r.romek.r

Ja płacę ok 500 zł miesięcznie za prąd >> lodówka + pralka + "kochana" kuchenka elektryczna [bardzo wygodna i bezpieczna więc musi kosztować...] + komputery + 11 baniaków w tym 2 roślinne...

trzeba zrobić zrzutę forumową i zbudować elektrownie termojądrową

35 >> 40 gr to było rok temu... teraz jest ok 45 gr [dzięki obniżce podatków platformy] plus jeszcze inne opłaty... żyjemy w Polsce a to kraj miliona ukrytych opłat i podatków... ciekaw jestem jak jest w uk i innych krajach w których mamy kolegów...

Ile płacicie za 1 kWh ?? Ja po zliczeniu wszystkich dziwnych opłat [oprócz ceny energii jest opłata za przesył, utrzymanie łącza i jakieś dziwne wymyślone opłaty dodatkowe [chyba z 5] no i oczywiście podatek 22% ] płacę ok 65 groszy. z obliczeń wychodzi mi że za wszystkie akwaria płacę jakieś 120 zł miesięcznie [z tego co pamiętam]. Oczywiście w lato bo jak doliczę do tego jakieś 500W grzania wody w zimę[choć jak to liczyć skoro nie wiadomo ile grzałki działają??!!] to pewnie wyjdzie z 200 zł,..

Miedź jest bardzo trująca. przykładowo wystarczy, że wpadnie ci moneta ze stopu miedzi do baniaka i po akwarium... A w aparaturach do destylacji wody chłodnice często robi się z miedzi dlatego że ma ona bardzo dobrą przewodność cieplną. Dlatego woda destylowana do akwarium się nie nadaje.

proponuję odwiedzić http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=4445 oraz http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=11046 i 100 podobnych tematów

Koleś który napisał ten artykuł nie odróżnia dyfuzji od konwekcji co może źle świadczyć o reszcie informacji w nim zawartych...

Tylko w europie i ameryce północnej ludzie nie jedzą robali, które często są bardziej pożywne od kotleta ze świni albo kurczaka pędzonego na mączce z innego kurczaka. Z ich punktu widzenia to my jesteśmy dziwni... Discovery to telewizja a telewizje oglądaja zwykli ludzie którzy często nawet nie skończyli podstawowej i skad mają wiedzieć co to jest jezowiec albo o co chodzi w teorii względności lub teorii BCS... Discovery to stacja która nie okrada cię z kasy a mimo to jest 1000 razy lepsza od stacji tzw "niekomercyjnych" za które musisz płacić. >>> przykładowo jak włączę TVP to albo jakieś inne polskie komercyjne chłamy w stylu tvn albo polsat mi się zbiera na utratę posiłku. I nie dość ze płacę abonament to jeszcze muszę wydać więcej na jedzenie.

Wszystko odrośnie. Najważniejsze jest to żeby nigdy się nie łamać.

Popieram Adama. Przydała by się jakaś weryfikacja umiejętności akwarystów. Tylko pytanie brzmi jak sprawdzić ile dana osoba wie? Może należy zmienić regulamin forum dodając punkt mówiący, że nowy temat można zakładać tylko w sytuacji w której podobny temat nie został założony i wszystkie tematy powtarzające się będą kasowane bez ostrzeżenia.

To że jest niewykrywane nie znaczy ze jest zerowe.

niemożliwe, że masz 0 mg/l PO4 ani NO3 >> Zmień testy.

Ant to co zaproponowałeś to nie jest lakier do drewna tylko podkład tzw "antykorozyjny" Tylko ze żadna powłoka lakiernicza nie zabezpiecza przed korozją. Może ona najwyżej spowolnić procesy korozyjne...

Sklejka wodoodporna to jest sklejka która się nie rozkleja po nasiąknięciu wodą. Ta nazwa nie ma nic wspólnego z wchłanianiem wody przez sklejkę... Sklejka nasiąka tak samo jak drewno ale w odróżnieniu od drewna jest ot materiał izotropowy. Sklejki są dostępne w różnych kolorach. W zależności od tego z jakiego drewna są wykonane. Można kupić sklejki świerkowe, sosnowe, dębowe, jesionowe, machoniowe itd... Można także kupić sklejki o szczególnych własnościach mechanicznych [np lotnicze]. O różnej ilości warstw. Sklejki są też klasyfikowane pod względem ilości wad na powierzchni. Na rynku jest masa lakierów do drewna. Nie wystarczy jednak pomalować raz. Sklejkę należy pomalować przynajmniej 3 razy a najlepiej 5. Po każdym malowaniu należy przeszlifować jej powierzchnie papierem ściernym 240. Zawsze lepiej pomalować więcej razy cienkimi warstwami niż raz grubo. Z drugiej strony po pomalowaniu drewna lakierem "wstają włoski" które trzeba ściąć... Proponuję kupić dobry wodoodporny lakier. Oliwski jest ok ale może być tez np chempel lub jakiś inny "zagramaniczny" najlepiej jednoskładnikowy. Sklejkę przed malowaniem można "zabejcować".

