darecky3

bardzo ladny baniaczek, powiedz czy kiedy kreciles filmik to karmiles? Wyglada na poczatku jakby aniolek niezle skubal polipy, chyba ze pokrm wlecoal pod korala i takie wrazenie mam tylko. Ogolnie tylko pozazdroscic. Pieknie wyglada:) pozdrawiam

dobra opcja jest wypozyczenie jakiegos. W mojej okolicy sa az 3 punkty gdzie mozna wypozyczyc za niewielkie pieniadze od kosiarek roznej masci do betoniarek poprzez agregatory. Moze to jakas alternatywa dla ciebie? Troche huragan narozrabial ostatnimi dniami w UK i faktycznie dostawy pradu dokuczaly w niektorych rejonach ale sa one dosc zadkim przypadkiem. Moze sa w twojej okolicy takie punkty i w sumie ze zrzutka z sasiadem byloby ciekawa tansza alternatywa?

kupic suchy a zywy odsprzedac. Po co te kombinacje?

bez problemu wyjmiesz go z kawalkiem skaly lub acropory na ktorej siedzi. Jak sie wcisnie w korala to tylko z koralem, chyba ze wlezie do wielkiego i oderwanie korala od skaly rowna sie z dewastacja to lepiej odczekac az siadzie w lepsiejszym miejscu. Mialem ten sam problem, ulozenie 4 szczepek na jednej podstawce zaskutkowalo ze wyjalem go z podstawka i szczepkami

dawac sylikaty najlepiej, to okrzemki skoro pierwsze 3 tygodnie, przejda

nie musi ale wrecz na pewno bedzie Sprawdz skoro nie wierzysz ale nie mow ze ci nie pisano na forum

