-
Liczba zawartości
931 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Gotterdammung
-
ja tą właśnie metodą gorące RO/kwasek + strzykawka przepięknie rozmnożyłam aiptasię z jednej średniej lub małej, po tygodniu wyrosło 10 mikro. i naprawdę starałam się wszystkie pozostałości odessać. wydawało mi się że robię to dokładnie, ale tylko mi się wydawało. O cholera jasna, to przepraszam za wprowadzanie w błąd ;x Teraz zamknę się w sobie na miesiąc...
-
A ja jestem za oficjalnym pismem do Urzędu Ochrony Konkurenci i Konsumentów
-
Karmić, karmić. W strzykawkę naciągnij octu/gorącego RO/kwasku cytrynowego. Wbij igłę w ukwiał i dokarmiaj PS. Aiptasia to zła zaraza, ona koniecznie ma robić out z akwarium
-
Jestem w 100% za, pomoczę kija z wami z przyjemnością!
-
No moja solowca wcina chętnie, może warto spróbować tego ? No i ja nie wyłączam cyrkulacji podczas karmienia, niech ryba pogania za żarełkiem Suszek jak nie chciała tak nie chce ...
-
No Panowie, jaki fajny odzew! Wiedzę że łowicie z rzeki, to tak jak ja Ja łowię najczęściej na tzw "główkach" na odrze w okolicach Brzegu Dolnego. Królestwo Sandacza W tym sezonie rzucałem na białą rybę, kosz zanętowy, nawet zdradzę się z zanętą : -2 opakowania Trapper Feeder Dynamic -Puszka kukurydzy (koniecznie bonduelle! ryby czyją jak chcesz je paść jakimś syfem w tylu "aro" etc ) -100g płatków kukurydzianych -100g bułki tartej -50 g suszonej krwi -garść ziemi z łowiska Wszystko mieszam, dolewam wody z łowiska tak aby konsystencja zanęty była jednolita i lekko sypka. Wyniki? Powiem tak, żaden kosmos, nie mogę się pochwalić niczym wielkim. Moje rekordy to Sum około 70 cm, i karpik około 60 cm. Sum łakome bydle 2 razy złapał się ten sam tak mu pasowało. Na hak daje 4 pancernych i psa (4 białe robaki i pinka różowa). Łowię oczywiście na drgającą szczytówkę, cw 120 lub 150. No i nie stosuje elektroniki, troszkę to zabija sport moim zdaniem. Patrzę na szczytówkę i tyle, w nocy daje tylko świetlik. Żadnych sygnalizatorów brań, nawet dzwonków nie daję. To co podoba mi się na tym łowisku to to że brania są w zasadzie gwarantowane zawsze. Pojeździłem trochę po moim województwie, i niestety różnie to jest. Fakt, nie zna się miejscowych zwyczajów, czasem żebyś nie wiadomo co zrobił, jak ryba nie będzie brała to nie weźmie i tyle. Z gatunków które łapałem u siebie na odrze zaś to głównie leszcz, płoć, karp, sum wspomniany, czasem przegonią mnie jazgarze A generalnie, łowienie na ryby to super sprawa. Człowiek się wycisza, przebywa z naturą. Oczekiwanie na branie to super sprawa, potem wybranie odpowiedniego momentu na zacinkę, walka z rybą i ten moment jak błyśnie pierwszy raz (ten szum w głowie "co to jest co to jest co to jest co to jest") Wreszcie podbierak, haczyk z pyska, buziak i do wody! Są i ciemne strony, wielu pośród nas to buraki, ludzie zostawiają na łowisku tonę śmieci, piją masę wódy, drą pape i robią ogólnie syf, to mi się bardzo nie podoba. Nigdy nie piję alkoholu na rybach (piwo to nie alkohol, podkreślam). Ale byle do wiosny, opłacić trzeba kartę i porzucać na sandała i pistoleta (sandacza i szczupaka) Pozdrawiam!!
-
@luft : szachy? scrabble? sklejanie modeli? hmmm ...
-
To może sobie tu podyskutujemy o wędkowaniu Widzę że grono jest, chętnie się czegoś dowiem i może nauczę Możemy się też kłócić czy powinno się brać ryby czy nie haha
-
@Polok : To ja wiem czemu tak jest, przez piexxx mięsarstwo, przez to że PZW olewa biznes i jedzie na szczupaka do Skandynawii, bo straż wędkarska ma wszystko w d@#$%^ (nigdy ich na oczy nie widziałem) etc etc etc. Ale to jakby temat na inną dyskusję hm,hm.. a psze pani, a oni tam w innym dziale też przeklinajoooooom
-
@dieter25 : Ja powiem tak, z chęcią w grupie połowię, ale wiecie jak jest z pozwoleniami, trzeba by się ugadać na jakieś konkretne wody Ale na zawody zupełnie się nie nadaję, rzucam na drgającą i tyle, może coś się złapie, czerpie przyjemność z siedzenia nad wodą i oczekiwania na branie. Nie interesuje mnie ile ryb wyciągnę (tak oto się tłumaczy fajnie człowiek któremu niezbyt udało się złowić coś wielkiego )
-
O, a mi się przypomniało jedno zdjęcie z gór, chyba autentycznie jedyna fotka na której nie nienawidzę siebie...
