kaspy

Po dokładnie lekturze wątku na Reefcentral, Vertexa chyba sobie jednak odpuszczę. Jednym ludziom działa dobrze, innym doskonale, a innym wcale. Wgląda na to że nie udało im się dopracować tej konstrukcji do poziomu który odpowiadałby cenie. Podobno pieni jak szalony, ale co z tego jeśli jednego dnia piana się przelewa, a drugiego jej nie ma. Zastanawiam się jaki udział w projekcie ma Royal Exclusiv, ale skoro wypuścili swoją własną serię stożków to widocznie za projekt Vertexa nie biorą pełnej odpowiedzialności, jak to jest czasem przedstawiane. Myślałem o kupnie Bubble King Double Cone 200, bo 180 wydaje się być na styk. Według tego co znalazłem, przerabia jakieś 3000l wody na godzinę, dlatego warto by było chyba kupić mocniejszą pompę niż ta Tunze (w ich ofercie nie ma takiej jak by mi pasowała).

Zastanawiam się nad trochę wydajniejszym odpieniaczem, przydała by mi się jakaś pompa która wyciągnie 3000l/h na ponad 1.5 metra. Chciałbym żeby była cicha i można ją było zanurzyć. Czy miałeś jakąś konkretną pompę na myśli? W tym momencie nie mam żadnego pomysłu, w ofercie producentów w okolicach tej wartości zaczyna się dziura która kończy się dopiero przy około 8000l/h.

Akurat Hydory wypadły najlepiej w tym porównaniu. Vortecha w ogóle nie rozpatruję (widziałem go w akcji w kilku miejscach na żywo), ponieważ nie ma żadnej regulacji kierunku, ładne fale robi tylko w całkiem pustym zbiorniku, a jego buczenie jest dla mnie nie do zniesienia. Jedyną jego zaletą jest to, że grzejąca się cześć silnika jest poza akwarium.

Rozmiar pompy dobrałem kierując się przepustowością odpieniacza - z tego co można znaleźć na tym i innych forach wywnioskowałem że nie ma sensu robić cyrkulacji większej niż przepustowość odpieniacza. Wybrałem akurat tę pompę, ze sterowaniem elektronicznym, zasilaną DC, ponieważ widziałem wiele postów o problemach z wahaniami wydajności pomp podłączanych bezpośrednio do sieci (jak na przykład Red Dragony).

Fajnie, dzięki za namiar na fotki - na zdjęciach które widziałem nie było widać że mają kratkę na wirniku.

Widziałem te pompy w akcji i rzeczywiście mogą być nieco za widoczne w takim małym baniaku. Tunze wypuściło nową wersję w tym roku ("wide stream"), chyba zmienię Hydora na Turbelle nanostream 6095.

W którym sklepie jest dostępna ta promocja (o ile to nie tajemnica)? Czy Hyperion != Hyperion R2? W UK jest dostępny Hyperion 850mm w cenie 1335 GBP ~= 6983 PLN.

Tunze też mi się podobają kształtem (cenowo nie widzę różnicy), ale podobno wydajność jest marna: http://www.advancedaquarist.com/2011/7/aafeature Czy ta stopka którą mają Koralie nie zmniejsza przypadkiem szansy na zmielenie ukwiała?

Akwarium 110x70x60 = 462 litry, obsada: miękkie, LPS, ukwiał (quadricolor), rurówki, większe ryby: para Premnas biaculeatus (Maroon clownfish), pokolec na glony, max. 1 lub 2 jakieś inne większe, ewentualnie kilka mniejszych ryb. Skały jakieś 60-90kg (bluestone) - podobno jest bardzo lekka, więc kupię ją w 2 partiach żeby zorientować się ile zajmuje. Odpieniacz: Vertex Alpha Cone 170 Pompa obiegowa: Tunze Recirculation pump Silence electronic (1073.050) Cyrkulaacja: Tunze Wavebox 2x Hydor Koralia Magnum 7 Jak wam się widzi taki zestaw?

Może nie jasno się wyraziłem. Chodziło mi o to że jak najbardziej kupuję osomozę. Porządną osmozę z pompą dobijającą ciśnienie do optymalnej wartości, żeby mieć optymalny uzysk. W związku z tym, jestem też niezależny od ciśnienia wody w kranie, a więc mogę podprowadzić sobie dodatkową rurkę do ogrodu i pobrać zebraną wodę deszczową z baniaka zamiast z kranu. Deszczówka nie ma krzemianów, wapnia, chloru, miedzi i innego syfu który płynie w kranie. Ma za to co zbierze deszcz z atmosfery i gleba nie odfiltruje. Filtr sendymentacyjny będział ciężko pracować, ale za to osomza nie będzie musiała ściągać całej twardości którą ma kranówka. Nie chodzi mi tu o oszczędność, ale o lepszą wodę na dolewki. Do startu, jak się uda to użyję NWM.

