Panoramiks200

Tak ale pamiętaj że to jednak chemia i dosyć mocna. Musi to więc być Twoja męska decyzja. Ja to już po kilkunastu minutach widziałem jak padały i odssysałem na prawdę spore ilości. Cyrkulację ustawiałem na mimimum, węgiel czekał w gotowości, rurka do osysyania, potem trochę usprawniliśmy odsysanie na końcu rurki rajstopa była i tam one zostawały, woda z wiaderka trafiała z powrotem do baniaka, ale podobno te cholerstwo puszcza sporo toksyn gdy zdycha więc odpuściłem oszczędności na wodzie. Przygotowywałem wiadro lub dwa solanki zależy jak duży baniak i heja.

Mi to wygląda na Red Planaria. Co do Hexy to czasem wcina , czasem nie. Na pewno jedna nie wytępi plagi nawet w 250l baniaku. Ona jedynie może trzymać je w ryzach lecz to też tak trzeba by trafić w odpowiednią żarłoczną sztukę. To jak z Chelmonami lub krewetkami i aipitasią, nie każda żre. Po kilku walkach na baniakach pod moja opieką, coraz śmielej jadę z flatworm exit. Na początku się trochę obawiałem, bo to chemia itd. tym bardziej, że to nie moje zbiorniki, a odpowiedzialność trzeba wziąć. Teraz się nie zastanawiam za długo. Np. Anglicy mają hopla na punkcie wargaczy, niektórzy mają nawet kilka sztuk w 300l-500l. Nie wiem jak oni to robią, że się nie zabijają te wargacze, albo zabijają i oni nie mówią o tym Jedynie przed wyskakiwaniem się bronią zwykle siatkami lub zabudowami z plexi itp. Osobiście zamiast hexy, która w 3/4 przypadków gania madaryny polecam Chrysusa Ładna, sympatyczna no i bez ADHD rybka

I to jest własnie to o co w tym wszystkim chodzi ! Piękne słowa: "Najważniejsze, że akwarium mnie cieszy i teraz jest to prawdziwa frajda, a nie dodatkowy etat. "

Racja, po dodaniu do koszyka nalicza 175,82 zł

Krzychu, no może i tak, ale babcia by się zapłakała. Póki niczym nie pryska to powstrzymam się od nocnej operacji. Rododendrony też zacnie się prezentują, wolę ten widok niż piesków robiących kupkę pod oknem Teraz doczytałem ze opakowanie za 87 zł zawiera 2 kanistry po 4,5 kg (5 litrów). To już lepiej brzmi. https://bmtmedical.pl/urzadzenia-medyczne/288-wapno-sodowane-intersorb-plus.html Chyba zrobię ten eksperyment. Kiedyś chyba Arduan używał tego sposobu na oczyszczanie powietrza zasysanego przez odpieniacz, lecz jego temat się urwał dawno temu.

Dzięki kolega za wyczerpującą odpowiedź We Włoszech jest teraz moda właśnie na Filtr Fauna Marin i zasyp skim breeze. To że to wapno sodowane to napisał jakiś spec ale szybko pousuwali jego wpisy dodając teksty typu że to nie tylko to, że jest coś jeszcze itd moich dwóch znajomych nie ma miernika redox ale zapewni dziwga go do góry ładnie. Lecz u jedngo ph 8,54 to sporo trochę. Kalibrował aż elektrode bo nie dowierzał. Wężyk za oknem to też nie do końca super rzecz. Wapno sodowane kosztuje 87zł brutto 5l tj. +/- 4,5kg. Także już chyba koszta przyjemniejsze dla portfela. Zabarwia się proporcjonalnie do zużycia.

Hmmm czy paranoja to nie wiem, za dużo pieniążka mam w akwarium i się trochę martwię, gdyż owe kwiaty teraz pachną na całe mieszkanie, aż w nosie kręci. Zapach jest dosyć intensywny. Mi pomaga allertec Wydaje mi się, że jednak pyłki i zapach nie są normalne w tym biotopie. Jeśli nie szkodzą to super, ale ciekawe czy nie wpływają na wodę w jakiś sposób. Filtr wodny raczej sobie odpuszczę, ale filtr hepa to faktycznie ciekawy pomysł i frajda z DIY bezcenna i dosyć tanio. Edit: Zastanawiam się też nad zaprzestaniem ciągnięcia powietrza zza okna. Myślałem nad Skim breeze od Fauny. Ph idzie w górę jak ta lala. Sprawdzone u dwóch znajomych z fb. Podobno to jest wapno sodowane które wyłapiuje co2, oczywiście z magicznym i tajemniczym dodatkiem zeolitów które wyłapują z powietrza zanieczyszczenia.

Fauna Marin robi "Skim Breeze" wtedy już nie trzeba by za okno ciągnąć rurki. To że węgiel nie zaszkodzi na zasysie to wiadomo lecz czy załatwi sprawę z pyleniem i zapachem ?

Marek, czy to wystarczy ? Jesteś pewny ?

Witajcie Mam pewny dylemat. Mianowicie mam pociągniętą rurkę od odpieniacza za okno. Potrzebuję takie rozwiązanie, gdyż bez tego moje ph jest za niskie. 6m peszela z Castoramy 2,5cm załatwiło sprawę, ph dojeżdża do 8,31 co bez świeżego powietrza zza okna było marzeniem ściętej głowy. Właśnie się zorientowałem, że owa rurka znajduje się pół metra nad kwiatami. Wiadomo kwiaty pylą no i wydzielają zapach ? Zapewne rurka to wszystko zasysa do wody. Wmuszę coś wymyślić, lecz po całości okna od lewej do prawej są kwiaty. Czy to może szkodzić ?