-
Z pensetnikiem wcale nie jest tak "różowo". U mnie nie chce jeść aiptasi. W sumie nie wyraziłem się dość klarownie Chodziło mi dokładnie o to, że dla mnie idealnym rozwiązaniem byłby jedzący aiptasie i mrożonki Chelmon. Mieć i tak będę miał w konsekwencji tą rybę bo to jedna z moich ulubionych, a jakby jadła do tego aiptasie to by było idealne połączenie. Dosłownie "połączenie przyjemnego z pożytecznym" Pozdrawiam! Gotter
-
Oooo Amnor, to trzeba się będzie kiedyś zgadać na zasiadkę przez 2 nocki lub coś pod to
-
Pan raczy żartować, pan nie gada nonsensów, pan pójdzie już biegać
-
Boodlea composita - jak i co z nią...
Gotterdammung odpowiedział Gotterdammung → na temat → Rośliny morskie - glony, makroglony
Czyli teksańska masakra piłą mechaniczną, w sensie, usuwać mechanicznie Podziękował za odpowiedź -
O Panie! Fajny topic 1. Chodzenie po górach - jestem w trakcie robienia korony gór polskich 2. Rowery - kocham! Nie mogę się doczekać wiosny, lubię rower pod każdą postacią, szosa i długie dystanse, krótsze błota itd itp. 3. Survival - żaden zaawansowany poziom, ale przetrwanie w lesie o nożu daje masę satysfakcji 4. Nurkowanie - chyba to się snorkeling nazywa poprawnie, uwielbiam ale ze względu na miejsce zamieszkania nie często mam okazję 5. Tenis - nie znam zasad, nie znam ruchów, ale ganianie po korcie w celu odbicia piłeczki daje maaaasę radości. 6. Wędkowanie - sport bo robię to sportowo, czyli C&R (catch and release), nigdy nie zabiłem ryby, w opinii jestem dziwak haha Pewnie coś by się jeszcze znalazło, ale generalnie to to
-
Na potęgę posępnego czerepu - Zielony Mintaju - przyzywam Cię!!! Nie no, co z tym zrobić? Coś to w ogóle je? Dość sprawnie się rozrasta, miałem nadzieję że pokolce sobie wszamają, ale nie ma chyba opcji, i nie dziwię im się, twarde to i niemiłe w dotyku. Nie wiem jeszcze czy tego chcę, zaczyna mi lekko zakrywać favites. Czy w ogóle mam się tego bać ?
-
Załapałem aluzję Pozdro!
-
@Amnor - też tak myślę, poszukam, zapłacę i będzie. Potem wrzucę krewetki do siebie a one rozszarpią mi wszystkie ryby, ja zadzwonię zdenerwowany do sprzedawcy,a ten zasłoni się paragrafem 22 stwierdzając tajemniczym głosem "każdy zbiornik jest inny, to co jest dobre u mnie może nie być dobre u ciebie" @adamus_23_as - to jest jakiś pomysł, ale ja mam żelazną zasadę nie wyławiania ryb ze zbiornika, staram się tego unikać jak tylko mogę
-
Jak wspominałem już gdzieś kiedyś, cenię sobie bardzo życie w akwarium. Myślę że ani moja wiedza, ani warunki w zbiorniku nie pozwalają mi na Chelmona na chwilę obecną Ale pracuję nad tym
-
Tu chyba nie chodzi o to ile się czego wyjadło, tylko o to że tekst "macie tu dane, rozwiążcie mi zadanie, byle szybko" raczej nie znajdzie jakiegoś specjalnego poklasku...
-
@Iceberg : brak mi wprawy, próbowałem latać ze strzykawką, ale cholera zawsze mi uciekną, schowają się, moje aiptasie to mistrzynie uników... Brzydala nie zaryzykuję, boje się o korale, perfekcyjnym rozwiązaniem byłby Chelmon Rostatus (bo pod niego robię zbiorniczek) ale na niego zdecydowanie za wcześnie, no i nie ma pewności czy by szamał... A pokochać się chyba nie da, próbuje pokochać pistoletową i cięęęężko to idzie
-
Któż by śmiał kaprysić A do tematu, po takich słowach jak "loteria" jestem zestresowany jak macana sinularia W konsekwencji będę strzelał do aiptasii z broni palnej...
-
Ych, to taka dobra i zła wiadomość naraz ... Sam nie wiem co już robić, myślałem też o Acreichthys tomentosus ale ten bydlak (przepiękny jest, nie wiem czemu wszyscy się śmieją z niego mówiąc że jest brzydal ) będzie żarł wszystko co mam (znając moje szczęście), zje favites, fungie, zoa, euphylię i wpadając w szał zje strigosusa i mnie na końcu... A jak nie krewetki (bo niepewne że jedzą aiprasię) i nie jednorożek to co ... ;x Edytka : Zarżniesz mnie dzisiaj haha no wiesz ? No tak, co coś napiszę to dupsko blade, pink paradise albo zrobię taki fortel i sam zacznę pisać na różowo