Skocz do zawartości
florida_blue

Jeżowiec z Adriatyku

Rekomendowane odpowiedzi

Ciężki temat, na początek kilka wyjaśnienia żeby uniknąć zbędnej gadaniny w stylu nielegalne, nieetyczne i takie tam jeszcze sto innych. Dzieci znajomych przywiozły kochanej cioci "prezent" z wakacji, jak się to udało nie wnikajcie, przywiozły.... W cukierniczce i frytkownicy...

Żywy jeżowiec prosto z chorwackiego morza. Podróż przeżył, aklimatyzację również i ma się całkiem dobrze, jedynie to stracił kolce po długości, podobno miał długie.

Akurat się przenosimy z akwarium i nasze poprzednie stoi już prawie opróżnione, więc tam go wpuściłam, żeby mieć bo na oku. I teraz nie wiem co dalej. Zwierzak jest, raczej nie ma opcji, że go ktoś odwiezie, jest bardziej stacjonarny niż nasze diademy, siedzi sobie raczej w kąciku, dodatkowo dekoruje się trochę żwirkiem i drobnymi muszelkami.

 

Ma kolor czarny, patrząc pod światło delikatnie wpadający w brąz, nie ma kolorowych punkcików jak diademy. Praktycznie nie widać na nim żadnych wzorów.

 

Szukam o nim informacji, ale Google głównie podsuwa te o bolesnych ukłuciach :(

 

Chciałabym go zidentyfikować i nie wiem czy mogę wpuścić do akwarium? Czy będzie bezpieczny dla naszej rafy? Może do sumpa? A może zrobić mu oddzielną kostkę czy co?

Jest problem, problem żyje... To jest jeszcze większy problem :(

 

Może ktoś ma jakieś doświadczenia? Jak widać różne pomysły ludziom wpadają do głowy, liczę na jakąś pomoc.092ddfb99f6097902b9e743c2ef5a1d2.jpg2cfc4c996e40cdc6b2fb165211e240fc.jpg

 

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

 

 


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png?upd=20160616230431

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w Chorwacji występowały najczęściej dwa gatunki z angielską nazwą Black sea urchin - Arbacia lixula i Purple Urchin - Paracentrotus lividus. Z tą ekologia spokojnie, widziałem jak tubylcy łapali je hurtowo, rozrywali na pół i wrzucali na ruszt. Rokowania co do przeżycia nie są złe przynajmniej tak wynika z opinii innych osób, osobiście go nie posiadałem. Problemem  w wypadku zwierząt z Adriatyku jest temperatura, wbrew pozorem nie tylko latem a zwłaszcza zimą (w morzu spada do 12-14 stopni) więc trzeba unikać ich sprowadzania. Dobrze w akwariach tropikalnych radzą sobie ukwiały.

Pzdr


BK 250, 4 x SOW-20, LED 800W, TEC III NG, Deltec PF 601, ZEOvit-Filter Easy Lift Magnetic M

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Diadema paucispinum, Diadema antillarum nie występują w Adriatyku, przynajmniej nie ma w opisie, wychodzi na to że mam Centrostephanus longispinus, występowanie się zgadza.... I Wikipedia mówi o tym brązowo-czerwonym zabawieniu.... To trochę słabo, bo wychodzi na to, że trujący [emoji14]

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png?upd=20160616230431

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważaj na tę bolesne ukłucia, kolce mają bardzo kruche, jak wejdzie w skórę to już tylko czekać aż samo wyjdzie bo wyciągnąć się nie da wiem z doświadczenia :P, rany ropieją i ne chcą się goić więc podejrzewam, że jakieś toksyny posiadają

