-
Liczba zawartości
832 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez J@cekWro
-
podmianę sobie zrób, nie zaszkodzi ... ja myślę że tragedii żadnej nie będzie ... trzymam kciuki
-
Ja doś niedawno wlałem pół buteki ZeBac ... wpadło mi poprostu i chlusnęło do sumpa ... zero objawów. Pytanie czy ty jakieś widzisz skutki czy tylko pytasz profilaktycznie Jak się obawiasz ... dopieniacz na mokro nie zaszkodzi, podmiana uznajmy że standardowo robisz więc też nie problem.
-
Czas mija a ja po przenosinach ciąglę walczę z ustabilizowaniem parametrów, czasem chyba nawet sam ze sobą. Niestety walka z ospą wszystko przeciągnęła w czasie. Na dzień dzisiejszy po koralach mam nadzieję widać, że chyba w końcu coś z tego baniaka będzie ... kilka aktualnych fotek
-
Bubble King 250 ... spory wydatek ale warto. RS250 - niestety moim zdanie nie, fajne body ale oryginalna pompa totalna tragedia w sensie awaryjności. ... innych osobiście nie miałem więc pisze o tych co wiem
-
... to chyba mamy najkrótszy miesiąc w roku ... całkiem możliwe że kropki ze stresu, tym bardziej że nowa zestresowana rybka trafia do zbiornika z ospą. Mimo że inne objawów nie mają to nie znaczy, że z ospą się pożegnałeś na dobre. Ale trzeba być dobrej myśli ... imperator to super fajna i silna rybka, tylko patrzeć jak za 1-1.5 roku zacznie Ci w takim litrażu korale wyrywać z korzeniami i przestawiać skały
-
Nie wiem czemu na tygodnie czy miesiąc ma zostać syf na dnie. Jak na mój gust taki zbiornik super sprawa też pod względem zbierania syfu bo w sumpie mam czysto. Woda wężem spływa na dół zbiornika a przelewa się grawitacyjnie górą, ruch wody jest nie za duży więc syf nie przelewa się do sumpa. Podmiany robię co 1-2 tygodnie i nie ma raczej mowy o prestoju tego zbiornika. Przekładam obieg do sumpa, wodę spuszczam, płuczę zbiornik, nalewam nowej wody, sypie sól, włączam grzałkę i małą tunze 6025 i się miesza. Po wymnieszaniu pzekładam węża i obieg idzie znów przez zbiornik. Żadnych dłuższych przestojów, chyba że na własne życzenie ale wtedy nie ma mowy żeby go nie przepłukać.
-
Ja mam tak : Dodatkowy zbiornikk 100l w obiegu do którego wpływa woda przez przelot na końcu z wężem, którego to przekładam bezpośrednio do sumpa na czas popdmiany. Wylot połączony do sumpa, spust wody w kanalizację na dole tego zbiornika, dodatkowy mniejszy przelot jako zabezpieczenie i póki co jeszcze małą pompe która pchnęła troche wody i wyeliminowała "siorbanie". Może z automatyczną podmianą nie ma to nic wspólnego ale trochę ułatwia, w takim przypadku podmiana jest powiedziałbym "bezstresowa" dla zbiornika bo po włączeniu w obieg świeża woda miesza się chyba nieco wolniej niż wlana bezpośrednio w sumpa. Całej wody oczywiście w kanalizację nie jestem wstanie spuścić bo zawsze coś zostanie ale nie tak dużo żeby jakaś tragedia z tego była ... zresztą zbiornik można przepłukać zanim się go zaleje bo na czas podmiany jest wyłączony z obiegu. Na spływie w kanał mam założone kolanko (na zdjęciu go nie ma) które jest kilka mm od dna co powoduje że zaciąga nieco więcej wody z dołu niż z poziomu na którym jest wkręcony śrubunek.
-
Chyba nie ma regóły. Dojrzewanie i tak będzie, może łagodniejsze może nie. Wody z działającego najwięcej ile tylko możesz nie ma chyba optymalnego minimum. Ja do powiedmzy dojrzałego obiegu dołączyłem w szereg zbiornik 100 litrów i tam zaczęły rosnąć glony - niby skąd bo woda dojrzała przecież i czemu akurat tylko tam ... widocznie szkło też dojrzewa
-
[Wrocław] Spotkanie Anonimowych Akwarystów
J@cekWro odpowiedział kgb → na temat → Zloty, spotkania...