Czy ktoś próbował / rozważał zastosowanie deszczówki zamiast wody z kranu jako podstawy do robienia wody RO? Planuję kupić filtr RO z pompą generującą ciśnienie, w ogrodzie mam zbiornik na deszczówkę podłączony do plastikowej rynny zbierającej wodę z ceramicznego dachu, mieszkam z dala od terenów przemysłowych. Membrana i żywica powinny starczyć na dużo dłużej, prefiltry pewnie musiałbym wymieniać regularnie, a problem krzemianów praktycznie został by wyeliminowany?

Znam tylko opcję z LM317, ale IMHO to mało wydajne rozwiązanie - takie stabilizatory mają duże straty o ile napięcie zasilające nie jest dopasowane. PWM chciałem podać z mikrokontrolera.

Czy ktoś analizował możliwość zastosowania układu LM3406 do zasilania LEDów? Ze specyfikacji widzę że akurat pasowałby do konfiguracji 12x3W. W mocniejszej wersji pociągnąłby chyba nawet dwa razy tyle. Wygląda na to że jest też dosyć wydajny. PWM daje nadzieję na płynną regulację od niskich wartości.

Zmontowałem HQI według identycznego schematu i zadziałało. Kondensator po pierwszej próbie zdemontowałem - przecież liczniki domowe mierzą moc czynną. W moim przypadku układ rozruchowy miał wyraźnie napisane że odległość od lampy jest ograniczona. Nie pamiętam dokładnie ile to było centymetrów, ale układ miał już wyprowadzone przewody, które podłączyłem bezpośrednio do kostki lampy. Sam układ przykręciłem za uchwyt do oprawy. Sprawdź specyfikację swojego układu rozruchowego.

Poczytałem trochę na temat "gotowania" żywej skały. Temat był poruszany też tutaj. Polega to na pozbawieniu skały dopływu energii w postaci światła, dobrym napowietrzaniu i regularnych podmianach wody. Proces ma na celu umożliwienie bakteriom "zjedzenia" wszystkiego co jest na i w skale. Zazwyczaj ten proces sugerowany jest w celu regeneracji potencjalnie "zaniedbanej" skały. Zastanawia mnie czy pożytek z obecności wyższych form życia na skale przeważa potencjalne problemy spowodowane przez niechcianych "pasażerów na gapę"? Czy użycie skały zasiedlonej tylko przez bakterie ułatwiłoby start początkującemu przez zwiększenie kontroli nad tym co znajduje się w baniaku? Dodaję ankietę, chętnie poznałbym opinie wszystkich umęczonych Aiptasiami, krewetkami pistoletowymi, wieloszczetami i innymi szkodnikami. Niestety ankieta się nie pojawiała, trudno.

Szukam informacji na temat wad/zalet anodyzowania radiatora (na czarno). Planuję ~220W LED (z możliwością powiększenia) na radiatorze o wymiarach 100x40cm, 1 cm grubości + 3 cm żebra (~20kg aluminium). Zależy mi na pasywnym chłodzeniu. Czy anodyzacja rzeczywiście poprawia efektywność chłodzenia? Czy chodzi o promieniowanie czy konwekcję? Czy powłoka nie pogorszy przewodnictwa cieplnego?

Na skraplającą się i rozpryskującą się wodę doskonale sprawdza się rant (okap) zachodzący do wnętrza akwarium. Przetestowałem to na własnej pokrywie ze spienionego PCV. Wzdłuż zewnętrznych powierzchni nakleiłem najpierw jeden, a następnie drugi pas PCV, tak żeby lekko zachodziły za wewnętrzną krawędź szkła, a następnie przykleiłem na nie trzeci, szerszy pas, tak żeby schodził lekko za krawędź szkła, a górna krawędź pasów była "na równo". Dodatkowo przeszlifowałem górną powierzchnię żeby woda mogła łatwo spływać do akwarium. Uploaded with ImageShack.us

Czy są jakieś ograniczenia co do położenia/orientacji prefiltrów w zestawie do RO? Zastanawiam się czy dałoby się umieścić zestaw RO na płasko, na podłodze, pod szafkami kuchennymi. Z opisów na forum wywnioskowałem że wszystko poza DI jest wypełnione wodą. Czy DI i tylko DI ma być ostawione pionowo? Czy są jakieś korpusy/obudowy pozwalające na umieszczenie DI na płasko (poziomo)?

