chmielu243

Ja swojego b.color ze dwa razy pogłaskałem cyrkulacją, lecz nic mu się specjalnego nie stało. Co ciekawe rybki taki masaż nic nie nauczyło i wiecznie się w korpusie cyrkulacji wylegiwała. Może ta przygoda w twoim zbiorniku coś ją nauczy

To może na próbę zamontuj dwie świetlówki, i węgiel (on podobno pomaga w wojnie chemicznej). Wracając do światła, to pamiętam że na początku wszystkie trzy euphyliie miały się dobrze. Obecnie jedna faktycznie jest w lekkim cieniu, lecz calustrea rośnie, jak i inne zwierzaki przy dnie. Światła nigdy za dużo więc montaż kolejnych rur na dobre wyjdzie całej ekipie

Może nie jestem doświadczonym akwarystą, lecz swoje przeszedłem. Znam twój zbiornik i nie raz myślałem czemu tak się z nim źle dzieje. Światło jest dobre, i tu bym przyczyny nie szukał, ja osobiście obstawiam na szczepkarium (a tylko dla tego że innych błędów nie widzę w prowadzeniu). Masz większą przewagę miękasów, kiedyś czytałem o wojnach chemicznych korali. Może to jest jedna z przyczyn. Może na jakiś czas przełóż większość z dołu do tego drugiego zbiornika, a lepiej wystaw na sprzedaż.

Na tak duże miasto jak Płock, to powinno być kilka razy więcej. Pocieszające jest to że akwarystyka morska jest bardziej dostępna i to spowoduje zwiększanie się rzeszy posolonych

Po tak dużej ilości wpisów że się nie da, przypuszczam że kolega się wycofał z pomysłu zakupu akwarium. Myślałem że będę miał kolejnego sąsiada z morszczyzną, szkoda

No to przeprawę przeszedłeś by zdobyć kawałek rafy, lecz pamiętam swój zakup akwarium i również był to gotowy zestaw. Przyjazd do domu i składanie wszystkiego koszmar. życzę powodzenia w prowadzeniu zbiornika

Jest realne, z własnego doświadczenia to wiem. Kiedyś kupiłem 250l+ sump, i cała reszta z życiem. Przewiozłem to wszystko na pace Forda Rangera zimą. Jedynie co zostało w baniaku na zewnątrz to piasek ze ślimakami, które przeżyły podróż 120 km. Jak jechałem przez stolicę tak załadowany po brzegi, dość duże zainteresowanie robiłem w śród kierowców. Baniak fajny, lecz przydał by się większy. Pozdrawiam

Jak chcesz to zalej wodą z podmian, będzie już co nieco bakterii, zmniejszy to z pewnością wysyp wszelakich plag. Wkrótce zapraszam po zwierzaki. Dobrze że posłuchałeś z tym obniżeniem skały, dość duża strata miejsca. Lesz i tak z pewnością za jakiś czas stwierdzisz że przydało by się większe. Pozdrawiam

Szybciej chyba go sprzedaż, niż oduczysz go podjadania korali. Ta rybka już tak ma, lubi korale i raczej nie ma pokarmu zastępczego

Utrata 20% nie jest policzona, to jest wniosek z moich obserwacji. Możesz myć, wtedy gdy zauważysz spadek mocy i tyle. Ja myje często, i jestem zadowolony z działania pompy. Mankamentem to niej est, wydaje mi się że to naturalne jak wszystkie pompy bez czyszczenia

Mam WP-40 prawie 11 miesięcy w akwarium 400l, i zastanawiam się nad dokupieniem kolejnej. Faktem jest że na tych filmikach na YT dają bardzo mocno, lecz jak było napisane wyżej, tracą swoją moc przy rzadkim czyszczeniu. Dodatkowo trzeba dodać ustawienie skały które będzie z pewnością ograniczać falowanie. Moja obecnie nawet po czyszczeniu nie uzyskuje tak dużej mocy, jak kiedyś. Dodatkowym atutem w sterownikach jest właśnie regulacja mocy (lub zasilacz). Najważniejsze by dobrze ustawić ją w akwarium, by piachu nie podrywało zbyt mocno, a po miesiącu z 20% straci na sile.No i pozostaje patrzeć na bujające się polipy za niewielką ceną.

