luft

Ciesze sie ze dales w grudniu zaporowa cene na targowisku za ten zestaw I nad jestes z hobby Pozdro

No ja też nie dam rady na taki spontan, mimo, że wypoczynek by mi się przydał cieszę się, na ten zlot, choćby z samej okazji do małego wypoczynku

Roman, śmiało można się wypowiadać, cenne są dla mnie wszystkie opinie na temat. cieszę się, że trochę już siedzę w "społeczności internetowej" i ze spokojem czytam komentarze "po co", "daj spokój" etc Póki co jeszcze nic nie zrobiłem, ale coś będzie, dla własnej satysfakcji choćby, a i może komuś sprawi to radość trzeba wierzyć, bo wiara góry przenosi. Trzeba mieć marzenia, choćby małe i je realizować

takimi tematami chcę pokazać różne drogi w morszczyźnie, podkreślając, iż mistrzostwo i uznanie można zdobyć przy różnej obsadzie koralowej bo pod jej kątem głównie tutaj mowa. Każdy może wyznaczać sobie własny cel np. "o chcę mieć tak prowadzone akwarium jak Debora", inny jak MarcosB, Brunon etc. Każdy sztuczny biotop ma w swej koncepcji jakieś ograniczenia. W tym temacie rozmawiamy o ograniczeniach czasowych i o tym jak ten czas "oszukać". Projekt SPS, super kolor szał pał, żyleta wizualna na max jak wspomniał Damian ma stosunkowo krótki "żywot" na wysokim poziomie. Pięknie rozrośnięte koralowce utrudniają skuteczne czyszczenie/ zachowanie "czystego systemu", chcąc zachować optymalne dla nich parametry wody. Z każdym kolejnym rokiem ryzyko, że któryś wrażliwy na wahania parametrów koral padnie, nie daj Boże spowoduje domino krach całego systemu. Forum jednak pokazuje, że nie aż taki duży procent morszczaków wybiera tą drogę. Wiadomo co hobbystę cieszy od poczatku - przyrosty i wybarwienie. W pewnym momencie jednak przychodzi moment "o to jest to, chciałbym żeby ten zbiornik taki pozostał. Cudowny, piękny, wybarwiony, korale gęsto, prawie na styk". Zdjęcia, pokazywanie publiczne swojego dzieła, wyróżnienia, nagrody, splendor na który pracowało się dłuuugi czas. No tak. Czasu jednak się nie zatrzyma. Minuta chwały mija, życie toczy się dalej Wielu akwarystów, a właściwie większość ma swoje życie, pracę i codzienne obowiązki. Niewielu z nas gotowych jest/może się poświęcić bezgranicznie wyśrubowanemu projektowi akwarium morskiego. Będąc tego świadomym, na wskutek doświadczeń własnych wielu "morszczaków ze stażem" dochodzi do punktu, gdy wie jaka część domowego metrażu maksymalnie moze przypaść na akwarium, to samo z czasem i kasą morszczaka na tą zabawę. Wtedy morszczak już wie, że akwarium musi być "tylko ładne", a nie za wszelką cenę wybitne. Ma cieszyć, a do tego fajnie, żeby funkcjonowało długi czas (bo nie zawsze są możliwości na nowy system: rodzina, praca, kasa etc.). I teraz dochodzimy do tematu faktycznego tego wątku. Co zrobić (w fazie projektu jak i w działającym już systemie) by w sposób satysfakcjonujący nasze oczy akwarium morskie funkcjonowało wiele wiele lat? W naturze sprawę załatwia sztorm, który "odświeża rafę" dając koralowcom impuls do walki o przeżycie, kolonizację terytorium etc. W akwarium sztormem nie jest przedmuchiwanie skały, lecz właśnie restart. W temacie pytam jednak: jak bez restartu skutecznie odświeżać nasz sztuczny biotop?

dla takich widoków warto żyć Sorvagsvatn

Mówi się o kolorach, przyrostach i takich tam... Przegadawszy, przeczytawszy wiele tematów można podzielić etapy akwarium morskiego na takie stadia - odpalenie systemu/dojrzewanie - najlepszy okres akwarium - starzenie się systemu Chciałbym w tym temacie poruszyć ten ostatni punkt - temat rzeka, na który niewiele się jednak poświęca czasu. Łatwiej przecież odpalić nowy baniak znajdując jakiś pretekst... a to szyby porysowane, a to zbiornik za duży/mały, a to remont, czy zmiana położenia etc. Dla zobrazowania można by pokusić się o analogię morskiego systemu do rozwoju ludzkiego organizmu: narodziny/dojrzewanie, siła wieku, starzenie się. Jakie są Wasze recepty/opinie na "długowieczność" solanki? Co należy czynić by akwarium w dobrej kondycji trwało nieprzerwanie latami? Jakich "cudownych" praktyk z Waszego doświadczenia nie polecacie? Jakie widzieliście na własne gałki oczne najdłużej działające domowe akwarium morskie? Zapraszam do dyskusji. W bonusie poczyniona ankieta. pozdrawiam luft

ja tam o rekinie nie marzę bo boli mnie jego widok w ciasnym akwarium ale piszę tu ciekawostkę ze swego krakowskiego podwórka - nie przyjeżdżajcie do tego miasta z rekinem na samochodzie, który to jest symbolem grupy kibiców jednej z krakowskich drużyn. Taka naklejka może skutecznie wkurzyć miejscowego, który nie omieszka wyładować swej agresji na tymże rekinie.