Niestety inne ustawienie nie wchodzi w grę, gdybym mógł użyć drugiej ściany, to dałbym dłuższy baniak. Mógłbym za to umieścić komin na tylnej szybie po prawej - dostęp byłby zgodny z twoją propozycją, nie traciłbym nic z bocznej szyby, a mógłbym cały tył zasłonić z boku pionową listwą w kolorze szafki/korony. Muszę to rozplanować. Muszę jeszcze skontaktować się z firmą robiącą akwaria i dowiedzieć się co oni o tym myślą, może w ogóle nie mają doświadczenia z takimi kominami i odmówią. Mój problem to znikome doświadczenie. Zakładałem że po eliminacji biobali z kominów, cała obsługa sprowadza się w dzisiejszych czasach do regulacji poziomu wody za pomocą zaworu w szafce, czyszczenia grzebienia i łapania przypadkowych wycieczkowiczów.

Zakładałem że śrubunków po zainstalowaniu i sprawdzeniu szczelności się już nigdy nie dotyka, czy jest inaczej? Planowałem zamówić komplet: akwarium z szafką i hydrauliką zrobiony i zmontowany przez specjalistę, więc z tym nie powinno być problemów bo nie będę musiał w tej kwestii polegać na swoim zerowym doświadczeniu. Czy mógłbyś jakoś rozwinąć ostatnie zdanie - nie do końca załapałem. W przypadku komina z boku zastanawia mnie kwestia skuteczności zbierania nieczystości z powierzchni. O ile rozumiem, komin i grzebień jest po to, żeby zbierać wierzchnią warstwę wody gdzie gromadzą się (?) aminokwasy, tłuszcze i białka które są wyprowadzane z systemu przez odpieniacz. Czy, jeśli komin omywany będzie przez krawędź rozbijającej się fali, to nie zmniejszy to jego skuteczności? Czy nieczystości nie skumulują się na osi zbiornika, tam gdzie woda nie zmienia poziomu?

Za dużo litrażu stracił bym odejmując 10 cm od długości - mam bardzo ograniczone miejsce na długość. Choć tak naprawdę najbardziej jeszcze bardziej martwi mnie strata miejsca w szafce. Jedyna opcja z kominem w rogu którą rozważałem to płaski komin na lewej ściance (czyli funkcjonalnie podobny do proponowanego do ciebie, ale z trudniejszym dostępem). Ma on tą zaletę że nie zajmuje wizualnie dużo miejsca i umożliwiłby mi zawieszenie obok waveboxa. Wady tego rozwiązania - wahania poziomu (nie pomyślałem o tym wcześniej, ale powrót też musiałby być głębiej zanurzony żeby nie robić hałasu) oraz problem z przejściem do wnętrza szafki - rury przecież muszą przejść przez płytę i ominąć ściankę boczną lub krawędź stelaża. O ile krawędź stelaża chyba można przesunąć w kierunku środka, to w przypadku szafki z płyt (której wolałbym uniknąć, ale nie wiem czy mi się uda) może to być problem. Zastanawiam się ile osób zrobiło stelaż i akwarium i poniewczasie zorientowało się że otwory w szkle wypadają na wprost metalowej rury. ;-) Tak, od początku planuję dobre zabezpieczenie komina. Prawdopodobnie korona ograniczyła by większość skoczków, a do zabezpieczenia pozostała by tylko szczelina między krawędzią grzebienia a krawędzią korony. Acha - nie planuję kolanka, komin zewnętrzny ma mieć normalne otwory na spodzie. Co do szafki to potrzebuję około 45 cm na sump (23 cm pod odpieniacz + rezerwa) i ze 40 cm nad nim (czy uda mi się upchać osmozę?), myślę że w 90 cm się zmieszczę. Bez drabinki się nie obejdzie, bo żeby włożyć rękę do akwarium będę musiał i tak zdejmować koronę. Co do hydrauliki to planowałem zminimalizować ilość rur w szafce - chciałbym zorganizować sump tak żeby rury miały jak najmniej zagięć, tylko dwie komory, jedna na sump (+ ewentualnie reaktor), a druga na pompę. Pomiędzy nimi bubble-stop. Reszta sumpa jako zbiornik na solankę do automatycznych podmianek. Dolewka prosto z osmozy. Po lewej stronie szafki chcę zawiesić osmozę, a po prawej elektrykę. CO2 liczę że uda mi się zawiesić na tylnej ściance.

