Skocz do zawartości

Ironista

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    1 496
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

O Ironista

  • Tytuł
    Ironman z Tesco

Informacje o profilu

  • Imię
    Jacek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd:
    Włocławek
  • Akwarium
    były różne, teraz też jest, pewnie znowu będzie i tak w kółko

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Michał, ja bym tutaj do mitów, dodał jeszcze osławioną "ekipę czyszczącą", która w obecnych czasach pełnych ceramiki i innych "gipsów" nie ma czego czyścić a tylko głoduje. Co do skały z frachtu i "buzowania zbiornika" pełna zgoda. Jak odpalałem na tej skale, to pierwszej nocy ubiłem kilkanaście krabów (o zatrzęsieniu innego życia nie wspomnę) a po trzech tygodniach zbiornik przypominał bardziej "holendra" tak falowały glony na skale. Zgadzam się też z faktem przenoszenia życia. Tylko że to nie zawsze musi odbywać się opisaną przez Ciebie metodą. Wystarczą tutaj szczepki, niezależnie czy kupione w sklepie czy od innego akwarysty. Przykładem tego jest akwarium które stoi za ścianą kiedy piszę tego posta. Zakładany na "prawie sucho", bo skała sucha, ale piach teoretycznie żywy "Nature's Ocean" (choć płukany przed włożeniem). Poszły bakterie ATM Colony i zgodnie z instrukcją po tygodniu kilka sztuk korali i parka błaznów. Po tygodniu doszły bakterie Microbe Lift i kolejne życie. Efekt? Dino i cyjano krótko i jako sporadyczne incydenty. Nic z tym nie robiłem, żadnej chemii, przyszło i poszło. W tej chwili w zbiorniku od groma życia, które mogło trafić tutaj tylko na podstawkach szczepek korali. Rurówek są setki (choć zaczynają wkurzać bo potrafią przebić tkankę miękasa), widziałem też wieloszczety, kiełże, nocą ślimaki - a szokiem było małe wężowidło. Niestety jest też valonia, ale wspomagam mitraxa mechanicznym usuwaniem. Zbiornik ma 7 miesięcy, żadnych problemów z nutrientami, PO4 - 0, NO3 - pojawia się nieraz róż, co mnie akurat cieszy. Tak więc wyśmiewanie tutaj przez niektórych, innych metod zakładania zbiorników, poza tymi, o których się nasłuchali od "starych", wyczytali z dawnych tematów, lub też zostali mentalnie w czasach skały z frachtu, uważam za dużą dozę ignorancji.
  2. Cytując klasyka - " a kim ty jesteś pajacu" żeby wyzywać tutaj kogoś od idiotów? Znalazł się najmądrzejszy ze wsi. Jak brakuje wiedzy to przetestuj a później zabieraj głos w temacie o którym masz blade pojęcie.
  3. Ożeż Ty. Jestem z Ciebie dumny.
  4. Chłopie, dwa miesiące kręcisz puste akwarium? Tyle to się rozkręcało zbiornik jak skała była prosto z frachtu, a teraz na tych suchych gipsach to jest totalnie bez sensu. Wrzuć tam jakieś konkretne szczepki korali (nie te trzy mikrusy na krzyż), wpuść jakieś ryby, niech to się zacznie porządnie gotować.
  5. Ironista

    Szklo Opti czy Float ?

    Amen. Miałem akwaria i z opti i float (jak zwał tak zwał). W obu przypadkach szyba 12mm. Różnica jest kolosalna na korzyść opti. Jak ktoś jej nie widzi, to za zaoszczędzone pieniądze polecam wizytę u okulisty. Już nigdy float. No i oczywiście transparentny silikon do opti, bo inaczej połowę efektu diabli biorą.
  6. Nie wiem jak u Was, ale u mnie w Wigilię nastąpił cud i czerwony quadri przemówił ludzkim głosem - "jest w pytę, powinno nas być więcej" i się wziął i podzielił. Jeszcze się łudziłem, ale dwa dni później obie połówki rozpoczęły wędrówkę ludów w poszukiwaniu ziemi obiecanej. Reszta koralowego towarzystwa nie była zachwycona jak się po nich przetaczały ukwiały. Łaziły mendy dwa tygodnie i jak się już osiedliły to...gorzej nie mogły. Zielona montipora po bokach której się usadowiły już raczej nie odżyje, Samarensis która i tak nie miała lekko z miękasami też zaraz wyzionie ducha. Stylopora fluo jest zagrożona, a ponieważ połówki po osiedleniu zaczęły sobie rosnąć, to i milka może za chwilę narzekać na sąsiadów. No i tak to się toczy, nie wiem skąd ale pojawiło się sporo małych rurówek (to akurat dobrze), aiptasia była jedna, niestety wypatrzyłem drugą (to akurat źle), no i valonia, tej to przybywa w tempie logarytmicznym. Połowa skały już jest nią porośnięta, a nawet włazi na miękasy. Pełen luz, nic nie robię, zbiornik jest z rodzaju "dzicz", zatem przetrwają najsilniejsi. Ryby w pełnej obsadzie, spasiona ja Pańcio. Aha, zapomniałbym o najważniejszym. Obserwacja transformacji samicy squamipinnisa w samca jest ze wszech miar wspaniała. Walki trwały jakiś miesiąc, później 3 tygodnie z pięciu samiczek zrobiły się cztery i samiec.
  7. Zdekonspirowałeś mnie po prostu. Cudne hasło. Widzisz Michał, morska ekipa już zapewniła przyszłość synowi.
  8. Zbiornik 200 L z panelem (szkło 10 mm, full opti - nawet dno) wraz szafką i pompą obiegową kosztował mnie 3 300. Całkowity koszt w dniu zalania ok. 9-10 tys. Mówię tutaj o całości kupionych gratów (światło, dolewka, osmoza, grzałka, mierniki PH i temp, pompka cyrkulacyjna, skała, piach, sól i diabli wiedzą co jeszcze). No to sobie przemyśl gotowca.
  9. Michale, bez paniki, potańcujemy przy grillu i będzie ok.
  10. O to to, żeby nam znowu jakiś obcy motłoch tarasu nie zajął. Szymon, postaw im warunek, albo rezerwują nam taras, albo zmieniamy lokum. Branża nawozowa cienko przędzie ostatnio, więc nie będą fikać. Jedyneczki są w tych kazamatach na samym końcu, no ale co zrobić. Poproszę takową. "Nie matura, lecz chęć szczera, zrobi z ciebie oficera". I po problemie.
  11. Ironista

