Tester

1. Nie ma problemu o ile woda nie zakisla i byla caly czas napowietrzna 2. Samo przejdzie jak wszysto osiadzie na dnie 3. Nie wiem o jakim syfie mowisz. Jesli drobiny organiczne to odessac rurka albo ustawic pompy na dno i zalozyc jakas skarpete na odpieniacz i ustawic go na "mokro". 4. Raczej nie. Generalnie najpierw skala potem piasek. Po pierwsze wyglada naturalnie a po drugie nic ci takiej skaly nie podkopie jak lezy na dnie. W przeciwnym razie moze sie przewrocic.

Dzien 12 Dostalem 18 litrow wody z podmianki od Marcina i uzupelnilem swoje braki. Ostatnio celowo nie uzupelnialem woy zebym mogl jak najwiecej dolac. Weszlo z 10litrow Dzien 14 Dziewiatego dnia zrobilem maly eksperyment. Wyczyscilem polowe przedniej szyby zeby sprawdzic czy nowe glony caly czas sie namnazaja. Dzisiaj czyli 5 dni pozniej szyba w miejscu ktore wyczyscilem caly czas czysta. Natomiast tam gdzie byly zostawilem glony mam piekna glonowa lake. Pojedyncze "galazki" dlugie na 3 cm kilkukrotnie rozgalezione. Natomiast na skalach - tylko kilka kamieni mam w glonach. Reszta kamieni nawet nie tknieta przez zielona plage. Zauwazylem rowniez ze wystepuja dwa rodzaje glonow. Na szybie "galazkowate", dlugie i falujace. A na skalach dodatkowo jeszcze, krotka (max do 10mm) szczecina zielonych glonow ktora stoi sztywno do gory w kepkach po kilkanascie lodyzek Po jutrze tj w weekend planuje dokupic kilka slimakow i moze jeszcze z dwa kraby. Co do testow to dzisiaj zrobilem NH4, NO2 i NO3. Wynosza odpowiednio 0.25, 0, 10

Dlatego sugeruje mniejsze bo itak wczesniej czy pozniej bedzie szafka na 155L A przez te 3 -4 mce podhodujesz skale i wode. Poza tym z malego zrobisz sobie sumpa ktory potem jak znalazl PS Sam robie wszystko wedlug tego co Grzechu mi mowi wiec tez go lepiej posluchaj

Musze w takim razie troche pompy poprzestawiac. Poczatkowo myslalem ze lepiej zeby woda omywala skale dlatego tak ustawilem. Co do drugiego pytania to przyznam ze nie zwrocilem uwagi na to. Musze sprawdzic. Pozdro

Taka sprawa mi zaprzata ostatnio glowe. Powiedziano mi ze po nalaniu cycle czy innych bakterii nalezy wylaczyc na kilka godzin odpieniacz. Tak tez robilem. Dolewalem bakterie na noc i wylaczalem odpieniacz. Problem w tym ze zawsze rano po bakteriach na powierzchni mialem niewielki kozuch. Kozych to moze za wielkie slowo - raczej cos jakby kurz. Zakladam (moze blednie) ze powstaje m.in. przy udziale namnazajacych sie bakteri. Rano wlaczam skimmer i po kilku minutach powierzchnia czysciuka. No ale jak tam byly bakterie to moze nie wlaczac odpieniacza na zbieranie z powierzchni... Gdzies przeczytalem ze bakterie nitryfikacyjne najchetniej zyja w piasku i filtrach. Ja piasku jeszcze nie mam (czekam az sie skonczy najazd glonow) a filtr mam tymczasowo (po dojrzewaniu wyjme go) fabryczny od fluvala z wata filtrujaca i z rowafos. Wiec co z tym odpieniaczem? Pozdrowka Bartek

Witam, Ja sam jestem poczatkujacy ale moge Ci dodac pare rad. Na razie zostan przy mniejszym zbiorniku i nie mysl o rybach. W kazdym razie nie teraz. Na razie podhoduj skale przez kilka tygodni - wnioskuje ze woda bedzie swieza - potem jakies niewymagajace korale itp. Nie napisales nic o sobie i nie wiemy czy sie uczysz czy pracujesz - to wazne ze wzgledu na koszty takiego akwa. Zmiana na 84L nie zalatwia sprawy - no moze te dwa blazny sie zmieszcza. Chodzi o to ze apetyt rosnie w miare jedzenia i jak Ci sie spodoba (i dasz rade to sponsorowac) to i tak szybko bedziesz myslal o czyms jeszcze wiekszym. A tak podhodujesz sobie skale, wode i pare korali i bedzie Ci latwiej wystartowac nowe. Poza tym pomysl koniecznie o zewnetrznym odpieniaczu ktory w malym akwarium daje Ci dodatkowe kilka litrow wody calkowitej nie zabierajac pojemnosci akwa. Pamietaj ze 54L to pojemnosc brutto. Odejmij objetosc, skaly, piasku, sprzetu i zostanie Ci 40L albo i mniej. A i zwierzeta musza miec jakas tam przestrzen zyciowa. Wystarczy ze sie mecza w sklepach. Co do halasu - to przyzwyczaisz sie a zamkniecie akwa pokrywa i tak nie zmieni szumu pomp i skimmera Pozdro Bartek

