maol
Klubowicz-
Liczba zawartości
35 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez maol
-
Tak. I też łażą po zbiorniku. Przyzwyczajaj się
-
Można. Chętnie poznałbym inne morszczaki z Łodzi i okolic. A z drugiej strony taka lista daje wrażenie przynależności do elity 112 akwariów... to bardzo mało.
-
2 na raz to podejrzane, ale one często szczególnie w małych zbiornikach umierają z głodu.
-
U mnie podobny, choć bardziej wpadający w ciemna czerwień kolor miały po prostu okrzemki. Sprawdź żywicę i TDS
-
Pewnie że można mieć takie akwarium Jeżeli syn jest staranny, odpowiedzialny i obowiązki akwarysty wypełnia regularnie, nie widze problemu. ...choć "koralowce" to za dużo powiedziane. Ot, jakiś miękkas co najwyżej. Rozgwiazda to też nie najlepszy wybór.
-
Warto też poruszyć temat kosztów. Solniczki nie założysz za 300 zł. Dla większości rodziców słone akwarium będzie dużym (jak nie w kategorii olbrzymim) wydatkiem prywatnie, a w perspektywie akwarium szkolnego wręcz nierealnym do sfinansowania przez placówkę. Co więcej, problemem są nie tylko wakacje, ale cały rok szkolny - bo ktoś o to musi dbać regularnie, i nie mogą to być przypadkowi "dyżurni". A więc... nauczyciel? A w domu... problem wakacji jest często dokładnie ten sam - kto będzie doglądał zbiornika jak np. rodzina ewakuuje się z miasta na wieś na całe lato?
-
Mnie to na małą dolabellę wygląda... łazi to czy siedzi w miejscu?
-
Nie chodzi mi o besztanie nikogo. I o ile Nanokaczor prowadzi sensowne eksperymenty, to nie widzę właśnie sensu hurraoptymizmu p.t. "to kupię od Ciebie tej soli na 300l" - w domyśle nie że będzie to lepszy wyrób, ale tańszy. Bo na razie tyle o tej soli wiadomo - jeszcze nic po niej nie zdechło, ale wyszła tanio w wytworzeniu. I tyle, albo nawet aż tyle.
- 234 odpowiedzi
-
- sól własnej roboty
- sól morska
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A ja w robieniu samemu soli widzę cofnięcie się w rozwoju (poza eksperymentami na naprawdę wyższym poziomie świadomości i mających naprawdę naukowe podstawy). 30 czy 40 lat temu trzeba było takie sztuki robić w garażu, i wszyscy marzyli żeby sól można było po prostu kupić. Jak można ja kupić, pojawiają się osobnicy, którzy mówią że to niepotrzebne i sami możemy sól zrobić w domu... nie dogodzisz. Jak jeden z poprzedników napisał - świetlówki to przecież tylko szklane rurki, gaz i trochę drutu na żarniki. Samemu na pewno damy radę! ...a potem całe forum nabija się z początkujących, którzy idąc za głosem DIY zalewają akwarium posolone solą spożywczą...
- 234 odpowiedzi
-
- sól własnej roboty
- sól morska
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[63l -84l]Pomoc w skompletowaniu pierwszego akwa
maol odpowiedział ChrzanCzlowiek → na temat → Pytania o sprzet 60 - 250 L
... i to szybko podrośnie A to, ze jej narybek da się trzymać w 200l? Pewnie, tylko jak długo? 3 miesiące? Pół roku? No i problem drapieżności tej ryby - zje wszystko co zmieści do swojego ciągle rosnącego pyska... Ale wróćmy do meritum czyli wyposażenia. Moim zdaniem konieczna jest też automatyczna dolewka - np. osmolator nano z oferty Tunze. Bez tego w tak małych zbiornikach naprawdę ciężko się żyje, trzeba dzień w dzień dolewać ręcznie wodę. No i zasolenie szaleje. -
[63l -84l]Pomoc w skompletowaniu pierwszego akwa
maol odpowiedział ChrzanCzlowiek → na temat → Pytania o sprzet 60 - 250 L
Skrzydlica w 140l? Raczej obstawiałbym na 400+ -
Przede wszystkim jeżeli możesz, zacznij od krótszych rozłąk. Najpierw z 5x po 1h, potem po dwie...za miesiąc cały dzień nie będzie problemem. Poza tym spacer zaraz przed zostawieniem psa to zły pomysł, szybko zacznie go kojarzyć z pozostawieniem samemu. Ale pół godziny przerwy pomiędzy spacerem a wyjściem z domu uczyni cuda. Poza tym, taki pies ma duże potrzeby - i na spacerze nie wystarczy dać jej pobiegać, trzeba ją wymęczyć ile się da. Czyli nie chodzenie przy nodze, a kilkadziesiąt dzikich pogoni za piłką, najlepiej w trudnym terenie pod górę No i co najmniej 3 spacery dziennie, dwa po 0,5h, jeden dłuższy. Jak się da cztery, jeszcze lepiej. Kolejna rzecz - tak jak nie tworzymy skojarzeń z wyjściem z domu, tak dobrym rozwiązaniem jest pozytywne skojarzenie z naszym powrotem - a więc np. od razu długi spacer czy ulubiona zabawa. W wypadku nocnych problemów nagroda p.t. "dobry pies w nocy był grzeczny" i odpowiednie psie ciastko przy przywitaniu. Podkopy... tego nie ogarniesz Czasem mój biały, długowłosy grzywacz chiński na spacerze potrafi wyryć gigantyczna dziurę najlepiej w czarnej ziemi. NO BO TAM NA PEWNO COŚ SMACZNEGO JEST!!! ON PAMIĘTA!!! ... i czasem trzeba dać psu również taką satysfakcję. jeżeli podkopuje płot, to niestety może się jednak okazać, że inwestycja w podziemną siatkę lub głębszą betonową podmurówkę będzie niezbędna.
