-
Liczba zawartości
1 424 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Miklas
-
Przejrzałem reeflex, ale nie mogłem namierzyć drania. Zastanawiam się, czy niebezpieczny, czy dać mu żyć. Na razie wylądował w sumpie. Jest płaski, może ze 3 - 4 mm i średnicy 1groszówki, może minimalnie mniejszy.
-
Bober6662, nie mam pojęcia, to moje pierwsze kawa słone i dopiero zaczynam zabawę w dozowanie. Na razie wyrównuję parametry, dopiero wtedy zobaczę ile mi ubywa i obliczę zapotrzebowanie. Pozdrawiam, Marek (z tapatalk)
-
Wielka Rafa Koralowa na tvp1
Miklas odpowiedział darekkuku → na temat → Filmy w TV, ciekawe wydarzenia
Najbardziej rozwaliła mnie kryjówka w d*pie strzykwy. Pozdrawiam, Marek (z tapatalk) -
Ważyć nie ważyłem, ale wsypałem dwa kilogramowe opakowania z FM. Możliwe, że w opakowaniu opisanym jako 1kg było więcej? Pozdrawiam, Marek (z tapatalk)
-
No to już sam nie wiem co myśleć. Zmierzyłem jeszcze dokładnie miarką kuchenną 1l i wychodzi 5,15l. Nie wiem co robić, zostawić odkręcone, żeby odparowało? Pozdrawiam, Marek (z tapatalk)
-
Wydaje mi się, że jaki baniak, to nie ma znaczenia. W tych z FM jest podziałka i wychodzi ponad piątą kreskę. A rozpuszczałeś oryginalną sól z FM, a raczej, czy to na pewno był sześciowodny chlorek magnezu jak w przepisie? Pozdrawiam, Marek (z tapatalk)
-
A w ilu litrach rozpuszczałeś? U mnie po rozpuszczeniu 2 kg chlorku magnezu z FM w 4l wody wyszło ponad 5l roztworu. Pozdrawiam, Marek (z tapatalk)
-
Właśnie mieszam magnez wg przepisu fauna marin i jestem zdezorientowany. W przepisie jest napisane, żeby do 4 litrów wody dodać 2 kg proszku, wymieszać i uzupełnić pojemnik. Czy chodzi o uzupełnienie do 5l, bo po wymieszaniu mam ponad 5l, czy chodzi o uzupełnienie do pełna pojemnika, bo to da się jeszcze zrobić. Mam baniak do Ballinga light z kompletu fauna marin. Pozdrawiam, Marek (z tapatalk)
-
bober6662, może nie śmiertelnie, ale tu masz przykład z tego forum: http://nano-reef.pl/topic/1756-palythoa-sp-mocno-toksyczna/page__p__243540#entry243540 EDYCJA: Widzę, że ktoś mnie uprzedził.
-
660l - jak to wszystko zmieścić w szafce? :)
Miklas odpowiedział Rafał_WAWA → na temat → Pytania o sprzet - powyżej 600 L
Też jakieś rozwiązanie, ale jakby zadziałał patent z pętelką, to nie trzeba będzie ładować dodatkowych gratów do SUMPa. -
660l - jak to wszystko zmieścić w szafce? :)
Miklas odpowiedział Rafał_WAWA → na temat → Pytania o sprzet - powyżej 600 L
Ciekawe rozwiązanie, chyba chodzi o to, że wydajność ograniczona jest przez pętelkę i szybciej woda spłynie z wężyka za pętelką grawitacyjnie niż zdąży przepłynąć przez zwężenie, a w końcu się zapowietrzy. No, no, sam się zastanawiałem jak rozwiązać sprawę dolewki, bo też planuję wyższy zbiornik niż sump i trochę bałem się tej chlapiącej z wysoka wody. -
IMHO Balling Light to wariacja do pełnego Ballinga, gdzie z założenia leje się tyle nasyconych roztworów, żeby wyrównać parametry. W pełnym Ballingu leje się po równo, ponieważ takie było założenie i tak obliczone są stężenia. Ale tyle tylko udało mi się wyczytać w necie, bo właśnie też zaczynam, więc dobrze by było, gdyby ktoś mnie skorygował. Mam również swoje pytanie do doświadczonych użytkowników. Mam w akwarium kilka LPSów, kilka SPSów i parę grzybków, ale na razie jest generalnie pusto, a SPSy to 4 szczepki wielkości 5 cm. Zbiornik wystartował 3 miesiące temu i nie robiłem jeszcze żadnej podmianki. Jak to jest z tymi podmiankami i laniem tych dodatkowych preparatów? Od razu rozrobić jak w instrukcji? Lać roztwory z samych proszków? Czy robić już jakieś podmianki wody? Czy wógóle dodając mikroelementy z buteleczek wskazane są podmianki wody czy niekoniecznie?