nie ma problemu kolego. Do tego co pisał wcześniej kolega Piotr - mamy tu na forum regulamin. Jeśli go nie przeczytałeś, uczyń to proszę by Tobie i pozostałym morszczakom przyjemnie spędzało się wspolnie czas na forum. Przeglądarki internetowe podkreślają błędy w słowie, więc staraj się poprawiać "byki" by nikt Ci nie zarzucił, że go nie szanujesz. Takie zasady w sieci. Pozdro!

o nawet nie widziałem. Dzięki już przenoszę w odpowiedni dział póki autor jeszcze jest on line by widział, gdzie ma swój dziennik i spokojnie się zapoznał z zakamarkami forum.

najważniejsze, że cieszy Witaj i powodzenia

wlewam wiadro mixa przeróżnego i idę spać SPSy dzięki ruchowi wody mogą wyłapać jadło, które rozprowadzają właśnie falowniki a Ty Deboro jaki masz rytuał?

no to reszte pogadamy na pw by tu nie zaśmiecać. Wypytam Cię m.in. o twe talenty graficzne

spoko, jeśli mnie wyręczysz to może coś innego wymyślę. Niech się dzieje w naszym świecie. zanim grafik odpali licznik za swoją pracę jak możecie zobaczyć sonduję co i jak może sprawić Wam radość biorąc średnią statystyczną, w której wygrywa Błazenek. Przedstawionego projektu oczywiście nie mogę użyć z obawy o naruszenie praw autorskich - nie znam kolegi, który wykonał ten projekt. Z drugiej strony ciekaw jestem co graficzka może zrobić lepszego. Zlecenie poszło. Zostały techniczne pytania jak wielkość. Na tej podstawie wybrałbym najszerzej propagowaną opcję (bo wiadomo, że nigdy nie uszczęśliwi się wszystkich). Jeśli macie inne pomysły, które możecie i chcecie zrealizować dla dobra naszego posolonego środowiska - nie wstydźcie się tego czynić

to po polskiemu z naszego Ślunska

powtarzam powyższe pytanie

ja swego widze srednio raz na 3 miechy hehe

p. Krzysiek napisał coś magicznego w swej prostocie w swoim dzienniku- obfite karmienie! - do tego potrzebny wydajny system filtracyjny AnT stworzył niedawno temat odnośnie karmienia... wielu z Was odsyłam do zagłębienia się w zagadnienia karmienia właśnie zdrowy system łatwiej łoić miedzią i innymi buzerami by osiągnąć super kolory 1% X dla mnie to talent, myślenie przewidujące przyszłość, umiejętność kompilacji szeroko dostępnej wiedzy do jakiej 17 lat temu p. Tryc nie miał dostępu jak dziś każdy z nas, a jakimi jeszcze kilka lat temu w Polsce nikt nie chciał się dzielić publicznie

dlaczego osoby, które powiedziały mi, że wybierają się na zlot nie dopisały jeszcze do listy?

Hej a mam pytanie do ludzi, którzy mają już naklejkowe symbole na samochodzie - pytanie tyczy się wielkości - proszę o podanie wielkości i opinię, czy są akuratne/za duze/za małe (komentarz mile widziany - jaka wielkosc bylaby optymalna) p.s. Przyjechały dzisiaj naklejki

przedstawiając akwarium pana Krzyśka - myślę, że on żyje tym akwarium i obudzony o północy w pierwszej kolejności wymieni obsadę akwarium, niżeli członków swej rodziny. Widzę po swoich kolegach i mam taką teorię, że "akwarium odzwierciedla to co siedzi w człowieku" - nie to czy jest piękny, czy brzydki, ale pokazuje takie czynniki jak m.in. siła intelektu, systematyczność, zmysł estetyki - i tutaj każdy może sobie sam odpowiedzieć czy ten wzór intelekt/systematyczność ma przełożenie w realu. U mnie z intelektem jest całkiem dobrze, zmysł estetyki super, za to systematyczność leży i kwiczy przywalone ogromem codziennych obowiązków. I moje akwarium wg mnie to pokazuje (korale czekające na ustawienie miesiącami, zamontowanie kupionych w lecie zabawek etc.)

ciekawe jak procentowo rozłożyliby to serwismeni, których praca przy akwarium klientów potrafi się diametralnie różnić od "domowej praktyki", osiągając super wyniki (gdzie jednak sprzęt odgrywa największą rolę w komforcie okresowej obsługi baniaka).

"spore akwarium 72 litrów"

każdy ma to co lubi hobby jest dla mnie przede wszystkim, choć ciesze się, że Kalina pomaga widziałem brytyjski program kiedyś poswiecony chyba krewetce modliszkowej, która była w aranżacji "woda w bliskosci człowieka" czyli od rozbitej szyjki butelki po inne ciekawe rzeczy - wszystko odpowiednio oświetlone szał dla oka

ja mam właśnie tego typu fiksacje marzyło mi się wsadzić do obecnego baniaka jak zakładałem model samolotu (że niby rozbity na dnie oceanu) który obrosły by korale każdy ma jakiegoś bzika w glowie kolejne pomysły, może kiedyś... nie ważne co się włoży, ważne w jaki sposób by bylo ok