Diabelss

Możesz napisać coś więcej o stelażu. Jaki profil, obliczał ktoś czy na "oko".

Mam xanthurum od pół roku i raczej jest spokojna, to żółtek nawet nigricans'a sobie podporządkował. Tle że żółtek jest 3lata w zbiorniku inne pokolce były po nim wpuszczane.

Pochwalę się swoim.

Z pompą to koledzy dobrze Ci doradzają. W BK200 pompa bierze 1000 lub 1500L powietrza a 9420 max 850L, lepiej 9430 która max 1100L pobiera powietrza. Co nie oznacza że to co robisz nie działa bo ja ponad 2lata mam taki i śmiga.

Fajnie "nie naturalnie" skała ułożona.

Zawór ma być dobry i będzie służył latami. W maszynach które posiadam stosuje tylko Festo lub Camozzi i zawory chodzą latami 24h/d w cyklu nawet 10/min przełączeń. Przez lata przerobiłem różne elektrozawory i innych nie chcę jak by mi ktoś dopłacał, gwarancja działania jest dla mnie najważniejsza.

Mam w MBanku i nie płacę za nic pod warunkiem jednej płatności kartą miesięcznie.

Mam klimę więc upały mi nie straszne ale wcześniej chodził mi po głowie pewien pomysł. Mam własną studnię wiec koszt wody pomijalny, temperatura wody stała zima lato 7'C. Miałem plana umieścić w sumpie z 10m wężyka 1/4 winiętego w krążek i elektrozawór puszczający wodę po przekroczeniu temperatury. Kwestia dobrania długości wężyka i nie za dużego przepływu wody.

Testuj, jak czytam forum to nie wiele osób używa tej soli.

Nie chwaliłeś się że sól zmieniłeś, jakie powody ?

Wypełnienie jest aby rozbić wodę na wiele strug aby gaz się lepiej rozpuszczał i uciszyć chlupotanie. Ja w swoim stosowałem gąbkę i bjobale plastikowe i jest cisza.

Fajny efekt falowania, hepatus jak podrośnie można wymienić na mniejszego.

Mam kilka typowych reduktorów do Co2 i każdy ma na wejściu wysokiego ciśnienia spiek z małych kulek robiący za filtr zanieczyszczeń stałych.

Reduktor ma filtr.

Zbudowałem reaktor ale jeszcze go nie podłączyłem tylko testuję więc wszystkiego nie wiem ale myślę że gaz można zaoszczędzić wyłączając dozowanie co2 jakiś czas przed wyłączeniem pompy. Wtedy tylko to co się nie rozpuszcza wyleci i się ulotni przez drugą kolumnę bo wypływ nie powinien być zanurzony. A co to za gaz to nie wiem, trzeba chemika jakiegoś dopytać ja tylko z praktyki widzę że się zbiera.

Faktycznie że tlen, nieszkodliwy ale miejsce zajmuje.

Wiadomo że Co2 nie jest 100% Co2 zwłaszcza że używamy przeważnie technicznego więc podejrzewam że jako zanieczyszczenie najwięcej jest azotu trudno rozpuszczalnego który zajmuje miejsce w komorze dlatego trzeba się go pozbyć.

1kg Co2 ciekłego to ponad 500l gazu, więc jak raz na dobę poleci setka to jest pomijalne. Podniesienie pływaka zmniejszy ilość gazu w komorze reakcyjnej co wpłynie na czas kontaktu w wodą i ilość rozpuszczonego gazu. A odpowietrzenie jak sama nazwa mówi pozbywa się nie rozpuszczonego gazu czyli głównie azotu.

Jeszcze chwilę i Paweł zacznie na kartki wodę rozdawać.

Podobno małe jest piękne, a jak się samemu zrobi to jeszcze piękniejsze.

Konstrukcja jest banalnie prosta w necie można znaleźć sporo materiałów o konstrukcji i działaniu. Żelazna zasada mówi aby przed wyjazdem nie kombinować w zbiorniku, więc po powrocie z wypoczynku odpalam na Knopie. Sam reaktor nie wychodzi specjalnie drogo, ale pompa dozująca boli.

Nieprecyzyjnie się wyraziłem pompa pompuje z kanistra do reaktora i tak w kółko.

Popełniłem właśnie taki reaktor i testuję na razie w obiegu zamkniętym i działa całkiem elegancko. Jednak po przeczytaniu jak zrobił kolega Jacek postanowiłem spróbować z dodatkowym reduktorem. Przeczesałem domowy magazyn i wynalazłem reduktor Festo od 0 do 1Bara. Podłączyłem i to rozwiązanie jest wg. mnie 100% lepsze, jeszcze bardziej upraszcza konstrukcję. Reduktorem można bardzo precyzyjnie ustawić poziom wody w komorze mieszającej. Pływak mam zamontowany ale jak testy z reduktorem przejdą pomyślnie to podłączam do akwarium bez żadnego sterownika.