-
Jeśli jednak ukwiał, to ja właśnie z obawy przed wędrówkami sprawiłem sobie dywanowego. Mój siedzi z 5 cm od miejsca w którym go położyłem już prawie 2 miesiące. Niestety błazny nawet się do niego nie zbliżyły. Pozdrawiam, Marek (z tapatalk)
-
CNCRob, Mash6, Na razie jestem bez termometru, siedzę z młodszą na tacierzyńskim przez dwa tygodnie i nie mam się jak w ucho podrapać, nie mówiąc o wycieczce do zoologicznego . Napewno wezmę pod uwagę Wasze sugestie 12.02.2013 (dzień 89) W ostatnim czasie dużo się zmieniło w moim akwarium. Zacznę od tego, że z Bielska Białej przywiozłem sobie prezent na nowy rok, dwa błazenki i ukwiał stichodactyla haddoni. Zwierzaki podróż w styroboksie przetrwały bez żadnego problemu. Niestety błazny nawet nie myślą, żeby podpłynąć do ukwiała. Wpadłem również do forumowego kolegi VDR. Pogadaliśmy trochę o akwarystyce i nie tylko, wyprostował mi kilka rzeczy za co jestem mu wdzięczny, a jeszcze bardziej wdzięczny jestem mu za kilka discosom w kolorze czerwonym, niebieskim i zielonym oraz dwa rhodactisy, niestety jeden przypięty gumką przedzielił się na dwie części i popłyną w szczelinę między skałkami. Na szczęście ma tam światło, ale nie widać go w cale (tylko z góry, przez taflę wody). Darek dzięki i mam nadzieję, że panna nie zmyła Ci za bardzo głowy, za spóźnienie . Zapraszam również do siebie z kontrwizytą . Wiem, że na razie szału nie ma, ale może się skusisz, zapraszam serdecznie. Zakupiłem też trochę koralowców od kolegów Sygen i to1mas. Od obu dostałem trochę gratisów i zrobiła się z tego ładna lista. Dzięki chłopaki za wszystko . W konsekwencji do zbiornika trafiły poniższe koralowce: Euphylia divisa, Euphylia paradivisa, Tubipora Musica. Montipora talerzowa czerwona, Seriatopora hystrix, Montipora Digitata stalowa zielona, Stylophora Pistillata, Ricordea florida, Lobophyton, Zoa czerwone i zielone. Zamieszczam filmik, niestety nie wiem jak udostępnić go dla komórek. Być może YouTube blokuje ze względu na prawa własności do ścieżki dźwiękowej. Jeśli ktoś ma wiedzę na ten temat to proszę o jakieś info.
-
Akwarium 300L + Sump 112L - Starachowice - Mash6
Miklas odpowiedział Mash6 → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Możliwe, możliwe. Też takie miałem, bo wszystko glony wyciągały. Pozdrawiam, Marek (z tapatalk) -
Witam, prowadzę roślinniak 300l na kranówce. Zauważyłem, że czasem na wiosnę, kiedy wychodzą awarie po zimie i wodociągi intensywnie grzebią w ziemi i naprawiają przecieki w sieci potrafi wyskoczyć trochę glonów. Pozdrawiam, Marek (z tapatalk)
-
A w Polsce spłuczki mają podłączenie z boku i jest ono widoczne, nie każdy też mieszka w nowym bloku czy budowanym przez siebie domu tylko czasem w wiekowej kamienicy, albo w domu z drugiej ręki i ma taką instalację jaką zastał. Dyskusja o niczym jak dla mnie. Fajnie, że Ty masz zrobione to z miedzi, estetycznie i fachowo, ale część ludzi również w UK mieszka w wiekowych budynkach i ma to rozwiązane różnie, bardziej lub mniej estetycznie w starszej lub bardziej nowoczesnej technologii. Tak czy inaczej wężyk jest stosowany, ponieważ jest wygodny i pozwala na pewną lepszą estetykę w niektórych rozwiązaniach. Innej przyczyny nie widzę.
-
Tak jak napisałem, pewnie chodzi o łatwość montażu i o estetykę, np przy spłuczce od kompaktu lepiej będzie wyglądał kawałek wężyka zamiast topornego podłączenia na rurki z kolankami uszczelnionymi pakułami
-
Ale w całym UK są osobne wylewki do zimnej i ciepłej wody i nie pytam dla czego. Każdy kraj ma swój folklor . Pewnie ze względu na estetykę i łatwość montażu.