Tydzień temu na końcu helu było sporo ciekawych korzeni. Nie zbierałem ich bo byłem pociągiem ale jak bym tam pojechał samojazdem to naładował bym cały bagażnik... No i na końcu helu obok portu nieopodal nadmorskiej armaty są ruiny falochornu obrośnięte glonami w których żyją krewetki bałtyckie, atlantyckie, iglicznie, wyrośnięte cierniki, małe flądry, babki itd. Bardzo dobre łowisko. Łatwo wejść, czysta woda i co najważniejsze łatwo złapać. Tylko nie łapać igliczni!!! i innych chronionych zwierzów

Moim zdaniem nie chodzi o badania rynku. Chodzi o to żeby zaczęli myśleć w czasie projektowania kolejnych produktów. Mam wrażenie ze mój projekt podnośnika narysowany ręcznie 3 late temu był bardziej niezawodny i lepiej "przemyślany" niż ich filtry projektowane w kompie przez "pseudo ekspertów"... Zresztą ta firma napewno zrobiła badania rynku i zapewne wynikało z nich że większość klientów zamiast kupić coś dobrego kupi akwarystyczną taniochę. Jeśli się nie chce konkurować z najlepszymi to trzeba się wbić w rynkową nisze którą niewątpliwie jest taniocha. I tak się robi kasę sprzęcie do kuli z welonem... Oni słuchają słów "większości" klientów z supermarketu którzy nie mają zielonego pojęcia o akwarystyce i chcą kupić ooo TĄ kolorowa rybkę i wrzucić ją do kuli bo w takiej kuli ryba się w bajce uśmiechała..

Drewno w słodkiej wodzie nie gnije bo nie żyją w niej organizmy które by je zeżarły i nie ma znaczenia czy je wcześniej zagotujesz w słonej wodzie czy nie. Podobnie jest np z dębowymi palami wbitymi w bagnisko. Nie gniją głęboko w błocie w miejscu w którym bal styka się z powietrzem. Każde świeże drewno nie nadaje się do akwarium ale nawet sosna się nada jeśli będzie odpowiednio długo wysezonowana. Sam miałem sosnowy korzeń przez jakieś 10 lat w akwarium i wszystko było ok. Nie użył bym tylko teaku i kilku innych gatunków tropikalnych drzew które zawierają w sobie toksyny odstraszające/zabijające robactwo.

poczytaj o purigenie... On rozwiąże twój problem.

Drewno w ciepłej morskiej wodzie jest bardzo szybko spożywane przez zwierzaki. W akwarium drewno tez dość szybko się rozkłada. Przykładowo kostki lipowe w odpieniaczu szlak dość szybko trafia. Na forum reefsolutions jest jeden baniak morski w którym są korzenie... [chodzi mi o ten baniak z fotki mintajowej] Mintaju z drugiej strony czemu już kolejny raz zamieszczasz fotkę i nie podajesz autora a nawet źródła? miło by było uhonorować gościa który jest właścicielem tego akwarium

przykro to mówić bo aquael to Polska firma [choć produkcja jest prowadzona w chinach...] Aquael kiedyś robił dobre filtry. Ale moim skromnym zdaniem od kilku lat robi sam tani badziew. Mam kilka pomp aquaela i każda z nich mnie denerwuje.

W UK może nie ma problemu ale w PL jak pójdziesz z taką sprawą do sądu to cię tylko sędzia wyśmieje a ty stracisz milion pięćset sto dziewięćset godzin na rozprawy odraczane non stop i masę hajsu na proces... Sytuację możemy poprawić sami. Rozmnażajmy ryby morskie...

google twoim przyjacielem http://www.seahorse.org/library/articles/tankmates/tankmates.shtml -z koniami nie trzymaj krewetek bo stracisz je. Moje konie atakują krewetki które są wielkości połowy konika... -Koni lepiej nie trzymaj z żywą skałą bo często wyrasta na niej apitasia a po poparzeniu apitasią pleśniawka gotowa i koń do piachu... -Podobnie nie trzymaj ich z jakimikolwiek parzącymi koralowcami. -Odpadają koralowce w stylu lps, sps, gorgonie, ukwiały, -Nie trzymaj ich z rybami które znacznie lepiej od nich pobierają pokarm bo konie nigdy się nie najedzą, zresztą one i tak są wiecznie głodne i non stop by jadły... -W konikarium możesz mieć makroglony, trawę morską, xenię, grzybki, zoa itd. Ze zwierzaków przydają się pustelniki i rozgwiazdy piaskowe do czyszczenia dna z resztek. koniki morskie to bardzo fajne zwierzaki.

Tytan w wodzie morskiej przy pewnym potencjale też będzie korodował. Tytan nie koroduje dzięki temu, że się pasywuje, podobnie jak stal odporna na korozję, aluminium itd. Na elektrody tylko platyna się nadaje. Najlepsza czerniona. Ja od dawna mam witta w sumpie i jest wszystko cacy

Z metali wybrał bym duraluminium, tytan,stal odporną na korozję [nadającą się do spawania] lub stal konstrukcyjną cynkowaną ogniowo. Jeśli jednak miał bym wybierać materiał na stelaż to wybrał bym podobnie jak seb drewno. Drewno ma bardzo dobre właściwości mechaniczne jest tanie i estetyczne, po zabezpieczeniu dobrym lakierem albo powłoką z żywicy epoksydowej można uodpornić je przed nasiąkaniem i korozją.

Po jednym z pierwszych stadiów mają "bardziej rozstawione oczy"... Jak dojdziesz do długich wiosłowatych nóg, dużo dłuższych od reszty ciała to mnie dogonisz Potem larwy są całkiem spooooreee.