-
Liczba zawartości
404 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez tist
-
Od 3 tygodni walczę z Japonicusem i jego białą wysypką. Oprócz niego białe kropki zauważyłam na błazenkach i myślałam, że się zaraziły ale po tygodniu błazenkowe wypryski zaczęły rosnąć więc próbowałam kilku preparatów na pasożyty. Niestety nie pomogły a błazenekowi zrobił się bąbel koło oka ale nie zauważyłam nadprodukcji śluzu czy problemów z oddychaniem. Ryba zachowuje się normalnie jakby nigdy nic (drugi błazenek również)nadpobudliwa jak zawsze. Nie mam pojęcia co robić, niestety nie posiadam zbiornika na kwarantanne... Dodam, że Japonicus czuje się świetnie. Przepraszam za jakość zdjęć
-
Wiem, że na zdjęciu rybcia wygląda całkiem dobrze ale w rzeczywistości wyglądała biednie. Linia boczna (czyli kręgosłup) była bardzo dobrze widoczna a mordka wyglądała jak u wysuszonego harta. A co do jedzenia to oczywiście nie ograniczyłam diety tylko i wyłączenie do nori. Karmie normalnie plus daje czosnek i witaminy. Czosnek stopniowo odstawiam (co za dużo to niezdrowo). Rybcia robi postępy i oby tak dalej. Dziękuje wszystkim za rady będę informować o postepach. Jak tylko maleństwo nabierze wiecej ciałka wkleje zdjęcie
-
Ok więc tak skończyło się na witaminkach i czosnku. Rybcia je nori z klipsa bez problemu i co najważniejsze nie widać już kręgosłupa. Plamy również zniknęły. Jak na razie trzyma się całkiem nieźle mam nadzieję, że będzie zdrowa ale to się okaże za jakiś czas
-
Tu widać te odbarwienia i przepraszam za jakość
-
Wiem, że smakołyki mu nie pomogą. Poza tym zawsze warto mieć nadzieję, że jednak coś z ryby będzie. Jestem niepoprawną optymistką i życzę rybci jak najlepiej...
-
Mam czystą spirulinę bez dodatków, jeszcze zanim założyłam akwarium stosowałam ją podczas diety. A co do artemii to wiem że jest mało kaloryczna ale jako dodatek do czosnku świetnie się nadaje (moje pociechy nie chcą jeść kryla czy mysis z czosnkiem a artemie tak). Gdzieś widziałam nori z dodatkiem czosnku, muszę się rozejrzeć. A wracając do rybci aktualnie wygląda jak fishbone z brzuszkiem (cały dzień coś mieli). Zauważyłam, że ma żółte przebicia na szarym kolorze (takie plamy jakby ją ktoś palcem przydusił). Pojawiło się dopiero jakąś godzinę temu wraz ze wzrostem wigoru (myślałam że energiczniejsza już nie będzie a tu psikus) Spróbuje zrobić zdjęcie choć to nie będzie łatwe i niestety z telefonu bo aparat mój synek dorwał i przestało mu się działać.
-
Pisałam na początku nie ja go kupiłam lecz dostałam w prezencie. Gdyby był po cyjanku miałby czerwone skrzela mój ma różowiutkie. I w baniaku jest tłuścioch zebrasoma, może to niewiele ale póki japonicus się nie podciągnie żadnej nowej ryby nie wpuszczę do zbiornika i tak ma wystarczająco stresu z aklimatyzacją w nowym domu
-
Pokolce jedzą banany?!
-
Zastanawia mnie dlaczego wogóle jest taka chuda. Czy w transporcie ją głodzili czy co Sklep, z którego przyjechała cieszy się zdrowymi rybami. Dzwoniłam do nich dzisiaj po jakieś informacje, rybka była z piątkowej dostawy i podobno nie sprzedają ryb które nie przyjmują pokarmu więc raczej nie ich wina... Ciekawa jestem?????
-
Mam nadzieję, że nic mu nie będzie. A mogę dać im trochę brokuł lub innej zieleniny? Teraz dopiero widzę jak tłusta jest zebrasoma, poza tym zrobiła się aktywniejsza ale nie atakuje japonicusa...
-
Więc tak mróżonki: artemia z czosnkiem i coś co się nazywa marine mix (artemia, kryl, mysis). Nori wiszą na szybie i gdyby nie zebrasoma to by się tam rozpuściły (chociaż jak coś się oderwie z klipsa to wyłapuje z toni). Próbowałam dawać spirulinę ale nic z tego, pokarmu w granulkach czy płatkach nie chce, za to skubie mi dzikie małże i wszelkie glony ze skały
-
Dziękuje za link... Białych kropek jeszcze nie ma, wali ładną kupkę, skrzela są różowie (więc raczej nie cyjanek), ryba aktywna ma apetyt. Jedynie wygląd harta niepokoi. Poczekamy zobaczymy w razie co poinformuje o zmianach A tak na marginesie czemu wszyscy piszą o cyjanku za każdym razem kiedy ktoś ma kłopoty z rybką?
