-
Liczba zawartości
305 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Piostu
-
Pamiętaj tylko żeby ściągać i instalować program na INNYM dysku niż miałeś usuniętą fotę. w przeciwnym razie instalator może zapisać jakiś plik NA miejscu gdzie była fotka i nie odzyskasz jej.
-
Jedyny jaki znam kalkulator do tego typu rzeczy, jest tutaj: http://www.reefcentral.com/calc/drain.php Z tym ze jest po angielsku ( ale bez problemu dasz sobie radę z google translatorem ) i trzeba uważać na jednostki. Tam są galony i cale, ale to sobie można po przeliczać. I nie obliczy Ci ile powierzchni ma mieć komin, tylko policzy Ci minimalne średnice rur i minimalną długość grzebienia żeby uzyskać zadany przepływ ( czyli w domyśle wydajność pompy obiegowej na danej wysokości podnoszenia ). Pozdrawiam
-
Witamy posolonego Ładny początek tylko kilka uwag. Po pierwsze pomyśl nad poprzestawianiem skały, bo będzie Ci bardzo ciężko wyczyścić szyby z glonów ( najlepiej nie opieraj skały o boczne, tylko odsuń tak żeby czyścik Ci wszedł ). Nie szalej z życiem na razie, dopóki nie skończy Ci się dojrzewanie zbiornika. Widać po wynikach ( i po dacie zalania ) że cykl azotowy dopiero Ci rusza - masz jeszcze azotyny wykrywalne, że o amoniaku nie wspomnę... Tak więc na razie węgiel doustnie i powodzenia
-
Zajrzyj tutaj: http://nano-reef.pl/topic/47149-s-akwarium-szafka-lampa/ niedaleko byś miał
-
Heh, gdzieś czytałem historię jak ktoś zostawił baniak pod czyjąś opieką i opiekun stwierdził że najpierw skończy jedną butelkę, a później zacznie drugą .... Więc pododawał sobie ilości płynów i lał jednego codziennie tyle ile mu wyszło, później z drugiej butelki itd. Więc wszystko jest możliwe Min, dlatego ja jak zostawiam baniak pod opiekę rodzicom/teściom to piszę na karteczce : 10 ml z butelki "Mg" , 5 ml z butelki "Ca" itd. a wszelkie inne niepotrzebne butelki chowam głęboko
-
ja własnie o tym brązowym mówiłem Według mnie to początek cyjano, ale mogę się mylić
-
8 to cyjano, reszty nie znam
-
To nie ma prawa działać. Albo inaczej - będzie działać, ale będzie Ci wodę z akwa pompowało DO panela, a nie Z niego. Nie wiem czy przyglądałeś się FZNowi, ale on tą rurą zaciąga wodę na pompę, która następnie ją unosi do góry. Więc jesli wytniesz otwory to pompa zaciągnie, ale nie podniesie. Innymi słowy z całej kaskady za stówkę zrobisz sobie pompke za kilkadziesiąt złotówek.... Tu masz fotkę jak to działa: pozdrawiam
-
Jak to ładnie nazwałeś : "Technicznie nie będzie żadnego zgrzytu". I całkowicie się z tym zgadzam, bo w zasadzie nie ma absolutnie żadnej różnicy czy woda do "zaplecza technicznego" płynie w bok, czy w dół, a poza kwestiami wygody obsługi i estetyki danego rozwiązania to ( według mnie ) jedyna różnica sump - panel.
-
Nie sprecyzowałeś czy będziesz miał normalną szafkę pod spodem czy chcesz postawić "gdzieś" Jeśli masz opcję odpalić sumpa ( teraz zakładam że tak ) to weź pod uwagę że sump to dodatkowa woda w obiegu = większa stabilność systemu. Weź również pod uwagę że dając panel zmniejszasz dostępną powierzchnię głównego akwarium ( mniej opcji ustawienia skały, niej miejsca do sadzenia korali, mniejsza przestrzeń do pływania dla ryb. itp ) . Kładąc sumpa pod baniak zwalniasz tą przestrzeń ( minus komin, który jest wielokrotnie mniejszy niż przestrzeń sumpa/panelu) - nic nie tracąc, no, może poza prądem potrzebnym pompie do wepchnięcia jej z powrotem do góry. Kolejna zaleta: Jeśli planujesz szafkę pod akwa to nic nie stoi na przeszkodzie żebyś zaplanował wszystkie zewnętrzne boki jako drzwiczki = dużo łatwiejszy i wygodniejszy dostęp do sumpa, a nie gimnastykował się przy panelu.