Edytowane przez boo12 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
w Chorwacji występowały najczęściej dwa gatunki z angielską nazwą Black sea urchin - Arbacia lixula i Purple Urchin - Paracentrotus lividus. Z tą ekologia spokojnie, widziałem jak tubylcy łapali je hurtowo, rozrywali na pół i wrzucali na ruszt. Rokowania co do przeżycia nie są złe przynajmniej tak wynika z opinii innych osób, osobiście go nie posiadałem. Problemem  w wypadku zwierząt z Adriatyku jest temperatura, wbrew pozorem nie tylko latem a zwłaszcza zimą (w morzu spada do 12-14 stopni) więc trzeba unikać ich sprowadzania. Dobrze w akwariach tropikalnych radzą sobie ukwiały.
Pzdr
Paracentrotus mi bardziej pasuje z kolorem, nie widziałam bo po złapaniu tylko dopiero przywiezionego, powiedzieli że miał długie kolce a się potrzaskał w podróży.... Dlatego szukałam tych z dłuższymi. Mój jest malutki, ma ledwo centymetr ciałka.

Jeśli to któryś z nich, to co mam z nim teraz zrobić? Ma ktoś jakieś doświadczenia? Zeżre mi korale? Jeśli miałby być w kostce to żaden problem z temperatura, po prostu nie będzie miał grzałki to zimą byłby zadowolony.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png?upd=20160616230431

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli to longispinus to ładnie mu się kolce połamały. A poza tym kiepsko, ojciec w to kiedyś wdepnął i połowa urlopu poszła się... Szczerze mówiąc odniósł bym go sklepu, albo trzeba będzie uważać przy każdym wkładaniu rąk do akwa, poza tym duże to rośnie.

 


BK 250, 4 x SOW-20, LED 800W, TEC III NG, Deltec PF 601, ZEOvit-Filter Easy Lift Magnetic M

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze bym chciała widzieć ten sklep co go weźmie [emoji3] jak diademy mojej cudnej nie chcą [emoji4]

 

Jeszcze dopytam jakie długie miał te kolce...

 

 

Mamy dwie diademy, takie ze sklepu, oczywiście grzebię w zbiorniku i jeszcze, odpukać, mi się nie zdarzyło ukłuć. Dotknęłam ich nie raz, ale zawsze staram się uważać.

 

 

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png?upd=20160616230431

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma co się bać długich kolców moja Diadema ma prawie 13 cm długości kolca i nie raz się nadziałem lekko na niego ale zawsze jest odruch by się nie nabić bardziej, odsuwa się rękę automatycznie, trochę wkurzające jest jak jest miejsce gdzie trzeba coś zrobić a tam siedzi Diadema, ale nauczyłem się ją przeganiać pipetą z plastiku :) niestety pincety metalowe się nie sprawdzają do przeganiania bo można ukruszyć kolec - a szkoda by chodziła taka poogryzana z kolców. Szczepek nie wywraca, no chyba że się ją przegania :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja Diadema ma kolce 20 cm i sama łamie na skałkach , łatwo ją przegonić pipetką plastikową lekko popchnąć i sama ucieka .  Niestety żadnych glonów nie mam w zbiorniku , leję sporo fitoplanktonu prosto z reaktora więc coś troszkę rośnie i Diadema sobie radzi .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My mamy 2 szt diadema setosum, jedna na czarne kolce, a druga szare w prążki (jak była malutka to też były czarne) mają białe i niebieskie tipy i czerwone obwódki na dupkach. [emoji4] Pomogły nam się pozbyć uciążliwego bryopsis, nie mogliśmy sobie dać rady: wzrastało nam korale, rosło na skale, na twardych kortach, nawet wrastało w miękkie - osobiście zoaski obierałam z tego glona.... Kombinowaliśmy z magnezem, rwałam ręcznie, dzień w dzień po kubeczku, aż mnie kark bolał.... Diademy świetnie się sprawdziły, zeżarły do gołej skały i trzymają w ryzach. Łatwo je przegonić , wystarczy popukać w ciałko i już, się zbiera. I widać że nie rozpychają się za bardzo, składają kolce i raczej nie zrzucają szczepek. Bardzo je lubię i marzę o jeżowcu "ołówku" ale big daddy postawił warunek, że może być ołówek zamiast jednej z nich.