Witam, Ostatnio dostalem nowy kawalek skaly - okolo 1 miesiaca od frachtu. Zauwazylem na niej kilka narosli ktore sa w dotyku "miekko twarde" miekkie - bo na pewno zywe ale twarde jak napiety miesien. Mam wrazenie ze jak bym mocno nacisnal to by peklo. Tu jest widoczna pijedyncza narosl ktora - wydaje mi sie jest tym samym co reszta ( oznaczona na zdjeciach numerem 1): Tu jest gromadka kilku podobnych. Zdjecie robione z ukosa wiec szyba znieksztalca - ponizej jest wersja zrobiona prostopadle do szyby ale niestety nie widac calosci Ty widac czesc tej kulki w lepszej ostrosci (przy okazji co to za "rzecz" oznaczona numerem 2? Tu cos innego. Zolty glon? Pokrywa skale na kilku centymetrach kwadratowych

Dzien 10 Jesli chodzi o sprawe glonow to bez jakichs drastycznych zmian. Ogolnie jest ok tylko kraboszczaki zawinely sie gdzies i siedza w zakamarkach skal. Na nowej skale wypatrzylem kilka nowych rzeczy ktore nie mam pojecia czym sa. (wstawilem w dziale "IDENTYFIKACJA"

Ja nie. To Grzes kupil dla siebie ale z tego co wiem wsciekal sie bardzo, ale w sumie szczegolow nie znam Dzien 8 W zasadzie bez wiekszych zmian. Nie wlaczalem rano swiatla i wieczorem nie zauwazylem wiekszej ilosci glonow. Kraby troche sie rozleniwily - spaly caly dzien dopiero wieczoremruszyly do boju. Dzien 9 Dostalem rano telefon od kolegi z pracy. Kolega niedawno chcial sprzedac caly kilkutygodniowy set-up ale ostatnio - jako ze sytuacja go przycisnela - sprzedal na czesci i zostalo mu kilka rzeczy w tym jeden kawalek skaly ok 5kg. Zapytal czy go nie chce bo w jakims sklepie mu 20 funtow zaoferowali za ten kawalek i wolal dac mi w zamian za lunch w poniedzialek Niestety Grzesiek nie odbieral telefonu wiec decyzje podjalem sam. Problemem bylo to ze skala byla u niego z miesiac i wygladala no skale z frachtu. Nie wiedzialem czy moge mieszac itp. Coz - skale wzialem - najwyzej pojdzie na skalniak ))) Skale przemylem woda RO czym zasialem panike w rodzinie kielzy, po czym wsadzilem do mojego akwa. Zobaczymy jak bedzie - mam tylko nadzieje ze Grzes sie nie wkurzy bo bardzo przejmuje sie moim baniaczkiem. Kiedy sie wszystko uspokoilo - okazalo sie ze razem z kielzami dostalem kilka rurowek, malych malzy i maciupka (1cm) rozgwiazde ktora znalazlem wlasnie na szybie. Chociaz moze ta rozgwiazda byla juz u mnie wczesniej? Klaczki na szybie wyraznie sie zwiekszyly - ilosc i wielkosc. Teraz wyraznie widac ze sa rozgalezione. Pytanko: Czyscic szybe czy czekac na wiecej. Czyszczenie myjka magnetyczna w zasadzie zeskrobuje glony do wody a nie usuwa z baniaka. Poza tym moze jak te glony zuzyja cale NO3 to same pojda?

Dzien 7 Po poludniu kupilem dwa pustelniki czerwononogie. Od razu spodobal im sie nowy dom i ochoczo zabraly sie koszenie tego co poroslo juz skale. Poza tym zauwazylem dosc gwaltowny wzrost glonow. Przednia i boczne szyby porosniete kilkumilimetrowymi brazowymi przecinkami. Skaly w niektorych miejscach zbrazowialy i patrzac z odpowiednich stron widac delikatny brazowy meszek. Tylko gdzieniegdzie widac zielone kepki. Czy tam aby nie widac tych zielonych kulek co to nikt ich nie lubi ? Dzien 8 Akwa i woda bez zmian. Glony tez jakos bardziej nie zaatakowaly, ale niestety sa wyrazne. Na razie nie czyscilem szyby. Mysle tylko o usunieciu tych zielonych kulek - w jednym miejscu jest ich nawet sporo - kilkanascie krzaczkow z 4-5 kulkami - glownie na jednym kawalku. Nie wiem czy jutro nie wyjme tego kawalka i nie usune delikatnie tych kulek. Cholera a mialem jutro robic przymiarke co do ustawienia skal. Sam nie wiem. Aaa i z fajnych rzeczy to znalazlem dwie maciupkie rurowki ktore fajowo sie chowaja w skale.