-
A jakiej wiedzy potrzebujesz? Bo "poważne" psie fora zwykle dotyczą konkretnych ras, ale jakoś Ci pomożemy
-
Zadam sobie Miałem nadzieję że sam opis będzie dla Was na tyle charakterystyczny, że zdjęcie potrzebne nie będzie . Co sie na razie sprawdziło Zresztą jak dziadostwo wróci (oby nie ), to innego wyjścia mieć nie będę...
-
Nie wiem co to... tez na początku stawiałem na dino, ale... nie tworzyło charakterystycznych glutów z pęcherzykami powietrza. Nie reagowało na typowe dla dino leczenie. Zaciemnienie pomogło - o ile wczoraj obserwowałem zbiornik, wszystkie ślady świństwa znikły. Ale masz rację - zobaczymy za dwa- trzy dni
-
POMOGŁO !!!! Glon zdechł i zniknął... i quadri się rozmnożył
-
To sensowna propozycja... dziś zaciemnię. Zobaczymy co dalej
-
Kuracja Algę 20 dniowa Pomyliłem z 10-cioma dawkami. Zdjecie wrzucę jutro
-
Pojawił mi się w zbiorniku ciemnobrązowy glon, wyglądający jak delikatna pajęczynka. Oplata miękasy, skałki, fluo... i wszystko co się nie rusza. Pojedyncze nitki glona zakotwiczone w podłożu unoszą się do góry. Glon ewidentnie reaguje na światło - w ciemnościach znika, w świetle "ładnie" rośnie. Glon ma strukturę glutowatą i wygląda na produkt bakteryjny. Pytanie brzmi - co to może być? Glon nie reaguje ani na dwukrotna traktowanie Chemicleanem, ani na pełną, 10-dniową kurację Algea-X, także to raczej nie jest ani dino, ani cyjano. NO3 i PO4 w zbiorniku 200l zbliżone do zera, regularnie lane bakterie. Wysyp glona nastąpił jakieś 2 tygodnie po zmianie połowy świetlówek na nowe.
-
Pytanie do tych co są doświadczeni i starsi
maol odpowiedział brdow20009 → na temat → Dla nowicjuszy
Takie coś to ja pod koniec lat osiemdziesiątych produkowałem seryjnie i jako jeszcze uczeń nieźle na tym zarabiałem. Zaworki jednokierunkowe trzeba było samemu wytoczyć, kulki do nich brałem z łożysk. Najtrudniejsze było zdobycie idealnego materiału na element pompujący... ojciec przynosił mi z Jednostki Wojskowej rury od masek p.gaz. - były idealne na "element tłoczny" Silniki do ZK140 (takiego starego szpulowca) były łatwo dostępne - miałem niedaleko tzw. Bomis, gdzie mieli takiego sprzętu na tony... reszta to seryjna produkcja w piwnicy ..o ile wiem, niektóre z tych pomp nie są już używane, ale ciągle sprawne -
WODA DESTYLOWANA CZY DEMIRALIZOWANA CZY RO???
maol odpowiedział karolek ss → na temat → Dla nowicjuszy
... to byłaby chyba najdroższa metoda produkcji wody jaką znam Choć dla nanokostki 30l pewnie wystarczy -
WODA DESTYLOWANA CZY DEMIRALIZOWANA CZY RO???
maol odpowiedział karolek ss → na temat → Dla nowicjuszy
To jest chore... każdy początkujący zadaje te same pytania Czy woda musi być z RO? Nie wystarczy z kranu? Czy kaganek dostatecznie oświetli mój zbiornik? Czy odpieniacz da się zrobić z puszki po konserwach? Czy wodę solimy przed czy po dodaniu zwierząt? Każde takie pytanie wywołuje potem dyskusje kto tak robi, czy się da i jak. Zamiast po prostu odpowiedzieć - nie, za mało wiesz żeby próbować. Zrób to tak jak należy, a jak się dowiesz jak akwarium działa, możesz zacząć eksperymentować. I tyle., -
Odpieniacz po chemicleanie powinien pracować jak szalony, dając olbrzymie ilości piany. A mnie zadziwia fakt, że padły ryby, a nie krewetki i kraby... a to one są przecież znacznie bardziej wrażliwe na takie kuracje.
-
To ja powrócę trochę do meritum, czyli dopalaczy. Jakim kretynem trzeba być, żeby zażyć (w dowolny sposó np. nawóz do kaktusów, kupionym w sklepie z materiałami "kolekcjonerskimi"? Nawet jak sprzedawca mówi że to nieszkodliwe? Bo z perspektywy osób które to robią, i ich wpływu na społeczeństwo - takie sklepy to tylko plus, debile likwidują się sami. ...i w tym sensie sole do bailinga są niewiarygodnie niebezpieczne. Jeżeli zaczniemy je wąchać lub zjadać. Nie mówiąc o wstrzykiwaniu.
-
Żal Was panowie czytać. Wątek zaczął się ciekawie i kulturalnie. A kończy się jak zawsze - obrzucaniem błotem. I płynie z niego jeden wniosek - nawet wśród morszczaków są ludzie nawiedzeni, narkomani i anarchiści. Także alkoholicy, nikotyniści i wszelkie inne nacje, włączając w to liberałów i komunistów. Prawdziwe to i wcale nie przykre. P.S. Nie odnoszę mojej wypowiedzi do nikogo osobiście. A wątek proponuję administracyjnie zamknąć.