 

Natomiast ten mały dzikus przyczepia się mocno i nie daje się oderwać, czy przegonić. No i nakłada na siebie rzeczy, trochę jak globulus, może to jest spowodowane uszkodzeniami, albo będzie miał rzeczywiście krótsze kolce i tak się dekoruje?

Mamy bo już ze 2 tygodnie i na zdjęciu widać małe ostro zakończone kolce, to nowe mu wyrastają, widać te połamane też.

Ma też dłuższe niż moje diademy te cienkie łapki z przylepkiem na końcu.

 

Martwi mnie ta jego toksyczność, wg Wikipedii setosum nie są groźne dla człowieka i jak pisałam wcześniej, jeszcze się na nie nie nadziałam.

No i czy nasze korale I pozostałe zwierzaki będą przy nim bezpieczne?

 

Na razie siedzi w starym akwarium, ale ono będzie do sprzedaży / likwidacji, nie będzie stało wiecznie i nie wiem czy delikwent ma iść do dużego (żeby coś nam nie zniszczył) , do oddzielnej kostki lub sumpa czy na może na grilla?

 

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png?upd=20160616230431

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci florida_blue, że podzieliłaś się swoim problemem na forum. Za tydzień wybieramy się nad adriatyk, dzięki Tobie dowiedziałem się, że "darmowe" życie prosto z morza, może przysporzyć więcej problemów, niż radości. Będę miał na uwadze, by moim dzieciakom nie przyszedł do głowy podobny pomysł.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
11 minut temu, japko napisał:

(...) "darmowe" życie prosto z morza, może przysporzyć więcej problemów, niż radości. (...)

np. kłopoty z prawem ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, silvia napisał:

np. kłopoty z prawem ...

kłopoty z prawem swoją drogą kary na pewno są dotkliwe, ale nawet po udanym transporcie gratisów z adriatyku, możliwość uśmiercenia życia we własnym zbiorniku, gdzie często pływa sobie pareset jak nie parę tysięcy PLN'ów, nie wygląda kolorowo i chyba nie warto ryzykować by zaoszczędzić kilkanaście złotych na zakupach w sklepie. Pomijam już fakt niskiej atrakcyjności, bo nie oszukujmy się ale chociażby taki jeżowiec jak wyżej, czy nawet ukwiał koński który występuje w tamtych okolicach nie są jakimś "rarytasem".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

florida_blue

musisz jeszcze pamiętać,że w Adriatyku od jesieni do wiosny temperatura morza spada znacznie. A w naszych zbiornikach w czasie zimy mamy te 25C i jakiekolwiek zwierzęta z tamtych wód w naszym zbiorników żyją na pełnym obrotach,a metabolizm ich nie zwalnia = żyją krócej. Może się mylę,ale po moich obserwacjach tak to wygląda.

Jarek


W planach piko-rafa 30ltr z miękkimi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U nas w domu zimą temperatura też znacznie spada raczej nie przekracza 19 st. :)
Ale to taki żart, wiadomo że w akwarium jest znacznie więcej.
Wczoraj żartowaliśmy że go podtuczymy i zjemy bo Kamila gdzieś wyczytała z autochtoni tak robią.
@Japko może byś go zawiózł spowrotem zanim ktoś go zje?
:):):)

Wysłane z galaktyki S6


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png

Słone "Coś"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak długo Ci to nie pożyje bo temperatura wykończy tego zwierzaka...Z tego co wiem to jedynie te ukwiały końskie możesz utrzymać w temp. wyższej ...Było pisać od razu ,że sami go złapaliście i chcecie wpuścić do akwarium, a nie dzieci w to mieszać i frytkownice ,haha :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak czy siak długo Ci to nie pożyje bo temperatura wykończy tego zwierzaka...Z tego co wiem to jedynie te ukwiały końskie możesz utrzymać w temp. wyższej ...Było pisać od razu ,że sami go złapaliście i chcecie wpuścić do akwarium, a nie dzieci w to mieszać i frytkownice ,haha [emoji4] 
Taaaa wszędzie się czai kłamstwo i oszustwo. Nikt prawdy nie napisze tyko ściemnia. Początek paranoi?
:)