Kozackie te echinaty masz ;] Radek ten wiatrak ma metalową osłonę śmigła ?

Cieszę się że tak fajnie Ci się dogadują. U mnie też jest dobrze. Lecz moje mandarynki mrożonek nie jedzą. Na szczescie je je chrysus. Ale do konkurencji jeszcze dochodzi u mnie Chelmon i też na szczęście żre mrożonki jak opętany. To moje trzecie i ostatnie podejście i trafiłem na istny ideał. Je z ręki, lubi massticka, dziabnie nawet spiruline jak karmię anthiasy, aipitasi brak, ręki się nie boi lecz zastanawia mnie cały czas ten robak, jak on się uchował. Akwarium do olbrzymów nie należy. Co prawda przez ostatnie pół roku zniknęła hexa i parka splendidusów. Ciał brak no i te Rico 30szt różnych kolorów też brak. Znikały po jednej.

Diabeł... przecież ja tego sobie nie wpuściłem dla zajawki Dużo grzebie w baniaku, dużo obserwuje, w nocy też lubię podglądać. Ciężko też mi wytłumaczyć, że go wcześniej nie zauważyłem. Skałę wyjąłem z nim i udało się to wyjąć, uciekał od światła Jak dostawał po pysku światłem z latarki. Martwiłem się o jaja ale przeczytałem w necie że muszą być dwa osobniki oddzielnej płci u mnie był jeden, mam taką nadzieję

Mam parkę synchiropusów moyeri. Bałem się przy wpuszczaniu chrysusa bo zniknięciu hexy która strasznie atakowała mandaryny. Chrysus grzeczny, zero konfliktów więc chętnie bym wpuścił drugiego lecz ciężko mi rozróżnić płeć. Niby samiec ma mieć wzorki (linie) na pyszczku ale dopiero jak będzie dojrzały.

Marek Chrysus jest na kozaku lecz mój robal miał ok 120cm długości i grubości dwóch chrysusów

Zaglądam z latarką regularnie w nocy. No i nic a nic nie było to widać. Potem korale były poprzesuwane. Później były wciągane pod skałę. Jeszcze później z 30 grzybków różnych Rico robiło się coraz mniej. Coraz więcej pustych muszel bo dosyć sporych turbo się walało po akwa. Powiem więcej bo 2 lata temu wymieniłem 80% skały. Albo miał farta albo był cwany. Wiele tropów jak widać ale no trudno uwierzyć lecz na prawdę stwór był niewidoczny. Zdradziła to wyprawa na grzebień. Potem już tylko zostało mi wyjęcie skały i usunięcie szkodnika. Na szczęście w dzień grzecznie siedział w norze.

Marcin przygarnij kropka Kolega nazwał go Tolek Co do pilnowania chaty, to już naszej suni nie ma z nami, myślisz, że ten też przestraszyć może ? A tak serio Kaśka nie spała resztę nocy, budząc mnie co chwilę z pytaniem co będzie jak on wyjdzie z akwarium Tutaj byłem raczej pewny i jak lew zgrywałem twardziela Miałem pomysł go zważyć, ale jakoś nie wyszło. Kurde on na prawdę był kawałem mięcha czuć było jego wagę w wiadrze.

Hmmm kolego nie wiem czy Ty poważnie czy się ze mnie nabijasz, ale wierz mi na słowo miałem pełne portki jak się zanim spotkałem, to była 4 rano odruch wymiotny mi towarzyszył jeszcze przy wyciąganiu dwa dni później. W skałce w której mieszkał było powciskane dosyć mocno sporo muszel, kawałków korali, na prawdę trzeba było podważać by wyjąć część z nich. Przyznaj, że koleś wygląda niezbyt przyjemnie:)

Po godzinnej walce udało się wyciągnąć tego oto jego mościa z kawałka 5 letniej skały. Mierzył spokojnie ponad 1 metr i był grubości dwóch palców. Podejrzewam go o zniknięcie koloni Rico. Wyrzucałem też łopatami puste muszle po ślimakach turbo. Dzięki pomocy kolegi udało się go pozbyć. Gagatek w skale zalepiał dziury czym tylko mógł, było pełno szkieletów korali i muszel w szczelinach, normalnie jakby się umeblował ;D Wydaje mi się, że już tak urósł, że po prostu nie dał rady być niewidoczny.

I takie sumpy mi się podobają :] Wcale nie jest potrzebny sump za 1000$ z akrylu. Sump ma działać, nie wyglądać Akwa świetne A czemu podmianki robisz codziennie a nie raz w tygodniu, czy to tylko kwestia wygody ?

Bo kolega podpowiedział czary mary prawda, ze lepiej to wychodzi ?

Pilnuj tylko tego przepływu przez filterek by nie był ani za mocny ani za słaby. Będzie się węgiel ścierał jak będziesz miał tam wichurę Jaki przepływ AF zaleca ?

Ja mam w chińskich jvp wszystkie trzepienie zastąpione prętami z włókna węglowego. Działa jak trzeba.

Zgadzam się z Andrzejem. Lecz jak boga kocham, ja miałem na 15 wiader 25kg jedną w worku-tą ostatnią.

Ja zużyłem z 15 wiader i dopiero teraz dostałem zawiniętą w worek, zawsze była bezpośrednio w wiadrze...hmmm