pawcio1980

ta pseudogorgonia jest chyba martwa

hodowlane bez ukwiala tak czasem maja

fajnie ale faktycznie za duzo skaly mimo ze fajne ksztalty

zgadzam sie, mimo ze sam biedny to mam troche rzeczy ktorymi moglbym poratowac swiezego morszczaka ale chcialbym widziec gdzie oddaje moje zyjatka - bo po co tracic czas skoro rownie dobrze moglbym je wyrzucic do kibla

algea jest reklamowana jako reeefsafe i obojetna dla zwierzakow - ja u siebie nie oddawalem niczego na kwarantanne a po zakonczeniu kuracji nie robilem podmiany i bylo ok.

sporo dluzsze, powstaje z tego ladny falujacy trawniczek w kolorze fluo zielonym - mi sie ladnie wspina na tylna szybe

mam szczepki od tego kolegi i musze polecic z czystym sumieniem - juz potroiły swoja wielkosc

luft ma takie w ofercie

czyli mniej wiecej tak jak pisalem wczesniej , probowaliscie "grilowni" na plazach gdzie samemu sie naklada dodatki do buly z miechem?

Hej, po sobotnim sprzataniu bede mial do oddania troche makroglonu Caulerpa brachypus , u mnie tworzy fajna zbita kule ale powoli zaczyna wypuszczac boczne odnogi ktore musze przyciac. W paczce pewnie znajdzie sie tez inne gatunki caulerpy. Rosnie dosyc wolno i ma male liscie wiec nadaje sie do mniejszych akwariow, po przyczepieniu do malej skali tworzy fajne kule jak u mnie (jak na pierwszym zdjeciu na reefleksie). http://pl.reeflex.net/tiere/2725_Caulerpa_brachypus.htm http://www.sms.si.edu/irlspec/caulerpa_brachypus.htm Odbior najlepiej w niedziele po 12 w okolicach AWF na Bielanach. Zapraszam z torba na wymiane.

normalne dojrzewanie zielone laki jeszcze przed toba

odziedziczyłem kilka kilo tej soli po znajomym, uboga sol ale stosuje ja czasem bo szkoda bylo mi ja wywalic do smieci i sie ladnie uzupełniają (w sumie to koryguje nia tylko zasolenie, na podmianki idzie preis)

moj zarlok je wszystko - zywe,suche,mrozone i dopycha sie glonami ze skaly i szyb (dlatego sa takie czyste ) , jest u mnie w akwarium juz okolo pol roku i nie mam z nim zadnych problemow , spokojna sympatyczna rybka nazwana przez moja zone Heniek

bardziej zalezy mi na bezpieczenstwie ryb bo sam jestem zwolennikiem wieloszczetow, wiec skoro im nie zrobi krzywdy to niech sobie zyje - niedlugo do zbiornika trafi kilka wezowidel wiec moze sie nim zainteresuja

Dzisiaj przekladajac jedna skale z zoa zauwazylem pod nia okolo 8cm wieloszczeta - zidentyfikowalem go jako http://pl.reeflex.net/tiere/2204_Eurythoe_sp.%2001.htm a dokladnie jest to taka sztuka (fota nie moja) z tego co sie doszukalem kolce sa z jadem i kontakt z nimi moze byc bardzo bolesny, ale podobno spokojny i zywi sie detrytusem i padlina - pytanie jest oczywiste - kibel czy zostawic?

mały update, niedługo dojdą nowe zwierzaki http://www.youtube.com/watch?v=hK30-xcc4ak

http://www.reefshop.pl/eshoper/pl/p/Tunze-Czyscik-magnetyczny-55mm/961 wow 1700 za czyscik , to nie jakas pomylka ?