Hej ... Pytanie czy ktoś planuje gdzieś jakiś nocleg może ? ... bo ja teraz jestem juz ze wsi nie z miasta więc myślę nad jakimś noclegiem. -
Nie ma reguły .. albo się uda albo nie. Z Chelmonem próbowałem dwa razy, żółtek nigdy żadnym się nie interesował mimo że agresja nie była mu obca bo tłukł się ciągle z Xanthurum. Pierwszego Chelmona zaganiał mi białobrody, tak go zestresował że ten nie miał ochoty się ruszać a co dopiero jeść. Kolejnego Chelmona kupiłem od kogoś ze zbiornika, był nieco większy i pierwszy leciał do jedzenia ...zajadał mrożonki aż miło było patrzeć... tym osobnikiem żaden pokolec się nie interesował i pływa do dziś. Ważne żeby upewnić się, że Chelmon ma apetyt i chce jeść mrożonki.
-
no to niestety nic tylko czekać
-
jedzą ? karmisz ciut więcej niż zawsze ? jaką masz tą UV ? jak coś mogę Ci jutro jeszcze jedną podrzucić 18W UV włącz w obieg w głównym nie w sumpie
-
500 tragedią nie jest Muszle raczej nie mają znaczenia ... Pewnie sama podmiana powoduje wzrost a konsumpcja jest niewielka... chyba że prócz tego jeszcze dolewasz jakiegoś Ballinga czy coś to może warto zweryfikować i na jakiś czas odłączyć. Poziom Mg jaki masz ?
-
bedzie dobrze utrzymuj temperature nie wylaczaj uvki karm ... nie mieszaj za duzo chemii bo szkoda wode psuc ...ale to juz sam musisz miec wyczucie. Nie sugeruj sie tym ze kropki znikaja i jest juz fajnie tylko czekaj bo to znika a po kilku dniach wraca jeszcze wiecej. 3-4 tygodnie i powinno byc po strachu ... tego Ci życzę mi sie tez udało choc teraz zaraza bedzie juz zawsze obecna w zbiorniku i kazda nowa rybka moze spowodowac jakis wysyp ... choc wcale nie musi i tego sie bede trzymał
-
Jak już pisałem tą zimę jakoś się przemęczę ... głównie chodzi o sterownie w tym zestawieniu podłogówka dół / grzejniki góra ... terować będzie poprostu ciężko ze względu na bezwładność podłogówki. Co do kondensacji znalazłem coś takiego gdzie piszą że kondensacja jest nawet przy wyższych temperaturach wody ... w zależności od temperatury na zewnątrz http://www.kotly.pl/ABC_ogrzewania_kondensacyjne_kotly_gazowe.php?artykul=jakie_grzejniki_dla_kotla_kondensacyjnego Tak czy inaczej na przyszły rok dorobię podłogówkę na górze i kupie czujnik zewnętrzny żeby odpalić automatykę pogodową. Podłogówka jakoś tak mi przypadła do gustu ze względu na komfort jaki daje ciepło z podłogi i czas oddawania ciepła długo po wyłączeniu pieca.
-
Póki co nie ma mrozów ... dam sterownik na górę , termostaty na grzejnikach skręcę na powiedzmy 3 i ustawię jakąś małą zadaną temperaturę ... będę dogrzewał do ej temperatury na górze ... podłogówkę przykręcę głowicą termostatyczną na mniejszą temperaturę żeby nie grzało mocno ale podgrzewało ... nie będzie sterownia dołu ale jakoś muszę dostosować górę i do tego przyciąć dół ... zobaczymy jak wyjdzie w zimie. A na wiosnę na górze dorobię rozdzielacz, podłogówkę i trochę posadzki - nie mam zamontowanych drzwi więc nie będzie problemu z podniesieniem podłogi ... innego komfortowego rozwiązania chyba nie widzę. Patrząc na to jak grzeje dół jestem w 100 % zadowolony z podłogówki ... póki co bo zimę okaże się jak to będzie naprawdę.
-
Grzejniki nie są zapowietrzone, termostaty są i to grzeje ale ciepło jest tylko jak grzeje bo jak na dole mam juz dobrą temperaturę to piec się wyłącza i na górze po jakimś czasie robi się chłodno ... Niska temperatura na grzejniku też grzeje ale właśnie fachowiec stwierdził że jest źle bo powinny być niezależne obwody z niską i wyższą temperaturą .. dlatego się zastanawiam czy aby napewno muszę coś przerabiać czy może nieco inaczej do tego podejść. Czy w jednym obiegu ... wychodzi rura z pieca i rozdziela się na mieszacz z pompą i grzejniki ... czyli niejako jeden obieg tyle że podłogówka jest niejako zamknięta rozdzielaczem.