-
Waldit1, rodzicom walnął właśnie geberitowy wężyk. Dobrze, że płytkarz pomyślał i jedną płytkę wkleił tylko na fugę.
-
Chyba jest tak jak piszesz, tylko jak ugryźć takiego producenta/eksportera, że sobie z czapy taki CE wystawia, a produkt nie daje żadnej gwarancji poprawnej pracy.
-
Nie ma reguły, czasem nowy strzeli. Problem w tym, że te wężyki to jakaś chińszczyzna, której importer w jakiś magiczny sposób daje certyfikat zgodności CE. Jestem zarządcą nieruchomości i najczęstszym powodem zalania w mieszkaniach jest pękanie pod wpływem mrozu instalacji, a na drugim miejscu właśnie wężyki. Osobiście ubezpieczyłem mieszkanie z opcją OC w życiu prywatnym obejmującym zalanie sąsiadów z mojej winy. W OWU jest uwzględnione rozszczelnienie instalacji hydraulicznej oraz rozszczelnienie akwarium i sprzętów do obsługi akwarium
-
Darek, oczywiście pamiętam, ale nigdy nie ma czasu, żeby się umówić. Żona robi studia podyplomowe i mam na głowie dzieciaki przez weekend. Zadzwonię do Ciebie. Rob, koniecznie muszę kupić termometry. Dam jeden naklejany, a jeden spirytusowy. Pozdrawiam, Marek (z tapatalk)
-
01.02.2013 (dzień 78) Wróciłem z Bielska Białej z nowymi mieszkańcami mojego akwarium. Do zbiornika trafiły dwa błazenki i biały ukwiał dywanowy. Podczas aklimatyzacji zwróciłem uwagę na temperaturę w zbiorniku i lekko się przeraziłem jak moim oczom ukazał się odczyt 22.4 na wyświetlaczu termometru aqua medic. Czyżby legendarny eheim jager zawalił. Od razu pobiegłem do pudła z gratami akwarystycznymi i wygrzebałem dwie grzałki 75W i 25W. Ale te grzałki też zaraz przestały grzać. Podszedłem do roślinniaka, włożyłem łapę do wody, później to samo w morskim no i podejrzenie przesunęło się na termometr. Wyciągnąłem sondę od stacji pogodowej zza okna i wrzuciłem do sumpa. Podejrzenia się potwierdziły. Czy ktoś z Was miał takie problemy z termometrem elektronicznym firmy aqua medic z zaniżaniem temperatury aż o 2,5 stopnia? Aklimatyzację przeprowadziłem do końca i ukwiał oraz ocelarisy trafiły do akwarium. Zdjęcia jutro, teraz idę spać. Pozdrawiam, Marek (z tapatalk)
-
15.01.2013 (dzień 61) W akwarium zaczyna się trochę dziać, już zaczynają się jakieś relacje między mieszkańcami. Krab zrzucił wylinkę (zdjęcie poniżej), a krewetki chyba to wyczuły i wiedziały, że jest mięciutki i bezbronny, bo strasznie go napastowały w jego dziurce w skale. Krab jednak znalazł dobre schronienie, bo go nie wciągnęły na obiad. Krewetki są strasznie wygłodniałe. Wyczuły, że w odchodach dolabelli jest coś co jeszcze można wykorzystać i pozjadały wszystkie bobki, które zostawiła. Jak zabrakło bobków to czyszczące tak zaczęły molestować dolabellę, że zrobiło mi się jej szkoda. Właziły jej na plecy i grzebały w kloace, a ta biedna zaciskała poślady jak umiała, wyglądało to trochę komicznie trochę żałośnie. Po chwili aiptasiowe krewetki podpatrzyły co robią czyszczące i zaczęły je naśladować. Krewetek nie karmiłem, bo w kilku tematach na forum wyczytałem, ze jak nie trzeba to nie karmić, żeby skutecznie brały się za aiptasję. Ponieważ nie chciałem męczyć biednego ślimaka i trochę bałem się o jego życie i zdrowie wrzuciłem kilka granulek sery dla krewetek, które mam ze słodkiego. Takiej reakcji się nie spodziewałem. W słodkim owszem krewetki zbierają się nie wiadomo kiedy, ale tutaj po prostu chyba przekroczyły prędkość światła. Na szczęście po granulkach dały ślimakowi święty spokój. Wrzucam jeszcze filmik, na którym widać nowego lokatora trochę lepiej i widać ogólny pogląd na akwarium i ułożenie skały. Pozdrawiam, Marek.