widze ze temat sie troche odswiezyl. Kiedy ten watek powstawal nie wiele moglem powiedziec. Dzisiaj juz jestem bogatszy w swoje doswiadczenia. Ktos wczesniej napisal ze mit sitka zostal obalony. Powiem tak, sa pompy o specyficznej charakterystyce, do nich naleza tunze i AB. To pompy wysoko obrotowe w porownaniu z innymi pompami w znanych odpieniaczach. Duza predkosc wirnika daje mozliwosc manewru zwezka. Odpowiednio dobrana srednica dlawi bardzo latwo dojscie wody. Jakosc piany pozostaje w zasadzie nienaruszalna. Nie tak latwo jest juz uzyskac ten sam efekt przy pompach silniejszych o conajmniej dwie klasy. O co chodzi? Przede wszystkim stwierdze ze czas kontaktu babelkow powietrza z woda ma duze znaczenie to wlasnie jest mit. Nic z tych zeczy. woda moze sie tlamsic i kotlowac a piana sie nie podniesie a jak juz to zrobi to byle palec w wodzie i opada na dlugie godziny i tak w kolko. Odpieniacze bez sitek bardzo malo pchaja wody, piana nie wymaga uspokajania lub nadawania im kierunku. Pompy stosowane w BK sa pompami bardzo silnymi. Sitko oraz dodatkowy stozek nadaja kierunek strumieniom pecherzy. Rozmiary sitka, wysokosc slupa wody i srednice reaktora maja bardzo wielkie znaczenie. Czy BK to legenda? Tak, przede wszystkim cenowa ale za dobre rozwiazanie trzeba placic. Czy sa odpieniacze wygodne, zdecydowanie tak. Czy ich naprawa jest kosztowna? Okropnie. Czy jakosc akrylu w BK jest lepsza niz w innych odpieniaczach lub dostepnych rurach na rynku? Zdecydowanie nie. Czy jakosc jest powalajaca i adekwatna do ceny? Absolutnie NIE!!!! Zrobilem juz to i owo z odpieniaczami, stuningowalem juz prawie cala serie nowych pomp Jebao, Boyu itd. Jest jeszcze wiele innych, ktorych nie mialem w reku ale wystarczy dla mnie zeby skapowac sie o co tam chodzi z tymi zwezkami i glowica. Jest kilka trikow i jesli ktos mysli ze tokarka i wiertlo wystarczy to sie strasznie myli, jesli sadzi ze wirnik byle jaki byle dawal piane bedzie dobry to tez sie moze rozczarowac jak sie pompa przegrzeje i bedzie klopot. Ale to nie sa az takie straszne bariery aby kosztowaly tyle forsy. Reasumujac: zadne DIY nie dosiegnie jakosci fabrycznej jesli bedziemy szczegolowo analizowac klejenie, ciecia itd. Wiadomo, fabrycznie wykonane sa lepszej jakosci. BK ma przewage w tym punkcie. Pytanie czy BK jest jakosciowo lepszy od innych fabrycznie wykonanych odpieniaczy? Wciaz pisze o estetyce. Odpowiedz zdecydowanie brzmi NIE. Prawie wszystkie dobre markowe odpieniacze moga stanac na tym samym poziomie, i co najlepsze w rzedzie z innymi chinczykami Teraz chwilka na jakosc produkcyjna piany i obsluge. Zalezy co mamy na mysli jako obsluge. Jesli chodzi o czeste mycie kubka to raczej o to chodzi zeby ten kubek zapelnial sie w takim tempie jaki nam odpowiada. Wyregulowany odpieniacz daje piane taka sama i wymaga czyszczenia kubka w trybie kalendarzowym, u jednych dwa dni u innych trzy itd. oczywiscie przy takim samym trybie prowadzenia akwarium czyli dozowanie, karmienie itd Czyszczenie odpieniacza ewentualnie pompy. Istnieje opinia ze nie wymagaja czyszczenia. Najwiekszy mit jaki slyszalem. Nie ma takiej pompy i nie ma takiej rury czy tez akrylu, ktory sie nie brudzi, nie zarasta, nie osadza sie syf na szyjce. Najwiekszy mit jaki slyszalem dopisywany przez dumnych posiadaczy bialo czerwonych urzadzen. Czy sie nie psuja i sa latwe w regulacji? Otoz zalezy jaki model BK i jego specyfiki. Same pompy juz fabrycznie sa ustawiane i sprawdzane w optymalnych warunkach zanurzeniowych oraz gestosci wody. Zwezki posiadaja dwa punkty, sa one w rownej lini zaznaczane po