-
Co z tym tranem? Moczyć w nim jedzenie czy bezpośrednio do wody? I jaka może być reakcja ukwiału na coś takiego? Witaminy znosi bez problemów z czosnkiem różnie ale tranu jeszcze nie używałam...
-
Co do innych pokolców to w baniaku jest zebrasoma.... Ok dam jej trochę czasu może rzeczywiście sama przybieże... ale szczerze mówiąc pierwszy raz widze tak chudą rybę (widać jej kręgosłup)
-
Można spróbować ale czy przez tak częste karmienie reszta obsady nie zacznie tarzać brzuchami po piasku? Nie mam niejadków w baniaku... jak widzą jedzenie nie ważne w jakich ilościach to się na nie rzucają....
-
Witam wszystkich, wczoraj moje kochanie przywiozło mi do domku prezent a mianowicie Acanthurus Japonicus. Rybkę, o której często wspominałam, że mi się podoba. I teraz tak... rybcia bardzo energiczna, ma apetyt (dość duży) ale jest strasznie wychudzona. Czy jest jakiś sposób żeby ją jakoś podpaść? Z góry dziękuję za odpowiedź
-
Moja krówka zjadała ślimaki i rurówki a że mam sporo dużych i ładnych okazów to krówce musiałam znaleźć nowy dom. Ale fakt troche zmniejszyła populację ślimaków. Polecam rybcie bo jest urocza ale potrzebuje naprawdę słabej cyrkulacji bo z silniejszą sobie nie radzi (bardzo słaby pływak).
-
krewecia w zastępczym akwa urządziła mi prawdziwy western zanim ją wpuszczę muszę rozwiązać problem modlichy zastanawiam się tylko czy w zbiorniku nie ma drugiej pistoletowej bo podczas nieobecności w/w coś strzelało a nie sądzę żeby była to moja modlicha bo ona raczej stuka aniżeli strzela no cóż zostało mi pół zbiornika do przetrząśnięcia CNCRob dziękuję za propozycję ale jak wyżej postanowiłam zatrzymać łobuza
-
no cóż dzisiejszą noc kreweta i tak spędzi w kubeczku, oby tylko kubeczek wytrzymał bo sie maleństwo buntuje i strzela
-
to zapraszam do manchester
-
Witam wszystkich, dzisiaj wreszcie się zabrałam za polowanie na modlichę Po przetrząsnięciu skały z połowy zbiornika znalazłam pistoletową. Małe takie, niepozorne, praktycznie przeźroczyste i w czarne paseczki (wydaje mi się że to ta http://pl.reeflex.ne...arvirostris.htm ,w sumie tylko ona pasuje)... I teraz tak. Pistolecik wyjęty (a baniak wciąż stuka ) i co z nim zrobić... Nie jest to kreweta symbiotyczna ale szkoda mi ją uśmiercać :bang head Co o tym sądzicie?
-
Właśnie czekam na szkiełko 20l... Jak tylko do mnie dotrze ponowie próbę... Zastanawiam się tylko czy powinnam wkładać tam jakiś filterek, a jeśli tak to jaki żeby mi larw nie zmielił...
-
Ogólnie to jest niewiele informacji na ten temat... Ludzie którzy próbowali twierdzą, że larwy giną przed ostatnią wylinką... Fakt jest niewielu którym udało się utrzymać larwy przy życiu tak długo a jeszcze mnie jest osób które pozyskały dorosłego osobnika... Ale jest to możliwe... Jak to mówią dla chcącego nic trudnego (taaaaaaaaa)... Morszczyzna bywa okrutna... Skombinuje jakiś 20 litrowy pojemnik, pompkę napowietrzającą coś do ocieplenia i próbuję dalej (do skutku, wreszcie musi się udać)...
-
Dzisiaj rano zajrzałam do kotnika... Na oko zostały 3 larwy i ku mojemu zdziwieniu kiełże Jak sie tam dostały nie wiem, w kotniku nie ma żadnych szczelin czy dziurek. Musiały wleść po siatce... (już wiem gdzie są pozostałe larwy) Jak tak dalej pójdzie to zostanę ze smakiem porażki Ale udało mi się utrzymać larwy przez 32 dni więc jeśli te 3 sztuki zaginą to zacznę od nowa... Będę tylko musiała zmajstrować jakiś mały zbiornik w którym larwy będą bezpieczne i nie będą mi się chowały w jakiś dziwnych zakamarkach.... Ma ktoś może jakieś sugestie?
-
Najbardziej dziwi mnie ich rozmiar względem innych larw np. Lysmata boggessi lub Lysmata Debelius ale to chyba przez wydłużony okres larwalny. Wydaje mi się, że powinny być już trochę większe. Moje larwy są aktualnie troszkę większe od mysis. Jedyną różnica pomiędzy mysis z mojego sumpa a larwami z kotnika oprócz niewielkich różnic w wielkości jest pojawiająca się cieniutka czerwona kreseczka na odwłoku i fakt skąd maluchy są (czyt. wyrwane matce z pod ogona )... Pozostaje mi tylko czekać i mieć nadzieję, że coś z tego będzie