Nimloth

Chyba o fotce zapomniałeś

Jak dla mnie to jest jakiś rodzaj gąbki porastającej skałe. Coś w tym stylu http://www.reeflex.net/tiere/5214_Echinochalina_sp01.htm

Porównaj z parazoanthus http://pl.reeflex.net/kategorie/61.html

Nie musiałeś zakładać 3 takich samych tematów, no ale Witam Nie chciałbym Cię też martwić, ale nie będziesz miał łatwo jak na dzień dobry wrzucasz fotkę 180l baniaka z Hepatusem i chyba jeszcze jednym pokolcem Powodzenia

Chyba to samo co tutaj: http://nano-reef.pl/topic/70450-slimak/

To ja mam trochę inne pytanie. Mam trochę glonów, które pokolce chętnie jadły. Odkąd zacząłem dawać algi siedzą i warują przy klipsie jak mnie tylko zobaczą a glony jak rosły tak rosną. Czy jeśli jeszcze mają glony na skałach do jedzenia to mogę ograniczyć podawanie alg?

Mam v.sexgutatta w 360l. Czasami zdarza jej się pływać przy tafli, ale nie zauważyłem żeby skakał. Piasek przesiewa doskonale. Trochę przysypuje grzybki leżące na pasku jak akurat kopie obok, ale ogólnie wrażenia pozytywne.

Gdy kupowałem swoją to była rozwinięta w worku, w którym przyjechała. Po wsadzeniu do akwarium wystawiła pióropusz praktycznie od razu.

Z stronki podlinkowanej "Sipunculans are detritivores." Czyli żywią się detrytusem. Nawet jak nie znasz angielskiego to strona, która Blizzard zamieścił ma ikonki "good" i "bad" przy opisie gatunku. Jeśli to dalej Ciebie nie zadowala to jest jeszcze google.pl.

peanut worm

Zwłaszcza jak chipsy stoją na stole.

Ja nigdy nie wywalałem i akwarium jakoś funkcjonuje.

Wieloszczet

Jakiś chiton. Poszukaj na http://pl.reeflex.net/kategorie/175.html

Porównaj z tym http://www.reeflex.net/tiere/2892_Collonista_costulosa.htm

Witam Od dłuższego już czasu mam w swoim akwarium mandaryna. Nigdy nie zauważyłem, żeby jadł jakieś mrożonki, ale obecnie jest chyba najgrubszą rybą w baniaku, więc źle mu nie jest. Jedynym problemem było to, że rzadko go widać. Stwierdziłem, że może trafił się jakiś płochliwy i po dokupieniu drugiego do pary zrobią się trochę bardziej widoczne. Cel ogólnie spełniony, bo pierwszy gania nowego jak tylko na niego trafi, ale nie tędy droga. Wiem, że mandarynów dwa samce będą ze sobą walczyć dlatego chciałem dobrać do pary. Pierwszy mandaryn wygląda zdecydowanie na samice. Brak jakiegokolwiek "miecza" na płetwie grzbietowej. Nie widać też, żeby ta płetwa była w jakiś sposób uszkodzona. Zamówiłem, więc samca do pary. Jest o połowę mniejszy, ale już wyraźnie widać charakterystyczny kształt płetwy, Czy ktoś ma jakiś pomysł co mogło się stać? Jeśli ta płetwa jest rzeczywiście wyznacznikiem płci to na 99% mam parę. Czy agresja miedzy samcem i samicą też jest możliwa? Miał ktoś może podobny przypadek?

Mój pierwszy brzydal po zjedzeniu aiptasii zabrał się za Euphylie. Drugi udaje pokolca i albo czeka na karmienie albo się do alg dobiera

W kakadu już kilka razy mieli pokolce w niezłych cenach, tylko nie wiem czy to nie wynika z chęci sprzedaży zanim ryba padnie z powodu ospy. Jakiś czas temu mieli xanthurum za 350zł co też było niezłą ceną, ale takiej ilości białych kropek na jednej rybie jeszcze nie widziałem. Była odłowiona w szczepkarium, a obok stał baniak pełen krewetek czyszczących. Nie wiem na ile krewetki mogły by pomóc, ale warto by próbować coś zrobić. Przy kolejnej wizycie w osobnym zbiorniku pływał jakiś ustnik, który też już nie wyglądał za dobrze i 3 decory bez płetw. Jednak po przesiadce na większy baniak kupiłem u nich błazenki, apogony, garbika, pseudoanthiasy, mandaryna i wszystkie mają się doskonale. Jeszcze taka generalna uwaga, która pewnie dotyczy też innych sklepów. Ryby dobrze jest aklimatyzawać dosyć długo, bo w niektórych baniakach mieli dosyć niskie zasolenie 1,019

Trójka to asterina, jedynka wygląda na małą aiptasie, albo jakaś odmiana palythoa czy protopalythoa.

Gąbka sycon o ile mnie pamięć nie myli

Ja też ostatnio kupiłem i wyglądała dokładnie tak samo. Teraz z każdym dniem otwiera się coraz bardziej.

Może zrobił sobie wycieczke do cyrkulatora. U mnie to dość popularne wśród małych osobników.

Kiedyś miałem u krewetek słodkowodnych coś co wyglądało tak samo. Polecam sprawdzić pod hasłem Choroba pęcherzykowa np. tutaj: http://www.krewetki.org/forum/viewtopic.php?p=1341

Porównaj z tym http://pl.reeflex.net/kategorie/74.html

To zależy od paru rzeczy. Wliczasz w tą kwotę zwierzęta czy nie. Sprzęt nowy czy używany. Produkty firmowe czy może diy. O ile dobrze pamiętam to moja kostka 70l kosztowała mnie około 2000zl bez życia. Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka