luft

No niestety to najbardziej zniechęca. Totalnie. Dlatego Ci kibicuje Niech moc bedzie z Toba!

w akwarium ogolnym nastawcie się ze te krewecie zostaną zjedzone... taka ich rola w lancuchu pokarmowym

około 14 kg zywego piasku po 8zł za kg. Piasek był zalany w baniaku glownym krakowskiego kolegi, po czym po 3 tygodniach baniak zlikwidowal Piasek czysciutki. Odbior osobisty lub przesylka (kurier 21zl do 30kg / 15 zł poczta do 4,5kg). Przy zakupie całości box styropianowy gratis.

wiecie jestem racjonalny... ale pewne rzeczy po prostu się dzieją jak z kimś macie mocny kontakt emocjonalny to zachodzi telepatia. Przyklad chcesz do kogos dzwonic, podnosisz telefon a tu ten ktos dzwoni w jakies sprawie. I nie mozna tego nazwac przypadkiem, gdy akurat slyszymy sprawe nacechowana duzym ladunkiem emocjonalnym. Dla mnie znow chore jest "pajacowanie" przed czarnym kotem Wielu takim rzeczom się poddajemy, podprogowo ludzie wierzą "tak musi sie coś stać" - myslac o tym są rozkojarzeni i bach

e tam hodowla domowa warta jedynie satysfakcji... teraz jest cieplej to juz nie bedzie problemu z ich sprowadzeniem. Woreczek ze 3 zł a w nim 10 krewetek. Za jakiś miesiac zamowie całą kratkę woreczkow. Konrad no to mnie zmartwileś troche, bo mialem nadzieje ze stado glodnych krewetek wyczysci swieze glony w dojrzewajacym baniaku. Mimo to i tak sprobuje. Mam do nich slabosc. Pozdro

moja wyobraznia jednak jest ograniczona W sumie to wolałbym dziecku kupic Puchatka od czegos czego sam do konca nie rozpoznaje. "Tato tato - co to jest? - wiesz dziecko kiedyś miałem taką plagę w akwarium, dziś możesz ją tulić" Pozdro! Już predzej na wyobraznie dziala komorka tluszczowa

wiara przenosi góry - stad biala i czarna magia - dobre i złe intencje telepatia to rzeczywistość, to coś co istnieje, dotyka nasza podswiadomosc... wróżenia jakoś sie boje Mimo, że są ludzie, którzy to potrafia

pewnie były najedzone Dobrze karmisz...

Masz tutaj Michale ze Zgierza kopalnię wiedzy Glony skubią, aż miło. Jak odpalę baniak to będzie moja ekipa czyszcząca w liczbie kilkudziesięciu sztuk

mój żółw nazywa sie stara i żyje, że hej No ale to nie ja mu imie nadałem, tylko poprzednia wlascicielka sam nie nadaje imion, bo nie mam do tego głowy - wystarczający trud zadaję sobie by nazwy gatunkow popamiętać

w internecie. zobaczysz przy najblizszej okazji, jak nie zapomne ubrać

Ogłoszenie podbijać możesz nie częściej niż raz na 24 godziny, zgodnie z regulaminem. Pamietaj o tym. Pozdrawiam. luft

Patrz, a jednak jakimś cudem i piekarz i dekarz i wojskowy potrafią z powodzeniem stworzyć sobie taka namiastke ekosystemu w swoim domu To jest dopiero cud A tak na serio to na wszystko potrzeba wziąć jakąś korektę lub mieć wyrąbane... taki plankton właśnie - on w oceanie po prostu jest, a do baniaka w lwiej części go dozujemy - także zbliżyć się do natury można poprzez stworzenie przestrzeni w obiegu systemu gdzie ten plankton bedzie mogl sie namnażać i migrować do konsumentów Strasznie to trudne mimo wszystko sie wydaje U podstaw wszystkich suplementów akwarystycznych stoi nauka - rekompensowanie, dozowanie w przystępnej postaci to co jest trudne do odwzorowania/zaadaptowania z natury w naszej sztucznej rafie. I mnie osobiście to odpowiada, że mam wybór na ile chcę suplementować, a na ile dać baniakowi "namiastki natury"

Dejvix, tak jak piszesz, ważne żeby przekazywać sztafetę wiedzy (młodzi się uczą, poduczeni odpowiadają na banalne pytania, bardziej zaawansowani odpowiadaja na trudniejsze zagadnienia, a mega wyjadacze z boku co najwyzej w ukryciu sprawdzaja co na forum), dawać odpowiedzi na pytania, na ktore zna sie odpowiedzi, ale tez znac umiar i niekoniecznie odpowiadać na to czego sie nie wie, lub chociaż założyć, że nie jest się nieomylnym I ponad wszystko kultura i szacun do drugiego morszczaka!

