luft

nie robiłbym dużych podmian bo dojdą kolejne kłopoty

na początku też wszystko co przeczytałem przyprawiało mnie o ból głowy: bąbelki/zatkane kiszki ryb/śmierć i takie tam. Powiem Ci tak, wyluzuj troche, rybom nic nie będzie od tych mikro bąbelków. A jesli chcesz powstrzymac ich wjazd do baniaka (mniemam ze odpieniacz masz w trzeciej komorze) to włóż pasek fizeliny/waty na calej dlugosci 3 komory i bedzie spokoj (tylko pamietaj o regularnej wymianie fizeliny).

temat założyłem w styczniu licząc szczególnie na wypowiedź kilku osób, które się jednak powstrzymały od głosu (dzisiaj rozumiem ich decyzje ). Troche jestem pod wrażeniem, że temat odgrzebano. Z perspektywy czasu czytając swoje słowa ze stycznia, lepiej potrafię słowami wypowiedzieć się w temacie, nie zmieniając jednocześnie przyjętej tezy. Niemniej, czy od tamtego czasu coś więcej wiem i bardziej ugruntowałem swoją opinię: - czy warto, czy nie podmieniać tej skały? Nie wiem. Moje mysli nie wybiegają tak daleko. Nieustannie i wciąż za krótko siedze w tej bajce wiec skupiam na tym co teraz. Bardziej od Manfreda Trusheima chciałbym usłyszeć, czy jego zdaniem wysadzenie w kosmos systemu jest kwestią czasu? czy w trakcie 27 lat zdarzyło mu sie, jesli tak to ile razy zaliczył wtopę i jak mysli dlaczego? Ile lat zycia w obecnej kondycji moze pociągnąć ten 9letni baniak na zeovicie? Jak czyscic szyby by przez 9 lat ich nie porysować ? Po dialogu, a nie monologu goscia moglbym wyniesc cos wiecej dla siebie, a tak to moge tylko tworzyc w glowie kompilacje kolejnych tez Osobiście mam jedną refleksję od stycznia: mniej nerwowych ruchów w zmianach przy baniaku, zwłaszcza po przeczytaniu rewelacyjnych metod, ktore odbiegają od naszych dotychczasowych praktyk.

spoko, o kolejności wejscia do AnTa i tak decyduje lista komitetu kolejkowego

wjedziemy z grzwiami

jesli oryginał to w sumie warto jedyny minus dla mnie to stosunkowo niewielki kubek odpieniacza w porownaniu do tunze 9002.

I Centralny Zlot Morszczaków: Miejsce: JazzPol (pod Warszawą) data: 23-25 września Proszę wpisywać się na listę rezerwacyjną w sprawdzonym stylu: 1. Luft + Anastazja lub Luft + 1.os 2. ... 3. Wpisujące się osoby, są zobligowane do wpłacenia zaliczki do 7 dni od piątku 21 lipca kiedy to mam otrzymać faxowe potwierdzenie rezerwacji. Zaliczka w wysokości 45 zł. Zlot obejmuje 2 noclegi (w ktorych doba hotelowa zaczyna sie o godz. 14, a konczy o 10 rano. Sztywne godziny mam nadzieje rozluźnimy do naszych potrzeb). Informacje o miejscu (o ktorych juz pisałem) Nocleg 35 zł (po zniżce), śniadanie 12,50 zł, obiad 19,50zł, kolacja 12,50zł. Jazz-Pol jest położony w Warszawie-Miedzeszynie na obszarze 5,5ha na skraju Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Dojazd do centrum Warszawy zajmuje około 30 minut. W swojej ofercie ma 350 miejsc noclegowych w pokojach:2-,3-,4- i wielo osobowych Ośrodek dodatkowo zajmuje się organizacją cateringów, bankietów, wesel, obozów, festynów i pikników. Po przejściu etapu rezerwacji, każdy zastanowi sie i napisze mi jakie posilki (sniadanie, obiad, kolacja) bedzie zamawiać (w dniu jedzenia nie da się! Ordung must sein! ) Rezerwuje 50 miejsc, wiec tyle przez ten tydzień będzie pewnych. Później może być lub nie. Plan działania jak na Kaszubach: beztroska, "rozmowy na rafie" połączona z grą w siatkę (jesli ktos ma siatkę i piłkę na u mnie piwo ). Z Milówki przeniesiemy loterie fantów: co kto ma dobrego, a chciałby się podzielić i wzbudzić usmiech na twarzy drugiego morszczaka, niech weźmie ze sobą. Potrzeby (na chwile obecna): - identyfikatory imienne trzeba bedzie zrobic (ktos chce sie tego podjąć?) - baniak, światło, woda, Jesli są pomysły, sugestie to piszcie. Pozdro! p.s. VDR

masz tutaj cos za grosze tyle ze nie kostka http://nano-reef.pl/topic/36822-sakwarium-z-panelem-100l/page__p__346091#entry346091 ale blisko Jaworzna