Swoją drogą to chciałabym żeby to była prawda. Znaczyło by to, że znów byłem w kraju, który szczerze kocham.
Niestety z wakacji inne wspomnienia, miłe, ale nie tej kaliber jak dla mnie :)

Widzę że temat się rozkręca, już jesteśmy kłamcami, teraz tylko czekać na miano kłusowników, przemytników i dręczycieli zwierząt i co tam jeszcze ślina(klawiatura) na język przyniesie.
Śmiało, można sobie ulżyć jak jest okazja!

Wysłane z galaktyki S6


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png

Słone "Coś"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pod ochroną w Chorwacji są porcelanki i kilka gatunków koralowca twardego, w przypadku gatunków mięczaków będących pod ochroną nie wolno przywozić nawet ich muszli. Połowy są dozwolone dla wszystkich pod warunkiem wykupienia czasowego zezwolenia, zezwolenie obejmuje ryby, mątwy i ośmiornice. Dodatkowe pozwolenia trzeba sobie załatwić w przypadku połowów większych ryb (tuńczyk, merlin, włócznik) oraz połowów kuszą. Nikt nie zakładał że ktoś będzie łowił jeżowce. Nie wiem na jakiej podstawie miałyby by grozić wielkie kary i "kłopoty z prawem". Może można byłoby to podciągnąć pod kłusownictwo. Czyli podlegamy karze nie ze względu na ochronę gatunków a dlatego że za to nie zapłaciliśmy. Autochtoni tłuką ślimaki młotkiem i używają jako przynęty, to samo z krabami pustelnikami. Osobiście ryb nie łowię ale swoje już w Chorwacji widziałem.

Ogólnie nie lubię strasznie wrzutek ekologicznych na tym forum bo trochę mi to zajeżdża hipokryzją. Przejrzyjcie statystyki, trochę Amerykanie ich robili np. co do przeżywalności ryb morskich łapanych na potrzeby rynku akwarystycznego. Ilość 20-30 mln sztuk rocznie z tendencją wzrostową. Same Hawaje to prawie 4 mln ryb i bezkręgowców rocznie. Szacunkowa śmiertelność ryb w skali pierwszego roku od złapania - 90 do 98% (bardzo dużo ginie w transporcie). W Chorwacji ze świeczką szukać gatunków morskich wyszczególnionych w CITES a w akwariach to większość przynajmniej jeśli chodzi o koralowce. Jaka jest różnica? Tu niby wszystko jest jak należy, kilku pośredników trochę zarobiło, papiery są OK ale temat ochrony środowiska chyba możemy sobie darować. Jedyny pozytyw to w kontekście wymierania raf że może doczekamy momentu, w którym pewne gatunki zginą w naturze a będą jeszcze żyć w niewoli. W przypadku większości ryb jest to jednak wątpliwe.

Zwierząt z Chorwacji nie warto przywozić ze względów "klimatycznych" i to jest dla mnie element kończący tego typu pomysły.

Pzdr


BK 250, 4 x SOW-20, LED 800W, TEC III NG, Deltec PF 601, ZEOvit-Filter Easy Lift Magnetic M

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@tdew dzięki za przekazanie dużej dawki konkretnej wiedzy i zdrowego rozsądku.

Wysłane z galaktyki S6


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png

Słone "Coś"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, big daddy napisał:

U nas w domu zimą temperatura też znacznie spada raczej nie przekracza 19 st. :)
Ale to taki żart, wiadomo że w akwarium jest znacznie więcej.
Wczoraj żartowaliśmy że go podtuczymy i zjemy bo Kamila gdzieś wyczytała z autochtoni tak robią.
@Japko może byś go zawiózł spowrotem zanim ktoś go zje?
:):):)

Wysłane z galaktyki S6
 

Myśle ze nie byłoby problemu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.