sliczne te czerwone makroglony, niestety mi zadnej z tych odmian nie udalo sie utrzymac w zbiorniku dluzej niz miesiac, po prostu stopniowo znikaly

u mnie od poczatku upalow temperatura oscyluje miedzy 25 a 29 stopni jak dobija do 29 w srodku dnia wrzucam 2litorwa zamrozona butelke z zamrazalnika ktora w nocy znowu laduje w zamrazalce, wentyle mam wlaczone caly czas - jak na razie efektow ubocznych nie widze no moze po zwiekszonym ubytku wody ale to oczywiste

jakies 1,5kg poszlo do kibla w zeszly weekend, szkoda ze nie brales

nie bylo chetnych wiec pol kilo glonow poszlo do kibla, czyli na chwile obecna nieaktualne!

z tego co wiem juz 2 lata temu byla do dubrovnika dociagnieta

Dodam jeszcze ze lepiej sie trzymac okolic Budvy lub Petrovaca, Bar to ostatnia granica cywilizacji i w miare cieplej i czystej wody, im nizej na poludnie i blizej albanii tym gorzej - ostatnie miasto jaki tam zaliczylem byl Ulcinj ktory jest typowym miastem portowym starej generacji - woda naprawde jest tam brudna, no i nie tylko woda plaze tez. Na nurkowanie w stylu egiptu tez nie ma co sie nastawiac - kilkanascie razy w roznych miejscach nurkowalem z maska i fajka i ogromu zycia nie uswiadczylem o koralach mozna zapomniec co najwyzej malze i glony.

Hej, rok temu zwiedzilem prawie cala czarnogore wiec kilka moich uwag: - po pierwsze w czarnogorze wcale nie jest taniej niz w Chorwacji - cena sa podobne i pobytu i jedzenie - na przelomie wakacji i pocztku sierpnia znalezienie miejscowki graniczy z cudem (szczyt sezonu u ruskich ktorzy tlumnie zaludniaja montenegro - przez to zostalem zmuszony do zwiedzenia calej lini brzegowej w poszukiwaniu kwatery) - wiekszosc restauracji nastawiona jest na ruskich i menu jest rosyjskie , niezbyt smaczne a na dodatek w kilku restauracjach kelnerzy umieli gadac tylko po swojemu i po rosyjsku i po prostu nie zostalismy obsluzeni (np. w budvie kelner po pytaniu gawarit pa ruski? uslyszal niet zabral na karty menu i odszedl od stolika - ani angielski ani niemiecki nie jest znany wiekszosci miejscowych jedynie ruski) - wiekszosc plaz jest platna i kazda proba rozlozenia recznika konczy sie wizyta pana zbierajacego oplate - my bylismy zmuszeni do jezdzenia na dzika plaze ok 10km od kwatery - morze jest duzo zimniejsze niz w chorwacji a piasek mozno wkurzajacy, sporo tez plycizn usianych duzymi sliskimi otoczakami na ktorych mozna sobie polamac nogi - odjezdzajac od lini brzegowej wchodzi sie w inny swiat ktory opuscila cywilizacja - kraj jest zdewastowany i usiany ruderami a stolica wyglada tragicznie - brod i smrod dookola (na pewno bedziecie mieli okazje na przejazd tunelem w okolicach Budvy - radze wziecie masek przegiwgazowych, w srodku trzeba bylo wlaczyc swiatla bo tak slabo jest odpowietrzany tunel) - pomijajac te wszystkie minusy kraj nad brzegiem jest naprawde sliczny , np. Sw, Stefan ktory musicie zaliczyc - zapewne nie bedzie wstepu ale nawet z daleka jest super oraz park narodowy w Durmitorze - pyszna pizza! super pomyslowe stoiska z grillem gdzie sam nakladasz sobie dodatki do hamburgera! - drogie napoje, bardzo tanie i popularne slodziutkie arbuzy, dobre pieczywo i calkowity brak w oferty frytkow do dan - na 90% drog nie uswiadczycie znakow, ludzie jezdza bardzo agresywnie a sporo samochodow nie ma tablic rejestracyjnych wiec na drodze radze uwazac. Podusmowujac - przejazdem na gora tydzien polecam, na dluzej bedzie lepiej w chorwacji ktora jest tak jakby kilka pieter wyzej na drabinie cywilizacji niz montenegro. kilka fotek