Skocz do zawartości

Raffy14

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    1 626
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Raffy14


  1. 3 godziny temu, =Fresz= napisał:

    Tych określonych sklepów na forum już coraz mniej albo są nieaktywne tak jak kiedyś. Pamiętam jak raz na 2 tygodnie było info o nowych szczepkach czy dostawach a dzisiaj już prawie zero takich informacji.

    Całe info jest już na fb, tam jest największy ruch. Fora umierają, nanoreef to tylko kwestia czasu. Nawet fora krewetkowe, które są obecnie martwe- na fb toczy się życie. Plus łatwy kontakt messegner z wybranymi osobami.

    Zwróćcie tez uwagę, że jest sezon zimowy, to co dopiero będzie w okresie letnim.... same duchy ;)

    Forum umiera już od dawna, zdjęcie targowiska  cześciowo przyspieszyło ten proces - to nieuniknione według mnie.


  2. Ostatnio jeden z kolegów, który brał ode mnie położył całą obsadę w jedną noc. Naczytał, żeby wyłączyć odpieniacz i chwilę później poczytał, że bakterie bez odpieniacza lepiej się namnażają więc wlał z Colombo z lekkim przedawkowaniem (u siebie końskie dawki kiedyś zastosowałem i byłem zadowolony). Rano całą obsadę wyciągnął na śmietnik.

     

    Ostrożnie z pisaniem "wywal odpieniacz".

     

    Brak odpieniacza - tak, ale za coś.

    A, że amatorzy czytają forum, myślą ze wystarczy z wtyczki wyciągnąć i będzie się kręciło. Jednemu uda, innemu nie - płacą za to zwierzaki. A mamy takie czasy, że mało komu chce się szukać, a w necie pełno sprzecznych informacji.

     

    Zróbcie sobie kompendium, jak prowadzić akwarium bez odpieniacza od A do Z (jakie wymagania należy spełnić) i parę fot baniaków bez odpieniacza. Dla przyszłych pokoleń zostanie, można wtedy linka wklejać do tego art., i niech każdy decyduje.

    Nie ma co GB robić w tematach o zepsutych pompach do odpieniacza i udowadniać racje, bo rację to każdy swoją ma.

     

    Wyciągniecie z wtyczki to nie remedium na wszelkie problemy ;)


  3. 59 minut temu, Moljzesz napisał:

    Taa na pewno od kwietnia walczę z ustrojstwem, balling jest dużo łatwiejszy i wygodniejszy, korekcja parametrów jest dziecinnie prosta, z reaktorem jest zabawa i chyba wrócę do ballinga, jak nie gaz się skończy to sondę trzeba wymienić, kalibrować, non stop zabawa..

    PS. Lechu fajnie Ci to porosło, kawał rafy :clapping

     

    Reaktor jest dziecinnie prosty, obsługuję 3 sztuki już bez elektrozaworów, sond itd., po co tak się bawić - jest tu prosta zasada, im więcej gazu tym gęstszy odciek. Jak ktoś nie kuma dziecinnie prostej reakcji, to niech miesza ballinga :)  

     

    Korale na reaktorze zupełnie inaczej się zachowują (i to na ogromny plus!!!), tak ze... nigdy do ballinga nie wrócę, chyba ze awaryjnie ;) 

    A roboty jest tyle, że przy niższym kh wystarczy podkręcić gazu i załatwione, wymiana butli jak się skończy/mycie reaktora raz na rok. No i mikro z bani, wszystko na równo zapodaje/ICP do wglądu w temacie 6000l.

     

    Ale każdy musi dojść swoje ;) 

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.