ledach (w tym kolor) + sterownik by Morświn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Areya

Zgadzam się w stu procentach :-)

Marek.


image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, za daleko idziemy w tych osobistych wycieczkach. (...)

(...) a na koniec główny bohater i tak ucieka...

Ciekawy, merytoryczny post i do tego można wyrazić swoje zdanie i nie naskakiwać na innych.

Nie każdemu jednak to wychodzi. Cough cough

Każdy z nas męczy rybki :-)


Keep calm and keep swimming.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy, merytoryczny post i do tego można wyrazić swoje zdanie i nie naskakiwać na innych.

Nie każdemu jednak to wychodzi. Cough cough

No nie każdemu, patrz cytat :)

Marek.

Dlaczego obłuda? Od ilu lat ludzie hodują w akwariach te przysłowiowe gupiki i molinezje? Ile to jest pokoleń ryb hodowanych w twardej wodzie? 10000? 20000? Przez taki czas powinny już się przystosować w jakimś stopniu.

Na dobrą sprawę prawie każdy organizm morski hodowany w akwarium ma jakiś sposób rozmnażania płciowego i stadium larwalne które wypienia nasz odpieniacz i zjadają współmieszkańcy. Czyli nie możemy trzymać niczego?

Jak mówię, dla mnie jest różnica w stopniu ewolucyjnym organizmów hodowanych na pokarm. Robaki i bezkręgowce ok. Męczenie innych ryb nie.

Ok, argument o 1000 pokoleń jest wydaje mi się chybiony, raczej w pierwotnej sprzedaży sklepowej to nie jest tak odległe pokolenie, ale załóżmy, że uda się kupić pod tą hodowlę dzikusy :).

Jeśli zaś chodzi gdzie u kogo leży granica, to moim zadniem to jest czcze gadanie. Moja bratowa łapie każdego mola, pająka, komara i wypuszcza za okno, to znaczy, że ubicie drania jak mnie żre jest niemoralne? Granicą jest przyzwolenie społeczeństwa, w którym żyjemy, odzwierciedleniem tego jest stanowione prawo. Jeśli prawo mi pozwala posiadać hodowlę karmówki, to nie przekraczam granicy. Będąc w Wietnamie chętnie spróbowałbym psa i kota :thumbup:, tamtejsze prawo na to pozwala, będąc w Chinach zjadłbym pídàn (zepsute jajo) a w Swecji surströmming, czyli kiszonego śledzia, w Holandii zapaliłbym skręta, a w Polsce póki co mogę hodować karmówkę.

Pozdrawiam. Marek.

Edytowane przez Miklas (wyświetl historię edycji)

image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy na tej planecie najwyższym stadium ewolucji....

Też tak myślałem, potem pojawił się internet a wraz z nim wątpliwości :)


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest różnica. W większości dobrych sklepów ze zwierzętami nie sprzedadzą Ci myszy dla węża, ani chomika, ani szczura. Nie takiej "rasowej" którą hoduje się dla niej samej. Mają za to dostępny inny pokarm specjalnie dla węży. Jest różnica mysz=kręgowiec a świerszcz.

A kupując schab mam prawo oczekiwać, że zwierzę zostało w ubojni zabite w miarę humanitarnie i się nie męczyło.

Pokaż mi węża który zje świerszcza. I pokaż który sklep nie sprzeda gryzonia dla węża? Każdy Ci sprzeda.

Masz racje że jest zastępczy pokarm dla węży, np. PTAKI zjadają się nimi.

Ciekawy, merytoryczny post i do tego można wyrazić swoje zdanie i nie naskakiwać na innych.

Nie każdemu jednak to wychodzi. Cough cough

Ale to ty najbardziej naskoczyłeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widac, ze moj oryginalny post wywolal burze.

Chcialbym zwrocic uwage, ze Robert mowil o karmieniu zywcem tylko aby doswiadczac widoku jak sie ryby zrzeraja nawzajem. Zwrocilem uwage, ze to moze byc niemoralne bo (jak dla mnie) to podobna kategoria co np. walki psow (czyli rozrywka kosztem zycia zwierzat).

Jesli chodzi o karmienie miesem i kotelty na moim talerzu, takie sa prawa natury. W znaczacej wiekszosci przypadkow zabijanie takiego pokarmu nie ma elementu rozrywki i staramy sie to robic humanitanie. Zywego karpia tez powinno sie wrzucic do wody z lodem aby umarl bez cierpien ale nie zabijac go np. mlotkiem.