Jak w temacie, tak ciemno w Krakowie, że trzeba doświetlać się światłem Pada, że hej A jak tam u Was? Świeci słońce gdzieś? Pozdrawiam słonecznie

wybieram refraktomer za całokształt Pozdro!

cicha, na magnes, z cyfra 2000 nic nie ma wspolnego. wyrabia moze 600 l/h. mała jak latareczka do piko rafki

no to czekamy na nowe foty

to sie nieśmiało podepne pod temat. Odpaliłem malucha z 20 litrow wody, 18W swietlowka bialo niebieska. W akwarium beda same grzybki, w tym rico. Mysle, że ze światłem nie przesadzam pozdro!

w woreczku miałem 10, z czego 8 żywych po calym dniu drogi. aklimatyzowałem 15-20 minut i zyły do czasu az nie jedna po drugiej nie znalazly drogi wyjscia do baniaka glownego by tam stac sie przekąską. Mysle ze jesli nie w sklepach to na gieldach mozna zapytac i umowic sie ze sprzedawca na sprowadzenie tych krewetek.

od dwóch dni przeżywam gdzie podziała sie moja koparka/babka, Franca pseudochromis strasznie przegania towarzystwo. Z głupa wsadziłem głowe by zobaczyć do panela i co? Babka i mandarynka siedzą w 3 komorze gdzie mam odpieniacz. Koniec świata. Czeka mnie demontaż. Jak sie odrobie z pracą zawodową to wrzucę foty całości... jest co pokazywać. Pozdro

no wlasnie, tez jestem ciekaw co tam w Łodzi słychować

aha, do galerii wejsc moge tylko poprzez wczesniejsze wejscie na swoj profil. inaczej nie da rady. Skoczek, niech moc bedzie z Toba! Pozdro

młodych pozytywnych ludzi potrzeba na zlocie wiec nie zakladaj, że Cie nie bedzie. na nóż się uda

no trzeba tu jeszcze troche rzeczy poprawić. mam nadzieje ze sie uda, choc wiele rzeczy niestety nie jak guzik POCZTA w panelu

przykra sprawa. Dedukcyjnie obrałem, że korale zaczęły sie wzajemnie truć przy 30 stopniach celc. Z obiegu wyłączyłbym wiec baniak NP i dalej mimo bólu na spokojnie rozważać i szukać problemu. Urlop nie pomoże, a to przecież Twoj czas relaksu i odpoczynku. Ja bym odcial NP z obiegu, zrobil tyle ile mozna i jechac na te wakacje "niech sie dzieje co musi" i wrocil budować to co zostanie do odbudowywania. Pozdro!

Zapodałem temat: jesienny zlot. Temat zaskoczył. Widać jest potrzeba zrobienia tego zlotu. Dopinguję jak mogę Was do jakiejś pomocy, ale spotykam sie tylko z koncertem życzeń Nie wiem jeszcze, gdzie ale coś zorganizuję. p.s. Inmar jesli masz miejsce w Łodzi i chcesz pomóc to ogarnąć to nie widzę problemu. Organizacja to nie hop siup. Jak coś firmuje swoim nazwiskiem to nie mogę załatwić miejsca, ktorego nie znam, ktorego nikt nie sprawdzi, nie pogada z kierownictwem. Dla dobra ogółu. Jednym słowem nie mogę obiecać gruszek na wierzbie a potem świecić oczami. Łódź nie problem, ale sam tego nie ogarnę (jak i każdego oddalonego setki kilometry miejsca od Krakowa).

Wyniki takie: połowa ludzi jest za Centralna Polska 1/3 morszczaków za południową Polską Do końca tygodnia dzwonię i szukam dalej przyjaznego miejsca koło Warszawy, ktore nas bedzie chciało (wszystko jak wyżej). O jazzpolu wszystko napisałem już. Trochę cisza w eterze w tym temacie, wiec później nie marudźcie, że data nie ta czy co innego. Zlot musi być Do poniedziałku 25 lipca wszystko napiszę co i jak (apelując wciąż o to miejsce warszawskie jesli ktos moglby z okolic stolicy zaklepać dla nas i pomoc w organizacji - ja siedze w Krakowie)

mozliwosc dowozu do Krakowa

84862+ 22 (miękkaskowy baniaczek)= 84884

teraz znalazłem w Twoim poście dzieki @Kmirko - dzieki! p.s. Tematu szukalem teraz i nadal samodzielnie nie moge znaleźć. Wpisuje "ile litrów forum" a wyskakują mi 3 strony tematów zaczynających sie na "Ży..." jak zywa skała :/