Najważniejsze to wystartować. Jak to się uda, to się wkręci jak my wszyscy, Kupi na start coś używane, to nic i tak wymieni. Następnie coś ulepszy, coś doda. Na początku przy zakładaniu liczy się koszta,a później to już z górki. Wejdzie do sklepu spontanicznie i nawet się nie spostrzeże a pięć stówek mniej w portfelu. Ot to nasze hobby.

Zapraszam, masz pewnie nie daleko, a i zwierzaki się znajdą do akwarium. Woda również na start i do podmian się znajdzie. Masz już w mieście kilku morszczaków, więc z życiem problemów nie będzie

Nie zawsze krewetka się tym zainteresuje, zwłaszcza jedna. Nie będzie reakcji, to się rozsieje po skale i to będzie problem

Zdjęcie dość słabej ostrości, ale z kształtu przypomina aiptasie (choć ciężko jednoznacznie ocenić). Osobiście bym to wywalił gdyż rurówka to raczej nie jest.

Nie mogę znaleźć lepszego artykułu w sprawie odnalezienia skarbu w naszej okolicy przez znajomego. Jest kilku fanatyków w naszej okolicy z garretam. Obecnie sprzedałem swój wykrywacz, ale mam zamiar kupić garrett z funkcją wykrywania złota Na trzeciej stronie jest ten artykuł http://94.23.222.79/zasoby/magazynkci/Magazyn2013-200.pdf

Prawda jest taka że i tak zrobisz jak będziesz uważał, lecz za jakiś czas stwierdzisz że sump to jednak lepsze rozwiązanie. Nie że większość chcę ci wmówić że nie da się bez szkiełka w szafce, ta większość chce ci zaoszczędzić kłopotów.

Przy założeniu baniaka fish only, i skały jako dekoracja bez odpieniacza nie poszalejesz. Jeśli zbiornik dopiero się klei to się zastanów nad tym kominem. Mam kolegę po sąsiedzku który ma 500l bez sumpa i zewnętrzny odpieniacz, jakoś to lata, lecz bez szału. Po pół roku doszedł do wniosku że będzie montował sump i porządne pienidło. Ty jeszcze masz szanse bez większej rozpierduch to wykonać. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Miałem małą przygodę ze świetlówkami firmy Sylvania, i jakoś mnie osobiście nie przekonały. Kwestia gustu, gdyż cena zbliżona, ale jeszcze do zakupu docelowych świetlówek masz jeszcze troszkę czasu

Witam i życzę powodzenia i radości z oglądania baniaka. Jeśli chodzi o świetlówki to polecam z gamy ATI 2x blue plus,2x coral plus,1x aquablue special i ostatnią to purple lub actynic. Można według własnego upodobania więcej niebieskiego lub białego światła. W Gostyninie możesz kupić tanio świetlówki tej firmy.

Po zgaszeniu światła sprawdź który przełącza sterownik na tryb nocny, tak będzie najłatwiej

Mam zarośniętą tylną szybę przez briareum zielony. Troszkę obecnie go mniej na kominie gdyż ukwiał nie pozwalał na dalszy rozrost. Zaszczepiłem jeszcze na szybę z tyłu briareum zielony fluo. Ogólnie fajnie faluje to tło

Używam dość długo, nic do zarzucenia. Rozpuszczalność dobra, jak również parametry po podmianie

Rybki nie były takie małe, dorosłe osobniki. Zagadka nadal nie rozwiązana. Pterapogony odchowane, sprzedane i żyją sobie w dość dużym baniaku. Pierwszy miot czyli 3 szt. Drugi 6 szt. odchowałem i za wcześnie przeniosłem do innego zbiornika gdzie były dwa małe błazny, wiadome żywy pokarm miały. Kolejne dwa mioty nie udało się wyłapać, gdyż mnie nie było na miejscu.Rybki które przeżyły, były karmione mrożonkami. Za pierwszym razem podawałem przez kilka dni żywy, ale to było problematyczne.

Aktualizacja w pierwszym poście