-
Cześć. 1. Różnica polega na czymś innym. z 1W energii pobranej z gniazdka w ścianie LEDy dadzą więcej światła ( w lumenach ) niż T5/HQI 2. LEDy zawsze pobiorą tyle prądu na ile im każesz świecić. ( w Twoim przykładzie 75% ) 3. kilka powodów: a) możesz regulować barwę światła ( np. potrzebujesz mieć załóżmy 100 W , i masz lampę 100W - jak ją skręcisz to już nie będziesz miał 100W tylko mniej, a tak masz "zapas" w którym możesz się poruszać ) Zmienisz baniak na większy, chcesz "podgonić" przyrosty - dajesz więcej światła 4. Każde światło może - LEDY nie są wyjątkiem
-
hemicznego nie ma, ale chemiczne się znajdą : Link
-
Jestem od lipca posiadaczem szkiełka z panelem ( nie miałem technicznej możliwości postawienia sumpa - akwa stoi na "normalnej" szafce) Szkiełko mam mniejsze, bo tylko 120 Litrów i panel na tylnej scianie. Z dotychczasowych doświadczeń mogę napisać: in plus : wszystkie wymienione przez Ciebie in minus: 1. Nie ma miejsca na postawienie zbiorników na dodatkowe płyny ( dolewka, balling, inne ). Oczywiście, można dołożyć komory na to do panela, jednak ich pojemność wtedy byłaby dużo mniejsza, i w efekcie zamiast dolewać wodę do dolewki raz na miesiąc musiałbyś dolewać raz na tydzień ), albo pod baniak i rurkami w górę, tylko wtedy pytanie- czy jest sens nie robienia sumpa skoro i tak masz szkło pod spodem ? 2. Dużo mniejszy wybór pienideł. Przy sumpie wsadzisz nawet najbrzydszy z dostępnych i masz w nosie bo nie widać, a przy panelu nie dość że jesteś ograniczony szerokością panela to jeszcze musi wyglądać "jako tako", bo w końcu będzie wystawał nad panel. 3. Nie masz miejsca na różne przyakwariowe pierdoły w rodzaju pomp dozujących, UVek itp. Przy sumpie wpiąłeś do kontaktu, rura do sumpa i heja, a tutaj musisz kombinować "gdzie to położyć żeby za bardzo nie szpeciło" i " gdzie postawić pojemnik z Mg" - patrz punkt pierwszy. 4. to samo co wyżej tylko z rzeczami "luźniejszymi" - siatki, pęsety, szczypce, flaszka z wódką/VSV, pokarmy, odzywki ... 5. Przy panelu masz wybór z gatunku : Mniejsza głębia ( panel z tyłu ) - mniej opcji ustawienia skały, czy "niesymetryczne akwa" - panel z boku ( jak akwa stoi np. na środku szafki obok której nie ma nic to nie wygląda to fajnie ... ) . Można to obejść robiąc dwa panele po bokach, ale wtedy szkiełko wygląda na "sciśnięte"<br class="Apple-interchange-newline">
-
To chyba jestem sporym szczęściarzem, bo tych "trąb" to mi w nocy przynajmniej kilka wystaje ze skały Tylko nigdy wcześniej nie widziałem tego "na wolności", zawsze wystawiało trąbę ze skały i było stacjonarne, dlatego się zdziwiłem że teraz siedziało pod skałką na piachu.
-
Ojoj, to aż tak źle ??