-
Generalnie teraz wiem że mam trochę nie przemyślaną tą instalację Piec mam kondensacyjny duval'a, ponoć kondensacja ma sens przy temperaturze poniżej 57 stopni i piec mam ustawiony na max 55 stopni. Dla podłogówki jest ok taka temperatura ale na piętrze mam grzejniki jednym ciągiem na rurkach miedzianych. I tu jest problem ... raz bezwładność podłogówki która powoduje że góra jest praktycznie ciągle niedogrzana ... a dwa że nawet jeśli już grzeje to temperatura 50 stopni na grzejniku to chyba ciut za mało. Na dole praktycznie cały dzień mam ciepło ale góra jest ciągle zimna bo nie ma osobnego obiegu. Dałoby się dać sterownik z pomiarem na górę i tam grzać a dół ograniczyć temperaturą na rozdzielaczu podłogówki ... ale czy jest w tym jakiś sens nie wiem dlatego się zastanawiam czy są jakieś inne rozwiązania. Zastanawiam się też czy na górze nie dorobić kolejnego rozdzielacza i tam też walnąć podłogówkę bo póki nie mam drzwi to mogę dolać betonu na podłogę ... ale to dopiero przed kolejną zimą. Kwestia jak przetrwać tą pierwszą żeby ciepło nie uciekało górą i nie powodowało bardziej kosmicznych rachunków które i tak kosmiczne będą i już są.
-
Sterownik mam Exacontrol 7 RC ... ale to działa na zasadzie włączy / wyłącz piec kiedy w pomieszczeniu jest zadana temperatura. Niby sensownie jest trzymać stałą niską temperaturę i tak grzać a nie wyłączać piec i włączać znów kiedy podłoga jest zimna. Ponoć samo dogrzanie z niższej temperatury do zadanej ciągnie więcej gazu niż trzymanie stałej z małymi skokami. Tylko jak zrobić żeby trzymać temperaturę w podłogówce i jej nie wychładzać całkowicie ? Mam jeszcze nie ogrzewaną górę budynku, tyle co grawitacyjnie idzie z dołu, to pewnie też powoduje że dół się szybciej wychładza.
-
To musiałbym mieć sterownik który mierzy temperaturę podłogi a nie powietrza ...
-
wylewki jest z 6 cm pod nią 15 cm styropianu z matą ... temperatura na piecu 55 stopni na belce opisanej wejście rozdzielacza 30 na drugiej (wyjściu) 40 Generalnie gdzieś wyczytałem że lepiej jest grzać ciągle niż wychładzać i dogrzewać. Teraz mam regulator który mierzy w jednym miejscu temperaturę powietrza i włącza bądź wyłącza piec. W dzień temperatura nastawiona to 21,5 a w nocy 21 stopni. Efekt taki że w dzień piec załącza się 2-3 razy na kilka godzin a w nocy póki co wcale ... ale może lepiej jest trzymać niską temperaturę podłogi i co jakiś czas dogrzewać tą małą różnicę niż rano odpalać piec który musi nadrobić spadki z nocy ... ponoć taka jest idea podłogówki żeby jej nie wychładzać. Przy takim sterowniku który mierzy z powietrza raczej trudno sterować ciągłą pracą pieca. ... w google co bym nie oglądał to jakoś jest inaczej niż u mnie Firma nie firma .. instalację robił wujek żony ... a wiesz jak to z wujkami jest, w dodatku od strony żony
-
tak mam ... zastanawia mnie czy mam dobrze złożony rozdzielacz podłogówki (foto poniżej) i druga kwestia jak sterować piecem żeby to miało sens. rozumiem że zasilanie i powrót to tylko na wejściu rozdzielacza ... a w rurkach w podłodze jest już odwrotnie ?
-
Witam, Mam pytanie w kwestii mojej instalacji co ... generalnie chcę rozwiać wątpliwości czy abo dobrze mi magicy to poskładali i jak teraz tym grzać żeby to miało sens. Ktoś posiada wiedzę w tym temacie i jest chętny coś podpowiedzieć ? dzięki
-
no tak grzałki mam 2 x 350 W
-
w rs250 jest laguna 9000 80W, laguna 7600 to 75 W tak czy inaczej nie liczylem a zmierzylem podlicznikiem i inaczej byc nie chce ... calosc ciagnie w "szczycie" świecenia okolo 750 W/h