http://nano-reef.pl/topic/44851-s-akwarium-zestaw/

Gdybym byl milionerem, zostałbym Twoim mecenasem - kupuje Twój entuzjazm. Sięgasz tam, gdzie bez mała 90 % morszczaków z forum nawet nie pomyśli zajrzeć (łącznie ze mną). Ja bym chciał żebyś wytrwał w tym, żebyś miał warunki i żeby się to wszystko zazębiło. Serio. @Tester tak plankton źródło aminokwasów w czystej postaci

No ja "wszystko" wiem, czytam Cie z polotem Grzesiu (o tych różnych piaskach, "komorach" i oświetleniu ich) Tak, czy siak Twoje kompilacje pachną tylko i wyłącznie prekursorstwem Twoja metoda może dostać nagrodę, wyróżnienie... ale i tak będzie niszowa. Fajnie jakby kiedyś uniwerek jakiś zrobił model systemu Grzegorza Dyzmy (wybitnego kompilatora wielkich naukowców). To wszystko jest melodia przyszłości. W teraźniejszości mało kto się wybije posiadajac zazwyczaj 1 zbiornik by zbytnio na nim eksperymentować. Choćby ze względu na głupie pytania domowników, dlaczego akwarium wygląda "gorzej" niż kiedyś.

No ja prekursorem czegoś zupełnie nowego nie spodziewam się nigdy być. Bazuję na sprawdzonych rozwiązaniach + własne korekty, a więc odtworzenie kawałka rafy na tyle naturalne by zaskoczył system i na tyle sztuczne bym czuł stery w ręku. Twój system, którego teorie dopracowujesz może być innowacyjnym. Czy będzie sukces? Oby jakiś był. Tego Ci życzę.

Grzesiu, dla mnie pytanie jest zbyt ogólne, a odpowiedź możliwa na dobrą publikację Chciałoby sie spytać, do czego pijesz - ale jako, że znam drogę, którą podążasz, czekam aż coś wiecej od siebie napiszesz by dyskusja szła bliżej Twojego toru.

słaby żarcik Marek bujał sie po rafach kiedy my w czapkach marzneli

łatwiej było by odpowiedzieć dlaczego próbujemy odtworzyć kawałek rafy... każda odpowiedź może być poprawna, jak różne są pobudki... Na czym polega odtwarzanie kawałka rafy? Pytanie również posiada wiele wersji odpowiedzi... ale zgodności w ich akceptacji zapewne już nie będzie Prędzej można by się pokusić o pytanie - w ilu procentach chciałbyś odtworzyć kawałek rafy? Ja na chwilę obecną odpowiedziałbym, że w minimalnie podstawowym. Co to znaczy? W takim stopniu, aby osiągać zamierzone cele, przy pomocy dostępnych narzędzi jakim jest choćby odpieniacz Nie mam plaży, która przyjmie piane na swoj brzeg... i tak by można mnożyc przykłady. W morszczyźnie obecnej podoba mi sie mnogość wyborów, dróg... choć efekty i ohy ahy juz nie zawsze (np. niektóre wyniki ortodoksów SPS koloru). pozdrawiam Mariusz

Dejvix już się "ślimaczą" a to oznaka rozkładu. Co możesz zrobić jesli im dasz jeszcze czas to pipetą podmuchaj po główkach, zeby usunąć gluty, a najlepiej wessij i poza baniak wylej. Wiecej co można powiedzieć nie znając Twojego baniaka - nie za duzo. Pozdro

Czy dziwna? Wszystko z czym sie spotkasz po raz pierwszy bedzie dziwne. Jednak w odbiorze Twoj strach, grad pytań, niecierpliwosc to stan dosyc powszechny wsrod piszacych pierwsze posty na forum. Także życze wytrwałości i opanowania. Pozdro

daj czas tym zoa, w tym momencie kąpiel w RO może zadziałać jak upuszczanie krwi w sredniowieczu. Kąpiel w RO to ogromny szok dla korala. To jest metoda, ale ostateczna.

mechanicznie lepiej nie dotykać bo rozsiejesz. Albo "zainfekowana" skałkę wyjmij całkowicie, albo rozpoczniesz krucjate podbijania magnezu, siarczanu, wapnia... Twój przykład pokazuje coś ciekawego dla wszystkich, zwłaszcza tych, którzy poddali się w walce z bryopsis i robią restart - zarodniki bryopsis moga się latami przechowac w skale i odrodzic w najlepszej dla nich chwili. Tak bylo rowniez u mnie (mimo iż na suchej startowałem, dziadostwo z podstawki korala wykiełkowało ).