giant19s

Lybia jest barankiem w stosunku do pustelnika ^^ W większości i tak będzie raczej gdzieś spokojnie spędzać dnie przypatrując się wszystkiemu z ukrycia. Nie jest to chodzący czołg jak pustelnik To czekamy za zdjęciami

To raczej nie jest to co podane w linku powyżej Też takiego gagatka mam i przypomina prążkowaną nitkę która rozciąga się i bardzo szybko potrafi skurczyć. Z tego co zauważyłem to gustuje w zielonych glonach. U mnie właśnie takowe miejsce objada w dodatku bardzo śmieszenie bo wcinka jak kolbę kukurydzy... od prawej do lewej i tak w kółko jak kosiarka

Czy Xenia już pulsuje? Jeśli nie to proszę o inof kiedy zacznie... chcę porównać z moją szczepką którą mam od 2 tygodni.

Dzień 211 A więc daję zdjęcia z mojego zagloniałego wiaderka Ostatnim czasem znów rewolta w ustawieniu skałek, trzeba było zrobić miejsce na nowe zwierzaki a trochę ich przybyło. Na zdjęciach widoczny ładny wieloszczet... teraz już wiem, że te włoski jednak parzą trzymałem rękę w baniaku i ani się spostrzegłem jak po palcach przeszedł. Oj kilka godzin było czuć mrowienie i szczypanie... ale uczucie kiedy po nich przechodził dziwne i zaraz fascynujące Tak jak już powszechnie wiadomo, że każdy baniak jest inny i zachowuje się inaczej na różne zmiany, prace, dodatki całą resztę. U mnie nie sprawdzają się podmiany bo zwierzaki jakoś się po nich stresują a glony buntują. Zauważyłem, że najlepiej jest kiedy nie podmieniam tych paru litrów częściej jak raz w miesiącu i daję spokojnie rosnąć glonom. Jakby nie patrzyć, wnioskuję że są one najlepszym absorberem wszelkich fosforanów i azotanów... im bardziej pozwalam im rosnąć tym lepiej wszystko funkcjonuje a zwierzaki ładniej rosną i lepiej się wybarwiają. Fakt, że glony ładne nie są ale przynajmniej dają zaoszczędzić na absorberach a przy okazji falują ładnie jak w słodkowodnym. W planach na najbliższe tygodnie to zakup zeobac i zoestart KZ w celu poprawienia jakości wody tak jak to niektórzy radzili, oraz ABCM Grotecha aby podmaślić trochę podniebienia zwierzaków co by im lepiej było. Zejdzie mi na to co prawda ze 2-3 miesiące ale zobaczymy co z tego będzie. Może jakieś ciekawe wnioski i doświadczenia, które zaprocentują przy przejściu na większy litraż... czas pokaże. Największą jednak zmianą będzie zakup osmozy... tak dobrze czytacie... do tej pory baniak prowadzony na wodzie z Orlenu a, że na Orlenie kolejki robią się co raz dłuższe brakuje czasu na czekanie w kolejkach mam nadzieję, że zwierzaki nie zbuntują się na nowej (zapewne lepszej) jakości wodę. Jeśli ktoś wie co to za gatunek ukwiała co egzystuje sobie razem z Xsenią to będę wdzięczny za podanie jego nazwy Krewetki nie dało się uchwycić... Stefan jednak jest zbyt nieśmiały Z racji, że trochę tych zdjęć zrobiłem a dodawanie każdego z osobna do posta byłoby straszne podaję linka do GALERII ze zdjęciami.--> GALERIA <-- Miłego oglądania... Wszelkie lincze, uwagi i komentarze mile widziane