ejerzyk

Ja mógłbym się zamienić z dopłatą za błazenka Jestem spod Łodzi, więc nie będzie problemu. Napisz na priv tel., to wieczorem zadzwonię i się zgadamy. Mój jest mały - większy niż 5 cm, ale niewiele... może ma z 7-8 cm

Gdzie zamówiłeś akwarium i czy jesteś zadowolony z "wykonu"?

Dzięki za artykuł. Mam dwie i się zastanawiałem, czy nie dokupić jeszcze...

Tu: http://nano-reef.pl/topic/6188-zakladanie-i-prowadzenie-akwarium-prezentacja/ jest napisane dlaczego.

Czyżbyś zrobił już podwieszaną półkę na skałę?

Można też wlać do reefmaxa kranówę bez soli i wpuścić jakieś ciekawe zbrojniki - część ludzi pewnie się nabierze, że to rekin.

Wcale nie głupie, ale podobne do "co mierzy mój salimetr?". Wszystko zależy od tego, co podaje Twoja waga. Większość wag podaje masę mierząc ciężar. Tzn. nie mogą zmierzyć masy bezpośrednio, więc mieżą ciężar i uwzględniając siłę grawitacji, czyli tzw. "przyspieszenie ziemskie" (nie lubię tej nazwy) przeliczają to na masę. Oczywiście zależność ciężar i masa to proporcjonalność prosta, więc wystarczy tylko odpowiednio wyskalować wagę i będzie mierzyła masę w jednostkach np. kg. Czasem widuje się też wagi podające właśnie ciężar, ale wynik podany jest wtedy w kG (wielkie G). Reasumując, odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: Nie, otrzymasz zasolenie w jednostkach density. Będziesz wiedział jaką masę ma litr słonej wody, czyli jak to podzielisz i pozmieniasz jednostki wyjdzie g/cm3.

Istotne jest, żeby określić w jakich jednostkach podajemy zasolenie (gęstość, czy ciężar właściwy). U mnie jest 1.024 g/cm3.

Cudny ten mały quadri

super! Napisz ile już Ci się w sumie udało "wyprodukować" takich maluchów.

Przyczyna może być taka, że jednak woda nie jest ok. Masz jakieś testy?

Leon, jak miałem aktyniczne PC to mogłem cykać tak samo jak Ty, ale LEDy niebieskie dają światło monochromatyczne, przy którym aparat się gubi. Świetlówki (nawet atcinic czy blue plus) mają w widmie również inne barwy światła i aparat jakoś wtedy daje radę. Wieczorem, jak wyłączę białe światło, zrobię i zobaczysz o co chodzi.

Wędzenie na zimno daje tylko dymny smaczek - trzeba później mięcho sparzyć. Na gorąco od razu je upieczesz. Wysokość to tak mniej więcej 1-1.5 metra od paleniska. Jak nie masz owocowych, to użyj jakiegokolwiek liściastego (nie iglaste, bo zawierają dużo substancji smolistych w żywicy) i dołóż do tego gałązki jałowca dla zapaszku/smaczku. Też będzie cacy. Pamiętaj, że chodzi o jak największą ilość dymu, więc drzewo warto wcześniej moczyć.

mam Nikona D200 i D90, w obu przypadkach wychodzi podobnie. Moim zdaniem jest to bariera technologiczna. Matryce aparatów nie są przystosowane do rejestrowania tak głębokiego niebieskiego. W stronę czerwonego jest natomiast inaczej. Większość matryc może rejestrować światło podczerwone, którego człowiek nie widzi. Prawdopodobnie to przesunięcie ku czerwonemu powoduje skrócenie zasięgu w niebieskim. Jedym zdaniem: prawdopodobnie widmo odbierane przez aparat jest podobnej szerokości jak widzialne dla człowieka, ale przesunięte ku czerwonemu... Edit: Wieczorem zrobię dwa zdjęcia przy samych niebieskich LEDach z D200 i D90, i zaprezentuję wyniki. Ale będą podobne plamy jak u Ciebie.