ustawieniu zwezki do pompy. Wykonuje sie to telemetrycznie sprawdzajac elektronike pracy pompy a nie ilosc piany. kazda zwezka ma inny kat ale punkty po dobraniu jego sa zaznaczane tak ze wyglada to jednakowo. Dokupienie zwezki do pompy jest moze i mozliwe lecz wymiana jej bedzie od razu zweryfikowana w razie awarii pompy bo dostaje oznaczenie, ktorego nie widac na zewnatrz. Zreszta nie ukrywaja tego w instrukcjach obslugi i serwisowania na ich stronie internetowej. Co do psucia, psuja sie jak kazde inne pompy, nie czesciej, nie rzadziej. To elektronika i ma prawo sie zrypac. Ilez to postow chociazby na naszym forum jest na temat uszkodzonych pomp do BK. Wcale nie mniej niz innych, ktore sie potrafia rozleciec, buczec i terkotac. czy sa one ciche? TAK. Poprawnie dzialajaca pompa jest naprawde cicha ale czy najcichsza zdecydowanie NIE. Juz wspominalem w ktoryms poscie ze mam mozliwosc ogledzin kilku modeli kiedy najdzie mnie ochota. Dzis zamontowalismy pompe do BK200 i o 2 db stal sie cichszy Pompe stuningowalem sam i mialem zaszczyt podpiac ja samemu. Zdjec nie bedzie nigdzie ani filmu. Nie zaryzykuje czegos takiego w sieci. Ustawianie i optymalizacja. No wiec najwieksza bolaczka w zasadzie wiekszosci modeli BK pierwsze poprawne odpalenie to dosc trudna sprawa ale jesli juz sie tego dokona to obsluga jest w zasadzie zadna. Po czyszczeniu juz wiadomo jak zmontowac spowrotem. Ale jakbym pomajstrowal komus to znowu rozpocznie zabawe od nowa. Wcale nie jest to taka prostota ale zalezy dla kogo co jest proste a co jest latwe. Mnie to nie przeszkadza ale komus moze tak, tutaj daje znak ROWNOSCI. A teraz najwazniejsze pytanie, skoro sa z najwyzszej polki to czy sa najlepsze? Czy moga byc jeszcze lepsze? Powiem co ja wiem. Nie chce zadnego BK a jak dostane kiedykolwiek w prezencie to natychmiast wyladuje na targowisku. Nie sciemniam. Mam odpieniacz klasy BK200, regulacja jest o tysiac mil latwiejsza, nigdy nie przelewal, przynajmniej od 3 i pol miesiaca. To jest DIY odpieniacz, nie jest super tani ale stoi za nim ponad pol roku przemyslen i przeliczen i doswiadczen w warsztacie. Przyznaje ze rozwiazania sa podobne jak w BKingach ale nie do konca, sa jeszcze bardziej przemyslane ale zasady i pewne triki sa te same. Po modyfikacjach ostatecznych mam odpieniacz o £1000 tanszy i teraz bez sciemy, jesli chodzi o efektywnosc o klase lepszy od serii 200. Takie jest moje zdanie a wiem co pisze. Ten sam odpieniek robi takie bajery jak babelki znikad, czyli z pompy nie widac zeby cos wychodzilo a babelki leca z sitka. Jak mi sie zachce to tak sobie wlaczam i smieje z syna jak kombinuje z wyjasnieniami To tyle ode mnie na temat mitow o Bubble Kingach. Odpieniacz z klasa i nie powiem ze sa dziadostwem, to efektywne odpieniacze o dobrej jakosci wykonania i co producent napisal o wydajnosci to tak jest naprawde. Szkoda tylko ze cena jaka wolaja za te ustrojstwa jest nie adekwatna do jego wartosci. Jesli ktos kto lubi wydawac pieniadze na poczucie dumy to polecam BK Ostatecznie powiem ze dobry odpieniacz to nie zawsze BK lub tylko i wylacznie a sam BK nie oznacza konca z klopotami a przynajmniej tego nie gwarantuje. W kazdym razie to jest tylko zlepek moich przemyslen opartych na spostrzezeniach, kiedys tez chorowalem na te odpienki ...hehehe Nie mam zamiaru prowadzic dyskusji na temat wyzszosci tego czy innego odpieniacza. Kazdy wie jak wydac swoje pieniadze. pozdrawiam i skladam serdeczne zyczenia swiateczne wszystkim fanatykom slonej wody, majsterkowiczom, sprzedawcom, administratorom i wszystkim pozostalym, kogo nie wymienilem

