J@cekWro

... a zapominałem jeszcze kupiłem 6 krewetek czyszczących We wcześniejszym zbiorniku lałem Herbtanę, zoolek fmc, Mykocid ... i cała obsada ryb padła

Mój rachunek za prąd w ostatnim miesiącu to 500 zł ... podłączyłem podlicznik na obwód ze zbiornikiem i wyszło sumie za dobę 15 kW co daje miesięcznie jakieś 450 kW Czyli za miesiąc działania zbiornika 300 zł

Dużo karm, podnieś temperaturę, włącz w obieg jakąś UV'ką ... nic więcej nie robiłem i u mnie przeszło po koło miesiącu bez strat (padły tylko wszystkie kupione z ospą chromisy)... miałem jeszcze niskie zasolenie 1,020

Osmoza do wymiany / naprawy. Kranówa w niczym nie zaszkodzi, możesz ale nie też nie musisz mieć bujniejsze dojrzewanie. Kolejne podmiany w przyszłości rób już na dobrej wodzie a z czasem wszystko się wyrówna. Nie śpiesz się z rybkami czy SPSami, na początek powiedzmy za miesiąc standardowo jakaś krewetka, ślimaczek, jakieś zoanthusy i będzie dobrze.

no tak ... mam nadzieję że wszelkie środki wlewa się do zbiornika w którym robimy kwarantanne nie do głównego ... dlatego wyłączanie odpieniacza wydawało mi się kiepskim pomysłem Przerabiałem to już wlewałem co popadło żeby uratować ryby a i tak padły, woda była zasyfiona, śmierdząca nic więcej... i kto wie co skała nawciągała z tej chemii i jakie to miało przełożenie da dalsze życie zbiornika.

Co Wy z tym wyłączaniem odpieniacza .. .co to ma dać ? parametry chyba pogorszyć ?

Nie ma NO2, NO3, PO4 bo woda świeża ale może jest np. NH3/NH4 ?... na ten moment myślę kupowanie testu zbędne a jedynie duża podmiana a potem ... cierpliwość, glony zielone/brązowe kraby krewetki, ślimaki itp. które cieszą oko ... ryby powiedzmy za około 1,5 miesiąca

nie powinno byc problemów

3 tydzień walki z ospą ... z walczących został jeszcze tylko biaobrody

Informacyjnie, drodzy forumowicze pytający o szczepki korali. Niestety aktualnie nie posiadam szczepek a raczej korali w dobrym stanie. Obecnie jak już pisałem walczę z ospą ktora przyjechała wraz z zakupionymi Chromisami Vanderbilti. Ze względu na wiele czynników pomagających walczyć z zarazą korale poszły w biel lub też brąz. Nieszczęsne Vanderbilti odeszły na "wieczna rafę" a ja ratuję swoje pokolce od tego co zostało po Chromisach

Innych nie widziałem nie powiem że jest lepsza czy gorsza bo nie mam porównania. Co do krzaków na wyświetlaczu - w moim przypadku doszedłem do wniosku że nic tylko się do tego przyzwyczaić, nie zależy to od instalacji bo używałem lamp w różnych miejscach ... krzaki jak były tak są ... a właściwie nie wiem czy są bo nie zaglądam na wyświetlacz, jakoś nie czuję takiej potrzeby, czyli z krzakami żyć się da Co do serwisu ... na początku firmy były lampy zastępcze, były wysyłki na koszt serwisu - aktualnie płacisz za kuriera, wysyłasz lampę i czekasz w ciemności aż wróci. Oczywiście kontakt jak trzeba, można zadzwonić i dowiedzieć się co lampie dolega, co zostało zrobione czy wymienione pełna kultura i rzekłbym profesjonalizm słowny. Mam 5 lamp i praktycznie każda z jakiegoś powodu odwiedziła już serwis, niektóre egzemplarze kilkakrotnie, też zasilacze ale te z pierwszej serii. Tak czy inaczej pod ledami też się da, czy akurat te są najlepszym wyborem ciężko powiedzieć bo nie miałem innych, patrząc na zdjęcia z mojego zbiornika kiedyś powiedziałbym że tak ... ale prócz światła trzeba jeszcze wiele innych ważnych czynników. Jak do wszystkiego w morszczyźnie też i w tym przypadku do PS trzeba cierpliwości i stalowych nerwów Jeszcze mała uwaga jeśli chodzi o łączenie master-slave, kiedyś zapytałem i okazało że się da łączyć 110W z 160W więc kupiłem ... tyle że mają zupełnie inne konfiguracje diodek i nie bardzo miało to sens. Jeszcze żeby wypowiedź miała konsensus ... czy bym kupił jeszcze raz ? Kilka lat temu kiedy kupowałam pierwsze lampy 110W po około 2,5-3 tyś zł, za dużego wyboru nie było ale na dzień dzisiejszy z pewnością rozejrzałbym się czy mam jakąś nowszą zadowalającą alternatywę może też w lampach PS a może innego producenta.