Rodzice mają, ale ja też wiem coś na ten temat i mogę się wypowiedzieć. Najprostsza kontrukcja, która działa, to stalowa beczka którą stawiasz nad otworem w ziemii. Do niej z jednej strony doprowadzony jest kanał przykryty blachą, którą leci dym. Około metr od beczki, w dołku, z którego wychodzi kanał do beczki, palisz ognicho. Nieduże, żeby temp. nie była za wysoka i najlepiej z moczonego wcześniej w wodzie drzewa owocowego - gałęzie jabłoni, śliwy, gruszy, które zostają po ich przycięciu. To jest najprostsza konstrukcja, która u nas działała przez pierwszy rok. Teraz mamy murowaną grillo-wędzarnię. Dwie komory na palenie (do wędzenie na gorąco i zimnym dymem) oraz wyższy komin z szybrem, który zwiększa efektywność wędzenia. Komora na wędzenie jest nad jednym paleniskiem i ono używane jest do wędzenia na gorąco (właściwie pieczenia w dymie), a od drugiego doprowadzona jest rura - dym zdąży trochę przestygnąć i można wędzić na zimno. Zbudowaliśmy coś takiego, bo temat wędzenia bardzo nam się spodobał i to się sprawdza! Jeżeli chodzi o mięsko, to każdy lubi coś innego. Bardzo dobre są szynki, tylko trzeba je samemu peklować (musi poleżeć z miesiąc w lodówce w specjalnej mixturze), a po wędzeniu sparzyć. Można też na spróbunek kupić surową białą kiełbasę (lepiej taką w niebyt cienkim flaku, żeby się nie rozpadła) i ją wędzić, bądź jakąkolwiek inną. Ryb jeszcze nie próbowaliśmy, ale niedługo zamierzamy. Mięcho - jakąś grubą szynę najlepiej jest wędzić około 6 godzin. Kiełbasę wystarczy około 3. Czy warto? Musisz sobie odpowiedzieć sam. Możesz zacząć tak jak my od beczki i kanału w ziemi przykrytego blachą. Dużo nie kosztuje, a przekonasz się na własnej skórze.

Też mam problem z robieniem zdjęć pod samymi niebieskimi LEDami. Jest za niebiesko i aparat ma problem z pomiarem światła, a nawet jak ja skoryguję pomiar, to i tak ma problem z zarejestrowaniem tak przesuniętych do niebieskiego barw. Wcześniej gdy robiłem pod aktynicznymi PC nie było takiego problemu - widocznie aparat kiepsko sobie radzi z tak mocno niebieskim światłem (w sumie nic dziwnego, bo nie do tego został stworzony). Odnośnie ostrości, to może nie robisz zdjęć prostopadle do szyby? Sorki, jeżeli to pytanie jest zbyt oczywiste dla Ciebie, ale nie czytałem całego wątku i nie wiem, czy się do tego stosujesz.

sorry za off-topic, ale tak odnośnie temp. to kupiłem ostatnio grzałkę Jagera 200W, bo w mojej starej padł termostat. Włożyłem do akwa ustawioną na 25 st. Jak temp. doszła do 26 to zacząłem się martwić i zmniejszyłem temp. na grzałce. Okazało się, że żeby woda miała 25 st. to na grzałce powinno być ustawione 22 st.!! Strach pomyśleć, jaka zupa by była gdybym nie sprawdził, jak grzałka działa...

Nie musisz całości przesypać. Najlepiej odsyp część, która wystarczy na 2-3 podmiany, do jakiegoś szczelnego pojemnika, a resztę dobrze zawiń i zepnij spinaczem do bielizny albo zawiń gumką.

może to: http://pl.reeflex.net/tiere/665_Favites_pentagona.htm ?

A gdzie jest szkielet tej Euphylki? Bo na drugim zdjęciu wygląda trochę tak, jakby główka oderwała się od szkieletu i sama tak sobie leżała na piasku. Jeżeli rzeczywiście tak jest, to raczej długo nie pociągnie...

Moja Xenia jest od Ciebie, więc chyba nie będziesz zainteresowany.

Taka, jak ta, którą kiedyś dostałem od Ciebie na skałce z Clavularią fluo. W miejscach gdzie ma mniej światła ma długie "pieńki", a tam gdzie jest go dużo, tworzy zwarte krzaczki. Wg reeflexa jest to Xenia umbellata.

Hydor Koralia Nano 1600

Okej, wszystko idzie do sPRYTnego.

Oddam Xenię bez skałki. Strasznie mi się rozrosła i zabiera miejsce innym koralikom, dlatego muszę ją trochę przyciąć. Wszystkich chętnych zapraszam po umówieniu się.