-
Dzięki serdeczne. Robalek szczęśliwy wrócił do baniaka
-
Cześć. Dzisiaj przy zabawie z cyrkulacją podniosłem skałkę i znalazłem coś takiego : Co to jest ? I co z nim ? Wieczna rafa, czy ułaskawić ? Pozdrawiam
-
Gdzieś czytałem że powinno się mieć mniej więcej taki sam przepływ przez odpieniacz jaka jest wydajność pompy obiegowej na wysokości na jaką pompuje. Chodzi o to że jeśli obieg mamy słabszy to odpieniacz bierze po raz kolejny "tą samą wodę" i nie wyciąga całej swojej wydajności. Z kolei przy silniejszym obiegu część wody nie zdąży przejść przez pienidło i tym samym trochę nie odpienieoego syfu wraca nam do baniaka. Może o to chodzi ?
-
Deb, Ty się nie proś - sama sobie zmień
-
No to tym bardziej musisz zorganizować jakieś spotkanie w Jaworznie, żeby przyjechał i żebyś miała okazję
-
Jeszcze nie robiłem - miał być na przyjazd żony ze szkolenia, ale ze względów zdrowotnych opuściła jedne zajęcia. Ale spokojnie - przepis wydrukowany czeka do września na następne szkolenie Ale z chęcią spróbuję Twojej wersji na zlocie w Jaworznie Edit: Modek nas chyba prześwięci jak tu wpadnie i zacznie czytać nasze wypociny
-
spójrz tutaj jak działa chemiclean na odpieniacz: Moim zdaniem nie ma takiej możliwości żeby kumulował się na szczycie kolumny piany poniewaz jako taka nie istnieje - na filmiku widać że w zasadzie piana natychmiast trafia z powrotem w obieg.Innymi słowy to co odpieniacz wybije z wody trafia do niej z powrotem górą. Jak wygląda praca pienidła po 20% podmiance:
-
To gdzie, kiedy i o której mam być ??
-
Ale bez kubka przy włączonym odpieniaczu piana ( a jest jej tyle że wygląda jakbyś wlał płyn do mycia naczyń do akwarium i odpalił pienidło ) trafi z powrotem do akwa, a co za tym idzie wszystko co jest na szczycie kolumny piany pójdzie znowu w obieg. Marek, masz rację co do tej 1/5. Jednak wywalenie z wody tych 20% wystarcza żeby zmniejszyć na tyle szaleństwo odpieniacza, żeby dało mu się założyć kubek i przy minimalnym dopływie powietrza mógł w miarę normalnie wybijać syf. W poniedziałek robiłem podmiankę po chemicleanie i zaobserwowałem ciekawą rzecz: Słowem wstępu - po wsypaniu chemicleana zdjąłem kubek i mój Deltec robił za napowietrzacz. Przy podmiance wyłączyłem obieg i spuściłem wodę z głównej części ( mam panel ) poniżej grzebienia, a zatem pienidło biło "w miejscu" i cały czas waliło pianę górą. Przy uzupełnianiu wody wlałem troszeczkę świeżej solanki do komory odpieniacza, co zaskutkowało natychmiastowym uspokojeniem pienidła ( piana w moment przestała lecieć górą ). Po uzupełnieniu świeżą solanką do normalnego poziomu zauważyłem że woda w akwa nie jest taka krystalicznie przeźroczysta, tylko mętnawa i pływa w niej mikroskopijna zawiesina czegoś białego - wyglądało jak by ktoś mąką sypnął. I właśnie te drobinki wybijał odpieniacz kiedy szalał po podmiance. Dopiero jak wybił wszystko to woda zrobiła się kryształowa, a on przeszedł w "normal mode". Teraz moja hipotezy: Myślę że zalecana dawka chemicleana jest tak obliczona żeby być właśnie na granicy mnóstwo piany/wcale piany po to aby nie spowodować przyduchy w trakcie działania tego środka, do którego zużywany jest tlen z wody. Dodatkowo w momencie kiedy robimy podmiankę to woda na która podmieniamy nie jest aż tak dobrze napowietrzona ( w końcu nie pieniła się przez 48h ) co powoduje nagły spadek ilości tlenu w wodzie co skutkuje wytrąceniem się tej zawiesinki która jest następnie wywalana przez odpieniacz. I odpieniacz będzie szalał ponieważ ta drobinki będą scalały bąbelki piany i w końcu trafią do kubeczka. Jeśli plotę bzdury to proszę poprawcie i nie bijcie