a ja bym powiedzial ze obumarle szkielety koralowcow to tylko (.......%) skaly na rafach w naturze, i co wy na to? Co to znaczy prawdziwa? Moze wapienna? No i czy kazda wapienna to rafowa?

mi przynioslo dino

a moj blazen gania moja reke i chla jak tylko potrafi, jak tylko sie zblize do akwarium to chodzi jak rekin po powierzchni tafli, ma tak juz od kilku miesiecy, ryb sie nie czepia ale strasznie gryzie reke ktora ja karmi:)

fajny ten odpieniek, podoba mi sie

dzieki, pytalem bo mnie to naprawde zainteresowalo bo jestem zwolennikiem DIY pozdrawiam

przepraszam za offtop, a moglbys pokazac co to za odpieniacz, ktory ciagnie twoj litraz i kosztowal okolo 500 zl?

pamietaj ze akwarium musi dojrzec, bez swiatla bedzie troche trudniej i dluzej ale stosowanie pelnego cyklu oswietlenia nie ma sensu jak na razie, maksymalnie 4-6 godzin wystarczy, reszte dokonczy swiatlo dzienne. Jakakolwiek suplementacja rowniez mija sie z celem. Reaktor uzupelnia poziomy Ca, Mg, kH. Mysle ze beda one ci sie utrzymywaly bardzo dlugo na jednakowym poziomie. Kwestia suplementacji to problem jaki mozesz rozwiazywac pozniej. Na razie wystartuj prawidlowo. Wybierz metode uzupelnienia wody slonej czysta RO i pozwol az wszystko sie przegryzie. Poczekaj na wzrost glonow i daj im sie "wypalic" do ostatniego zdzbla. Beda piekne i duze az woda straci pozywienie dla nich i padna. Potrwa to dosc dlugo, tygodnie jesli nie dluzej. Im mniej bedziesz grzebal w tym czasie tym przedzej akwarium sie wyczysci. Niestety ale bagienko o niemilym zapachu wody to nieunikniony etap dojrzewania ale trzeba przez to przejsc.

akwarium dojrzewa, nie musisz robic specjalnych zabiegow regulujacych zasolenie, po dwoch lub trzech tygodniach zrobisz powiedzmy 5% na wodzie zasolonej np 1.018. Takimi zabiegami zasolenie sie wyrowna powoli. Rozumiem ze w dalszym ciagu nie masz zycia w akwarium. Metoda jaka ci proponuje jest w zasadzie dla akwarium juz zasiedlonego i dzialajacego od jakiegos czasu. Jesli w dalszym ciagu jest puste to mozesz odlac wode i uzupelnic czysta RO jak kolega wczesnniej proponowal

w swiecie dzialajacych androidow i Iphonow mozna pobrac aplikacje CoPilot. Nawigacja jest rewelacyjna. TomToma nie uzywam juz od wiekow Co najwazniejsze nie wymaga dostepu do internetu. Dla mnie to najlepsza aplikacja jaka wgralem

wiec tak, po pierwsze jesli masz juz sprzet, tzn akwarium, swiatlo, wode, sump, skimer lub inna docelowa filtracje typowa dla akwarium morskiego to zalewasz woda RO, solisz do 1.025 srednio i po 24 godzinach mozesz polozyc skale na dnie. Pobawic sie w aquaskaping itd. Po kilku dniach pierwszy brud zacznie opadac ze skaly. Odsysac z dna i po tyg najlepiej wsypac piasek. Potem czekac. Dobrze jest zaopatrzyc filtracje w adsorber silikatow i czekac na pierwsze okrzemki. Testowanie parametrow nie ma najmniejszego sensu przez pierwsze dwa tygodnie, potem testuj tylko NH3/4 powiedzmy co 3 dni i obserwuj az sie pojawi i zniknie do zera. Powinienes na testach rowniez zauwazyc NO3 w wysokich ilosciach, nawet pozaskalowe, poczekaj spokojnie az spadnie do zera (na tescie) To wszystko przez jakies do dwoch miesiecy. I zadnych podmian wody, inaczej nie bedzie prawidlowego cyklu. pozdrawiam

duzo lepsza metoda jest zastosowac odkamieniacz taki jak do zelazek na przyklad. Wystarczy pare minut jak moczenie w occie 12 godz

osobiscie nie bylbym taki pewien. Czysciciele wraski czasem tak maja. Potrafia sie zachowywac w dosc dziwny sposob, to jedna z najbardziej wytrzymalych ryb na infekcje pasozytniczo bakteryjna. Jesli nie zostal uszkodzony mechanicznie to moze sie wylizac. Najczesciej zapadaja w krotki sen, chowaja sie w dziure nawet na kilka dni a jak plywaja dziwnie to znaczy ze jeszcze sie nie zahibernowal na jakis czas. Mozliwe ze tego nie zrobi wcale. Obserwuj i spokojnie, nie ma paniki. Gdzies wyczytalem ze u wraskow doktorkow system trawienny ulega modyfikacji, czesto przy zmianie karmy zwlaszcza suchej, takie male zatrucie ale ryba sie przestawi tylko trwa w czasie i wlasnie tak to dziwnie wyglada. Oczywiscie jesli powaznie sie zatruje to trzeba sie liczyc z najgorszym ale puki co ja bym nie panikowal. pozdrawiam

