salamander74

Moje przyszło kurierem .

Widzę że niektórzy tutaj to "prawdziwi twardziele". Ja mając świadomość że mi temperatura 28 stopni przekracza w pracy bym nie usiedział. Ja mam u siebie zamontowane wiatraczki podpięte pod odwrotny termostat. Może i trochę głośne bo chyba chińszczyzna ale się przyzwyczaiłem. Reszta domowników chyba także. Reasumując woda rano ma 25 a w ciągu dnia utrzymuje się na poziomie 26 stopni. Więc jeżeli coś jest głupie, a działa, to wcale nie jest takie głupie.

Ja bym się pokusił o torbę termiczną np. taką z Lidla. Wiozłem kiedyś przez ok 10 godz. zamrożone ryby (do konsumpcji) w pociągu w takiej torbie. Temperatura na dworze sięgała 30 stopni więc możesz sobie wyobrazić co się działo w przedziale z 6-8 osobami wewnątrz. Po przyjeździe i otwarciu torby była w niej naprawdę minimalna ilość wody (może 50ml) a ryby twarde że gwoździe można było wbijać. Wniosek - świetnie otrzymują stałą temperaturę. A jeszcze jak to wszystko zapakujesz w styropian...to na Kamczatkę możesz wysyłać. A własnie PKP nie szybciej będzie? Nawet jak nie ma bezpośredniego połączenia z Krakowa ale jest do jakiejś pobliskiej miejscowości to ja będąc na miejscu Twojego kolegi bym się pofatygował.

Pojawiły się u mnie takie o to kuleczki na odpieniaczu. Mają średnicę ok 1mm. Są tam od 2-3 dni. Nie wiem czy ma to związek że dwa turbo tam siedziały również. Dość mocno się trzymają powierzchni i są twarde ale można je rozgnieść jak ślimaka. Ktoś ma jakiś pomysł na to? Przepraszam za kiepską fotkę.

Ja mam ten sam problem i zastanawiam się nad czymś takim: http://reefshop.pl/sklep/index.php?main_page=product_info&cPath=1007_26&products_id=5432

A że przy okazji co to za białe "kulki" z tyłu? Pytam ponieważ u mnie dwa dni temu pojawiły sie takie na wewnętrznym odpieniaczu. Są nieruchome. Dwa dni spędziły w okolicach dwa turbo?

;-)

Tak się zastanawiam...mam morskie akwarium, mieszkam nad morzem, jodu więc pod dostatkiem w powietrzu, wiadomo zdrowy dla dzieci...może zacznę puszkować to powietrze i góralom sprzedawać (Nie chciałem urazić żadnego górala - szacun dla was)

Tylko na palce z tą struną uważaj.

Nie ma ta jak falujące miękasy albo LPS-y. Ja niestety chyba jednak podążę w innym kierunku. Czas pokaże.

Wcale nie trudne jak się ma strunę do gitary.

Zaraz w piórka obrosnę Może trochę krytyki motywującej do dalszej pracy. Ale dziękuję za dobre słowa.

Jeśli chodzi o ten na godzinie 1 od rurówki to sarco. Taki mi się trafił od kogoś z forum. W realu wygląda jakby miał srebrne końcówki polipów. Na dodatek świecą przy nocnym.

Stan na dzisiaj ;-)

priv.

No dobra, to gdzie kupić fito na start?

A ile tej zieleniny lejesz do baniaka?

Postaram się jutro lepsze wrzucić.

Druga przyczyna jak najbardziej prawdopodobna. Pierwsza odpada zdecydowanie. Problem bąbli rozwiązany, a ta czerwona powłoka?

To na pewno nie cyjano. Cyjano to ja już przeżywałem i nie było by tylko na samej gąbce. To coś co wydziela sama gąbka.

Może mi ktoś wyjaśnić zjawisko jakie zachodzi na mojej pomarańczowej gąbce? Wygląda to tak jakby zrzucała z siebie "naskórek" albo porastało ją coś ciemno czerwonego. Muszla kraba, który siedzi w niej od dwóch dni również tym porosła lub została oklejona. To czerwone coś można bardzo łatwo usunąć z gąbki. Przypomina to jakby skórowanie się sarco.

Ja ostatnimi czasy zastanawiałem się nad zastosowaniem czegoś takiego. Może ktoś przy okazji wypowie się w temacie tych pomp. http://aukcjewp.wp.pl/eden-226-power-head-pompa-z-systemem-rotacji-i1774581448.html Chociaż teraz na jak to znowu czytam to czy ma to sens? Przepływ mały a pobór prądu jednak nieco za duży jak na jedną pompkę.

http://aukcjewp.wp.pl/pyszczak-i1776502698.html#gallery Nowy morski gatunek

Ja mam sympodium

Zasolenie mierzę spławikiem AquaMedic - a