giant19s

Temacik o tym pięknym nieznajomym http://nano-reef.pl/topic/43450-clavularia-widzial-ktos-taka-odmiane/

Z uwagi na obecność korali to już nie będzie jednogatunkowe Jeśli chodzi o trzymanie w baniaku jednego tylko gatunku ryb to raczej nie ma tutaj żadnych problemów. Na starcie dobrze wybrać sobie odpowiedni gatunek aby dobrać pod niego odpowiedni litraż. Najlepiej wybrać gatunki stadne lub te proste w utrzymaniu. Z innymi raz, że będą problemy lokalowe bo konkretny baniak będzie wymagany to jeszcze dojdzie cena samych ryb i niezbędnego sprzętu. Przypuszczam też że większości gatunków mogą być potyczki wewnątrzgatunkowe przy zbyt małym baniaku.

Widocznie on jeszcze o tym nie wie

Magiczny wsteczny bieg

Mam litraż podobny i zwłaszcza po podmianie takie zachowania widuję. Jak się woda już przybrudzi to jest już OK.

U mnie mam kaskadę FZN-3 otwartą na maxa i Koralie 900 skierowaną w taflę wody i żadnego młynka nie ma. Wszystko zależy od ustawienia 900-tki jak dasz ją aby dmuchała w skałę czy w którąś z szyb to wtedy będzie młynek. Daj ją w taflę wody to pozbędziesz się i filmu na powierzchni i nie będzie wirówki

A moja clavu rośnie jak monti talerzowa nie lubi mocnego prądu wody, uwielbia za to brudną wodę. Po za tym jeden z ładniejszych korali prostych w utrzymaniu i szybko rosnących. A do szyby klei się sama z siebie, jak już do niej dojdzie. Na zarośniętej przez glony się trzyma, nie wiem jak na czystej...

Świeża woda RO ^^

Czyli będzie dobrze. Po 20 minutach płukania znudziło mi się już przelewanie wody tym bardziej że im bardziej ruszałem workiem z wkładem tym więcej takiego czarnego dymku do wody się dostawało. Wszystko powędrowało do filtra, woda kryształ, nic nie pyli

Witam, Zakupiłem do filtra Chemi Pure Elite i mam dylemat przed włożeniem go do baniaka... To że całość należy przepłukać przed włożeniem do filtra to raczej pewne, bo woda leciała czarna jak smoła, ale płukałem i płukałem a woda ciągle leci taka zabrudzona. Jednak jeśli przestanę ruszać workiem i leję po nim wodę to po chwili jest czysta. Domyślam się, że nie da się go wypłukać idealnie i wystarczy tylko przepłukać go tak z grubsza tak? Wybaczcie za prawdziwie noobowskie pytanie ale nie napisali nic o czynnościach wykonywanych przed włożeniem do baniaka więc wolę zaciągnąć języka aby nie było katastrofy...

A czy to czarne się chowa? Czy tylko to białe na końcu? A może jakieś zdjęcie zwierzaka z boku?

A gdzie zdjęcie?

U mnie jak wystawia macki tylko do połowy to ma wtedy najzwyklej gorsze dni... Dzień, dwa tak po strajkuje po czym wystrzeli w górę na maxa. Po za tym to odporny zwierz więc raczej nic mu nie będzie. Obstawiam chwilowego FOCHA nic więcej

A jak wygląda filtr RO? Ewentualnie jak wyglądało by odstąpienie/sprzedaż samego filtra RO?

Jak zabrałbym się za wieczorny seans zaczynając od prawej strony do lewej, to po dojechaniu do lewej ciekawiłoby mnie już co tak się z prawej strony dzieje Jest na czym oko zawiesić... wielkie brawa

Jak często wymieniasz watę w filtrze? Podmianki na wodzie RO/DI czy z działającego zbiornika? A tak ogólnie to pięknie

Chciałem właśnie zakupić z 2 sztuki od kolegi @nanokaczor ale kiepsko o bezpośrednie połączenie pomiędzy Warszawą a Jarocinem L.wurdemanni jest dość łatwa do zdobycia w sklepach jednak z uwagi na jej wielkość myślałem właśnie o zakupie L.seticaudaty jednak jak się okazuje jest nie do zdobycia w pobliskich sklepach a tu jak znalazł oferta na forum, nu ale połączenie brak. Teoretycznie więc seticaudaty i debelius nie powinny się wzajemnie wybić... Szkoda tylko jak zamiast do aipitasi będą dobierały się do rurówek Skoro jednak krewecie miałyby się wybić to szkoda zwierzaków. Pokombinowałbym z igłą i strzykawką ale dojście kiepskie Pozostają jeszcze chelmony ale to raczej jak strzał w kolano no i pewna śmierć dla zwierzaka.

Przy ostatnich porządkach w baniaku dostrzegłem 3 szklane róże wielkości 5 złotówki. Pojęcia zielonego nie mam skąd się tam wzięły ale mniejsza o to... Rozważam zakup 2 szt czy to Lysmata wurdemanni czy Lysmata seticaudata aby wyżarły aipitasie. Nurtuje mnie jednak jedna kwestia... W baniaku (30 litrów) znajduje się już od pół roku jeden osobnik Lysmata debelius i nie wiem czy aby nie będzie zgrzytów pomiędzy "Stefanem" a ewentualnymi nowymi mieszkańcami... Jak myślicie? Zda to egzamin czy mogą być z tego ofiary?

Ja od kiedy dostałem kartę przestałem odwiedzać bankomat aby wypłacać zielone. Swoją droga w portfelu noszę tylko paragony Na chwilę obecną dla mnie sklep bez możliwości płacenia kartką jest nie warty odwiedzania i marnowania czasu nawet na oględziny. Co do samego płacenia kartką to płacę nią każą możliwą transakcję od 1zł w górę. Gotówka to przeżytek

Testy na słodkie nie mają takich skal jak potrzeba do wody słonej Trzeba kupić nowe, albo podjechać do sklepu z morszczyzną najbliższego to powinni zrobić. Piachu nie dodawaj więcej bo przy takim małym zbiorniku nie będzie miało co go przekopywać i mogą pojawić się kłopoty. Pozostaw całość niech się ustabilizuje w pełni na nowym miejscu

Cokolwiek to jest, jest niegroźne. Również to miałem. Raz się pojawiało, raz znikało, najważniejsze że nie szkodziło nikomu a swoją drogą bardzo gustowały w tym Asteriny

To pierwsze to małż... też takiego mam. Filtrator, nie wadzi nikomu. Zostaw nie sobie żyje. To drugie jeśli mówisz że szybko się chowa to być może to jakiś dziki krab... Poobserwuj jegomościa w nocy kiedy zapewne będzie wychodził z kryjówki.

Dzień 239 Mały wieloszczetowy pokaz podczas karmienia krewetki Naliczyłem 16 sztuk tych pociesznych zwierzaków

A jakieś zdjęcie tego nieszczęsnego umieszczenia tej pompy? Google dość ubogie jeśli chodzi o ten model odpieniacza. Ja tak patrzyłem dać to do 30 litrów

Oj wieloszczetów to tam jeszcze zostało... i to na pewno nie jeden. Teraz może będą niewidoczne, ale poczekaj jak już będziesz miał co karmić. Wtedy zobaczysz jak będą wychodzić na śniadanko w godzinach karmienia.