Wiem że aby wyciszyć komin powinien być on prawie wypełniony, ale nie wiem czy będzie trudno utrzymać ten stan przy ciągłym falowaniu jeśli komin jest z brzegu. Zakładając że komin ma np. 3 dm^2 powierzchni, przy cyrkulacji 1500l/h, w ciągu sekundy poziom spada o ponad 7 cm. W komorze sumpa z pompą obiegową o powierzchni np. 15 dm^2, poziom zmieni się o prawie 1,5 cm, przy poziomie normalnym np. 20 cm, to chyba spora różnica - choć ciśnienie na wejściu pompy nie zmieni się znacząco, ale ja nie mam doświadczenia żeby ocenić jak to wpłynie na jej charakterystykę. Jeśli nawet markowe pompy są wrażliwe na wahania poziomu napięcia w sieci, to boję się że cały układ może wpaść w jakieś trudne do opanowania oscylacje. Poza tym, tak jak napisałem wcześniej, komin w lewym rogu będzie równie niedostępny jak po środku, a po prawej będzie wyglądał paskudnie. Jeśli dałbym go na zewnątrz zyskałbym gładki tył i podgląd z boku akwarium - prawa krawędź zbiornika będzie się kończyć na równi z framugą otworu drzwiowego więc mam łatwy dostęp do całego tyłu od prawej strony. Tak to sobie wyobraziłem na szybko: Uploaded with ImageShack.us 40cm długość, 10 szerokość, 30 głębokość. Zaznaczyłem doklejone fragmenty. Założyłem że przód i boki będzie ze szkła opti 10mm ze wzmocnieniami poziomymi na krawędzi, tył ze zwykłego float 12mm bez wzmocnienia (ewentualnie pasek do ochrony przed rozbryzgami na doklejonych fragmentach ale nie pełniący roli wzmocnienia), na komin "użyłem" grubości 7mm. Dodatkowa informacja: planuję aquascaping w postaci dwóch wysokich wysp-kolumn. Chcę dać światło przesunięte o 10 cm względem osi zbiornika do przodu. Tło będzie czarne i czyszczone z glonów tak żeby nie było go widać. Prawa kolumna będzie wyższa i będzie miała ciekawy wygląd też z prawego boku, lewa będzie niższa (żeby też nie blokować wypływu z waveboxa zawieszonego na prawej lewej ściance).

Niestety mam przygotowane miejsce na akwarium w rogu pokoju, więc dostępny będzie tylko przód i prawa ściana która będzie w dosyć eksponowanym miejscu, więc komin przy niej nie wchodzi w grę. Liczyłem nawet na to, że komin na zewnątrz zapewni mi lepszy dostęp (bo jest płytszy) i podgląd sytuacji z boku. Tak to ma wyglądać: Uploaded with ImageShack.us

Chodzi mi o chlupanie spowodowanie falowaniem, takie jak poniżej. Tego się nie da wyregulować, bo przy kominie z boku woda raz jest poniżej grzebienia, a za chwilę się przelewa górą.

Planuje zastosować wavebox-a. Żeby uniknąć chlupania wody w kominie i zmian poziomu wody w sumpie, postanowiłem umieścić komin na środku tylnej ścianki (zresztą zgodnie z zaleceniami Tunze). Początkowo planowałem komin wewnętrzny, ale zacząłem zastanawiać się nad wersją zewnętrzną skoro i tak za akwarium zostawiam trochę wolnego miejsca. Widziałem kilka fotek zewnętrznych kominów na bocznej ściance i jeden na krawędzi tylnej. Nie trafiłem jeszcze na fotkę z zewnętrznym kominem po środku. Czy takie rozwiązanie ma sens? Akwarium ma mieć wymiary 110x70x60 (długość,szerokość, wysokość). Zakładam że szkło do tylnej ścianki będzie musiało być policzone tak, żeby wytrzymać bez wzmocnień, szyba będzie musiała być docięta na wysokość do krawędzi komina, a po bokach będą wklejone paski szkła sięgające krawędzi akwarium. Czy nie będzie problemu z zamontowaniem grzebienia na krawędzi komina przy grubej ściance?