Wywołano mój wątek więc się wypowiem jak to było u mnie ... skała z "trawką" trafiła do sumpa w jej miejsce nowa Szczerze to innej metody chyba nie ma, radzę się pozbyć zanim się rozrośnie.

Tez wiem juz raz obsada za okolo 2,5-3 tys poszła w piach. Wtedy stosowalem co sie tylko dało w osobnych zbiornikach. Niestety nic dało rady a widok agonalny ryb ktorym platami odchodzila skóra i sterczaly ości był tragiczny. Żółtek po przelozeniu do zbiornika 120l padl z przerazenia bo był w takim szoku ze odbijal sie od bokow zbiotnika. Dlatego wtedy zrobiłem restart zbiornika a zasiedlaniem czekalem prawie 3 miesiace. kolejne pokolce kupiłem kilkuletnie odchowane a wszelką drobnice zamawialem kilka tygodni wcześniej i czekałem z wysyłką ... nie wiem jak to będzie tym razem nie chce mi się nawet myśleć W moim przypadku UV + pelletki to kolejna gwarantowana tragedia.

Mały update ... jeśli można nazwać to update'em ... ręce mi opadły dzisiaj, wczoraj dojechały do mnie rybki zamówione 3 tygodnie temu czekały na przyjazd w sklepie ... zachciało mi się stadka zwykłych chromisów .. aklimatyzacja 3-4 godziny, wpuszczanie po ciemku. ... ale do sedna ... w zbiorniku prawie 20 kilkuletnich ryb w tym 5 pokolców, białobrody, helomon ... a ja właśnie kupiłem sobie ospę Nowe ryby całe w kropkach, gdzieniegdzie z czerwonymi przebarwieniami, jedna ledwo zipie przyklejona do pompki ... niestety nie na tyle żeby dała się złapać.

nie nic nie kupiłem .. znajomy pracuje

TMC Londyn

Może nic szczególnego ale cieszy oko ... więc się dzielę

Jak zawsze jestem za ... już niestety nie mieszkam we Wrocławiu wiec bedę musiał transport albo nocleg szukać ... ale będę kiedy by to nie było 1. Snakecharner 2. Kotan 3. Piter2003pl 4. kermit85 5. J@cekwro Pytanie jeszcze co na to Ozim

Przeniesione ... póki co bałagan, wszystko wrzucone aby tylko było w wodzie. Jeszcze dużo do zrobienia ale najpierw muszę dom doprowadzić do używalności bo cały dobytek mam w garażu

Dzięki za pomoc ... w poniedziałek będę się do Was odzywał, teraz siedzę ciągle na budowie szykuje miejsce na przeprowadzkę Teraz ciężko myśli pozbierać bo został mi tylko tydzień

Witam, W przyszłym tygodniu planuję przeprowadzkę i potrzebowałbym na kilka dni pożyczyć jakieś beczki lub temu podobne pojemniki do przewiezienia wody (może nie po kapuście ale w miarę czyste nadające się do solanki ) Wody mam około 400 litrów więc trochę tego trzeba

No ok ... w sumie bez różnicy jaki wirnik raczej nie ma sensu go wkładać w kolejne nowe body, chyba że da się wstawić inny też będzie dobrze albo coś innego zmienić ? ... rozumiem że rozwiązania nie ma żadnego tylko wymiana odpieniacza na BK btw ... wiesz może jaka laguna jest w przypadku RS250 ? ... bo ten pewnie też mi znów padnie za jakieś 1,5 roku

Co znaczy czy ustawiłem ? Oczywiście jest regulacja to reguluję ... standardowo reguluję wysokość wody tak na połowę odcinka rury pod kubkiem ... i podkręcam powietrze tak żeby lekko "syczało" ... jak jest coś nie tak bo przelewa lub nie do końca pieni ... to reguluję pokrętłem od powietrza bo chyba do tego służy takich wskazówek udzielał mi gosc z AquaSpecial.

Odświeżam .... dla potomnych... niestety kolejna pompa mi padła dokładnie w ten sam sposób co poprzednia ... tym razem w RS200 i niestety po gwarancji

no tylko czekac aż rdza zacznie kapać