twistman

dokładnie tak jak pisze kapuhy... Ja na dodatek proponowałbym Ci przy takich problemach karmić na wyłączonych pompach, pensetą i przepłukanym pokarmem. Podawaj małymi porcjami pensetą - ryby zjedzą na bieżąco i nie dokarmisz aiptasii...

tak się zastanawiam jak to będzie działać jak pomiędzy śrubkami nazbiera się trochę odparowanej ale wilgotnej soli??? :-) Moim zdaniem obwód będzie zamknięty cały czas.

no NO3 i PO4 bardzo ładne... Więc gloniska uprawwiają konsumpcję na bieżąco.. Dużo karmisz?

zastanawia mnie ta przekładka w 2 dni i umieralność zwierzaków. Rozumiem że opcja jaką wybrałeś to przerzucenie życia i uzupełnienie wody i skały? Czyli oparłeś się o biologię ze starego zbiornika? Sam przerobiłem niedawno przekładkę, z tym że nieco inaczej: założyłem nowy zbiornik w raz z piachem, skałą i prowadziłem równolegle 2 zbiorniki. Przerzutkę życia zrobiłem po 4 tygodniach przy całkiem dobrych parametrach. Przeżywalność zwierzaków 100%. Ale może się myle, a na pewno nie krytykuję.. Nowy tank ładnie się zapowiada...

Współczuję, szkoda zwierzaków, poświęconego czasu i środków... ale widzę że nie dajesz za wygraną.. Pozdrawiam i powodzenia.

dzięki za miłe słowa :-) Baniaczek dopiero tak naprawdę wychodzi na prostą,,, ale będzie lepiej!!! PS. Co do grzałki to wiem że jest zawodna. To jest akurat 150W ale w poprzednim tanku miałem 100W, którą oddałem w ramach gwarancji. Tutaj grzałka ustawiona jest na 28 st. - więc praktycznie cały czas na włączeniu. Całością zarządza sterownik akwarystyczny z osobną czujką w innej komorze i korektą co 0,2 st. Także chyba bezpiecznie...

Niezły bajer, widzę że wyciskane lewoczytelnie i srebrzone - czyli hot stamping? Dobra cena jak na tą technikę.

Oj taraz widzę że jakbym liczył na mitraxa i ślimorki (wszystkie wymienione go wcinają) to miałbym zieloną łąkę. Magnez kenta działa - briopsis powoli aczkolwiek ociężale schodzi! Do tej pory żaden zwierzak nie ucierpiał, być może jest to kwastia powolnego podbijania i przyzwyczajania zwierzaków do podwyższonych wartości Mg... Mam nadzieję że tak już pozostanie.

sorki że się troszkę wetnę w temat... ja staram się skromnie karmić ale chciałbym lepiej dokarmiać lps-y. Metoda "grawitacyjna" na wyłączonych pompach. Co byście polecili żeby ładnie i szybko opadało, nie psuło parametrów wody i nie zostało po drodze opędzlowane przez krewety i ryby... Wiem że duże wymagania co do tego papu ale pytać warto...

Obydwa A. Percula pochodzą z odłowu. Ale rzeczywiście one tak mają. "Domina" upatrzyła sobie kąt w górnym rogu akwarium i tam siedzi a ten mały "głupek" oczywiście z nią. Co do borsuka to rzeczywiście nie bardzo do tego litrażu więc nad gloniskami pracują ślimaki i mitrax. Ale coś się obijają...

cześć, dzięki... Pamiętam że jak zaczynałem swój nowy projekt to Ty już miałeś sklejone szkło :-) Chyba twój tank będzie perfekt dopracowany bo trochę to już trwa. PS. Nie zlecałeś ostatnio do Adasia O. wsporników do akwa? Bo widziałem się z nim i mówił że robi coś do podobnego wymiaru akwa jak Twoje. W końcu musimy się spotkać na jakimś bro.

witam, Jako, że po przejściu kilku plag, tank zaczyna jako tako wyglądać - postanowiłem się z nim ujawnić. Poniżej wklejam linka z filmem. Tank zrobiony głównie pod obsadę LPS i miękkich, aczkolwiek znalazło się w nim też kilka szczepek montipor, które świetnie się w nim czują. Wiem, że nie wygląda jeszcze czysto bo jest w nim trochę zieleniny na skałach, ale w porównaniu do tego co było.... :-) Wiem też, że jest powiedziałbym średni w porównaniu do tych co niektórzy tu pokazują, ale wierzcie i tak jestem dumny z mojego kawałka oceanu. Tym bardziej, że jak pisałem wcześniej wszystko rodziło się jakoś w bólach (dino, cyjano, dino i cyjano, bryopsis i takie tam świństwa) Walka z bryopsis trwa nadal, ale czuję przez skórę że wszystko jest na dobrej drodze. aha muszę się pochwalić, że widać tylko jednego pteropogona bo drugi pod skałami siedzi z pełną... gębą - będą małe :-) Pozdrawiam wszystkich i proszę o wyrozumiałość w krytyce.

dino to już praktycznie wspomnienie.... Pokazuje się co jakiś czas jakiś glutek z bąbelkami ale system to przełamuje.. Teraz na tapecie Briopsis jak to się mówi "jak nie urok to sr**..a" PS. Ale świecę zdecydowanie krócej i rzeczywiście mniej pchania łap do baniaka to jest to.