Diete tez mam glownie miesna.


_____________________________________________________

ocean pod nosem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W naturze molinezje nie są składnikiem menu skrzydlic...i najlepiej gdyby tak zostało,

także w nienaturalnym środowisku - w akwarium. Szkoda zwierzaków. Już i tak nasze

hobby jest wystarczająco destrukcyjne ....


PŁYTKIE....

150L, 6x39W , Tunze ReefPack,

Obsada : miękkie oraz LPS 

http://nano-reef.pl/forums/topic/79258-płytkie-akwarium-2016/#comment-991136

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem, byliśmy z mężem świadkami w Krakowie jak sklep nie sprzedał myszy dla węża i jeszcze pogonił tych niedoszłych klientów. Ponieważ od samej hodowli węży trzymam się jak najdalej to zakładam, że jest dla nich jakiś pokarm, który byłabym w stanie zaakceptować i nie będzie to rasowa mysz czy chomik (przez rasową mysz rozumiem taką którą trzyma się dla samej przyjemności hodowania myszy).

Miklas, te molinezje są w hodowli pewnie od 100 lat a w sprzedaży co najmniej 50! ile to jest pokoleń ryb hodowanych w twardej wodzie?

Jasne, że ryba z odłowu tej wody nie zniesie, ale 50000 pokolenie?

To, że coś jest dozwolone przez prawo nie znaczy, że jest moralne, poprawne albo akceptowane przez wszystkich.

Dla mnie bezkręgowce są "niższe" i nie mam problemu zabić komara jak mnie użre. Nie mam problemu nakarmić ryb żywym solowcem. Ale beczałam jak dziecko kiedy padła mi pierwsza w życiu rybka słodkowodna w pierwszym akwarium, parę lat temu.

Rozumiem, że w zoo jest inaczej i muszą karmić pokarmem zbliżonym do naturalnego, ale też zoo ma inne funkcje niż akwarium.

I czym innym jest karmienie, żeby napawać się widokiem polowania (takie igrzyska śmierci), a czym innym karmienie ryby bo ona nie będzie przyjmować "nieżywego" pokarmu. Tylko czy zasadne jest trzymanie takiej ryby?

Edytowane przez Amarant (wyświetl historię edycji)

78ab9bd8cd58d36d8098935dd266f474u777a1209.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widac, ze moj oryginalny post wywolal burze.

Chcialbym zwrocic uwage, ze Robert mowil o karmieniu zywcem tylko aby doswiadczac widoku jak sie ryby zrzeraja nawzajem. Zwrocilem uwage, ze to moze byc niemoralne bo (jak dla mnie) to podobna kategoria co np. walki psow (czyli rozrywka kosztem zycia zwierzat).

Jesli chodzi o karmienie miesem i kotelty na moim talerzu, takie sa prawa natury. W znaczacej wiekszosci przypadkow zabijanie takiego pokarmu nie ma elementu rozrywki i staramy sie to robic humanitanie. Zywego karpia tez powinno sie wrzucic do wody z lodem aby umarl bez cierpien ale nie zabijac go np. mlotkiem.

Diete tez mam glownie miesna.

Do wody z lodem to humanitarnie bez cierpień powiadasz ? :laughing: Poczytaj sobie prosze co sie dzieje z jego cialem powoli przy zamarzaniu.


..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do wody z lodem to humanitarnie bez cierpień powiadasz ? :laughing: Poczytaj sobie prosze co sie dzieje z jego cialem powoli przy zamarzaniu.

Nie mowimy o zamrazaniu zywcem tlyko obnizeniu temperatury tak aby mozg odlaczyl najpierw uklady swiadomosci (o ile takie posiada).

Podobnie jak dla ludzi (podobno), smierc przez wychlodzenie jest w miare spokojna.