... no moze raju to jeszcze za wczesnie. Co najwyzej czysca bo zbiornik dojrzewa. Tak zaczalem moj poprzedni post, w ktorym postanowilem przedstawic rozwoj mojego akwarium morskiego I tlo historyczne mojego pomyslu. Niestety bylo pewnie za dlugo I za nudno bo jakis chochlik forumowy wywalil dwie strony tekstu w kosmos. Za duzo zeby pisac jeszcze raz wiec tym razem juz bedzie oszczednosciowo, bo sa jednak rzeczy o ktorych musze wspomniec. Na poczatek podziekowania dla Marcina I Grzegorza. Za ich pomoc porady I zywa wode. Podziekowania naleza sie zwlaszcza dla Grzeska ktory w zasadziesam zaprojektowal caly zbiornik wedlug moich wymagan. Caly set-up jest jego tylko wykonanie wspolne. Nie bede juz drugi raz pisal czemu akurat tak a nie inaczej ale wierzcie mi ze przeanalizowalismy wiele opcji ze zburzeniem klatkischodowej wlacznie. J Sprzet: Zbiornik Fluval Roma 200, Skimmer DD MCE600, Koralia 2800 i 4000, Lampa (beda dwie takie) Hagen T5 2x39 Actinic Plus + Fiji Purple, Sol TM bio Actif, 25kg odpowietrzonej skaly Fiji Premium, filtr RODI oraz cala masa mniej i bardziej niezbednych klamotow. Sprzet w wiekrzosci zamowiony on-line przyszedl na tyle wczesnie ze mielismy 200L posolonej wody (50:50 zywej i RO) gotowej na piatek 30.04 na kiedy to wyznaczylismy start zbiornika. Jak za pewne wiecie ten pierwszy dzien oznacza bajzel w calym domu. Szorowanie skaly, nalepianie czarnego tla, niewielka przerobka lampy itp zajelo pol dnia ale akawrium bylo gotowe. Hmm, hmm... znaczy zbiornik z gruzem zanurzonym w slonej wodzie. Dzien 2 (1.05) Przez caly dzien siedzialem z nosem przylepionym do szyby i wpatrywalem sie kawalki kamieni w wodzie morskiej wypatrujac jakiegos nielegalnego imigranta ktory przeszmuglowal sie w zakamarkach skaly. Nic. Wieczorem wylaczylem skimmer i dodalem bakterie cycle Dzien 3 (2.05) To samo co dnia poprzedniego, zadnego ruchu poza sporadycznymi farfoclami wesolo latajacymi w pradzie pomp cyrkulacyjncych i skutecznie omijajacych rurke odpieniacza. Nic. Rownie dobrze moglbym gapic sie w czajnik - tam tez mam troche kamienia i farfocli Dzien 4 (3.05) Depresja i samotnosc. Rano wypatrzylem malego wieloszczeta ktorego z ciezkim sercem usunalem. Czulem sie jak Robinson wypatrujacy jakiegos statku. Nic. Wieczorem znowu bakterie i spac. Ale spac nie moglem.No zeby nawet jednego kielza , u innych matwy i kraby a u mnie farfocle. :< Przypomnialem sobie ze Grzechu mowil ze stwory wychodza w ciemnosci. Wzialem latarke i dalej gapie sie w wode. Musialo to wygladac zalosnie bo tesciowa sie az w glowe popukala na moj widok. Gapie sie to tu to tam az tu nagle czuje ze cos sie gapi na mnie. Gdzies na spodzie skaly prawie w kat wcisnienty rosnie sobie koral i patrzy tym otworem gebowym w moim kierunku jakby byl zdziwiony ze poza woda tez istnieje zycie. Roadosc podobna do tej kiedy sie dowiedzialem ze zdalem mature J Zaraz skoczylem do kompa i zaczalem szukac so to jest. Zreszta nawet gdyby to byla Aiptasia nie zmartwilbym sie, jednak wszystko wskazywalo na rodzaj Zoanthus Sp. Postanowilem ze rano przeniose go wyzej do swiatla i ustawie tak zeby byl lepiej widoczny. Dzien 5 (4.05) Rano krotka przestawka skal. Po poludniu troche usprawnien do zbiornika , uporzadkowanie kabli w szawce &

Ahoj milosnikom morskiej wody Mam na imie Bartek i wlasnie wystartowalem z nowym zbiornikiem. Jestem ogolnie rzecz biorac zielony w akwaystyce moskiej. Kiedys - w latach wczesnej mlodosci mialem kilka zbiornikow slodkowodnych, ale to na prawde dawne czasy. Jesli chodzi natomiast o moje zainteresowania akwarystyka morska to jest to pewien upust mojego ogolnego umilowania morz i oceanow ale rowniez rzek i jezior. Kilkanascie lat temu ukonczylem UŁ kierunek Hydrobiologia ze specjalizacja w kierunku Isopoda M. Baltyckiego. Od kilku ladnych lat amatorsko zajmuje sie nurkowaniem to znaczy sie przynajmniej 1 -2 razy w roku wyjezdzam tam gdzie moge podziwiac uroki zycia podwodnego. W tym roku jeden wyjazd nie wyszedl... wiec jesli Mahomet nie moze do gory to gora musi do Mahometa I tak oto jestem