    Nemo 425l

    Normalnie. Przy takim poziomie PO4 to lanie NaNO3 nie daje gwarancji że biologia to wszystko usunie. Co najwyżej podniesiesz sobie NO3 i będziesz już miał dwa problemy. Kup porządny absorbent fosforu (na bazie glinu lub żelaza) Rowa Phos czy PhosGuard i wyciągnij to w krótkim czasie do jakiś normalnych poziomów. Wtedy resztę zostaw działaniu biologii. Następnie znajdź powód tak wysokiego PO4 w zbiorniku, bo bez tego to będzie walka z wiatrakami.
  12. Ironista

    Bardzo niskie CA na testach

    A co się przez ten miesiąc stanie twoim zdaniem? Wapń pojawi się w tajemniczy sposób? Sprawa jest prosta, albo test jest skopany albo partia soli. Rozrób litr solanki dozując ilość soli wg zaleceń producenta i sprawdź poziom wapnia na czystej solance. Jeśli wyjdzie taki sam kabaretowy wynik, to test jest na śmietnik. W ostateczności najlepiej by było udać się do innego morszczaka a tą solanką, żeby on zrobił pomiar swoim testem, a jednocześnie ty zrobisz pomiar jego wody akwariowej swoim testem. W ten sposób na 100% określicie czy test jest to wywalenia czy sól. Czekanie tu nic nie zmieni.
  13. Ja również na nich startowałem. Nie kombinowałem z dawkami, lałem wg zaleceń na opakowaniu. Żadnych problemów, zbiornik ma się dobrze do dnia dzisiejszego.
  14. No to mata Taa, pewnie w maju Jukos znowu mnie "zmotywuje"
  15. Człowiek stary, niby coś tam wie, a cały czas głupi. Idą święta i cuda się zdarzają, nawet w baniakach. Niektóre nie powinny dziwić, a dziwią. Kilka mądrości, może jakiś początkujący zobaczy, przeczyta i przestanie się dziwić. - jak baniak mały, to albo-albo; nie da się miękkich i twardych pogodzić na małej przestrzeni, zwłaszcza jak ich gęsto nawpychasz, a miękkie rosną ja poj....ne; stylophora fluo i monti samarensis przywiezione od Jacka mają przekichane, miękkie ciągle je miziają, a te w stresie bardziej wegetują niż rosną; - jak przykleisz twardziela, to nie oczekuj że zacznie rosnąć od razu, najpierw musi się dobrze zakotwiczyć; a ja tępak się zastanawiałem dlaczego milka od Jacka też wegetuje; ano dlatego że najpierw oblała sobie podstawę, a teraz zaczęła zapierniczać w oczach - a to cieszy - czy miękkie chodzą? - chodzą; capnella (albo cladiella, albo klyxum, albo inna ella - nie odróżniam ich) postanowiła zmienić miejsce zamieszkania; ja na początku myślałem że coś tego miękasa podgryza, bo stopa zaczęła mu się normalnie rozpuszczać, a ten sobie po prostu spierdzielił i przykleił się bokiem do skały obok; - jak rozmnożyć miękkie? nie wiem, ale u mnie któraś z tych "elli" właśnie to zrobiła - najpierw kilka tygodni temu zauważyłem takie małe kikuty, dwa to nawet ze środka briareum wystawały; wczoraj przeżyłem szok, jak ten największy zaczął polipować; - jak zauważysz aiptasie w przywiezionej szczepce, to choćby ze łzami w oczach, ale ją usuń; nie kombinuj tak jak ja, bo szczepka ostatecznie wyleciała, a aiptasia została; na razie tylko jedna, nie ruszam jej, może się nie rozmnoży (taaaaa) - jak coś ma przyleźć to i tak przylezie - nie wiem jakim cudem, ale przylazła valonia - jak błazny hodowlane to też są albo-albo, albo do ukwiała wejdą, albo nie wejdą - bez pienidła da się, ale jak korale toczą wojnę chemiczną, to kup dużo węgla, bo woda jedzie jak z murzyńskiej chaty Generalnie kosteczka cieszy, ale patrzę na kanapę, która stoi w miejscu dawnej "dziewięćsetki". Siedzę, myślę.... Zdjęcia chceta? Tutaj te "kikutki" i ten największy polipujący, oraz milka - wcześniej cała w fiolecie, a teraz pięknie się dzieli i białe końcóweczki wzrostu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.