ta pompa jest dostepna w calosci za niecale £60 (red Devil) wiec to bedzie nawet mniej niz 400 zl

no z Olimpu w Lodzi za moich czasow polecialo kilka prtaszkow na chodnik, wszyscy potrafili latac, niestety grawitacja byla mocniejsza, wszyscy po ziolach ale to oni sami sie zabili. Statystyki to sobie mozna wciskac jak sie chce i komu sie chce, byle by dobrze brzmialy, zwlaszcza w USA A my zyjemy w Polsce, Ja pale i za moje leczenie place sam, nawet jak sie nie lecze to place, nawet jak nie pale to place. Dyskusja z mojej strony dotyczy zakazu, otoz nie ma zakazu skutecznego, bedziesz chcial to siegniesz, zadne prawo ani organ scigania nie upilnuje, swojej woli nikt ci nie zabiera, masz ja dalej ale wiesz ze to jest niedozwolone, tutaj tez masz wybor i sie decydujesz. Ja koncze dyskusje bo okazuje sie ze kokaina i amfetamina uzaleznia 4 krotnie mniej niz alkohol i nikotyna. Usmialem sie Naprawde ktos musial dluga kreske wciagnac jak to publikowal PS. No i z tej dyskusji dowiedzialem sie tez ze w ponad 150 krajach zadza debile i nie wpadli na to ze wprowadzenie akcyzy na kokaine przyniesie fajny zysk To ja jednak wole uswiadamiac swoje dziecko ze jestem glupi bo pale a moj syn jest bardzo madry i jestem dumny z niego jak krzyczy na mnie kiedy pale. Tyle w temacie

nie no bez jaj, Tomasz czy Ben maja prawo do swoich pogladow i nawet przez mysl mi nie przechodzi zeby personalnie atakowac kogokolwiek, mamy inne poglady i tyle w temacie, zastanawialo by mnie czy aby z nami wszystko ok gdybysmy sie wszyscy zgadzali we wszystkim hehehe. Jednak co do palenia przy dziecku to sprawa jest prosta. Nalogowca nie musze dziecku pokazywac na ulicy, widzi go w domu natomiast moge cie zapewnic ze nie wdycha dymu, nawet pies nie wdycha Ale sposob w jaki go edukuje jest bardzo skuteczny. Rozumie doskonale jaki to jest problem, natomiast powiem ze strasznie mnie wkurza kiedy policja robi trzepanke w szkole i konfiskuje gowniarzerii dragi, zeby bylo smieszniej ponizej 13go roku zycia. Taki liberalizm ci odpowiada? Tak edukowac powinnismy mlode pokolenie? Wypowiadasz sie jako dorosly, bo chcesz miec wybor, powiem ci ze ponad 50% ludzi "dojrzalych" nie dojrzala naprawde do wlasnego wyboru. Tym bardziej mlodzi ludzie, gdybym nie edukowal dziecka tak jak to robie to juz siegnal by z pewnoscia dawno temu po rozne specyfiki jakie koledzy rozprowadzaja w szkole. Poki co to omija ich duzym lukiem i nie musi widziec narkomanow na ulicy. Ben i pozostali, od trawki sie zawsze zaczyna i nie mow mi ze nie uzaleznia bo uzaleznia tylko ze nie po pierwsym razie, to jak z pierwszym w zyciu wypitym piwem, najpierw zaszumi i zakoluje ale po jakims czasie jedno za malo, do szumu potrzebne drugie wiec tak samo to dziala z trawka. Narkomani nie zaczeli od kleju. To wlasnie odroznia twarde od miekkich. Ale jak trawke bedziesz jaral to po jakims czasie przestanie dawac efekt i fajne uczucie juz nie wroci, siegniesz po cos co ci da taki sam odjazd ale to juz bedzie inna polka az ci sie kasa skonczy i wezmiesz sie za bardziej przystepne "inhalatorki" do malowania lub klejenia. Powiedzcie mi ze wtedy ja mam placic za wasze leczenie albo panstwo ma legalnie wam sprzedawac prochy bo juz na ekskluzywnym poziomie jedziecie. Poprosisz pania w aptece o 5 g kokainy czy amfy bo jestes nalogowcem, pewnie jeszcze bez kolejki bo uprzywilejowany. To jest wlasnie hipokryzja. Czlowiek to takie bydle ze jak dostanie zarcie w jedna lape i trucizne w druga to najpierw sie nazre a potem otruje, bo taka mamy nature, czasem przed naszymi zapedami samounicestwienia powinnismy sie bronic a nie staczac dalej pod plandeka zerwania z politycznymi doktrynami komunizmu itd. Masz prawo robic co chcesz ale nie masz prawa narzucac wladzy swojej woli ze narkotyki powinny byc dostepne a ty sobie wybierzesz, bede bral albo omine z daleka. Tak nie ma panie kochany, ty moze postapisz madrze zgodnie ze swoimi przekonaniami ale 3 kolejnych juz tak nie zrobi a prawo musi byc jednakowe dla wszyskich. Jeszcze sie nie narodzil kraj, w ktorym wszyscy sa tak "wyedukowani". Po drugie to zastanawia nie fakt, najwiecej sie pienia ci co wlasnie diluja i cpaja tudziesz popalaja. Jak nie masz z tym nic wspolnego to bedzie ci obojetne absolutnie i te prawa wyboru do nalogu jakos malo cie beda interesowac. Jeszcze nie widzialem demonstracji przeciw podwyzkom alkoholu i tytoniu. Ale o legalizacje dragow jak najbardziej, wiec sie pytam o c tu komu chcodzi?