Dzięki za fotkę. Pamiętasz może średnicę całego sita i otworów?

witam W związku z planem delikatnej przebudowy odpieniacza mam pytanie czy ktoś z was posiada zdjęcie sita komory reakcyjnej rzeczonego odpieniacza? Muszę odtworzyć układ otworów.. Ideałem byłoby wrzucenie zwymiarówanej cześci lub z grubsza całego odpieńka :-) (a co jak szaleć to szaleć - może ktoś ma i się podzieli)

To to na pewno inaczej z fotosyntezy...nici

To to wiem... Myslelem ze trzeba miec wygospodarowana oddzielna komore. A wiesz jak jest malo miejsca to trzeba rezygnowac z niektorych udogodnien...:-)

I tak go sobie chodujesz kolo odpieniacza. Chyba sie skusze bo myslelem do tej pory ze trzeba miec odpowiednie refugium....

pytanie do praktykujących zwalczanie briopsis laniem Mg. Kenta: Czy po dolewaniu też Wam siadał odpieniacz na kilka godzin? U mnie wygląda to tak, że za chiny nie chce robić suchej piany przez jakieś 6h. Lejąc codziennie Kenta rano w ilości ok 75 ml wyłączam siłą rzeczy z obiegu odpieniek na rzeczone 6h, więc pojawia się problem z podwyższonym NO3. U was też tak jest / było?

Ja leję trochę bardziej zapobiegawczo od 50 do 75 ml najcześciej podzielone na 2 razy dziennie. Tylko coś po dodaniu odpieniacz siada... Może dlatego też nieco podwyższone No3 było.

@Stani Odpieniek "daje radę" :-) Powiem szczerze że tak wysokie to to NO3 dla mnie nie jest. LPS-y i miękasy czują się OK, Montipory polipują jak wściekłe a innych SPS nie mam. Wysokie pewnie dlatego że w sumpie są za odpieniaczem gąbki - płukane raz na tyzeń ale swoje zbierają. Reszta parametrów ok (no jak na podbijanie Mg) zas:1,023 PH:8,2 KH: 10,5 N02:0 NO3: pom 10 a 25 (salifert mnie pod tym względem dobija albo to ja jestem ślepy) PO4:0 Ca: 490 Mg: 1600

Pomimo plagi bryoppsis i podbijania Mg Kentem, dzisiaj muszę zrobić podmiankę.Od ostatniej minęło już prawie 2,5 tyg. i trochę wysoko N03 (ok. 25 ppm). Przechodzę przy tej okazji na uboższą sól (z Kenta na IO - mam nadzieję że będzie lepsza pod ballinga) No i jest pytanie czy dobrze kombinuję? Poziom magnezu w akwa = ok 1600 Poziom manezu w nowej solance 15 l (bo tyle zdecydowałem się podmienić) = 1380 Tak więc aby nie obniżać poziomu Mg w zbiornku zbuforowałem podmiankę ballingowym Mg czyli MgCl2x6H20 do poziomu 1600 Lać to do akwa? Będzie to bezpieczne? Dodam że KH też na tym samym poziomie = 10,5 dkH

Wątek wyewoluował z innego tematu pt. mitrax - z którego zrobił się totalny offtop dotyczący briopsis. Myślę, żę wyizolowanie tego tematu pozwoli osobom potrzebującym pomocy łatwiejsze jego odnalezienie. Teraz wiem już że do walki z tą plaga nie wystarczy "zagonić" jednego mitraxa, choćby był pracowity jak pszczoła. więc wg. rad m.in. Tomasza: "Mitrax nie zaszkodzi, to pożyteczny krabik. Ze zwierząt to raczej nic, chyba że Naso z czerwonego... , ale nie ta pojemność. Czasami ktoś pisze ze mu tknęło jakieś inne zwierzę, ale między bajki raczej wkładam te wiadomości. Wyjątkiem może być moim zdaniem bardzo początkowe stadium, lub błędna identyfikacja. Bryopsis ma zarodniki w skale i to je trzeba zniszczyć a nie odrosty. Jeśli plaga Ci się rozprzestrzenia to stosuj Kenta, zbiornik nawet nie zasygnalizuje żadnej zmiany (chyba że podniesiesz 200/dzień" Zacząłem więc podnosić Mg preparatem Kenta do wartości docelowej 2000 ppm Wartość początkowa magnezu przed rozpoczęciem kuracji = 1450 leję 75 ml dziennie (czyli 5 dni) - dzisiejsza wartość to zaledwie 1600 Czy to normalne że tak powoli podbija? Bo jeżeli tak to 3 duże butelki na kurację trzeba zaplanować... Druga sprawa: Czytałem że bielenie Briopsis następuje w granicy stężenia magnezu ok 1800 i powyżej. Jak długo po obserwacji bielenia należy utrzymywać magnez na takim poziomie? Bryopsiś ma zarodniki w skale. Czy kuracja magnezowa usuwa je, uniemożliwiając nawrót plagi? i w końcu czy to jest bezpieczne? Szczególnie dla krewetek i ślimaków? - bo zdania tutaj są mocno podzielone

no właśnie jak? też jestem ciekaw bo wziąłem się za podbijanie Mg a jak szlak mi trafi krewetki i ślimory to trochę się wk.. oj wkurzę. :-)