_____________________________________________________

ocean pod nosem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz racje isc do wiezienia a isc na smierc do wiezienia Miklas a tak naprawde mam 470l akwa blazenek nie wyplywa dalej niz 20cm ba moze mniej od swojego ukwiala to moze postawie 4700l zeby moc podziwiac jak blazenek odplynie o 2cm dalej od swojego ukwiala ? Stara sie zapewnic odpowiednia ilosc wody ale nie przesadzajmy a do kolegi Pecetowca jak ryba padnie to nie dlatego ze dales ja na pewna smierc drapieznikowi tylko z innych przyczyn i to jest i szkoda ryby i wydanej $

Wracajac jeszcze do robakow chumanitarnie mroza to sa bodajrze organizmy zmiennocieplne jak spada temperatura to sa wolniejsze az zasna i pozniej smierc to nie jest tak jak z rybami dam skrzydlicy molinezje polecam dac gobidona za jedyne 40zl czysta natura

Wysłane z mojego SM-G900F za pomocą Tapatalk 2

Edytowane przez tadzik443 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A rozmnaża się w tym akwarium? W końcu funkcją każdego zdrowego organizmu jest rozmnożyć się.

Marek.


image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A rozmnaża się w tym akwarium? W końcu funkcją każdego zdrowego organizmu jest rozmnożyć się.

Marek.

A u Ciebie się wszystko rozmnaża? Przecież 100% larw i gamet wypienia odpieniacz i zjadają współlokatorzy w akwarium!


78ab9bd8cd58d36d8098935dd266f474u777a1209.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie wybielam siebie jako akwarysty morskiego i nie stawiam jakichś wyssanych z palca barier moralnych. Jestem świadomy tego, że moje zachowanie przyczynia się do degradacji środowiska morskiego tylko dla mojego widzimisię, nie oszukuję sam siebie i nie wmawiam innym jaki to ze mnie Eko koleś.

Zabrałem z rafy 30 kilo skały i kilka pięknych rybek. Skałę zabrałem z tej rafy tylko po to, żeby popatrzeć na te cudaczne robaczki, które z niej wyjdą, mogłem kupić sztuczną i wybrałem świadomie, robi tak pewnie 90% z nas. Żeby te kilka rybek dostać pewnie jeszcze kilka zginęło. Koralowcy też kilka kupiłem z rafy, choć większość jest od hodowców. Stworzyłem tym rybom więzienie,w którym będą przez całe życie, tyko po to, żebym mógł sobie na nie popatrzeć przy porannej kawie i żeby moje dzieci miały ładne rybki. Proszę o wypowiedź tych oburzonych na karmówkę z molinezji kto zrobił to inaczej niż ja.

Marek.

Edytowane przez Miklas (wyświetl historię edycji)

image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos z forum kupuje krewetke harlekina zeby byla bo fajnie sie patrzy i kupuje co tydzien rozgwiazde ?!

Wysłane z mojego SM-G900F za pomocą Tapatalk 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie tylko zastanawia, kto wam dał prawo decydować, które życie jest ważniejsze? Karmnienie żywymi krewetkami ok, żywymi molinezjami barbarzyństwo, jedzenie mięsa zwierząt hodowanych i zabijanych nieludzkimi sposobami w porządku. A to czy coś robisz własnymi rękami czy osób trzecich nie umniejsza cierpienia tych stworzeń.


The more you know, the less you don't know.

5a2103787c297b436c09ce400f180611u966a839.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mnie tylko zastanawia, kto wam dał prawo decydować, które życie jest ważniejsze? Karmnienie żywymi krewetkami ok, żywymi molinezjami barbarzyństwo, jedzenie mięsa zwierząt hodowanych i zabijanych nieludzkimi sposobami w porządku. A to czy coś robisz własnymi rękami czy osób trzecich nie umniejsza cierpienia tych stworzeń.

Już pisałem... Ewolucja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do używania ryb żeby karmić ryby to gdzie jest granica? Przecież kupując pokarm z zawartością krewetek, krabów, ryb etc też giną zwierzęta. Czy to, że nie zabijamy osobiście zwalnia nas z odpowiedzialności i myje nam ręce?

To tak jak była afera w Makro, bo dzieci się dowiedziały, że mięsko nie rośnie na drzewach i prosiaki ze sprzedaży wycofali.

http://natemat.pl/78...akro-cash-carry

Edytowane przez FunWorld (wyświetl historię edycji)

500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja lubie patrzec jak do dysków wrzucalem mase krewetek i jak ganialy za nimi. Jest to genialne.

mobilnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie tam kilka ton karmy dla żółwia i nie tylko , pewnie zabite humanitarnie .

depositphotos_35892329-stock-photo-dried-anchovy-fish.jpg

Jestem przeciwko męczeniu jakiegokolwiek życia .Myszy wywożę , muchy wyganiam .Ale bez zabijania nikt z nas nie miał by akwarium .


summary.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.