czytam i oczom nie wierze, moje dziecko wychowuje w przekonaniu ze dragi to cos zlego, strasznego, czy to hard czy soft. To jest zlo, pale tyton ale powtarzam zeby nie zrobil tego bledu co ja i nie wpadal w nalog, on ma szanse na lepsze zycie. To samo dotyczy alkoholu. Chce jego szczescia i zdrowia. Widze ze masz alternatywe i dlatego gardzisz mna. Dzieki rodaku, pokrzepiles mnie czy ty wiesz czego chcesz? Chyba masz problem logicznie poskladac to co piszes. Legalizacja posiadania twardych ale tylko w domu na wlasny uzytek. No tak, W domach pojawiaja sie twarde jak otworzysz lodowke, po prostu sa tam zawsze tak? A moze trzeba gdzies je kupic. Wiec? Ktos ci sprzeda i policja cie przylapala wiec spierniczasz do domu a za drzwiami juz moga cie pocalowac w d..... Co za hipokryzja. A moze na wlasny uzytek mozesz legalnie kupic ale sprzedac nikt legalnie nie moze, wiec jak kupisz, kto jest legalny a kto nielegalny. To co sie sprawdza w innych krajach ma sie sprawdzic w Polsce? Wolnosc obywatelska i prawo wyboru ma dotyczyc dragow? Wy panowie jestescie trzezwi?

no wlasnie, mozna co wiecej sie dowiedziec ku pokrzepieniu i odzyskaniu wiary w sprawiedliwosc

mysle ze taki komputer nie wyeliminuje testow jakich uzywamy. szczerze mowiac to chetnie bym takie cos wykorzystal dla celow monitorowania ale nie do sterowania. Zreszta kwestia zywotnosci takiej sondy to niezly znak zapytania. Jak na razie to nie wiadomo czy mozna prowadzic staly monitoring przy zanurzonej sondzie 24 godziny 365 dni w roku. Powtarzalnosc wynikow w takim wypadku moze byc w granicach bledu pomiaru w dosc duzym marginesie. Zreszta robienie testow kropelkowych jak na razie jest najlepsza opcja. Zadziwiajace jest to ze satelity kraza po orbitach, czlowiek wyznacza sobie coraz bardziej ambitne cele podpierajac sie wysoko zaawansowana technologia a sprawa miarodajnych testow za pomoca sondy (elektrody) wydaje sie dosc duzym problemem Dziwne to troche dla mnie