luft

Indie uznały delfiny za "osoby niebędące ludźmi"

na mój gust przyczyn szukałbym gdzie indziej. Przeczytałem stopkę jaki masz sprzęt, a czy masz gdzieś jakies zdjęcie całości akwarium by zobaczyć ogólnie jaką obsadę - co tam masz? Odsłaniając kawałek po kawałku trudniej dojść niż jesli wyłożysz całą kawę na ławę.

Kiflu rozwaliłeś mi system jak to zdjęcie poniżej

czekamy na zdjęcia, brzmi ciekawie

a co do podziałów to ja nie dzielę ludzi, a staram się łączyć za sprawą spotkań na żywo, z dala od guzików i niedomówień. Odnośnie Twojego pytania Baszurek - założyłem kiedyś taki temat http://nano-reef.pl/topic/50337-pytanie-o-rozumienie-akwarystyki-morskiej/

jakościowo grupa straci procentowo niestety za sprawą mojej osoby, bo ja mało mówię i szybko chodzę spać bo mam słabą głowę Baszurku, nie doszukujmy się wszędzie drugiego dna. Na miejscu mnie poznasz to zobaczysz, że żaden dżan luidżi Bufon ze mnie

a ktoś oprócz VDRka i Yarcia planuje brać sprzęt na stok? sam się zastanawiam poważnie (póki co bagażnika na dach jeszcze brak)

Nie ma źle Jakościowo jest bardzo dobrze z tego co widze po liście Ilościowo moze byc tylko lepiej Jaram sie na te atrakcje jak dziecko hehe bo maly wypoczynek od dawna mi sie należy

patrzcie i podziwiajcie wyjątkową sesję zdjęciową

zapraszam do dyskusji po zapoznaniu się przynajmniej z pierwszym postem tematu i udziałem w ankiecie pozdrawiam luft

Popieram to co pisze Rekin jeśli możesz zmienić lokalizację baniaka, uczyń to. "Ewentualnie później" będzie trudniej

Rafał Wszystkiego Naj w dniu urodzin!!!

przy takim malym akwarium nie zbankrutujesz kupując sprzęt lepszej klasy ale w skrócie wygląda to tak, że najtańsze=nie najcichsze Ale nie jest to regułą, choć czasami loterią jak w przypadku różnych falowników JVP. aha, kupując sprzęt z drugiej ręki z nazwą "silence" możesz dostać pompę ale bez silence Także nie oszczędzaj na żonie i swoim świętym spokoju.

Z perspektywy czasu morszczyzna otworzyła mi oczy na świat, w którym żyję. W sposób bardziej świadomy dotykam każdego dnia... człowiek, jego ciało w relacji ze środowiskiem, z którego czerpie pierwiastki... wszystko ma swoje proporcje, wg bardzo powtarzalnych wzorów. Sucha teoria, dostępna w książkach nigdy do mnie by nie przemawiała, w przeciwieństwie do praktyki z morszczyzną. Postrzeganie świata w odniesieniu do pasji daje niezwykłą satysfakcję i nikt mnie nie przekona, "że marnuję czas i pieniądze". Przeciwnie. Pozdrawiam luft

jako, że przez ostatni rok nasze grono zasiliło wielu nowych morszczaków odświeżam temat kolegi Mariusza

temat przywrócony, aktualny

Hej Z góry przepraszam przedmówców, że nie przeczytałem Waszych wcześniejszych postów Na prośbę autora wpiszę swoje 3 grosze A więc jeśli zamierzasz bardziej zakręcić się przy morszczyźnie to polecam Ci panel filtracyjny, który da Ci tą namiastkę możliwości zmian, obserwacji, zrozumienia wielu zagadnień przydających się przy konstruowaniu większego akwarium z sumpem. W przeciwieństwie do kaskady w panel możesz włożyć wydajny odpieniacz, który pozwoli Ci utrzymać lepsze parametry wody, a co za tym idzie włożyć do akwarium bardziej wymagajace formy zycia. A najfajniejsze jest to, że wszystko może być bardziej "zdrowe i pojedzone" bo nie musisz się szczypać tak bardzo z karmieniem. Kontrargumentem dla tego co napisałem jest to "że można przecież w tak małym akwarium w prosty sposób poprawić jakość wody podmianą wody". Jest to rada, która w rękach początkującego adepta morszczyzny w 90% zakończy się jakimś problemem, bo teoria z brakiem wystarczającego doświadczenia lubi się zemścić. A pułapek sporo czeka na morszczaka Stąd sam polecam bardziej panel filtracyjny, aniżeli kaskadę. Pozdrawiam luft

Eksmitowalem cinctusa po dwóch tygodniach od wpuszczenia v puellaris ktory przekopal cały baniak oprócz jamy c inctusa Zolta babka byla zdominowana w toni wodnej i tylko zawadzala stad decyzja o eksmisji

jest zwierzak zjawiskowy bardzo, rekompensuje w 100 % cenę co do trudności to nie mam pojęcia, bo "znam" jeden egzemplarz, który ma się b dobrze od ponad pół roku

Darek zarzucił pomysł jak z nim gadałem kiedyś, wskazując własnie ze lepiej jebao niz sie jebaować z 10000aquaela

takie coś niedzielnego akuratnie mnie rozbawiło

Dopytaj Włodku co i jak. Sam też bym przedłuzył sobie pobyt o 1 dzień, ale mnie interesuje, czy mogę zgłosic ten fakt w trakcie trwania zlotu, bo wcześniej nie wiem jak u mnie z pracą będzie i obowiązkami. Zlot już tuż Nie mogę się już doczekac

oj musiały zaboleć orzeszki

pomimo mrozów Ustroń nie próżnuje Właśnie stawiany jest tam 24metrowy wizerunek Jezusa